Mamy 3 punkty i to musi cieszyć, ale nic poza tym. Boisko było fatalne, a na dodatek po 90 minutach gry murawa została scharatana totalnie - trzeba szybkiej wiosny i duzo słońca by się odrodziła. W zasadzie mecz toczył się w błocie i w tych warunkach nasi piłkarze zupełnie sobie nie radzili. Pierwsze pół godziny to był koszmar - jeszcze tak słabej naszej druzyny w tym sezonie nie widziałem. Kompletnie nie mieli pomysłu na grę, nie przeprowadzili ani jednej akcji, co drugie podanie niecelne, a kibice nie wiedzieli co się dzieje. Oczywiscie znajdzie się ktoś kto powie, że są 3 punkty i o po co to narzekanie...W 7 minucie goście (nie wiem jak się ten klub nazywa) uzyskali prowadzenie po koszmarnym błędzie Kazka Węgrzyna - widać, że fatalne boiska mu nie odpowiadają. Goście w tym okresie byli zdecydowanie lepsi, po prostu doskonale radzili sobie w tych warunkach, w przeciwieństwie do naszych. W tym okresie mieli jeszcze jedna setkę (nie mam pewności, czy nie należał im się karny za faul Bastera) Około 35 minuty za bezmyslny... ofensywny faul, ale brutalny - drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną otrzymał zawodnik gości. Od tego momentu naszym piłkarzom grało się zdecydowanie łatwiej, wyraźnie było widać, że mają więcej miejsca. Frontalne ataki przyniosły w końcu wyrównanie - bodajże po centrze Bastera, Bojarski głową uzyskał gola. W drugiej połowie nasi nonstop cisnęli i ok. 60 min. wyszli na prowadzenie po fantastycznym strzale Bojarskiego. Zdobywca dwóch goli był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem i wygrał nam mecz. Na wyróżnienie zasługuje także Baster, niezły był Radwański, a w drugiej połowie po wejściu na boisko Przytuła i... no nie wiem czy ktoś jeszcze. Niepokoi forma Barana (dzisiaj słaby), Wróbel nic wielkiego nie pokazał, ale myslę, że z niego cos będzie, Makuch zupelnie się nie sprawdza w roli zmiennika Nowaka - tutaj jest straszna luka, straszny problem. Nie wiem, czy Giza nie powinien grać za niego, tak jak w drugiej połowie (roszada - zszedł Makuch, za niego Giza na lewą stronę, a Przytuła za Gizę na środku). Gdyby nie ta czerwona kartka to chyba bysmy dzisiaj nie wygrali. Były jeszcze 2 idealne sytuacje, ale najpierw Baran fatalnie spudłował z 5 metrów mając przed sobą pustą bramkę, a później Bania w sytuacji sam na sam próbował efektownie lobować i przekombinował. W przerwie wspaniała feta z okazji awansu hokeistó (szampany, śpiewy itd..) i był to najciekawszy obrazek meczu.
-
-
Cracovia - Stasiak 2 : 1
ciężki teren, boisko a'la kąpiele błotne - w odóle jakoś taki humor średniawy mam....
dobrze ze zwycieżyli
OTWÓRZCIE WIECEJ BRAM!!!!!!
(mecz ciężki - boisko beznadziejne)
Gratulacje od portowców !!! Oby tak dalej,pierwsza liga czeka na nas
no to bylo niewesolo, boje sie o nastepne dwa mecze
Piłka Błotna..
Druga połowa zdecydowanie lepsza w naszym wykonaniu...
OTWORZCIE WIĘCEJ KAS!!!!! Koniecznie!!!!
Ja mam po tym meczu wrażenie, że Giza nie powinien za żadne skarby grać na lewej stronie. On po prostu nie ma lewej nogi. Widać to było jak znalazł się w "11" w idealnej sytuacji i zanim sobie odebrał i przełożył to sytuacja przestała być idealna. Pozatym bardzo słaby mecz Gizy, Nowak niewile pokazał (ale jemu można wybaczyć po kontuzji), gdyby spiker nie powiedział to pewnie nie zauważyółbym że grał Makuch. Mamy potężną lukę w pomocy. Przytuła - ma wielkie serce do gry i ochotę ale z celnością podań jeszcze problemy. Wróbel - za dużo "100 %" okazji zmarnował, choć zagrał dobry mecz to napastnik powinien jednak strzelać bramki. Najlepsi - Bojarski i Baster, obaj niezmordowani.
A co tam zła murawa, zła pogoda, lepszy przeciwnik....ważne że sędzia w odpowiednim momencie wiedział co robić. Apropo złej pogody - wczoraj w Szczecinie lało cały dzień a jednak 17 tys ludzi na mecz przyszło, a w wielkim Krakowie ile? To już wole KSZO Ostrowiec w 1 lidze gdzie na pewno o wiele więcej ludzi na mecze chodzi (mimo takiej biedy w tym Ostrowcu). No cóż, mam nadzieję, ze jak Pogoń zagra na waszym kartoflisku to sędzia wam nie pomoże - oby. Sie ma, hipokryci.
No tą setkę to chyba jednak Wróbel zmarnował, nie Baran.
Irecki gdzieś ty Nowaka widział?
Mi się wydawał, że to Baran zmarnował ta setkę, ale siedziałem akurat daleko od tej sytuacji.
heh Irecki, aleś wypalił z tym Nowakiem:)))
gdyby nie Irecki to bym nie zauwazyl ze Nowak grał..
Dobra sorry ale nie moglem sie powstrzymac :)))
W takich warunkach jakie dzis były nie mozna oceniac piłkarzy to była gra przypadków cieszmy sie z wygranej . craxa na maxa.
Piekielnie ciężki mecz. Cracovia nie lubi grać w takich warunkach.
na tej murawie to sie powinno żaby chodowac a ni w piłku graciu.....:P))
Irecki czy ty wg na meczu byłeś.Skąd się u ciebie Nowak wziął na boisku?.Jak to Pawka czyta to chyba zanosi się od śmiechu,że dostał krytykę za mecz w krórym nawet go na ławce nie było!!.A na prawej obronie T.Wacka nie było?Moja ocena meczu nie jest taka surowa jak niektorych z was.Wiadomo że mamy drużynę techniczną i te warunki sprzyjały murowaniu bramki.Fizycznie i kondycyjnie bylo o.k,na grę techniczną brakowalo warunków i zgrania zespołu.To przyjdzie z czasem.Co do zawodników świetny Bojarski,Baster,Skrzyński.Baran miał kilka błędów ale ogólnie b.dobry występ jeśli chodzi o odbiór.Wróbel dobry występ bardzo absorbował obrońców i łatwo potrafił się uwolnić od obrońców.Choć ta sytuacja którą miał na 5 metrze zmarnowana obniża ocenę.Makuch bezproduktywny na lewej stronie jego zmiennik Przytula słabiutko (jeszcze gorzej od Makucha).Giza na lewej nie bardzo sobie radził jako środkowy pomocnik dobry.Martwi mnie sytuacja w obronie.Jak nam Kazek nie wyzdrowieje to będzie dramat,żadnego pola manewru.JAK PISAŁEM WIELOKROTNIE NA FORUM O POTRZEBIE ŚCIĄGNIĘCIA ŚRODKOWEGO OBROŃCY KTÓRY MÓGŁBY GRAĆ NA BOKU TO WIELU Z WAS SIĘ ZE MNĄ SPIERAŁO ŻE MAMY WYSTARCZAJĄCO LUDZI W OBRONIE!!!!!.ZA TO 12 POMOCNIKA CHCEMY ŚCIĄGNĄĆ. TYLKO PO CO????????
Dziwi mnie krytyka występów Gizy i Barana. Chłopaki napracowali się w tym meczu tyle , co w czterech innych spotkaniach. A juz nieporozumieniem jest chwalenie Przytuły. Liczę na tego zawodnika , ale dzisiaj stanowił osłabienie zespołu.
Na koniec jedna sprawa. To , co działo się przed meczem pod kasami i przy wejściu woła o pomstę do nieba. Koniecznie trzeba coś z tym zrobić.
Z Wborczej:
Cracovia - Stasiak KSZO Celsa Ostrowiec 2:1
WOJCIECH MATUSIK / AG
WOJCIECH MATUSIK / AG
WOJCIECH MATUSIK / AG
WOJCIECH MATUSIK / AG
Waldemar Kordyl 21-03-2004, ostatnia aktualizacja 21-03-2004 20:09
Po błotnistej mordędze Cracovia wygrała ze Stasiakiem KSZO Celsa 2:1, ale gospodarze strzelili bramki dopiero wtedy, gdy grali z przewagą jednego piłkarza. Po meczu obrażony trener gości wyszedł z konferencji prasowej, winiąc za porażkę sędziego
- W meczu wystarczają dwa gwizdki, jeden nieodgwizdany rzut karny, potem dwie żółte i mecz się sam potoczył - skomentował krótko trener gości Mariusz Łaski i, nie czekając na pytania dziennikarzy, opuścił salę konferencyjną. Co tak rozwścieczyło trenera Stasiaka? Przy stanie 1:0 dla gości pomocnik drużyny z Opoczna Dariusz Preis (15.) uciekł Markowi Basterowi. Lewy obrońca Cracovii dogonił Preisa w polu karnym i sfaulował go, jednak sędzia główny nie dopatrzył się przewinienia. W 29. min Krzysztof Majda ujrzał drugą żółtą kartkę za faul na Łukaszu Skrzyńskim. Kłopot w tym, że nim do niego doszło, Majda był sam wyraźnie faulowany. - Najtrudniejszą sytuację miał sędzia, bo musiał podjąć decyzję natychmiast. Był bliżej, widział lepiej. Jeżeli Marek faulował, sędzia powinien zareagować inaczej - replikował trener "Pasów" Wojciech Stawowy. Krakowski szkoleniowiec odniósł się także do kontrowersyjnej sytuacji, w której wyrzucono Majdę. - Gracz Ceramiki zasłużył na obydwie żółte kartki. Szkoda, że trener Łaski nie był w poprzedniej rundzie w Opocznie. Przekonałby się, co to znaczy być skrzywdzonym przez sędziego - tłumaczył.
Rozkojarzona Cracovia straciła gola już na początku spotkania. Majda zacentrował z rzutu rożnego tak mocno, że z piłką minął się wysoki Węgrzyn. Akcję zamknął Tomasz Lenart, który dokładnie podał na głowę Arkadiusza Maciejewskiego i było 0:1.
Przez pół godziny gospodarzom nic nie wychodziło. Zbyt dużo było błędów, niecelnych podań i nerwowości w grze. Dość powiedzieć, że pierwszy celny (i sygnalizowany) strzał Stanisław Wróbel oddał dopiero w 37. min. Kilkanaście sekund później był jednak remis. Krzysztof Radwański (obok strzelca dwóch bramek Marcina Bojarskiego najlepszy na boisku) idealnie zacentrował w pole karne, co skrzętnie głową wykorzystał "Bojar".
W przerwie na stadionie zapanowała atmosfera euforii, bo na boisko meleksami wjechali hokeiści Cracovii, którzy dwa dni wcześniej wywalczyli awans do ekstraklasy. Profesor Janusz Filipiak, szef firmy Comarch, głównego sponsora "Pasów", trzymał wysoko uniesiony kij hokejowy, jak przystało na szczęśliwego darczyńcę.
Na błotnistej mazi (chwilami piłkarze walczyli, by utrzymać równowagę) Cracovia udowodniła swoją wyższość w 58. min. Płaskie podanie Piotra Gizy wykorzystał z zimną krwią Bojarski, strzelając trzeciego gola w dwóch meczach. Od tego momentu goście ruszyli odważniej do przodu, ale tylko raz zagrozili bramce Sławomira Olszewskiego. Marcin Kaczmarek z woleja strzelił obok słupka. Za to Cracovia nie wykorzystała kilku dogodnych sytuacji - najlepszej w 69. min Wróbel, który z pięciu metrów nie trafił do pustej bramki.
CRACOVIA 2 (1)
STASIAK KSZO CELSA 1 (1)
BRAMKI
Cracovia: Bojarski 2 (37., 58.)
Stasiak KSZO Celsa: Maciejewski (5.)
Sędziował: Tomasz Witkowski (Warszawa)
Widzów: 6000
Cracovia: Olszewski - Radwański, Skrzyński, Węgrzyn (46. Świstak), Baster - Bojarski, Baran, Giza Ż, Makuch Ż (69. Przytuła) - Dudziński (46. Bania), Wróbel
Stasiak KSZO Celsa: Gubiec - Janicki (38. Mrózek), Czerbniak, Drąg - Preis, Sobczyński, Lenart (61. Miklosik), Majda Ż+Cz (29.), Kaczmarek - Podstawek (80. Sojka), Maciejewski
Niestety nasza linia pomocy, mimo że posiadamy w niej teoretycznie największy potencjał nie sprostała dziś zadaniu. Jej słabość była główną przyczyną trudności w stwarzaniu sytuacji pod bramką gości. Nie wiem, czy w całym meczu oddaliśmy 5 strzałów... Słabo grali Makuch, Giza (fatalne zachowaniu w sytuacji gdy ma przed sobą bramkarza i usiłuje jeszcze podciągać piłkę dając się w międzyczasie dogonić obrońcy - chyba trzykrotne takie sytuacje), Wróbel (miał dwie setki; obie niestety spartaczył) i tylko Baran zagrał na zadowalającym poziomie. Może nie był taki widoczny w akcjach ofensywnych, ale przecież jego główną siłę stanowi jak zwykle destrukcja poczynań przeciwnika i za to na pewno należy mu się plus. Cieszy postawa Bojarskiego, który z trzech dobrych sytuacji wycisnął dwie bramki - widać duże pierwszoligowe doświadczenie; piękne przyjęcie piłki przy drugiej bramce i natychmiastowa decyzja strzału. Odwrotnie Dudziński - niewidoczny. Dzisiaj Węgrzyn nie miał pola do popisu; grząskie boisko wyraźnie mu nie służyło; podobno ma zerwaną łękotkę co oznacza 2 miesięczną pauzę!!! Świstak poprawnie; ale co będzie jak będzie musiał grać przeciwko mocniejszemu rywalowi? Dziś było łatwiej, bo przeciwko osłabionemu przeciwnikowi, któremu w II połowie brakowało już sił. Dobry mecz Skrzyńskiego, dobry Baster, ale tylko w ofensywie; nie pierwszy już raz piszę o tym, że w defensywie radzi sobie gorzej; w I połowie dwa razy ograny przez szybkich zawodników z Opocznoostrowca. Zmiany dokonane przez Stawowego nie bardzo zmieniły obraz gry. Bania tylko przez 10 minut zaktywizował poczynania naszej drużyny a potem jakoś mniej widoczny; zmarnował setkę, którą mógł spokojniej zakończyć, zamiast śpieszyć się z niedokładnym lobem lewą nogą. Przytuła jak dla mnie rozegrał słaby mecz. Niedokładny, niezdecydowany, spowalniał grę.
Ogólnie biorąc - taki sobie skawinkowy mecz sprzed roku; nawet wynik kształtował się tak samo i pogoda była równie parszywa co wtedy.
Ale później awansowaliśmy. I tak będzie i tym razem. W przeciwnym razie po co niebiosa "budowały"by nad naszym stadionem bramę z tęczy?
A boisko było dziś rzeczywiście karastrofalne. Jedno wielkie błoto.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)