dyrektor sportowy nie jest od dogadywania się z trenerem, tylko od pilnowania, by wynik sportowy był adekwatny do inwestycji oraz wymagań. Trenera bronią ZAWSZE wyniki...
-
-
Tomasz Pasieczny - Nowy Dyrektor Sportowy w Cracovii!
..i wyznawcy ,:):):)
każdy trener ma "swoich" wyznawców, nawet schyłkowy Majewski ich miał ;) Tylko pewne grupy są bardziej medialne ;)
izbik Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Kilof1 - juz tlumacze , a raczej zasugeruje.
>
> Byl tylko Tabisz jako podwladny Profesora, prawa
> nieomylna reka - jedyny zly ,taki zderzak.
> Pozniej doszedl Radek jako Wiceprezes -
> przedstawiciel spolecznosci kibicowskiej ale
> wyksztalcony mlody prawnik . Tu stal sie kolejnym
> zderzakiem ale jednak podwladny i ograniczony
> troche w dzialaniu przez Profesor + Tabisz.
> Teraz Dyrektor sportowy - moze kolejny zderzak
> ale.... Juz blizej mu do wspolpracy i
> sprzymierzenia z Radkiem niz z Tabiszem- choc by z
> uwagi na wyksztalcenie,wiek i WYBOR.
> Czyli 2 +2 = rownowaga ...osobowa, bo wiadomo ,ze
> Profesor rzadzi. Tylko Profesor nie jest na co
> dzien w klubie.
> Bedzie dalej prawa reka - czyli Tabisz i 2- och
> "nowicjuszy " rzuconych na gleboka wode - ale
> wyksztalconych i to prawnikow!
> Stad nadzieja na poprawe sytuacji i ATMOSFERY w
> klubie - Ich dwoch na jednego ..... To taka
> pobozna rozkminka zwyklego kibola.
>
> PS.
> Oczywiscie ta "rozkminka" runie w pieleszach kiedy
> Radek i Tomek nie znajda wspolnego
> jezyka....dlatego zycze Im POWODZENIA!
I z Londynu masz taki dobry podgląd na Wielicką? Stek bzdur.
Kilof - steka bym zjadl ,tu robia bardzo dobre:)
Pytales sie - to w skrocie moj poglad przedstawilem - mozesz sie nie zgadzac.
...jak by nie bylo - nazwiska sie zgadzaja i wyksztalcenie 2-och panow ,wiec to chyba nie wszystko bzdury.
Zdziwil bys sie ile mozna miec informacji z" bliskich okolic" klubu bedac zagranica.
Mhm... Dalej to stek bzdur:)
"Sluchac klamst, znajac prawde - bezcenne" :D
" Droga do prawdy wybrukowana jest paradoksami"
To nie zmienia faktu, że dalej pierdzielisz jak potłuczony.
Jak zwykle puszczaja Ci nerwy - Ty wiesz wszystko najlepiej :)
A znamy się?
Jezeli nie jestes Tym za kogo Cie biore - to zmien styl ,bo powielasz paskudny ton "wypowiedzi".
Dziekuje - wypisuje sie z tej dziecinnej dyskusji.
....I pomyslec ,ze to wszystko przez ironiczny ,prosty skrot myslowy:D
Nie wiem, za kogo mnie bierzesz. Jak tak ma wyglądać tu dyskusja, że się zgaduje od razu, kto jest "po drugiej stronie", bo na pewno ktoś się ukrywa, to ja też się wypisuję.
Komuś innemu się marzyło stanowisko? Temu konfidentowi co do weszło doniósł na Radomira?
Dobra rada przestańcie ziać jadem bo zostaniecie publicznie ujawnieni i skompromitowani!
Ja miałem jakiś inny pomysł, ale per saldo ten wybór mi się podoba, chłopak nie przychodzi jako gwiazda (Ulatowski) tylko jako ktoś, kto CHCE zostać gwiazdą, a to jest różnica.
Proponuje nową formułę działania na tym stanowisku. Ferenc dobrze to podsumował: ci, co są dotąd jeszcze jakoś skuteczni, odchodzą w przeszłość (albo lepiej, żeby odeszli). U nas ma być wykształcenie, dynamika, kontakty zagraniczne i praca w terenie, zamiast dobrych "układów".
Otóż my i tak nie mieliśmy innego wyjścia, w układach Profesor i Tabisz nie są dobrzy i właściwie spalili markę Cracovii w tzw. środowisku. Które jest bagnem, ale na razie innego nie ma. Jeżeli jest szansa na jakąś normalność w polskim futbolu, o którą wszyscy wołają, to tacy ludzie z czystą kartą jak nasz Pasieczny mogą być dobrą inwestycją.
No i ze Stawowym czysty układ, Pasieczny nie jest dla niego konkurencją.
[url=http://terazpasy.pl/Wywiady/wywiady_teraz_pasy/Terazpasy.TV-Tomasz-Pasieczny-dyrektor-sportowy-Cracovii-O-dobrze-zorganizowanej-pilce-cz.-I][Terazpasy.tv][/url]
Jak wrażenia?
U mnie mieszane.
Najpierw spróbuję niewybrednie opisać negatywne wrażenie. Zarozumiały bananowy studenciak bez doświadczenia, który pozjadał wszystkie rozumy świata, a ukończenie tych, a nie innych studiów zagranicznych stawia go w jego mniemaniu od razu ponad większością ludzi pracujących w polskim sporcie. Do tego ma dość wku*wiający sposób wypowiadania się. Nic dziwnego, że się Filipiakowi spodobał. Jak jego młodsza kopia tylko z adekwatnym wykształceniem ;) .
Pozytywy zostały już wymienione, ale czy będą wystarczające w polskich realiach? Bardzo dobre studia, znajomość dużo lepiej zorganizowanych sportowo tworów, znajomości w świecie (Tomek Rząsa też je chyba miał... i to lepsze), ambicje i jasno postawiony cel.
Ale to tylko pierwsze wrażenie, które wg. badań sprawdza się jedynie w przeszło 70%.
P.S.
Dobrze, że jest niż jakby miało go nie być. Radzę mu tylko mniej autoreklamy i zdecydowanie mniej mądrzenia się, bo jednym z ważnych elementów pracy jaką będzie u nas wykonywał jest zdobywanie znajomości i utrzymywanie dobrych kontaktów. A że będzie działał w Polsce to lepiej żeby się ugryzł czasem w język niż obrażał to - nawet bardzo chore środowisko - bo jednak to w nim będzie funkcjonował. Lepiej swoje myśleć, swoje robić, a mówić tak żeby inni tańczyli jak im zagrasz.
P.S.2.
Mam obawę, że ostatni wywiad Stawowego o rozmowach w klubie dotyczył spotkania z naszym nowym dyrektorem sportowym, który mógł zdecydować się wywrócić dotychczasową wizję Wojciecha do góry nogami. Bez dyskusji.
Strasznie przycina - i to od poczatku. Pewnie duzo ludzi chce zobaczyc to nowe "oblicze" Cracovii.
Edit;
Po 30 minutach doszedlem do10minuty wywiadu - pozniej nie idzie sie przebic dalej.
Wrazenia nie najgorsze - jak do tej pory nie zgodze sie z poprzednikiem . Mowi to o co go pyta - bez wywyzszania sie.
g4lu Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> P.S.
> Dobrze, że jest niż jakby miało go nie być.
> Radzę mu tylko mniej autoreklamy i zdecydowanie
> mniej mądrzenia się, bo jednym z ważnych
> elementów pracy jaką będzie u nas wykonywał
> jest zdobywanie znajomości i utrzymywanie dobrych
> kontaktów. A że będzie działał w Polsce to
> lepiej żeby się ugryzł czasem w język niż
> obrażał to - nawet bardzo chore środowisko - bo
> jednak to w nim będzie funkcjonował. Lepiej
> swoje myśleć, swoje robić, a mówić tak żeby
> inni tańczyli jak im zagrasz.
Raczej pouczaj w ten sposób wiceprezesa ds. sportowych.
> P.S.2.
> Mam obawę, że ostatni wywiad Stawowego o
> rozmowach w klubie dotyczył spotkania z naszym
> nowym dyrektorem sportowym, który mógł
> zdecydować się wywrócić dotychczasową wizję
> Wojciecha do góry nogami. Bez dyskusji.
Dedukcja to nie jest Twoja mocna strona.
Hmm nie wiem, u mnie nie ma żadnych problemów. Ale ciężko się go słucha ze względu na to, co mówi. Mam nadzieję, że w drugiej części będzie coś ciekawszego.
g4lu - Polskie piekiełko... daj mu popracować zanim go ocenisz... papiery ma takie że można mu dać szansę... palenie kandydatur na takich podstawach jest... nie przystoi...
kilof - z takim rozmachem to pewnie dostaniesz bana szybciej niż jesteś na forum... daj sobie troche dystansu...
[quote=Kilof1]
g4lu Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> P.S.
> Dobrze, że jest niż jakby miało go nie być.
> Radzę mu tylko mniej autoreklamy i zdecydowanie
> mniej mądrzenia się, bo jednym z ważnych
> elementów pracy jaką będzie u nas wykonywał
> jest zdobywanie znajomości i utrzymywanie dobrych
> kontaktów. A że będzie działał w Polsce to
> lepiej żeby się ugryzł czasem w język niż
> obrażał to - nawet bardzo chore środowisko - bo
> jednak to w nim będzie funkcjonował. Lepiej
> swoje myśleć, swoje robić, a mówić tak żeby
> inni tańczyli jak im zagrasz.
Raczej pouczaj w ten sposób wiceprezesa ds. sportowych.
[/quote]
Nawet jeśli te słowa by pasowały do wiceprezesa Szarańca to do nowego dyrektora sportowego też pasują. Riposta zatem bezsensowna, chyba że o osobistym charakterze.
[quote=Kilof1]
> P.S.2.
> Mam obawę, że ostatni wywiad Stawowego o
> rozmowach w klubie dotyczył spotkania z naszym
> nowym dyrektorem sportowym, który mógł
> zdecydować się wywrócić dotychczasową wizję
> Wojciecha do góry nogami. Bez dyskusji.
Dedukcja to nie jest Twoja mocna strona.
[/quote]
Wygląda na to, że wiesz więcej niż ja w tej kwestii. Ale na tej podstawie nie możesz oceniać mojej dedukcji. W każdym razie cieszę się jeśli się mylę.
[quote=szymciuKSC]
g4lu - Polskie piekiełko... daj mu popracować zanim go ocenisz... papiery ma takie że można mu dać szansę... palenie kandydatur na takich podstawach jest... nie przystoi...
[/quote]
Rozumiem Twój post i się z nim zgadzam. Mój post był bardzo swobodny i nie chciałbym, żeby był traktowany zbyt poważnie. Oczywiście ani w nim nie kłamię, ani niespecjalnie żartuję. Negatywne wrażenia wyraziłem w taki przerysowany sposób żeby uwypuklić to jak może nasz nowy dyrektor sportowy być odbierany. Z czasem powinien się wyrabiać.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)