słabszą ekipą jaka zawitała na Kałuży była chyba tylko Pogoń za czasów Ptaka...
-
-
(WIKTORIA)[14] CRACOVIA - Zawisza Bydgoszcz 1 : 0
http://www.weszlo.com/2014/11/02/pilarz-5-2-znow-robia-swoje-na-wlasnym-stadionie/ a weszlo swoje - minus meczu dla Rymaniaka, nie wiadomo za co... Najlepsze jest ze te k***y każdy news o nas tagują nazwą drużyny z małej litery...
Najlepsze jest to że ich obrona została znacznie lepiej oceniona. Rymaniak minusem meczu to też niezły kwiatek. Dobrze że nie muszą swoich wyborów uzasadniać.
a sędziemu dali 5 gwiazdek !
nie jego wina że pomylił zawody a o piłce ma pojęcia, od tego jest weryfikacja i to nie teoretyczna bo tą pewnie przeszedł śpiewająco, generalnie mimo że nie wypaczył wyniku to przy tak prostym do sędziowania meczu strasznie zagubiony
Peruzzi Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> http://www.weszlo.com/2014/11/02/pilarz-5-2-znow-r
> obia-swoje-na-wlasnym-stadionie/ a weszlo swoje -
> minus meczu dla Rymaniaka, nie wiadomo za co...
> Najlepsze jest ze te k***y każdy news o nas
> tagują nazwą drużyny z małej litery...
robią i będą robić dopóki tacy jak Ty będą odwiedzać ten smieszny portalik
szuwarek Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> maciek72 Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > Zwycięzców się nie sądzi, jakby każdy mecz
> w
> > lidze wygrali po 1-0 fartem to byli mistrzami.
> > A tym co tęsknią za Stawowym nawet nie można
> > powiedzieć żeby pojechali do Legnicy.:)
>
> jeżeli ta "docinka" do mnie, to się grubo
> mylisz>:D<
Do nikogo personalnie.
Oprócz oceny gry Jaro zgadzam się z kolegą Rafim co do joty.
Nie sztuką jest wygrać mecz, gdzie formacja defensywna przeciwnika jest dziurawa jak sitko, sztuką jest wygrać mecz w którym walczyło się jak równy z równym. Natomiast jeszcze większą sztuką jest wygrać mecz w którym przeciwnik dominował. Tak było i tym razem, gdyby nie Pilarz to już w 3 minucie było by 0:1. Jestem dobrej myśli na reszte sezonu, jak wróci Miro i dojdzie do kilku transferów spokojnie czołowa ósemka jest realna (zakładając że zaczniemy coś grać na wyjazdach). Natomiast jednego nie ogarniam. Wyjaśni mi ktoś dlaczego dziś sporo osób gwizdało jak Jaroszyński był przy piłce?
Na trybunach pojawila sie frustracja a max slychac bylo przy zagraniu Jaroszynskiego.
eloop Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Nie sztuką jest wygrać mecz, gdzie formacja
> defensywna przeciwnika jest dziurawa jak sitko,
> sztuką jest wygrać mecz w którym walczyło się
> jak równy z równym. Natomiast jeszcze większą
> sztuką jest wygrać mecz w którym przeciwnik
> dominował. Tak było i tym razem, gdyby nie
> Pilarz to już w 3 minucie było by 0:1. Jestem
> dobrej myśli na reszte sezonu, jak wróci Miro i
> dojdzie do kilku transferów spokojnie czołowa
> ósemka jest realna (zakładając że zaczniemy
> coś grać na wyjazdach). Natomiast jednego nie
> ogarniam. Wyjaśni mi ktoś dlaczego dziś sporo
> osób gwizdało jak Jaroszyński był przy piłce?
widocznie byli to kibice na "złe" i na "dobre":?
Wydaje mi sie ze po takim meczu nie mozna na nikogo narzekac. Fajnie ze chlopaki w koncu walcza, ze jest atmosfera.
Zaimponowal mi dzis Rakels ( jeszcze niedawno goscia skreslalem) a dzis walczyl z dryblasami Zawiszy jak ... wsciekly byk !
Slabsza forma Zjawinskiego i niefart Nowaka widocznie mu sluzy :)
Nie wiem co Wy tak psioczycie. Zawisza nic nie grał i powinno być spokojnie 3:0. Okazji bylo sporo tylko dalej skutecznosc kuleje.
Gdyby zamiast nas dzisiaj np Legia zlapala takiego Zawiszę to by im wbiła z 5 bramek. Chłopy po stracie bramki całkiem stanęły. Niestety u nas od czasu Szatałowa nie czegoś takiego jak dobijanie przeciwnika.
szuwarek Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> piotrek67 Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > Budzik prosto ze stadionu pojechał do
> > szpitala.Wyobrażacie sobie,że
> > asystował,praktycznie nie widząc na jedno
> oko?:)
> > http://www.sportowefakty.
>
> Wśród ślepców i jednooki może zostać królem
Pan MK bardzo ładnie koloryzuje - "Tuż po spotkaniu Budziński nie mógł się jednak cieszyć z kolegami z czwartego kolejnego zwycięstwa przy Kałuży 1"
A ja jednak widziałem go na filmiku z szatni jak się właśnie cieszy ;)
szuwarek Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Weekend niezły ( 2 zwycięstwa i jeden remis) -
> nie zepsujcie tego.
DZIĘKUJE!!!
PS
Hokeiści też się do tego przyczynili.
wypowiedzi trenerów i piłkarzy po meczu z Zawiszą
http://sportmalopolski.pl/index.php/pilka-nozna/t-mobile-ekstraklasa/item/7577-dwuglos-trenerski-po-meczu-cracovia-zawisza-bydgoszcz
http://sportmalopolski.pl/index.php/pilka-nozna/t-mobile-ekstraklasa/item/7580-do-przerwy-byloby-dwa-trzy-do-zera
Rafi Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Budziński? Nie
> wiem jak można go dziś ganić po takim meczu.
> Dawał takie niektóre wymuskane piły, że szok.
> To on asystował Rakelsowi, a później zagrał mu
> jescze jednego penetrującego obronę passa, tylko
> Denis zmarnował setkę.
> Czepianie się rzutu wolnego, z którego strzelił
> celnie (!), to już przejaw jakiegoś ślepego
> zacietrzewienia. Oglądaliście Barcelonę
> wczoraj, albo Man Utd dziś? I jedni i drudzy nie
> potrafili strzelić gola, a podpowiem Wam, że
> mają nieco lepszych kopaczy, niż Budzik.
>
No właśnie. Kilka jego zagrań było tak perfekcyjnych, że ręce się same składały do oklasków... W pierwszej połowie zrobił rajd przez trochę mniej niż pół boiska, ograł kapitalnie bodaj trzech przeciwników no i potem wystawił. Tyle, że nic z tego nie wyszło... W pierwszej połowie po świetnym zagraniu Rakelsa strzał, który trafił (nie do końca jestem pewien czy w rękę czy w siedzenie) obrońcy, to mogła być bramka. Seria innych zagrań, z których na czoło wybijają się dwa: piękne podprowadzenie kontry i świetna centra - Rakels zgubił piłkę, ale na szczęście ją odnalazł i zdążył strzelić i trafić :) no i ta kilka minut później - niestety bramkarz cudem obronił strzał Rakelsa... Dla mnie po Pilarzu nasz najlepszy zawodnik tego meczu. A tu czytam: [i]Budzik jest w dramatycznej formie;tragiczny Budzinski; gra jak melepeta; paralityk nr 1 [/i]... Obawiam się, że gdyby nie ten tragiczny melepeta i paralityk, to mogłyby być kłopoty z trzema punktami...
jednym słowem więcej takich paralityków a zakręcimy się koło pierwszej trójki :)
Wygraliśmy?
-Wygraliśmy.... są 3 pkt ? ano SĄ !!!
Ponarzekaliśmy...? trochę tak .... ale mordy uśmiechnięte? Ano nie?...(GLOS)
Wygrana b. cieszy , mecz walki,punty wyszarpane niemniej trzeba pamiętać iż w obecnym składzie personalnym o punkty z rywalami innymi jak Zawisza czy Ruch byłoby b.trudno. Duże słowa uznania dla trenera za uporządkowanie gry w obronie (kolejny mecz bez straty bramki) oraz za kondycje graczy! Wzmocnienia konieczne !
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)