Wy na serio myślicie, że to był wybór? Zazdroszczę optymizmu.
Unia "poczuła krew", i za wszelką cenę będzie chciała z dwumeczu w Krakowie wyjechać z jednym zwycięstwem, a wtedy może być różnie.
Jest ryzyko, że odpadniemy na tym etapie, ale z drugiej strony..., szykuje się najciekawszy ćwierćfinał od lat.
-
-
[ 54 ] CRACOVIA vs Unia Oświęcim | wtorek, 25.02.2014, godz. 18:00 - 1:4
sterby Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Jeżeli nie jest to świadomy wybór rywali w
> play-offach to mam bardzo złe przeczucia.
> Oby nie były tak złe jak w 2010 roku :(
jeśli nie przejdziemy Unii ,to wyladujemy na 5 miejscu ,czyli najgorszy wynik od 9 lat (do tej pory w tych 9 latach ciagle na pudle ),dlatego tak ważne bylo to 3 miejsce !!
Ch... z medalami, my Puchar Polski już mamy :)
:) nie znałem Cię od tej strony żartobliwej Leesiorze :)
ps. wszystko przez zmianę godziny rozpoczęcia meczu... ;)
ps 2. jednak jestem pełen złych przeczuć :(
Leesior Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Ch... z medalami, my Puchar Polski już mamy :)
powiem wiecej i fajna hala się buduje :)
Widziałem tylko trzecia tercję, ale wrażeń aż dość. Masakra.
Ponurakus Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Widziałem tylko trzecia tercję, ale wrażeń aż
> dość. Masakra.
Nie marudź. Trzecią mamy najlepszą. W trzeciej był wypas ;) hehe.
Ja poprostu nie uwierze w to ze od PP zapomnielismy jak sie gra,bo niestety ale tak to przez ostatni miesiac wygladalo...
Co do dzisiejszego meczu to jak na moje oko go poprostu odpuscilismy(oczywiscie to moja subiektywna opinia i moge sie mylic) i chyba wyszlismy z zalozenia ze i tak bedzie to 4miejsce.
Inna sprawa ze my z lepszymi druzynami gramy lepiej,na KTH nie szloby sie zmobilizowac,a na Unie juz tak, Tychy na papierze najmocniejsze,ale przypomnijmy sobie Sanok ;)
Pewnie nie byl to swiadomy wybor,bo nie wszystko zalezy od nas ale wydaje mi sie ze sie z tym pogodzilismy i tak przebiegaly przygotowania zeby zagrac dobrze dwie rundy a potem zobaczymy-ja tak to widze i wierze ze tak bedzie :)
agent44 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Wy na serio myślicie, że to był wybór?
> Zazdroszczę optymizmu.
>
> Unia "poczuła krew", i za wszelką cenę będzie
> chciała z dwumeczu w Krakowie wyjechać z jednym
> zwycięstwem, a wtedy może być różnie.
>
> Jest ryzyko, że odpadniemy na tym etapie, ale z
> drugiej strony..., szykuje się najciekawszy
> ćwierćfinał od lat.
jedno jest pewne ze zagramy inaczej ,bo tak się gra w P.O, Tylko teraz pytanie czy damy radę i co za nami przemawia ??i tu widzę duzy problem bo nie widać lidera takiego jak kiedyś byl L.L. i tu napiszę z całą swiadomością ze gdyby on był to byśmy na 100% ten jeden punkcik wiecej niż obecnie nam brakuje ,Zagraniczni Ci ktorzy mieli poćiągnąć za Laszkę bardzo słabo w zasadniczym Kosturek tylko błysnął w meczu z Podhalem i moze jeszcze jakimś jednym mało ważnym ?! pozostali Kalus i Rehak 2-3 mecze po przyjsciu do Cracovii bardzo fajnie , puzniej sie dopasowali do reszty Zvatora przez caly sezon zawalał nie milosiernie a w ofensywie zupelnie nie widoczny ,Pozytwna ocenę mozna dać tylko Dvorakowi
Obronców nawet jest sporo ale bez lidera i boją sie lub nie potrafią strzelać z niebieskiej !!Radzikowi tez nie pomagają za bardzo .Pierwszy atak grał fajnie tez do konca ubieglego roku i teraz dostosowali sie do reszty .
ale liczmy na to ze Play-offy to całkiem co innego niż zasadniczy!!oraz ze na konkrety( jak wczesniej np.Puchar Polski) potrafimy sie zmobilizować
Przegraliśmy dzisiaj najważniejszy mecz sezonu zasadniczego ! :( Tyle !
Przed nami wojna o złoto ! :)
[b][large][align=center][url=https://picasaweb.google.com/jafffoto]Foto[/url][/align][/large][/b]
[img]https://lh3.googleusercontent.com/-6kwuP1zC8d4/Uw0diBhdUyI/AAAAAAAAdCw/AW8KbVBrsJk/s800/aDSC_3515.jpg[/img]
Leesior - jeśli sędzia spiker by nie podawał czasu z sekundami, to by to była 15 minuta. Ale jak podaje dokładny czas, to wydaje mi się poprawnie jest odjąć czas na zegarze od 20:00.
Jak może być poprawnie, skoro jest niepoprawnie. Minuta jest piętnasta, bo czternasta już minęła. A jak bramka padnie np. na 18:30 do końca tercji, to co powie ? Jeśli miało by być tak jak do tej pory, to: [i]pierwsza minuta, trzydziesta sekunda ?[/i] Przecież to druga minuta. A jak go będzie na 0:30 sekund do końca trzeciej tercji, to pewno: ...[i]pięćdziesiąta dziewiąta minuta, trzydziesta sekunda[/i], ? Przecież to sześćdziesiąta minuta.
Powinien powiedzieć (wracając do pierwszego przykładu , czyli 05:38 do końca pierwszej tercji) np.: [i]...w dwudziestej drugiej sekundzie piętnastej minuty....[/i]
Jeszcze jedno mnie zastanawia, odnośnie mierzenia kar. Dwa razy w tym sezonie byłem świadkiem następującego zdarzenia: Nasz zawodnik dostaje karę 2+10 za niesportowe zachowanie. Na ławkę idzie ukarany i zastępca. Niestety rywale strzelają nam bramkę, przykładowo powiedzmy po 30 sekundach. Kara 2 minut jest anulowana i zastępca opuszcza ławkę kar. I tutaj znak zapytania.... Moim zdaniem - ale może się mylę, albo przepisy się zmieniły, albo czegoś nie wiem - ukarany powinien siedzieć na ławce jeszcze 10 minut, nie więcej. Tymczasem sędziowie mierzą mu cały pozostały czas, jakby kara 2 minut nie była anulowana i siedzi jeszcze 11 min. 30 sekund, czyli w sumie 12.
Oczywiście ukarany wychodzi na lód w najbliższej przerwie po upływie kary i może się zdarzyć, że między 10 min, a 11:30 - od straty bramki - przerwy nie będzie, ale tak dwukrotnie nie było - minęło 10 minut, przerwa była, nie minęło 11:30, a nasz zawodnik siedział na ławce.
Czy to prawidłowe ?
wątpicie w Rudolf Gang ? ja nie, chociażby przegrali 0:10 to ja i tak widzę w tym jakąś przemyślaną taktykę Rudolfa :) Panowie nie pierwszy i nie ostatni raz zapewne jesteśmy pełni wątpliwości przed rundą finałową ;)
analizować, martwić się i psioczyć będziemy jak odpadniemy już w ćwierćfinale :) z kolei jak zdobędziemy kolejne złoto, nie ważne w jakim stylu, to nikt tego meczu nie będzie pamiętał, chociaż ja zapamiętam całkiem niezłą grę nogami Radzika :D zdecydowanie lepsza niż Matko, może by go tak spróbować w ekstraklapie? :P
jaka taktyka...jakie przygotowania...jaki świadomy wybór...mamy najsłabszą drużyne od lat...o naszej wartości znaczy Radzik i pierwszy atak jak nic nie graja nie ma druzyny...nic więcej nie mamy bramkarza i jeden atak !!!! Unia kalkulowała Cracovia ma słabszy sklad niz JKH i trza ich spróbować napocząć i to im sie udało czarno to widzę chyba jednak pierwzy sezon bez medalu na pocieszenie zostaje....Puchar Polski
druzyne mamy, co pokazali w PP i z tym nigdy sie nie zgodze!
ze sklad mamy gorszy - co rok mamy gorszy a jak przychodzi PO to walczymy i na pewno nie inaczej bedzie tym razem.
Tak, to jest święta prawda, co klekot pisze. Pierwszy atak się zaciął - Damian po kontuzji, a skrzydłowi po tej p#@$%nej reprezentacji i nagle wszystko stoi. Tu nie było żadnego kalkulowania, ani wyrachowania. Po prostu tak się stało. Jastrzębie w sumie też gra taką samą lipę jak i my i to było widać w meczu z nimi doskonale. Co zostaje? No zostaje liczyć, że nasi się odblokują i to z powortem zaskoczy, to się może samo stać w każdej chwili. Jest też szansa i to całkiem realna, że ci młodzi Czesi będą mieli kilka ładnych rajdów (to jest zawsze możliwe) i wtedy ten 3 atak z Piotrowskim odpali. To zresztą jest fajny pomysł, bo Michał właśnie takich zawodników potrzebuje, młodych, szybkich, trochę za bardzo nawet napalonych na ofensywę, wiecie jak Michał Potrafi szarpnąć. To jest moim zdaniem bardzo fajny pomysł trenera. Zobaczymy co jeszcze wykombinuje z formacjami, ale myślę, że jeszcze co nieco w nich pogrzebie podczas play-offów. No i Radzik - jest zdrowy, mimo wszystko będę się upierał, że jest w wysokiej formie i to jest człowiek, który nam może wiele wygrać.
W kontekście zatrzymania Unii istotna jest też jeszcze jedna kwestia, ale to już jest zadanie trenera, żeby odpowiednio nastawić zespół. Unia jest po prostu od dawna systematycznie przygotowywana przez Mikulę pod kątem własnie p-o. Zasadniczy oni olali i to widać, że był dla nich nieistotny. Ale to jest zespół który mocno wchodzi teraz w spotkanie, jak im wyjdzie super, to dadzą radę, ale jak pierwszą tercję by się wytrzymało, to potem jest inna gra. Popatrzcie, że Podhale ich otworzyło i w pierwszej tercji nie pozwoliło im odskoczyć, to dali radę. Zresztą Unia jest w gruncie rzeczy w podobnej sytuacji co my - Krynicę, Bytom, Katowice lali, ale z czołówką sobie nie radzili w ogóle. Ich ostatnie punkty przeciw zespołom z top 4:
- 3 pkt u nas - wczoraj
- 2 pkt w Jastrzębiu - 14 stycznia (półtora miesiąca temu!)
- 3 pkt u nas - 7 stycznia
I to jest cała ich zdobycz na top 4 w 2014 roku. Wiem, że są tu 2 wygrane z nami, ale w międzyczasie też z nami przegrali, 14 stycznia w Oświęcimiu 3-5. Więc w 2014 na 9 spotkań z zespołami top4 zdobyli 8 pkt w 3 spotkaniach. Analogicznie (w 2014) my mamy rozegranych 10 takich spotkań (liczę top5, czyli z Unią, bo nr4 to my), punktowaliśmy w 3 spotkaniach i mamy z tego 6 punktów. Ergo różnicy wielkiej nie ma.
Gorzej jest natomiast z bilansem bramkowym w tych spotkaniach w 2014 wewnątrz czołowej 5-tki, Unia ma bilans goli 21-33, zaś Cracovia 27-45. [b]I tu jest ważny wniosek - często mówimy o skuteczności pierwszego ataku, o Czechach i tak dalej, a ja powtórzę to co kiedyś pisałem przed meczem z Jastrzębiem - tu nie chodzi o nastrzelanie worka goli, bo to się nie stanie, wygra ten kto lepiej zagra z tyłu i mniej wpuści. Tu leży tak naprawdę klucz do awansu. A nasza obrona potencjał ma, tylko jakoś go nie realizuje. Jak poprawimy odpowiedzialną grę z tyłu to stać nas na wiele, a jak nie to see ya! Prosta sprawa.[/b]
Kara 2+10 to jest łączna kara 12 minut i jako taką się ją odsiaduje. Nie osobne 2 i osobne 10 tylko 12. Po 2 minutach wychodzi "osłabiający" zastępca - lub jeśli padnie bramka - wcześniej, ale ukarany 2+10 siedzi pełne 12 minut. Nie, na naszym w pełni "profesjonalnym" zegarze nie da się wbić 3 kar dla jednej drużyny bo się zawiesi na amen i w ogóle nie ruszy. Wczorajsze zamieszanie wyniknęło z tego że z zegara zniknęły jednocześnie - Bóg raczy wiedzieć dlaczego - obie kary i zawodnicy zaczęli się wykłócać z sędzią o wyjście jednoczesne. A spiker się zwyczajnie pomylił w minutach najwyraźniej, każdemu sie może zdarzyć :)
mareczku zatrzymałeś sie w grudniu na PP a od tego czasu inne druzuny pokupowały po 3,4,5 zawodników a Sanok nawet Trenera,,,żólta kaczka słusznie zauwazył że od jakiegos czasu Mikula przygotowywał druzynę na play off bo wiedział że druzyna ma braki i nic nie ugra juz w sezonie zasadniczym tzn, nie poprawi miejsca w tabeli zrobił to co...Rudi kiedyś olał sezon zasadniczy a przygotował drużynę na play off !!!!
Nie mamy drużyny mamy bramkarza i jeden atak który obecnie stoi to trochę mało...to wystarczyło na PP ale boje się że nie wystarczy na PO
Wiecie czego nie mogę zrozumieć ,może mi to ktoś wytłumaczy ?
Jedziemy z atakiem nawet jak gramy w przewadze i zamiast podawać sobie krążek to notorycznie wrzucamy krążek za bramkę i teraz jest tylko teoretycznie 50 na 50 kto bedzie mieć gumę ,a woli prawdy będzie to przeciwnik bo po prostu jest bliżej swojej bramki ,poza tym jest tam walka i zmęczenie ,czy nie lepiej strzelić na bramę?,zawsze istnieje jakiś maly procent ze wpadnie gol w najgorszym przypadku bramkarz odbije i jest szansa na dobitkę w ostateczności i bramkarz łapie i jest wznowienie !Zgoda ze jest to jeden z elementow gry ,ale my chyba już z tym przeginamy?
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)