Na stronie IIHF pewno będą relacje: http://www.iihf.com/ http://wm18ib2017.iihf.com/ Były (i jeszcze dziś będą) stream-y z MŚ W18 IA (co ciekawe - też w Bledzie na Słowenii....), to pewno będą i z MŚ W18 IB. W tych pierwszych MŚ już wszystko wiadomo: Francja - awans do El(y)ty, Węgry spadek do IB.

Od momentu jak Barszczyk Z Pasztecikiem kazał się spakować naszemu Filipkowi (a dla dwóch ulubieńcow Barszczyka nie umiejących grać w hokeja miejsce się znalazło) - mam i tę reprezentację U18 i jej wyniki w Bladzi głęboko

Z Austrią: https://www.youtube.com/watch?v=DfSCeitGvk8

W sparingach 2 razy po 4:1 a na MŚ 2:3 (po dogrywce).

Z Ukrainą było 2:0 po I-szej tercji. W drugiej kara meczu dla naszego (5+20) i dwie bramki stracone w osłabieniu. Jeszcze się kara 5 min nie skończyła, a dostaliśmy kolejną karę 2 min. Dobrze że wytrzymali w 3 na 5-ciu. Oglądam tak "jednym okiem", ale moim zdaniem rzeczywiście grają zbyt indywidualnie. Trzeba jeszcze dodać, że mecz z Austrią nasi skończyli po 22-iej w sobotę, a z Ukrainą zaczęli o 13-tej. Mieli więc niecałe 15 godzin na odpoczynek. Ukraina miała 7 godzin więcej (bo grali w sobotę o 13-tej). A swoją drogą nie ma to jak (to tak osobista ogólna uwaga) rozmaite wydarzenia sportowe w Wielki Piątek czy w Wielkanoc. "The show must go on".

z Wielkanocą to przesadzasz Leesiorze od początku istnienia sportu w Wielkanoc (czasem nawet w oba święta) były rozgrywane różne ciekawe mecze. Na Cracovii też z Wielkim Piątkiem - masz rację, ale tu pretensje do tych co ustalali termin tych sparingów. To nie były ważne mecze o stawkę, gdzie trzyma np. transmisja. Można je było przesunąć o te 2 dni w jedną lub drugą a w temacie: No i cop panie Barszczyk z Pasztecikiem - trzeba było zabrać najlepszych, a nie synusiów.

Trzeci mecz i trzecia wtopa, tym razem ze Słowenią 0:2, czyli za zero punktów. W trakcie meczu kolejna kara 5+20. Ostatnie dwa mecze z Japonią i Włochami zadecydują czy się utrzymamy, czy płyniemy do czwartej ligi (zwanej szumnie Dywizją IIA).

no i co panie Barszczyk z Pasztecikiem - opłacało się brać synusiów?

Włochy wygrały wczoraj z Austrią i zgadnijcie jaka drużyna jest na ostatnim miejscu... ? :( Może dziś to się zmieni.

[quote='jascin' pid='1235327' dateline='1492596402'] [quote='Leesior' pid='1235322' dateline='1492593941'] Włochy wygrały wczoraj z Austrią i zgadnijcie jaka drużyna jest na ostatnim miejscu... ? :( Może dziś to się zmieni. [/quote] a moze trzeba zmienić punkt widzenia i uswiadomiosc sobie ze przez ostatnie 2 lata walczylismy jak lwy w Dywizji 2A i odnieslismy historyczny sukces wygrywając z rumunami  przebijając się do Zaplecza (przedsionka do... ) zaplecza Elity U18 , oczywiście pod batutą wspaniałego specjalisty od szkolenia młodzieży a jednoczenie eksperta kulinarnego od tradycyjnych polskich potraw wzmocnionych hormonalnie ... ergo nie jest tak źle , cieszmy się ....bo  może nasze miejsce natywne to taki balans miedzy przedsionkami a zapleczem wspołczesnego hokeja... może jak porówna sie liczbe lodowisk, ilosc kasy plynacej waskim strumieniem z centrali na szkolenie z innymi krajami to sie jeszcze okaże ze to co widzimy na ekranach naszych komputerow (streaming IIHF) to jest jakiś kolejny cud nad Wisłą , ze nasi juniorzy tak ladnie , z gracją poruszają się po lodzie i potrafią nawet czasem niezle walnać z klepki.... [/quote] Rozumiem że Szanowny Kolega napisał o sobie (z tą zmianą zdania i uświadamianiem), bo przecież w pierwszym poście tego tematu napisałeś "...[b]mam wrażenie ze w tym roku zdominujemy rywali i w końcu uda nam się przebić  do zaplecza elity.[/b].." ;) Ja tam na żadne zdominowanie nie liczyłem. Miałem (mam nadal) jedynie nadzieję na utrzymanie.

kolejny sukces Barszczyka z Pasztecikiem harakiriwp... nawet z Japonią przegrywają może jak się bierze synusiów, kosztem chłopaków potrafiących grać w hokeja - to trzeba im było dać przed meczem Barszczyku. Z pasztecikiem. EDIT Słoweńcy (chwilowo) uratowali Barszczykowi tyłek - wygrywając z makaroniarzami 3:1 w regulaminowym czasie

Z Japonią przy stanie 2:2 kara (faul w tercji środkowej...) na niecałą minutę przed końcem trzeciej tercji i gol na SEKUNDĘ przed końcem meczu. Jak to się stało że Japonia przegrała pierwszy mecz 0:10 (ze Słowenią) to ja nie wiem. Może jechali pociągiem.....

bramkę na 0:2 wybrańcy Barszczyka stracili grając w przewadze. mam nadzieję, że Pan Pasztecik po tym pasztecie co zgotował wyleci z hukiem. A jego następca wybierze do kadry naprawdę najlepszych chłopaków, a nie tych co mu pasują

początek drugiej tercji i 4 w plecy