StricoAW Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Tyle że w chwili obecnej dla nas liczą się
> punkty a nie gra zespołu... Więc jak dla mnie to
> trochęza optymistycznie Kafarski patrzy na tą
> całą sytuację mówiąc że nie mają się czego
> wstydzić, może z gry w ostatnim meczu faktycznie
> ale to w tej chwili nie jest istotne.
Nie mają się czego wstydzić?? To był dobry mecz???
-
-
Tomasz Kafarski - treningi sparingi taktyka
Ja tam uważam, że w meczu z Widzewem musimy wystawić jednego ofensywnego zawodnika więcej. No i miejsce Visnjakovsa niestety jest na ławce - w roli dżokera jeszcze coś pokazuje a jak gra od początku to zawsze nędza. Zresztą cała jego gra opiera się na wyjściach do prostopadłych piłek co przy obecnej taktyce ma się nijak. Biezenowi jako cofnięty napastnik powinien asystować Szałachowski, a na skrzydłach kąsać powinny nasze dwie czarne mamby. No i wiadomo - Budzik na środku pomocy, mniejsza z tym czy obok niego zagra Boljević, czy Struna chociaż ten drugi jest chyba lepszy w defensywie.
To jest przepis na zwycięstwo z Widzewem!
Arcelor Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Dla mnie nie jest napastnikiem, mogę mieć takie
> zdanie? Miał jeden "przyzwoity" sezon 2009/2010
> gdzie strzelił 6 bramek w 20 meczach.
Zdrowy Grzelak jest przynajmniej dwie klasy lepszym napastnikiem od pozostałej naszej dwójki....
Tyle tylko, że on zdrowy jest przez miesiąc w skali roku co czyni go inwalidą a nie napastnikiem.
A skoro napastnikiem nie jest, automatycznie nie może być w tym lepszy od pozostałej dwójki.
Slapi1988 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Bizen napewno by sie prezentowal lepiej jakby ktos
> z przodu (najlepiej maly, szybki i ruchliwy) mu
> pomagal. Idealny bylby Niedzielan, Piech czy nawet
> Kosecki ... Bizen nie ma umiejetnosci jak Lewy w
> BVB ze potrafi ta pilke przyjac i przytrzymac
> jakies 15 s az koledzy nabiegna, on musi ja
> (najlepiej z pierwszej) zgrac komus ... a
> najczesciej najblizszy nasz grac jest jakies 20 m
> od niego. Zreszta lepszego napastnika na te chwile
> nie mamy wiec trzeba wspierac a nie dolowac :)
Wspieram go na kazdym meczu krzyczac "RUN BIZEN RUN" - nie przynosilo to efektow. Zaczalem krzyczec wczesniej aby mogl zdazyc za akcja, ale tez nie pomoglo. A Kedziora strzela w Polonii...
[quote=koldrax]
Wspieram go na kazdym meczu krzyczac "RUN BIZEN RUN" - nie przynosilo to efektow. Zaczalem krzyczec wczesniej aby mogl zdazyc za akcja, ale tez nie pomoglo.
[/quote]
godne :D, w wuj godne :D:D:D:D
Moze on slyszal KUN BIZEN KUN! i sie odwracał w kierunku trybun zamiast biec hehe ;)
podzielam opinię że Grzelak jeśli jest zdrowy to potrafi grać w piłkę - problem jednak w tym, że nie bez powodu mówią o nim kryształowy chłopak i nie bez powodu był oddawany z poprzednich klubów. Nie mniej jednak szansę z Widzewem mamy ogromną i jest to już chyba ostatnia szansa na to by powalczyć bo później o punkty będzie już trudno. Mam nadzieję, że trener Kafarski wreszcie zmobilizuje zespół do gry i dostrzeże to co widzą wszyscy już od dawna że nie jesteśmy jak Barcelona i nie możemy tak grać w piłkę (jak oglądałem Chelsea w meczu z Barceloną to przypomniała mi się Cracovia za Pasieki;) ). Dla mnie nie wystarczają dobre konferencje prasowe czy to że ktoś dobrze i z sensem potrafi się wypowiedzieć. Najważniejsze jest to by zrobił dobry wynik i za to będzie u mnie miał szacunek. Na chwilę obecną tego szacunku nie ma choć wierzę, że wyniki sprawią że się pojawi.
Jeszcze jest czas do końca sezonu żeby ocenić pracę Kafarskiego, ale jak dla mnie to gość wykonał skok jakościowy w grze Cracovii w stosunku do tego co było za Pasieki. Mówicie, że wygrana z Podbieskidziem to fart. Większy fart niż którakolwiek wygrana Pasieki (Górnika nie liczę, bo to zwycięstwo ciężko nazwać zasługą Pasieki? Ja bym prędzej powiedział, że od Lecha wszystkie porażki były pechowe i nie spowodowane słabą grą tylko dramatycznymi błędami indywidualnymi.
Porównałbym Cracovię Kafarskiego do Cracovii Szatałowa z tą różnicą na korzyść Kafarskiego, że gramy pressing na całym boisku czego u Szatałowa nie było. Oczywiście póki co wyniki są gorsze, ale na wyeliminowanie juniorskich błędów u takiego materiału jaki mamy potrzeba czasu.
...potrzeba czasu na wymianę owego materiału ;) - dodam...
[b]M A S A K R A[/b]
Szedłem dziś na stadion bo myślałem że będzie walka, że będą zapierdzielać, że taktyka wreszcie będzie odpowiednio dobrana, że może wreszcie wygramy i wyjdziemy z dołka. To co zobaczyłem to była masakra... Kompletny brak pomysłu na grę, wszystko dziełem przypadku, piłkarze jakby zajechani bez sił i wiary w zwycięstwo... tylko cud że nie przegraliśmy i że Kaczmarek wybronił strzał Radomatu... Na plus jedynie Budzik, który nie wiedzieć czemu nie wyszedł w pierwszym składzie. Starał się, strzelał, podawał - czemu wszedł dopiero w II połowie wie tylko Kafarski. Dla mnie gość podejmuje kompletnie nieracjonalne decyzje i kompletnie nie ma pomysłu na drużynę, którą dysponuje... Za chwilę się zacznie dyskusja bo przecież mieliśmy główkę Grzelaka, strzał Budzika i akcję Budzik - Suart, ale pierwsze dwie były raczej wyrazem bezsilności niż zaplanowaną i przemyślaną akcją... do tego w pierwszej połowie nie oddaliśmy nawet celnego strzału z drużyną, która gra bez 5 podstawowych zawodników i w której nie płacą od 5 miesięcy, a sporą jej część stanowią juniorzy... dramat...
O tym że spadlismy wiem od dawna szkoda tylko że bez honoru.Nie wiem czy to pan ustalał ten skład czy Prezes ale nie bardzo potrafie zrozumieć dlaczego grając na własnym stadionie i podobno walcząc jeszcze o utrzymanie gramy defensywnie nie oddając jednego celnego strzału z rezerwami Widzewa .Dopiero po wejściu Budzika i Grzelaka coś się zaczęło dziać ale jak widac grubo za późno!!!!
Ten dzisiejszy skład to jakaś masakra, posadzenie na ławce jednego z lepszych ostanio naszych grajków , czyli Budzińskiego to czysty debilizm, Suart na środku to kompletne nieporozumienie, a czekanie na zmiany do prawie 60 minuty to czysty sabotaż. Czy może mi ktoś wyjasnić, co autor tej dzisiejszej personalnej masakry miał na myśli ?
Budzik grał z grypą.
Kafarski nie chciał wygrać by utrzymać betonów ;)
Ci pilkarze to jest tragedia ... oni nawet nie umieja podawac ... juz nie mowie o jakims czuciu pilki ...
oby wiekszosc z nich poszla wpizdu po spadku ...
[i]Cracovia w tym meczu robiła co mogła, by zdobyć upragnioną bramką - zaskoczył Tomasz Kafarski, trener ostatniej drużyny ekstraklasy na konferencji prasowej po bezbramkowym remisie z Widzewem.
- Zawodnicy opuszczali boisko bardzo zmęczeni, usłyszeli ode mnie słowa podziękowania. Zabrakło nam tylko gola. Wystawiłem kilku szybkich piłkarzy, którzy mieli wyprowadzać kontrataki. Mieliśmy kilka okazji, choć tych klarownych rzeczywiście nie było dużo - podkreślił Kafarski[/i]
Ja to chyba jednak dzisiaj byłem na innym meczu niż trener Kafarski, a wydawało mi się , że go widziałem na ławce trenerskiej .....
juz wole samobiczowanie Budzika niz takie pierdoly co mecz sluchac heh
Jakby to Kafarski grał na boisku... Posłuchajcie co ma do powiedzenia Matusiak, kto według niego jest winny tej sytuacji. I skończmy opierdal*ć tego trenera bo to się robi nudne.
Przy takiej grze i takiemu zarządzaniu nie zasługujemy na ekstraklasę, a najbardziej pokrzywdzeni jesteśmy My kibice... Tyle Nas chodzi na te mecze, przez 90 minut zdzieramy gardła i nic w zamian nie dostajemy, a nawet nam chcą odbierac tak jak to było 1,5h przed meczem na sektorze D jak ochrona szarpała nam sektorówkę...
Zmiany, zmiany, zmiany !!!
No kurde drugi Pasieka, który widzi coś innego niż wszyscy inni.
Od początku meczu zaangażowanie i gonienie wyniku? O tym ma świadczyć przespanie pierwszej połowy i sporego fragmentu drugiej?
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)