Gdyby utrzymać naszą średnią 1,64 to po 30 kolejkach mamy 49 punktów. W poprzednim sezonie to byłoby 3 miejsce.
By awansować do pierwszej ósemki w tym roku taki wynik powinien więc wystarczyć.
-
-
Wojciech Stawowy - treningi, sparingi, taktyka...
misiekm napisał(a):
Ile punktów w tym roku wystarczy do pierwszej ósemki ? Liczył to ktoś matematyczno-statystycznie ? Był kiedyś już taki wątek ale go Knur Aleksowi zamknął bo się WYZNAWCY z ANTYWąSAMI kłócili
W tym momencie wygląda na to, że wystarczy 38 pkt. Tylko bez pito.lenia, że gramy przecież o puchary czy lepiej.
knur Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> misiekm - liczyłem to na początku sezonu.
>
> pod kątem pierwszej ósemki. w ostatnich pięciu
> sezonach ósmy zespół miał kolejno (cofając
> się w czasie) 38, 42, 43, 37 i 34 pkt., średnio
> możemy przyjąć 39 pkt.
>
> jeśli celujemy w średnią (39 pkt. - wariant A),
> to daje 1,3 pkt. na mecz. a jeśli celujemy w maks
> (żeby mieć pewność), to 1,43 pkt. na mecz
>
> obecnie mamy 1,64, czyli elegancko powyżej. to
> samo można naturalnie powiedzieć patrząc na
> samą tabelę (tak jest bez dwóch zdań
> prościej).....
He, he Knur jak zwykle niezawodny jeśli chodzi o statystyki związane z naszą Cracovią! Błyskawiczna odpowiedź (10 min 48 sek) na zadane pytanie. Szczere gratulacje. :) :) :)
Zastanawia mnie jedno. W pierwszej lidze, Wojtek śmiało twierdził że PP może być drogą z 1 ligi do pucharów, twierdził że widzi Cracovie jako pierwszy polski zespół w grupie LM. Teraz gdy cel jest o wiele bliżej i faktycznie wydaje się osiągalny zaczyna dyplomatycznie powtarzać jak mantrę "celem jest pierwsza ósemka":)
Nasi piłkarze powinni oprócz 1-szej 8-mki na zakończenie sezonu zasadniczego powinni sobie wyznaczyć cel pośredni tzn. MISTRZA JESIENI 2013 / po 21 kolejkach/ - jak ambitne cele to ambitne.
Cel owszem bliżej, ale wcale nie blisko.
Wolę takie dyplomatyczne krygowanie niż farmazony o LM.
Przed nami bardzo trudna runda wiosenna i może się okazać, że wywalczone teraz punkty będą pomocne w walce o utrzymanie, a nie w pucharach.
Historia uczy, że trener Stawowy nie jest mistrzem przygotowywania drużyn do rundy wiosennej, choć może nabrał doświadczenia i Cracovia nie pojedzie tym razem do Turcji na wczasy.
Sterby, jak najbardziej się zgadzam. Zastanawia mnie jednak skąd taka zmiana w wypowiedziach:) Ingerencja z góry? Zmiany w toku rozumowania Stawowego? To właśnie mnie zastanawia:)
Przekaz do zawodników?
Wcześniej zawodnicy (popierani zresztą przez liczne grono kibiców) myśleli o sobie - jesteśmy szrotem, drewnem, gównem.
Chociaż wcale nie byli
Przychodził Stawowy i bredził do mediów - jesteście zajebiści, stać was na wszystko, łącznie z ligą mistrzów.
No to się piłkarzom samopoczucie podnosiło
No a teraz prawie wszyscy twierdzą - jesteście wspaniali, miszcz jest nasz, Europa jest nasza.
Piłkarze pomału zaczynają myśleć to samo.
Chociaż wcale nie są tacy wspaniali.
Przychodzi Stawowy i daje im przekaz - najpierw to wy się musicie utrzymać.
Czytaj: kibicu, nie ma co wierzyć w to, co Stawowy mówi w mediach.
Ale piłkarze niech jednak wierzą, to im chyba pomaga :)
O wyboistej drodze, którą kroczy Cracovia,ale za którą trzymają kciuki jej entuzjaści. Warto przeczytać
http://www.2x45.com.pl/aktualnosci/22912/cracovia-idzie-najbardziej-wyboista-droga-wiec-tym-bardziej-trzymamy-kciuki-za-stawowego/
przyjdą mecze przegrane, muszą przyjść. Ważne jest, by drużyna wzmacniana w sposób rozsądny, szła drogą ewolucji w wypracowaniu stylu, który będzie dawał szansę na coś więcej niż tylko kopanie się w naszej Ekstraklasie.
Mam taki pomysł, może dobry, może zły.
Niech każdy, który czuje, że ma coś na sumieniu względem Wojtka z powodu swych dawniejszych wypowiedzi i w świetle tego, gdzie obecnie doprowadził drużynę, weźmie kartkę papieru i napisze na niej sto razy zdanie:
"Nigdy więcej nie nazwę Pana Trenera Stawowego wuefistą."
Taka obustronna katharsis. Było jak było, teraz jest inaczej, trener ślepemu udowodnił, że zna się na swoim fachu, a my przyznajemy, że daliśmy się ponieść emocjom i oddajemy honor.
Zebrać kartki na meczu i sprezentować Wojtkowi. Jeśli chcecie sprawić mu przyjemność w zamian za ostatnie przeżycia, to coś mi mówi, że miałby w ten sposób ogromną satysfakcję. Tym bardziej, że kartek zebrałoby się całkiem sporo...
Dla wszystkich,którzy zastanawiają się jaki cel powinna obrać drużyna,cytuję wypowiedź Mateusza Żytko:
Stale powtarzacie, że celem jest czołowa ósemka. Nie świta jednak myśl, że można powalczyć o coś więcej?
- Na początek za wszelką cenę trzeba dostać się do górnej ósemki. Potem, po tych 30 meczach, można znów usiąść i porozmawiać i określić sobie nowe cele. Teraz interesuje nas pozostanie w górnej połowie tabeli.
Wydaje się rozsądne!!!
Czołowa ósemka + wygrane derby i już będzie naprawdę super.
Dokładnie, wykonać plan postawiony przed sezonem i będzie dobrze. Na razie jesteśmy na dobrej drodze do tego, i oby tak dalej.
postawiony przez kogo?
SaNtO Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> postawiony przez kogo?
Przez drużyne.
no, przez Wojtka, zaakceptowany prze Janusza.
Hropek Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> SaNtO Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > postawiony przez kogo?
>
>
> Przez drużyne.
tu zgoda
Rufus T. Firefly Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> no, przez Wojtka, zaakceptowany prze Janusza.
tu wyssana z palca nieprawda
Oczywiście, że na dzień dzisiejszy najważniejszym celem jest ósemka, ale nie można osiadać na laurach.
Chodzi o to, że jak będzie okazja, to trzeba ją łapać jak byka za rogi i walczyć o majstra, bo kto wie jak ułoży się kolejny sezon.
> Rufus T. Firefly Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > no, przez Wojtka, zaakceptowany prze Janusza.
>
>
> tu wyssana z palca nieprawda
nie bede sie o to klocil, mowie, co przeczytalem, nie slyszalem osobiscie ani Stawowego, ani FIlipiaka, a sadzac po Kmicie dziennikarze pisza co chca. a wiec sie nie upieram.
Kmita to napisał? ja nigdy nigdzie sie z tym nie spotkałem. Być może jednak się mylę. Jak przeczytam/usłyszę to posypię głowę popiołem. Oczywiście potrzebuje czegoś więcej niż słowo Radomira, więc uprzedzam żeby nie wyskakiwać z czymś takim
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)