Jeśli to możliwe proszę administratorów o nie usuwanie tego wątku.
Tak jak i Wy jestem kibicem Cracovii.
Moja żona doznała rozległego zawału serca.
Z pomocą lekarzy walczy o życie w szpitalu. Jej stan jest bardzo ciężki.
W tych trudnych dla mnie chwilach chciałbym prosić każdego z Was
o modlitwę w intencji powrotu do zdrowia mojej żony Renaty.
Każdego z Was, każdego z Waszych znajomych.
Wszystkich tych którzy tak jak ja wierzą w siłę modlitwy, jak również tych którzy nie robili tego nigdy wcześniej
ale gotowi są odpowiedzieć na mój apel.
Bogdan
-
-
Prośba o modlitwę
Poszło. Pójdzie i w następnych dniach
Chłopie trzymaj się i nie trać nadziei. Kardiologowie z Bożą pomocą czynią dziś cuda. :heart:
- Edytowany
[quote='Bogdan' pid='1227206' dateline='1489786554']
Jeśli to możliwe proszę administratorów o nie usuwanie tego wątku.
Tak jak i Wy jestem kibicem Cracovii.
Moja żona doznała rozległego zawału serca.
Z pomocą lekarzy walczy o życie w szpitalu. Jej stan jest bardzo ciężki.
W tych trudnych dla mnie chwilach chciałbym prosić każdego z Was
o modlitwę w intencji powrotu do zdrowia mojej żony Renaty.
Każdego z Was, każdego z Waszych znajomych.
Wszystkich tych którzy tak jak ja wierzą w siłę modlitwy, jak również tych którzy nie robili tego nigdy wcześniej
ale gotowi są odpowiedzieć na mój apel.
Bogdan
[/quote]
Jeśli Twoja Żona jest w którymś z 4 zakładów Hemodynamiki w Krakowie napisz priv a pomogę jeśli będzie trzeba.
Jestem z Tobą...trzymaj się!
Trzymaj się i zdrówka dla żony, modlitwa odmówiona ! :)
30 dni później
Jako Starszy Ministrant napiszę że nie wiem czy istnieje patronka/patron osób chorujących kardiologicznie Ale w drugim wieku żyła patronka Kobiet Święta Felicita i to chyba odpowiednie Patronka w końcu Pani Renata jest Kobietą
Jak stan zdrowia?
23 dni później
Hej przyjacielu. Mam nadzieję, że z twoją żoną już jest lepiej
13 dni później
Jak tam sytuacja?
33 dni później
Z całego serca dziękuję Wszystkim którzy wspierają modlitwą i dobrym słowem.
Żona wciąż jest na intensywnej terapii.
Stan jest bardzo ciężki. Medycznie bez wyjścia,
Ja jednak wierzę w słowa Chrystusa :
"Wszystko, o cokolwiek byście się modlili i prosili, tylko wierzcie, że otrzymacie, a spełni się wam" (Mk 11,24)
Wytrwajcie proszę.
Bogdan
Dla Boga nie ma sytuacji bez wyjścia. Wytrwamy.
Bogdanie czy to Ty miałeś krótkie wystąpienie w kościele w Gaju? Sprawa bardzo podobna...Też prośbą o modlitwe i też sytuacja podobna?
Szkoda, że nie widziałem wcześniej tego wątku. Dokładam kolejną intencję i jestem z Wami.
To walczymy dalej - "dla wierzącego nie ma nic niemożliwego"!
Dokładam codzienną modlitwę od siebie, trzymaj się Bogdan.
Tak jak przedmówca Gusto. Trzymaj się!
Bogdan, jesteśmy z Tobą! Nie poddawaj się! Ja miałem ostry zawał 20.12.2016,żegnałem się na zawsze z dwójką dzieci i ... ale mi się udało.
31 maja wstawiono mi drugiego stenta.
Marny ze mnie chrześcijanin ale modlę się mocno za Twoją żonę i wierzę w happy end.
[quote='KruszynaKSC' pid='1256691' dateline='1498727644']
Bogdanie czy to Ty miałeś krótkie wystąpienie w kościele w Gaju? Sprawa bardzo podobna...Też prośbą o modlitwe i też sytuacja podobna?
[/quote]
Tak.
Z serca dziękuję wszystkich którzy wspierali mnie modlitwą.
Pan Bóg zdecydował inaczej. Wierzę, że już nie cierpi i jest szczęśliwa.
Wyrazy współczucia... Trzymaj się!
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)