Odkopałem jeden ze starych wątków dedykowanych RR. Niechaj będzie on służył podziękowaniom, za ten spory kawałek historii Pasiastego hokeja, którego Rudolf Roháček był częścią.

Byłem od pewnego czasu krytykiem Rudolfa Rohaczka i cieszę się, że odchodzi, ale dziękuję Rudolfowi za wszystkie wspólne sukcesy jego i naszej drużyny jakie miały miejsce w okresie gdy był trenerem.

[quote]#post1612245 Byłem od pewnego czasu krytykiem Rudolfa Rohaczka i cieszę się, że odchodzi, ale dziękuję Rudolfowi za wszystkie wspólne sukcesy jego i naszej drużyny jakie miały miejsce w okresie gdy był trenerem. [/quote] Bardzo trafna treściwa ocena , jedynie na końcu dodał bym że przy stworzonych warunkach sukcesów winno być więcej!!

[quote]#post1612252 [quote]#post1612245 Byłem od pewnego czasu krytykiem Rudolfa Rohaczka i cieszę się, że odchodzi, ale dziękuję Rudolfowi za wszystkie wspólne sukcesy jego i naszej drużyny jakie miały miejsce w okresie gdy był trenerem. [/quote] Bardzo trafna treściwa ocena , jedynie na końcu dodał bym że przy stworzonych warunkach sukcesów winno być więcej!![/quote] Zwłaszcza w poprzednim sezonie .

Dziękuję za wszystkie piękne chwilę, o złych zapominam.

Panie Trenerze dziękuję za wszystko, za udział w najnowszej historii pasiastego hokeja z której jestem bardzo dumny !!! Krytykom którzy nie mają pojęcia o realiach w jakich Pan pracował powiem tak, nie zawsze trener odpowiada za wynik ale aby o to dostrzec trzeba mieć elementarną wiedzę na temat funkcjonowania drużyny i klubu, w gablocie powinny być jeszcze 3 złote medale...

Dziękuję za te piekne chwile i sukcesy za Pana kadencji.

Dziękuje za Mistrzostwa, Medale i PK, ale to musiało tak się skończyć

Jak to pięknie ujął ks. Rydzyk na jednych rekolekcjach: "Bo wszyscy pomrzemy! ja być może również!" No więc tak, wszystko się kiedyś (być może😎 ) kończy. Panie trenerze, długich lat w zdrowiu, proszę pamiętać tylko dobre chwile z Cracovią. Tak jak i my.

Trzy tematy o Rohaczku! Weźcie to scalcie w jedno i chuj!