Najtrudniejszy czas Gwilii .W czterech ostatnich meczach Legii gruziński pomocnik siedział na ławce rezerwowych.
Na początku sezonu Walerian Gwilia był najlepszym piłkarzem Legii. Gdy większość drużyny zawodziła, on potrafił ratować zespół, jak w meczu z Koroną (2:1), gdy w doliczonym czasie gry zdobył zwycięską bramkę. Ważne były też jego dośrodkowania ze stałych fragmentów.
Ostatnio jednak siedzi na ławce rezerwowych. Jego kłopoty zaczęły się, gdy doznał lekkiej kontuzji i nie był w pełni sił na spotkanie z Lechem. Na jego pozycji zagrał Luquinhas, wypadł dobrze, a Legia wygrała 2:1. Trener Aleksandar Vuković – zgodnie z zasadą, że zwycięskiego składu się nie zmienia – wystawiał dokładnie taki sam zestaw pomocników w kolejnych trzech potyczkach. Nie eksperymentował nawet w starciu PP z II-ligowym Widzewem Łódź (3:2). Brazylijczyk występuje jako ofensywny pomocnik, za jego plecami grają Andre Martins i Domagoj Antolić. Gwilia też mógłby to robić, występował na tej pozycji na początku sezonu, gdy Vuković próbował wariantu z cofniętym napastnikiem Carlitosem, ale Portugalczyk i Chorwat nie dają żadnych podstaw do tego, by ich zastępować.
Dla Gwilii szansą mógłby być powrót na skrzydło Luquinhasa. Aby zrobić mu tam miejsce, Vuković musiałby odesłać na ławkę Pawła Wszołka lub Arvydasa Novikovasa. – Na skrzydle Luquinhas prezentowałby się lepiej. Jest szybki i silny, a w środku nie zawsze może przyjmować piłkę tak, jakby chciał – mówi były zawodnik Legii Sylwester Czereszewski. – Ale drużyna gra dobrze i nawet niedawnym pewniakom trudno jest wejść do składu – dodaje.
– Ostatnie mecze pokazują, że Luquinhas to wszechstronny zawodnik i może grać zarówno na skrzydle, jak i w środku pola. Widać, że jest w dobrej formie, dlatego to inni muszą czekać na szansę. Trener Vuković ma szerokie pole manewru z korzyścią dla zespołu – mówi inny pomocnik Legii z przeszłości Tomasz Sokołowski I.
Gwilia w każdym z tych spotkań pojawiał się na boisku, ale w najlepszym wypadku na nieco ponad pół godziny gry, a bywało, że dopiero w końcówce. To dla niego najtrudniejszy moment, odkąd trafił do Polski, wcześniej w Górniku Zabrze i w Legii miał pewne miejsce w składzie.
Mimo braku regularnej gry w klubie został powołany do reprezentacji Gruzji. Ekipa z Kaukazu 15 listopada zmierzy się ze Szwajcarią w eliminacjach EURO 2020, a cztery dni później jej rywalem w towarzyskim meczu będzie Chorwacja.
Wiosną pomocnik wówczas jeszcze grający w Górniku miał pewne miejsce w drużynie narodowej, we wrześniowym starciu z Danią (0:0) zagrał już tylko w końcówce, a dwa ostatnie spotkania – z Irlandią (0:0) i Gibraltarem (3:2) – opuścił z powodu kontuzji. – Nie dziwię się, że został powołany. Gdyby zależało to ode mnie, grałby w kadrze, bo jest dobrym zawodnikiem. W poprzednich meczach spisywał się bez zarzutu – mówi nam legenda gruzińskiego futbolu Georgij Kinkładze.
– To ofensywny pomocnik, dobry z piłką i bez niej, pracuje od jednego pola karnego do drugiego – dodaje były zawodnik m.in. Manchesteru City.
Gwilia ma szansę na występ w EURO 2020. Gruzja co prawda słabo spisuje się w eliminacjach, ale wygrała swoją grupę w Dywizji D Ligi Narodów i wystąpi w barażach, gdzie jej przeciwnikami będą prawdopodobnie Kosowo, Białoruś i Macedonia Północna.
za https://www.przegladsportowy.pl/pilka-nozna/pko-ekstraklasa/legia-warszawa/pko-ekstraklasa-legia-warszawa-najtrudniejszy-czas-waleriana-gwilii/q33trcd
W obecnej sytuacji może byłby do "wyjęcia: z cwelki ?
-
-
U NASZYCH RYWALI....prywatne "pogaduchy" będą kasowane część II
4 dni później
Zbigniew Boniek w ostrych słowach odniósł się do prezydenta Częstochowy, Krzysztofa Matyjaszczyka. Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej zapowiedział, że jeżeli w mieście nie zostanie wybudowany nowy stadion, który spełni wymogi Ekstraklasy i 1 Ligi, Raków może stracić licencję na występy w najwyższych klasach rozgrywkowych w Polsce.
Aktualnie drużyna Marka Papszuna swoje mecze rozgrywa w Bełchatowie, bowiem ich obecny obiekt nie spełnia wymogów licencyjnych. Boniek od dawna przekonywał, że chce zmniejszyć tego typu „wypożyczenia” pomiędzy włodarzami stadionów.
Warto przypomnieć, że prezydent Częstochowy obiecywał wybudowanie nowego obiektu, ale na ten moment wydaje się, że nie spełni swoich zapowiedzi. W tej sytuacji trudno dziwić się, że prezes PZPN jasno wyraził swoje zdanie i zapowiedział, iż jeśli nadal sytuacja będzie wyglądać tak, jak obecnie, to Raków nie otrzyma licencji.
„Z wielką radością i satysfakcją polska rodzina piłkarska, a przede wszystkim futbolowe środowisko miasta Częstochowy, przyjęły przed kilkoma miesiącami awans Rakowa do PKO Ekstraklasy. Awans osiągnięty w znakomitym sportowym stylu godnym pięknych tradycji częstochowskiej piłki. Czas radości i satysfakcji jednak szybko minął i nastąpiła twarda rzeczywistość.
Do tej rzeczywistości z pewnością należą sprawy dotyczące infrastruktury sportowej Rakowa. Stadion przy ulicy Limanowskiego i podstawowe otoczenie stadionowe odbiega od przyjętych w tej kwestii ogólnych norm, a przede wszystkim nie mieści się w podstawowych przepisach licencyjnych, jakie od lat PZPN stawia klubom Ekstraklasy. Kierując się jednak uznaniem dla sportowej strony awansu Rakowa, PZPN zdecydował się warunkowo przyznać Rakowowi licencję na sezon 2019/20, mając na uwadze deklaracje samego Pana Prezydenta, jak i władz miejskich obiecujących budowę, bądź gruntowną modernizację obiektu Rakowa. Byliśmy przekonani jako Związek, że w ciągu roku przynajmniej częściowo Raków Częstochowa zacznie spełniać wymogi licencyjne, pozwalające prowadzić rozgrywki Ekstraklasowe na własnym stadionie.
Niestety w ciągu tych kilku miesięcy nie zauważyliśmy jakiegokolwiek postępu w nadrabianiu zaległości licencyjnych. Mimo zakończonego przetargu, klub i całe środowisko piłkarskie czeka na decyzję Pana Prezydenta, zatwierdzającą budowę bądź przebudowę stadionu Rakowa.
Panie Prezydencie! Z całą mocą i powagą oświadczam, że brak postępów w budowie nowego obiektu Rakowa będzie skutkować brakiem przyznania licencji na Ekstraklasowe rozgrywki w sezonie 2020/21. Nawet sportowe, boiskowe osiągnięcia Rakowa (czego serdecznie mu życzymy) nie pomogą klubowi w otrzymaniu licencji na występy w najwyższej klasie rozgrywkowej. Co więcej, wobec planowego rozwoju przepisów licencyjnych dla klubów I ligi Raków może znaleźć się o dwie klasy niżej niż jest obecnie.
Z całym szacunkiem dla Pana, tysięcy kibiców z Pańskiego miasta, to nie są groźby, ale realny scenariusz, który wobec braku postępów w spełnianiu przepisów licencyjnych PZPN, może się ziścić bardzo szybko. Gra piłkarzy Rakowa na gościnnym stadionie w Bełchatowie to policzek dla potężnego miasta, jakim jest Częstochowa. Miasta, które nie potrafi zapewnić choćby skromnej areny piłkarzom Ekstraklasy.
Panie Prezydencie, stoimy w obliczu niewyobrażalnego kryzysu w częstochowskiej piłce. Degradacja licencyjna Rakowa byłaby policzkiem nie tylko dla ludzi tego klubu, kibiców, ale położyłaby się cieniem na wizerunku Pańskiego miasta trwale i tak pięknie wpisanego w historię naszego kraju. Komisja Licencyjna PZPN, władze Związku, czy ja osobiście oraz właściciele i działacze Rakowa, nie żądamy rzeczy niemożliwych do spełnienia. Wszyscy wierzymy, że Pan Prezydent stosownymi i rychłymi decyzjami spowoduje działania, pozwalające rozpocząć budowę nowego obiektu. Rozumiejąc skomplikowaną sytuację miasta, jego problemy budżetowe, i priorytety społeczne, apeluję do Pana Prezydenta o jak najszybsze postanowienia w wiadomej sprawie. Tym bardziej, że wszyscy dobrze pamiętamy deklaracje Pana Prezydenta w temacie budowy nowego obiektu Rakowa.
Licząc na szybkie decyzje potrzebne klubowi, tysiącom kibiców, i wszystkim ludziom częstochowskiej piłki z poważaniem Zbigniew Boniek” - napisał prezes PZPN w liście opublikowanym przez „Dziennik Zachodni”
za https://sport.onet.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/rakow-czestochowa-straci-licencje-zbigniew-boniek-zapowiada-pko-ekstraklasa/3dxgjsw
Jaka szkoda , że rudy nie widział i nie widzi przekroczenia wszelkich norm w "towarzystwie" , w tym przypadku oślepł i ogłuchł !
*****************************************************************************************************************************************************************
rzeka interesuje się kazachskim piłkarzem Gieorgijem Żukowem, który występuje obecnie w Kairacie Ałmaty – dowiedział się „PS”. Z końcem roku 25-latkowi kończy się kontrakt z obecnym z klubem.
Piłkarz występuje na pozycji środkowego pomocnika – zarówno na szóstce jak i na ósemce. To kreatywny zawodnik, wszechstronny, mający dobre rozegranie. W tym sezonie rozegrał 30 meczów - strzelił dwa gole i zaliczył asystę. Generalnie zbierał dobre recenzje za swoje występy. To klubowy kolega Konrada Wrzesińskiego, który trafił do klubu ubiegłej zimy z Zagłębia Sosnowiec. Wcześniej Żukow występował m.in. w Astanie (59 meczów, 2 gole i 8 asyst) i Rodzie Kerkrade (17 meczów, gol i asysta).
za https://www.przegladsportowy.pl/pilka-nozna/pko-ekstraklasa/wisla-krakow/gieorgij-zukow-moze-zostac-pilkarzem-wisly-krakow/qpxrmdm
hydra próbuje sobie wyhodować nowy łeb .
***********************************************************
Piast przedstawił ofertę nowego kontraktu Jorge Feliksowi, ale Hiszpan ma sporo propozycji.
Nie gadaj tyle, bo za kilka miesięcy może cię w Gliwicach nie być – tak krzyknął do Feliksa po hiszpańsku Gerard Badia po meczu z Jagiellonią (3:1), kiedy czołowy piłkarz Piasta udzielał wywiadów. Spotkanie w Gliwicach z trybun obserwował Eduardo Llanos, jeden z menedżerów reprezentujących piłkarza.
Hiszpański agent spędził w Polsce kilka dni i spotkał się z działaczami Piasta, bo obecny kontrakt Feliksa wygasa 30 czerwca przyszłego roku. Klub z Gliwic przedstawił ofertę przedłużenia umowy. Do końca tygodnia zawodnik i jego menedżerowie mają udzielić odpowiedzi.
Bardzo trudno jednak będzie mistrzom Polski zatrzymać Feliksa, który w rundzie jesiennej strzelił dziewięć goli i prowadzi w klasyfikacji najlepszych strzelców ekstraklasy razem z Jesusem Imazem z Jagiellonii i Jarosławem Niezgodą z Legii. – Jeszcze nigdy nie byłem królem strzelców w żadnych rozgrywkach, ale w tym sezonie ważniejsze od tego jest ponowne zdobycie przez nas mistrzostwa Polski. Obecnie mi łatwiej mi o gole, bo gram na pozycji numer dziesięć, mam częściej piłkę przy nodze, jestem bliżej bramki niż wtedy kiedy biegam na skrzydle. Podobnie było w poprzednim sezonie z Joelem Valencią, który także był aktywniejszy, gdy trener zmienił mu pozycję z bocznego pomocnika na ofensywnego – przyznaje Felix, którego pytamy o to, czy kwestia przedłużenia umowy wyjaśni się w najbliższych dniach. – Wszystko jest możliwe, mam też propozycje z Rosji, Turcji, Hiszpanii, Włoch – wymienia piłkarz, który jeszcze nigdy w karierze nie był tak rozchwytywany. – Ale miałem już lepsze okresy, kiedy grałem w Club Lleida Esportiu nie trafiałem regularnie do siatki, ale moja jakość gry była na wyższym poziomie – odpowiada Felix.
za https://www.przegladsportowy.pl/pilka-nozna/pko-ekstraklasa/piast-gliwice/jorge-felix-dostal-od-piasta-propozycje-przedluzenia-kontraktu/jeme44r
Artur Skowronek jutro ma zostać nowym trenerem gts, info za Migą z jego tt
[quote='KamilloLce' pid='1407256' dateline='1573686168']
Artur Skowronek jutro ma zostać nowym trenerem gts, info za Migą z jego tt
[/quote]
Widac,ze maja jakis plan na wiosne:)
Potwierdzenie , jeszcze wczoraj gdzies czytałem, że zwolnienie Stolarczyka nie wchodzi w gre ze względu na wysoką odprawę . A tymczasem ...
Dotychczasowy szkoleniowiec Wisły Kraków Maciej Stolarczyk nie będzie dłużej prowadził zespołu i został zwolniony z prowadzenia pierwszej drużyny - poinformowała oficjalna strona klubu "Wisla.Krakow.pl".
Stolarczyk był trenerem Wisły od 18 czerwca 2018 roku.
za http://www.90minut.pl/news/300/news3006726-Maciej-Stolarczyk-odchodzi-z-Wisly.html
to ilu już trenerom płacą ??
Obok pierożka, wasyla i mega gwiazdy, do pierwszego składu włączą zaraz trenerów których mają zatrudnionych. Taki Stolarczyk to pewnie by jeszcze pokopał.
[quote='barney' pid='1407288' dateline='1573722142']
to ilu już trenerom płacą ??
[/quote]
podobno kończą spłacać Ramireza, więc nadal będzie czterech
[quote='barney' pid='1407288' dateline='1573722142']
to ilu już trenerom płacą ??
[/quote]
Ponoć Stolarczyk ma być piątym .
- Edytowany
jak dla mnie to niech płacą i 10 naraz...
[quote='barney' pid='1407295' dateline='1573723393']
jak dla mnie to niech płacą i 10 naraz...
[/quote]
Kto biednemu zabroni bogato żyć.
mało się zarabia - żyje się jak hrabia...
[quote='barney' pid='1407288' dateline='1573722142']
to ilu już trenerom [b][i]płacą[/i][/b] ??
[/quote]
To une [b][i]PŁACOM[/i][/b]????
U nas to bida Panie
Jeden gość ogarnia i trenerkę i Vice prezes sportowy
Jak tu z onymi konkurować
Gdzie na samym stanowisku trenera 5 -iu gości na etatach..;)
- Edytowany
[quote='eredin' pid='1407334' dateline='1573755391']
[quote='barney' pid='1407288' dateline='1573722142']
to ilu już trenerom [b][i]płacą[/i][/b] ??
[/quote]
To une [b][i]PŁACOM[/i][/b]????
[/quote]
płacom, płacom. Cały czas płacom
reklamami na banerach
a potem[b] idom[/b] na żebry do miasta...
Lech Poznań ma na celowniku nowego rozgrywającego? Kolejorz zainteresowany Stefanem Saviciem?
Stefan Savić jest na celowniku Lecha Poznań? Taką informację w poniedziałek na słoweńskim portalu Nogomania podał dziennikarz Miran Zore.
Stefan Savić urodził się 9 stycznia 1994 roku w Austrii, a obecnie jest piłkarzem słoweńskiej Olimpiji Lubljana, do której dołączył latem 2017 roku z Rody JC. Austriak gra głównie na pozycji rozgrywającego albo skrzydłowego, a w tym sezonie wystąpił w 16 ligowych spotkaniach, w których zdobył cztery gole. Grał także w 4 meczach eliminacji ligi europy, gdzie zanotował gola i asystę. Savić jest zawodnikiem podstawowego składu i przez portal Transfermarkt.pl wyceniany jest obecnie na milion euro.
Jak podaje portal Nogomania, Stefan Savić jest kluczowym zawodnikiem Olimpiji i całej Prva Liga, ale jest ponoć zainteresowany opuszczeniem klubu. Dziennikarz podaje także, że Savić będący jednym z najdroższych zawodników całej ligi ma na stole ofertę z polskiej ligi, a konkretnie z Lecha Poznań. Zore także przypomina, że w klubie z Poznania gra obecnie inny były piłkarz Olimpiji Lubljana, czyli Djordje Crnomarković.
avić to zawodnik na pozycję numer "10". Opisywany jest jako szybki i nieprzewidywalny zawodnik, który łatwo wdziera się w pole karne i jest bardzo niebezpieczny pod bramką rywala. Gdyby Savić odszedł, byłaby to strata nie tylko dla samej Olimpji, ale i całej ligi słoweńskiej.
Ewentualny transfer Savicia w tym sezonie do Poznania wydaje się mało prawdopodobny. Obecnie Lech na pozycji rozgrywającego ma komfort bogactwa największy w całej lidze. W kadrze Dariusza Żurawia mogą tam występować Darko Jevtić, Joao Amaral, Filip Marchwiński, Juliusz Letnioewski a w meczu z Pogonią zagrał tam nawet Jakub Moder.
Kolejorz za Savicia musiałby wyłożyć około miliona euro, ale furtką jest kontrakt zawodnika, który według portalu Transfermakrt.pl obowiązuje tylko do czerwca 2020 roku. Oznacza to, że Kolejorz zimą mógłby zacząć rozmowy z piłkarzem na temat bezgotówkowego przejścia latem do Lecha. To jest już bardziej możliwy scenariusz, bo po sezonie z Lecha mogą odejść Jevtić i Amaral, a wciąż niepewna sytuacja jest z Filipem Marchwińskim, którego kontrakt obowiązuje do czerwca 2021 roku.
Jeśli drużynę opuściłaby wspomniana dwójka, to naturalnie robi się miejsce dla Stefana Savicia. Co ciekawe w ostatnim dniu letniego okienka transferowego Zagłębie Lubin wyjęło innego kluczowego zawodnika Olimpiji Lubljany, czyli Asmira Suljicia. Według portalu Transfermarkt lubinanie za Bośniaka zapłacili 850 tysięcy euro. Dlatego lider słoweńskiej ekstraklasy zrobi wszystko, by zatrzymać 25-letniego zawodnika u siebie.
za https://gol24.pl/lech-poznan-ma-na-celowniku-nowego-rozgrywajacego-kolejorz-zainteresowany-stefanem-saviciem/ar/c2-14556021
Zagraniczne kluby interesują się kapitanem Korony Adnanem Kovaceviciem. Kontrakt kończy mu się w czerwcu 2020 roku .
Kapitan Korony Kielce Adnan Kovacević przebywa na zgrupowaniu reprezentacji Bośni i Hercegowiny. Po ostatnich udanych występach w kadrze narodowej jego wartość rynkowa wzrosła i przekracza już 800 tysięcy euro.
Kontrakt z Koroną 26-letniemu obrońcy kończy się 30 czerwca 2020 roku. Korona na razie nie doszła do porozumienia z menedżerem zawodnika w sprawie jego przedłużenia. Są spore rozbieżności finansowe.
Kovacevicia ciężko będzie zatrzymać w Kielcach. Jest on w kręgu zainteresowań kilku zagranicznych klubów, między innymi z Holandii, Rosji, Turcji i Niemiec. Być może już zimą Korona zdecyduje się sprzedać kapitana, bo wtedy będzie mogła zarobić na tym transferze.
za https://gol24.pl/zagraniczne-kluby-interesuja-sie-kapitanem-korony-adnanem-kovaceviciem-kontrakt-konczy-mu-sie-w-czerwcu-2020-roku-zdjecia/ar/c2-14584309
Kabaretu ciąg dalszy
https://krknews.pl/to-juz-wojna-wisla-kontra-wisla/
Tomasz Cywka uszkodził więzadło poboczne w kolanie i w najbliższym czasie przejdzie zabieg. Potem czeka go rehabilitacja, a najwcześniej do treningów wróci za dwa miesiące.
Cywka nabawił się urazu w meczu z Resovią w Pucharze Polski.
za http://www.90minut.pl/news/300/news3007909-Kontuzja-Tomasza-Cywki.html
******************************************************************************************************
Czekając na Jaroslava Mihalika
Jaroslav Mihalik będzie gotowy do gry za dwa tygodnie. Najwyższa pora, bo trener Lechii nie ma zmienników na skrzydłach.
Chcę udowodnić, że jestem dobrym piłkarzem, zapracować na to, by klub z Gdańska mnie wykupił – zapowiadał Jaroslav Mihalik, który wzmocnił Lechię w ostatnim dniu okna transferowego. Choć słowo „wzmocnił” na razie nie obrazuje jego obecności w zespole Piotra Stokowca, bo w nowej drużynie rozegrał dotychczas zaledwie 33 minuty.
21 września wszedł w końcówce ligowego spotkania z Koroną (2:0), a trzy dni później dostał prawdziwą szansę: znalazł się w podstawowym składzie na pucharowy mecz z Gryfem Wejherowo. Tyle że skończył swój występ w 17. minucie, kiedy zszedł z kontuzją. Uraz stawu skokowego okazał się na tyle poważny, że od tamtej pory Stokowiec już nie mógł z niego skorzystać.
Obecnie 25-letni Słowak trenuje z zespołem, ale nie na sto procent. Sztab Lechii liczy, że będzie gotowy do gry za dwa tygodnie. To ważna informacja dla Stokowca. Wcześniej wydawało się, że szkoleniowiec będzie miał w tym sezonie kłopot bogactwa na skrzydłach. Kandydatów do gry na tej pozycji było czterech: Lukaš Haraslin, Sławomir Peszko, Žarko Udovičić i Mihalik. Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna, Stokowcowi zostało tylko pierwszych dwóch, bo Serb został zawieszony na dwa miesiące za czerwoną kartę, a wypożyczony z Cracovii Mihalik wciąż nie jest gotowy do gry. Znów powraca problem z poprzedniego sezonu: brakuje zmienników. Wprowadzani na skrzydło z konieczności Rafał Wolski, Flavio Paixao i Maciej Gajos nie dają wystarczającej jakości na tej pozycji.
za https://www.przegladsportowy.pl/pilka-nozna/pko-ekstraklasa/lechia-gdansk/lechia-gdansk-jaroslav-mihalik-wraca-do-zdrowia/dkh0fwd
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (4 użytkowników)
Goście (4)