hahaha polansować to się można na wyjazdach do drużyn typu (.....) w Ekstraklasie, a do takich Krzeszowic czy do Przytkowic to już nie ma po co jechać za Cracovią ;)
-
-
Mirosław Hajdo - treningi, taktyka, itp.
Jak mówimy o taktyce, to chyba warto zwrócić uwagę też na sposób rozgrywania piłki w ataku. Po raz pierwszy od dawien dawna stwarzaliśmy zagrożenie po kornerach i były strzały z dystansu. No ale cóż: częścią taktyki były też zmiany personalne: brak 'żelaznych' grajków Stawowego Straussa i Stebleckiego. Nie żebym ich skreślał, ale podtrzymuję opinię, że Steblecki i Bernhardt jednocześnie na boisku to sabotaż (ze względu na wydolność fizyczną), a Strauss ma ewidentny dołek formy. Budziński wniósł do ataku sporo. A Papadopoulos, mimo że niby mniej widoczny, wykonał kawał dobrej roboty w odbiorze i w walce fizycznej barkiem w bark, czego nie wolno lekceważyć, bo dzięki temu z tamtych też schodziła energia. W sumie inaczej rozłożone akcenty - to wcale nie mało.
A co do długich piłek na Nowaka - tak gra... nasza reprezentacja:)
Aston1906 Napisał(a):
> Ja też kocham piłkę, kocham też Cracovię i
> mimo, że nie ma pomiędzy nimi wiele wspólnego,
> mi to nie przeszkadza. Tak więc oglądam w TV
> piłkę (czyli MŚ, LM, Premiership itd itp),
ja też kocham "piłkę" , nie przypominam sobie jednak bym oglądał cokolwiek bez najmniejszego chocby zaangażowania emocjonalnego.
zawsze była Cracovia i tylko Cracovia, z małymi wyjątkami.
nigdy nie oglądam meczów typu LM, LE, jeżeli bez Polaków.
już nie mówiąc o rozgrywkach ligowych typu hiszpańska, francuska, angielska wybiórczo ;)
a jak słyszę o meczach typu Real-Barcelona-Atletico to mam odruch wymiotny.
ja nigdy nie widziałem Messiego w akcji :D
mógłbym powiedzieć, że nie wiem kto to jest gdyby nie reklamy telewizyjne.
Krystynę widziałem kilka razy, a to podczas meczów Realu z Dortmundem czy Bayernem.
jak kibic Cracovii może oglądać cos takiego?
nie rozumiem. dla koneserów to miejsce po drugiej stronie Błoń.
to oczywiscie żart, nie chodziło mi o to żeby Was wysyłać -WNR :P
squier strat, to Ty jesteś z tych co jeżdżą na wyjazdy set kilometrów, po czym przestoją cały mecz obróceni dupą do boiska zajęci bajerką ? :P
no nie, zawsze oglądałem mecze Cracovii. tzn miałem pojęcie co się działo na boisku :)
nie mogę patrzeć jedynie na tych nieprzyzwoicie bogatych celebrytów biegających po boiskach zachodniej Europy.
to tak jakbym słuchał muzyki Justina Biebera :P
Kocie, get a life ;)
squier strat Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> nie mogę patrzeć jedynie na tych nieprzyzwoicie
> bogatych celebrytów biegających po boiskach
> zachodniej Europy.
> to tak jakbym słuchał muzyki Justina Biebera :P
No coś w tym jest
Mecze Cracovii to jak "alternatywa" w muzyce.
Zastanawiam sie od jakiegoś czasu dlaczego ta "celebrycka" piłka mnie nudzi, teraz już wiem :D
MSC Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> No coś w tym jest
> Mecze Cracovii to jak "alternatywa" w muzyce.
Doskonałe :)
hm dla mnie chodzi glownie o emocje, przy Cracovi sa zawsze :)
inne rozgrywki, owszem, fazy playoff, ewentualnie jakis mecz o stawke, na jesieni wiekszosc rozgrywek pucharowych ignoruje :) ale obok tego jest premmier league, jedyna liga gdzie moge wlaczyc mecz np ich Podbeskidzia z ich Piastem, i ogladac, bo czuje ze tam sie gra a nie udaje :) (ze gra i ze sie cos umie :P)
ogorkowa robi za dobre tlo, kiedy np ciupie w cos na kompie :) podziwiam sledzacych wszystkie mecze hehe ale fakt, np filmy takiego Eda Wooda, tez mozna z przyjemnoscia ogladac :)
A ja chętnie też oglądam Rzekę, kibicując negatywnie, hehe ! I zapewne wielu z Was tak robi, ale niewielu się przyznaje.
Oglądać nie oglądam
ale śledzę wynik na livesports :D
http://www.krakow.sport.pl/sport-krakow/1,115699,15992513,Rafal_Ulatowski__Jestem_zaskoczony_postawa_Cracovii.html
"Cracovia zagrała tak jak powinna zagrać..."
Tak trenerze ,ustaw tylko dobrze na Koronę ...maile chyba niepotrzebne.... ;)
Właśnie po co ich oglądać jak najwyższy kurs i tak był na remis;)
Dziś w samo południe zdrowo zasuwali na Wielickiej. Ten trener od przygotowania nie ma litości - oby nam co nie których zawodników nie zajechał;)
szuwarek Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Dziś w samo południe zdrowo zasuwali na
> Wielickiej. Ten trener od przygotowania nie ma
> litości - oby nam co nie których zawodników nie
> zajechał;)
Szuwarku ...tyle razy mówiliśmy by nasze panienki dać na chwilę pod opiekę Rudiemu;) No to jest trener od Rudiego....;)
Pytanie: Dlaczego dopiero teraz...przerwano te fitnessy...?
lepiej późno niż w cale i mam nadzieje że to będzie norma a nie miesięczna kara za roczne luźne trenowanie
Trener wpaja im grę agresywną a nie granie na stojąco teraz mają walczyć jak Spartanie.
Tak, dokładnie. Bo krępe chłopy, siła, masa i "drwalowanie" to esencja futbolu. Co poniektórzy są jeszcze 30 lat temu ze swoimi poglądami na piłkę. A jak widzę co oni ćwiczą na treningach to aż zęby bolą. Tutaj nie ma żadnego pomysłu. Wyuczone jedynie w SMSie i na PZPNowskich kursach schematy. Oby od nowego sezonu przyszedł Formalik, bo będzie bardzo kiepsko.
podsumowanie pierwszych dni w Cracovii http://sportmalopolski.pl/index.php/pilka-nozna/t-mobile-ekstraklasa/item/4846-w-tym-meczu-najwazniejsze-byly-punkty-i-zwyciestwo-miroslaw-hajdo-o-pierwszym-tygodniu-pracy-w-cracovii
szymciuKSC Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Tak, dokładnie. Bo krępe chłopy, siła, masa i
> "drwalowanie" to esencja futbolu. Co poniektórzy
> są jeszcze 30 lat temu ze swoimi poglądami na
> piłkę. A jak widzę co oni ćwiczą na
> treningach to aż zęby bolą. Tutaj nie ma
> żadnego pomysłu. Wyuczone jedynie w SMSie i na
> PZPNowskich kursach schematy. Oby od nowego sezonu
> przyszedł Formalik, bo będzie bardzo kiepsko.
A nie przyszło Ci do głowy ,że chłop ma KILKA dni i robi co może tj.poprawia to czego Wojtek (przy swoich OGROMNYCH zasługach na innych polach) nie potrafił przez dwa sezony wogóle ustawić?
Na przykład zachowania przy stałych fragmentach gry. Pamiętam jesienny mecz z Koroną. Scyzoryki miały kilka rogów i przez totalne frajerstwo naszej obrony ograli nas 2-1. W niedziele Lubin bił ze 20-a całkiem niezłych stałych fragmentów gry ...niemal bez poważnego zagrożenia...
"mówi to Panu coś" ?
Co niby Hajdo ma poprawić w 3 tygodnie na które go mianowano? Poprawiać "krakowską tikitacę"? Niby jak?
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)