Mecz niezły, na przeciwnika tak niewygodnego i tak mocnego kadrowo należy na obecną chwile kadrową zagrać każdemu na 100%. Dziś nie wszystkim to sie udało, ponadto gra na trzy piatki też dała o sobie znać. Radzik wyśmienity , w końcu mniej kar, ale było cięzko parę akcji niezłych szkoda ze bez wykończenia bramkowego.Odrobna- Małpa, podglądał chyba Radzika i kilka interwencji też miał udanych ( szkoda że w reprezentacji tak nie bronił w Krynicy w meczu z Koreą) na trybunach wiocha max przyśpiewki na Radzika potwierdzają iż położenie na końcu cywilizacji zobowiązuje do promocjii prostactwa. Odnośnie pucharu to jakis cyrk gospodarz em jest po raz kolejny sanok jeszcze z wolnym losem? bez komentarza
-
-
KH Sanok vs CRACOVIA | piątek, 19.10.2012, godz. 17:45 | transmisja w TVP Sport! - 2:0
Orlean Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> iż położenie na końcu cywilizacji zobowiązuje
> do promocjii prostactwa. Odnośnie pucharu to
> jakis cyrk gospodarz em jest po raz kolejny sanok
> jeszcze z wolnym losem? bez komentarza
Głupiś, głupiś gdy piszesz jakieś brednie o końcu cywilizacji i głupiś gdy piszesz o Pucharze, którego prawdopodobnie nikt nie chce organizować oprócz Sanoka, bo za biedny, a tam nawet trzeba płacić za TV, żeby łaskawie pokazała jakiś mecz z Pucharu. Słyszałem jakieś pogłoski, że za dzisiejszy mecz też Sanok musiał zapłacić TV, by go łaskawie pokazali.. W tej całej agonii hokeja, jakimś światełkiem jest Sanok, któremu się chce, chce się tamtejszym władzom miasta, przedsiębiorcom, itd..
brawo iskra za głos rozsądku, do PZHL wpłynęła jedna oferta na organizację finału PP... z Sanoka, tak więc to nie jest żaden wał, tak wygląda polski hokej nikomu się nic nie chce albo nikt nie ma kasy, ja też szanuję to że w Sanoku władze miasta i sponsorzy pokazują że im się chce, a sprowadzenie Wojtka Wolskiego to potwierdza, to jest świetna promocja hokeja i całej PLH, co pokazał dobitnie dzisiejszy mecz w szybkim tempie bez przerw, dużo strzałów, kilka świetnych parad bramkarzy (zwłaszcza Radzika) naprawdę można to było z przyjemnością oglądać,
szkoda że w Krakowie nikomu nic się nie chce albo a jak się komuś coś chce to się okazuje że to się nie opłaca, mimo że jest 2 tys. wolnych miejsc na trybunach
Jeśli chodzi o grę Wolskiego to weźmy pod uwagę że ten gość pół roku nie gral w hokej, a mimo to kilka razy pokazał że kapitalne zagrania, z każdym meczem będzie lepiej
Frajerska porażka, po frajerskich błędach.....
Szkoda porażki by byliśmy lepsi. Dobre wyprowadzanie kontr zwłaszcza przez Czechów. Aron się czasami gubił pod polem bramkowym. Podczas przejęcia krążka dużo nieporozumień kto ma go wprowadzić do ataku. Obaj bramkarze pokazali wczoraj swoją klasę. Brawo dla Radzika i Daniela że w połowie 3tercji opanowali emocje. Jak na 3300 osób to trochę dziwne że przy drugiej bramce zamiast skandować sts czy Sanok to WSZYSCY "pijak" a 20-stu bawiących się w młyn nie może powtórzyć po raz drugi przyśpiewki.
W poprzednim sezonie wyrównaną walkę z Sanokiem nawiązaliśmy dopiero na koniec sezonu.
Obecnie mecze sa wyrównane juz jesienią...
Jako że ja wierze w Rudiego (nie trzeba zresztą wiary bo wystarcza doswiadczenie z poprzednich lat)
to wiem że bedziemy grali juz tylko lepiej wiec w play-off bedziemy mieli szanse ograc Sanok.
Oczywiscie jest kilka zmiennych
kontuzje, transfery (wciaz mozemy sie wzmocnic) oraz to co potrafi pan Stas (trener Sanoka).
A co do samego Sanoka
Nie wiem czemu ma służyć deprecjonowanie tego co osiagneli.
Brawo dla Sanoka bo wnosza do polskiego hokeja jakies pozytywy
W kontrze do tego mamy sytuacje w Toruniu, Gdańsku, Nowym Targu i Sosnowcu...
Oczywiście że chce naszych zwycięstw ale lepiej wygrywać/przegrywać z silnym Sanokiem
niż gromić dwucyfrowo Toruń, Gdańsk, Nowy Targ i Sosnowiec
Hokej w Polsce jest w agonii wiec nie ma sensu wytykac Sanokowi zasciankowosci.
Sa zasciankowi ale na dzis dają polskiemu hokejowi wiecej niż my wielkomiejskie Pany
Przestańmy ich traktowac jak zaścianek to przestaną się tak zachowywać
Graliśmy fajnie i chyba po raz pierwszy od jakiegos czasu nie jestem zawiedziony po przegranej.
Aron na razie odstaje w 2 ataku.Lepsza gra w obronie i skutecznośc.
No i bez wymiany połowy drużyny po każdym sezonie.
"Przestańmy ich traktowac jak zaścianek to przestaną się tak zachowywać" i oddzielmy zachowanie sanockich "kibiców" od reszty. Prawda jest taka, że sanoccy działacze jako jedyni próbują ciągnąć nasz ligowy hokej do przodu.
PS: Ja też pochodzę z miasta na wschodzie Polski (nie urodziłem się w Krakowie) trochę większego niż Sanok i wpisy naszych kibiców o "zaścianku" traktuję z wielkim uśmiechem na twarzy.
Podpisuje się rękami i nogami pod postem Rafa, szacuneczek! :)-D Miałem sam napisać coś podobnego, jednak powstrzymałem się po tym, jak ktoś wyjechał do mnie z tekstem ... "chyba zapomniałeś komu kibicujesz", kiedy to dyskutowaliśmy podczas minionych play-off. Widzę jednak, że nie jestem osamotniony w zdrowym podejściu do sprawy.
[b][large][align=center][url=https://picasaweb.google.com/jafffoto]Zdjęcia z meczu[/url][/align][/large][/b]
[img]https://lh6.googleusercontent.com/-HestPuiMDfo/UIKWKd52-fI/AAAAAAAAQSY/UmzkkIytcOg/s800/aDSC_9985.jpg[/img]
ukraina Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Blizzy Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > To samo było u nas, w kierunku Odrobnego...
> tak
> > więc "Przyganiał kocioł garnkowi".
> > Co nie zmienia faktu, że śmieszne jest
> zrzynanie
> > przyśpiewek, kompleks?? ;)
>
>
> Przypomne tylko, ze te piosenki spiewa juz pol
> Polski :)
nie ma sensu się przerzucać, swoich przyśpiewek nie macie
Orlean Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Odnośnie pucharu to jakis cyrk gospodarz em
> jest po raz kolejny sanok jeszcze z wolnym
> losem? bez komentarza
Ja bym sobie pozwolił jednak wrócić do tematu, bo chyba nie do końca wzystko rozumiem, albo po prostu nie potrafię zaakceptować, bo pamiętam lepsze czasy na tym Forum. Dlaczego kolega Orlean jest niby głupi? Dlatego, że potrafi głośno wyrazić wątpliwości, które wielu ma? Zwłaszcza po dzisiejszych rozmowach na meczu mogę stwierdzić na 100%, że powiedział to co wielu myśli. Dla Sanoka szacunek, natomiast ja jestem ciekaw jednej rzeczy, której niestety nigdy się nie dowiemy, a która bardzo mnie i nie tylko chyba mnie frapuje. Otóż ciekaw jestem niezmiernie do jakiego stopnia jedna oferta była efektem czekania aż oferty przyjdą, a do jakiego nieudanym, ale jednak aktywnym działaniem Związku, a w szczególności jego prezesa na pozyskanie nowych środowisk hokejowych. Temat finału PP w mieście bez hokeja, albo bez hokeja ekstraligowego to nie jest żadne novum. Skoro prezes odbywa wizyty gospodarskie w miastach związanych z hokejem, jak np. Dębica, a na pewno miał wiele kontaktów z innymi, o których nie wiemy, chciałbym, naprawdę bardzo bardzo chciałbym wiedzieć jak bardzo starał się ulokować finał gdzie indziej, gdzieś gdzie czołowych drużyn PLH na co dzień oglądać nie można. Jest jeszcze W-wa, no i parę ośrodków innych też by się nawinęło. Że impreza niedochodowa i żadne miasto nie było gotowe wyłożyć fury kasy dla związku i tivi i w każdym innym przypadku związek by był z sianem do tyłu? No trudno, czasem promocja na tym polega. Wydaje mi się, że kiedyś coś o kontaktach w biznesie czytałem, ale to pewnie moja głupota, skleroza i przywidzenie, a poza tym nie wolno tego głośno przypominać, bo to psuje propagandę nieprzerwanych sukcesów miłościwie nam panującego. Przecież turniej trzeba sprzedać jak najdrożej, a nie szukać nowych rynków, te co są wystarczą, jest git, potem najwyżej napiszemy, że tak jakoś nowych miejsc dla hokeja nie ma, ale skoro nikt fury siana dał...
Wcale nie jesteś głupi kolego Orlean, wiele osób myśli tak jak Ty. A nawet jeśli jesteś, to nie jesteś sam - ja na przykład w takiej głupocie z radością Ci towarzyszę i sporo innych osób, z którymi dziś rozmawiałem też. Trudno, kiedyś za normalne wyrażenie swoich poglądów nie było się tu głupim. Czasy się zmieniły i teraz się już bywa, szkoda...
Żółta Kaczko pytanie tylko kto dałby pieniądze na finał w mieście bez hokeja. Koszty byłyby na pewno wyższe niż w miejscu gdzie są prowadzone już rozgrywki. A po drugie jaka byłaby frekwencja? Bo raczej wątpliwe, żeby poza finałem tvp cos transmitowała.
Myślę, że w miarę powrotu hokeja do świadomości kibiców, jakiś sukcesów (klubowo-reprezentacyjnych) oraz pozyskania sponsora dla całej ligi jest to jak najbardziej pożądany scenariusz.
Tak, kolego Seniorze, masz pełną rację. Toteż napisałem, że impreza byłaby niedochodowa i związek wyszedłby z sianem w plecy. Napisałem również, że na tym czasem polega promocja. Poza tym ktoś chyba ma to mnóstwo kontaktów biznesowych, więc sponsorów może by znalazł... No ale skoro z PP robi się dojną krowę, to rozumiem że związek ma inne pomysły na promocję hokeja w naowych lub potencjalnie nowych ośrodkach. Z chęcią ich zresztą będę wypatrywał.
Dzięki za Twój komentarz,miłe to tym bardziej iż słowa te padają od człowieka który wielokrotnie swymi wpisami potwierdzał znajomość hokejowego tematu ( nie tylko Pasiastego). Ja nie wdawałem się w polemike z kolegą Iskrą- który lekką ręką nazwał mnie "głupolem piszącym brednie". Uznałem że nie ma to sensu , choc dziwnym jest że tak bardzo zabolało Go nazwanie po imieniu zachowania sanockich prostaków , którego uzyłem w kontekscie ich skandalicznego obrażania Rafała Radziszewskiego którego ta hołota nazywa pijakiem. Odnośnie pucharu Sanok to tej imprezy przywiązuje ogromną wagę i ma do tego pełne prawo, ale organizowanie drugi raz z rzędu na ich obiekcie finału tej imprezy plus danie wolnego losu w pierwszej fazie jest trochę nielogicznym ukłonem wobec aktualnego mistrza kraju.
Nie nazywałem nikogo głupolem, nie chciałem by tak to wybrzmiało. To było takie żartobliwe "głupiś". Przepraszam, że Cię obraziłem. Nadal jednak nie podobają mi się te wszystkie zwroty o końcu cywilizacji, prostactwie, itd. Nie uogólniajmy. Cóż oni takiego strasznego krzyczą ? Pijak ? Koniec świata jaka obraza, przypomnienie jakiegoś tam epizodu, które pewno Radzika jeszcze tylko mobilizuje. A co cały stadion na Kałuży krzyczy, gdy przyjeżdża tu Małecki, Baszczyński, itd ? Jak nazwiesz tych ludzi ? Ta ciągła napinka na Sanok w wykonaniu żółtej kaczki, Ciebie, jest śmieszna, bo nieracjonalna. Nie mogę się pogodzić z porażką i z tym, że mają świetną drużynę, to będę ich wyzywał od prostaków, super. Puchar Polski w jakiejś Dębicy, Warszawie to żart. Oglądało by go stu kibiców. Już teraz kluby traktują go jak piąte koło u wozu, jedyna miejsce gdzie może wzbudzić jako takie zainteresowanie to Sanok. Jest ku temu świetny czas, bo Wolski itd, bo oni głodni sukcesów i wszystko celebrują i chcą płacić telewizji za transmisje. Ten Puchar Polski jest mało ważny, więc nie ma co wylewać pokładów żółci i po nich jechać, bo dzięki nim przynajmniej coś się wokół tej dyscypliny dzieje. Oczywiście moje "głupiś" jest straszne, ale wypisywanie o kimś, że jest prostakiem, to szczyt znawstwa hokeja w Polsce. Pomimo, że systematycznie łoją Cracovii skórę, to życzę im jak najlepiej, by znaleźli jeszcze bogatszych sponsorów i ściągali więcej gwiazd. W sytuacji w jakiej znalazł się hokej, nie ma sensu patrzeć na każdego wilkiem. Podhale, Toruń, Gdańsk, krokodyle łzy wylewacie, gdy kluby te podupadają, jaka to szkoda dla hokeja w Polsce, ale upadek Sanoka każdego by ucieszył. Jeśli Cracovia kogoś leje po dziesięć zero, to szkoda klubu, ale jeśli jest od kogoś słabsza, to życzmy mu jak najgorzej. Szanując swoich rywali, szanujemy siebie i nie powinien zmieniać tego jeden, czy dwa okrzyki jakiegoś gimnazjalisty z innego miasta,
Stary- dziwnie interpretujesz pewne rzeczy, obojetnie traktując nagminne od kilku lat trwajace obrażanie najlepszego Polskiego bramkarza nazywasz " jednym czy dwoma okrzykami jakiegoś gimnazjalisty" natomiast oburzony jesteś nazywaniem po imieniu prostych ludzi i ich skandalicznych zachowań. Piszesz o "ciągłej napince na Sanok". Nikt się z nimi nie ma zamiaru napinać ale nic nie dzieje sie bez przyczyny bo tak jak wspomniani przez Ciebie małecki z baszczyńskim prowokowali tych co póżniej o nich krzyczeli tak jak krzyczeli tak mali ludzie z sanoka często bezpodstawnie obrażali hokejową Cracovie i Żółtą Kaczkę na łamach " bardzo demokratycznego "hokej netu. Z mej strony temat zamykam. Póki co tyle o Sanoku zdobywcy dotychczas jednego medalu MP.
Koledzy ja proponuję zająć się sportowym aspektem spotkania a to co dzieje się na trybunach w Sanoku zostawmy bez komentarza. Szkoda sobie zawracać tym głowy a już napewno nie warto aby to powodowało jakieś słowne potyczki wsród nas.
Weźcie się lepiej za żulerke z naszych trybun. Każdy mądry na łamach forum, ale jakoś nikt dupy z krzesła nie ruszył w kierunku małolatów obrażających kobietę z Jastrzębia. Dopiero po meczu w postach każdy wielce oburzony. Ja osobiście nie słyszałem akurat tego incydentu, dopiero dowiedziałem się o tym z forum. Sprzątnijmy lepiej swoje podwórko, bo to że zdobywamy nagrody "kulturalnej widowni" brakiem dopingu nie świadczy o nas wcale dobrze ...
Panie Iskra, są dwie rzeczy, które należy odseparować, a nawet oddzielić grubą kreską. Jedan to jest merytoryczna strona Twojej wypowiedzi - o tym można, a nawet należy dyskutować i bardzo fajnie, że swój pogląd przedstawiłeś. Ktoś ma inny i go również przedstawia. Tak toczy się dyskusja. Moim zdaniem trochę mieszasz fakty co do mnie, ale nie mam już siły tłumaczyć, że nie mam nic do Sanoka, a po prostu kiedy graliśmy w finale nie byłem w nastawieniu do klepania się po plecach. Jakbyś czuł potrzebę mógłbyś się cofnąć do moich wypowiedzi z bieżącego sezonu i kilkukrotnie mógłbyś znaleźć pogląd, że uważam za najlepszy dla nas rozwój sezonu zasadniczego łojenie przez Sanoczan wszystkich jak leci. Tak, tak, kilkukrotnie o tym pisałem :) Owszem ja :) I nie, nie jestem żadnym sanokofobem, a przynajmniej nie uważam się. Jak graliśmy z Tychami to moje nastawienie do nich diametralnie się nie różniło od tego wobec Sanoka, mógłbyś znaleźć kiedyś piękną dyskusję na ten temat - znaleźć Ci i podać link? Z Toruniem też było podobnie, bywała tu koleżanka Joasia - mowgli, z którą jak graliśmy p-o ścinaliśmy się wszyscy równo - też podać link?, ale potem była spoko gadka. No na tym p-o polega, że się kombinuje jak rywalowi złoić dupsko. Po prostu! Natomiast co do wpisów o mnie na h*ju.necie o ile podejrzewam są one powodowane tym, że często zdarza mi się piętnować nieprofesjonalne podejście tego portalu do hokeja. On się doskonale sprawdza jako forum klubowe oraz miejsce wzajemnego obrażania się, ale jako obiektywna strona ekspercka, która "o hokeju wie wszystko" to można im zarzucić bardzo wiele, to nie są wymysły. Mają wobec mnie taktykę prześmiewczą i to jest ich prawo, nie odnoszą się merytorycznie a na zasadzie argumentum ad personam - i to też jest ich prawo. Podejśie "kaczka" racji mieć nie może bo jest głupi ma swoje mocne i racjonalne uzasadnienie, co mają napisać "mądrze prawi"? Muszą zdyskredytować mnie, żeby przypadkiem ktoś nie wziął moich poglądów na serio, no taka jest prawda. Ale merytorycznie ma ów portal bardzo dużo za uszami i do tego się jakoś nie odnosi. Trudno, boleć mnie to nie boli, przyzwyczaiłem się nawet. Może tam wrzucają to do jednego wora, ale dla mnie podejście do Sanoka a podejście do h*ja.neta to dwie osobne sprawy. Pierwsze jest pozytywne, a drugie negatywne. Bardzo boleję nad faktem, że nie ma żadnej profesjonalnej strony do której możnaby się odnieść, no ale taki nasz hokej płytki po prostu jest.
I na tej zasadzie Ty masz taką wizję, a kolega Orlean inną. Wielu podziela jego pogląd, że to losowanie to była farsa, ja również. I możemy o tym dyskutować, ja na przykład bardzo chętnie dowiem się dlaczego według Ciebie mieszano górne kule a dolnych nie i jaki ma sens użycie naczynia, które nie pozwala na wyjęcie kul z dołu dopóki są te u góry? To jest Forum, to do tego służy właśnie, do wymiany poglądów, nawet z definicji - nazwa wywodzi się od nazwy głównego placu miejskiego, miejsca wymiany towarów i poglądów, w antycznym świecie rzymskim.
I tutaj bardzo płynnie przechodzimy do kwestii nr 2, którą to należy wyraźnie oddzielić. Masz inne zdanie? Oki, wytłumacz nam. Ale pozwól mi, czy Orleanowi mieć i przedstawiać własne. I miło by było nie robić tego na zasadzie - "jak myśli inaczej to jest głupi". To dotknęło Orleana i miał w pełni uzasadnione prawo po takim komentarzu nie chcieć wchodzić w dalszą dyskusję. Może i nieświadomie, ale zastosowałeś wobec niego właśnie klasyczne argumentum ad personam - "jest głupi, więc racji mieć nie może". Ale na to nałożył się jeszcze drugi, o wiele poważniejszy problem. Jest, a raczej bywał tu kiedyś aktywny pewien forumowicz o nicku składającym się głównie ze spółgłosek. Fachowiec bez dwóch zdań, którego wpisy były mądre, czasem mocne ale zawsze wartościowe. Niestety, a może stety objął pewną funkcję i stracił, powiedziałbym "ogólną anonimowość na Forum", przez co jego wpisy przestały być wpisami prywatnymi a stały się "poglądami wyrażanymi z poziomu pełnionego stanowiska". Otóż co on zrobił - zaczął recenzować swoje wpisy. I chwała mu za to, jego pozycji pewne rzeczy po prostu nie przystoją jak również pewnych rzeczy nie może napisać wprost. Nie jest to sprawiedliwe ale taka jest rzeczywistość i takie są realia na Forum. Jeśli chcesz znać moje zdanie - podejrzewam, że ma teraz jakiś drugi nick, którego nie zna nikt i w ten sposób realizuje tu wymianę swoich poglądów - czy tak jest nie wiem, ale myślę, że jeśli ma potrzebę pisania czegoś, czego z racji funkcji napisać nie może to innego wyjścia nie ma. Dla porównania tu mamy taką sytuację - kolega Orlean ma jakieś uwagi, o których pisze, Ty się z nim nie zgadzasz i piszesz swoje, bardzo niefartownie używając przy tym słowa "głupi" i na koniec gwoździa do trumny wbija członek Zarządu PZHL, który rzecz jasna stoi na stanowisku, że wszystko jest w porządku - i to jest zrozumiałe, a nawet oczywiste. Ale strasznie nieszczęśliwie nazywa przy okazji Twój wpis "głosem rozsądku". Sorry, no ale po prostu wchodzimy w takie zakazane rewiry, że szok!!!! Nawet jeśli zgadza się z główną cześcią Twojego postu to, przynajmniej moim zdaniem, nie wolno mu, z racji pełnonej funkcji pisać o wypowiedzi, która komentując jego działkę zawodową w zwrocie do drugiego pasiaka jest na poziomie "jesteś głupi", że jest głosem rozsądku. Z tą jedną linijką będąc na pewnym stanowisku zgodzić się nie wolno. No po prostu nie wolno i już. Oki, może i wolno, ale moim zdaniem nie i dlatego o tym napisałem. Ty, kolego Iskra jesteś +/- anonimowy, tzn granice tej anonimowości ustalasz sam, Tobie jeszcze pewne rzeczy przejdą, mi i Orleanowi również, najwyżej z nas się pośmieją albo nas obrażą na h*ju.necie, co nam to szkodzi :) Ale gdzieś jest linia, która wg dowolnie przyjętej normy znajduje się już "po drugiej stronie lustra". Przykro mi, że kolega Klekot stracił anonimowość, ale to jest fakt bezsporny i nieodwołalny. To się stało, z tym się trzeba liczyć i to należy uwzględniać. Jak Orlean ma teraz prowadzić dyskusję i dalej pisać w temacie skoro przeczytał, że jest głupi, a pogląd taki został przyklepany i uznany za głos rozsądku z poziomu Zarządu PZHL. Nawet jeśli intencje były inne i wyszło to trochę przypadkiem, to wyszło źle. Dlatego napisałem, że Orlean ma rację i w pełni go poieram. Napisał to co uważa i co nie jest poglądem odosobnionym. To jest Forum i ma do tego prawo - zasad nie złamał, Cracovii nie obraził. Jeśli przez to ma być piętnowany jako głupi, to niech wie, że nie jest w tej głupocie osamotniony. Myślę nawet, że jest nas więcej niż dwóch.
19 października to był bardzo zły dzień dla tego Forum. I nie chodzi wcale o wynik meczu z Sanokiem. 19 października to dzień, w którym jeden pasiak napisał co uważa, drugi go zgasił niefartownie nazywając głupcem, a na koniec przyszedł Zarząd PZHL i potwierdził, że to jest "głos rozsądku", brawo! Nieważne czy to mieliście na myśli, czy tylko użyliście skrótu myślowego - takie słowa padły, a z tą jedną liniką, nawet jeśli reszta jest w porządku, pewnemu stanowisku zgodzić się nie wypada. Pięknie żeście chłopaka ugotowali! Nie dziw się więc proszę, że napisał, że z jego strony to już jest koniec tematu. No bo co miał Wam napisać? Miał Tobie zacząc udowadniać, że nie jest głupi? Jak? No technicznie jak miałby to udowodnić? Zarządowi PZHL miał napisać wprost, że może używanie takich słów wobec brata po szalu wcale nie jest rozsądne? Pewnie oberwę za ten wpis mocno, ale trudno - jest przydługi, więc poza bezpośrednio zainteresowanymi nikt go raczej i tak nie przeczyta. Orlean tu nie zawalił.
Podobnie jak kolega Orlean nie będę już ciągnął tego wątku. Przepraszam, ale tego się chyba nie da dalej dyskutować. Niestety kończymy w miejscu gdzie każdy jest po swojej stronie barykady i dalsza dyskusja z mojej czy jego strony spowoduje tylko większe szkody. My wiemy swoje, wy swoje i mówiąc wprost - nie spotkamy się pośrodku w tym temacie. Z jednego nieszczęśliwie użytego "głupiś" powstała chyba najbardziej, albo jedna z bardziej krępujących sytuacji w historii Forum hokejowego. Tak sobie walimy po kostkach, że słów brakuje, ale sorki - nie będę udawał że nie widzę jak podeszliście do chłopaka za to, że miał swoje poglądy. Tak nie wolno, zwłaszcza z pewnego poziomu stanowiska i autorytetu ([b][u]do którego mamy wszyscy ogromny szacunek i ta sytuacja tego nie zmienia w najmniejszym stopniu - to chciałbym podkreślić!!!![/u][/b]) po prostu nie wolno i strasznie mi głupio, że musimy pisać o tym otwartym tekstem.
Kolego Orlean - jestem z Tobą - to chciałem Ci przekazać. Dziękuję.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)