o incydencie z Kmitą proponuję gadać gdzie indziej (w wątku o krokodylaszkach).
a w temacie protestu: nie podbijałem tego wątku by nawoływać do ponowienia protestu (zresztą, kim ja jestem, by o tym decydować?). żeby protest miał sens, musi być masowy, a trybuny wk.urwione na maksa. tymczasem (chwała Bogu!) tak teraz nie jest, wyniki są niezłe, a awans realny.
tyle, że w wypadku awansu (w który wierzę) wrócimy do ekstraklasy zupełnie do niej nieprzygotowani organizacyjnie. bo czymże różni się MKS sprzed epizodu z rmszarem od sytuacji obecnej?
podbiłem wątek po to, żebyśmy tu przedyskutowali, czemu się nie udało? czy tak już będzie zawsze? korpo zawsze ogra trybuny? czy trzeba się pogodzić z tym, że majac potencjał na górną połowę tabeli eklasy będziemy dziadować na pograniczu lig?
szczerze mówiąc sam nie mam pomysłu co zrobić, by pchnąć rzeczy w lepszą stronę. może dyskusja na walnym MKS, ale wątpię, by się tym Jakubek przejął. jeśli jakiejś grupie kibiców marzy się nieformalna elitarna grupka doradzająca Filipiakowi, to... życzę powodzenia. wydaje mi się, że on jest niereformowalny.
co do przyczyn niepowodzenia, to, poza siłą korpo na MKS, z całą pewnością zabrakło nam jedności. można Radka nie lubic, ale skoro poszedł naprawiać MKS, to trzeba było schować urazy i go wspierać, albo przynajmniej się zamknąć. tego zabrakło, niestety. (a jeden matoł z drugim na B gwiżdżący wczoraj na Radka mogliby naprawdę dać se spokój).
na koniec pytanko do allthebest (btw. nie sądziłem, że przeczytam tu, że Ościak robił dobrą robotę): jak uważasz - lepiej było jak w MKS był Radek czy jak jest teraz?
-
-
Protest
new211 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Zresztą to przecież nie Radomir splunął, tylko
> jakiś gościu któremu puściły nerwy. Czy gdyby
> na sektor D wbił koleś w "barwach" rzeki to też
> byście go bronili? Po co on się pchał tam gdzie
> go raczej nie lubią...
Wiesz, nie spluto byle kolesia tylko wiadomo było kogo i za co.
Wystarczyło mu nagadać.
A co do barw na sektorze, w pamiętnych derbach gdzie przegraliśmy 0-4 na Reymonta byłem na 10 w barwach pod polarem. W pewnym momencie jakiś koleś z Wisły klepnął mnie w ramię i kazał zapiąć kurtkę zanim moja koszulka przestanie się komuś podobać.
I się k mać dało (choć nie dało się wygrać, a szkoda)
odpowiedź do Knur:
Żeby mniej więcej odpowiedzieć na Twoje pytanie, zacznę od tego że dużo więcej oczekiwałem od Pana Szarańca po objęciu stanowiska wiceprezesa naszego Klubu. Spodziewałem się większej dynamiki działań i zdecydowanych ruchów na polu marketingowo- handlowym, sportowym a przede wszystkim zdecydowanej przeciw wagi dla Pana Tabisza (jeszcze raz podkreślę że sam napisał na tym forum że Tabisz robi dobrą robotę). Prace Pana Szarańca w Klubie oceniam słabo i mogę sie domyślać powodów dla których nie mógł sie dogadać z Profesorem. Profesor jako byznesmen oczekuje wyników, których po prostu nie było. (ani sprzedaży internetowej, ani sponsora do hokeja, ani transferów, ani wzrostu przychodów do Klubu ani innych rzeczy które wszyscy oczekiwaliśmy). Proponuje poczytać książki Coveya aby zobaczyć że same dobre chęci nie wystarczą a liczą sie konkretne wyniki i konkretne liczby.
Co teraz? teraz mamy straszne dziadostwo! Pan Tabisz urósł do roli człowieka bez którego Cracovia nie może funkcjonować.
Chcesz zrobić transfer - JT, chcesz wynając Sky Box - JT, chcesz obniżyć ceny cateringu na stadionie - JT, chcesz wybudować na cichym konciku obiekty rekreacyjne - JT, nie ma wody w szatni - JT, remont lodowiska? - JT, chcesz ..... - JT a On jeszcze znajduje czas na PZPN i robi tam dobrą robotę, skarb nie człowiek!
Nasze środowisko nieprzyjemnie się podzieliło, szuka sie winnych odejścia Pana Szarańca (może coś w tym jest że mu pomagali - nie wiem) ale myślę że dobrą pracą można było sie obronić,
To co sie stało wczoraj na prezentacji to brak słów. Zastanówcie się co sobie musiał pomyśleć Profesor czytając dzisiaj gazety? Ktoś opluł dziennikarza, ktoś to widział lub nie, ktoś nie zareagował ... nie takich newsów nam potrzeba.
Teraz Profesor nie pójdzie na układ z kibicami (obym sie mylił) i już nie weźmie nikogo od Nas do zarządu, podejrzewam że weźmie kogoś z zewnątrz, bez układów i będzie go szkolił na swoje potrzeby.
Nie chce być złym prorokiem ale czytając wątek o Akademii też nie jestem optymistą.
Wszystko co napisałem to moja subiektywna opinia.
słuchaj no, allthebest. na 48 postów w ogromnej większości czepiasz się Radka (szczególnie jeśli brać pod uwagę te dłuższe niż jedno zdanie bądź jego równoważnik). było to nieco bardziej wyszukane niż twórczość niektórych, bo okraszone wstawkami typu "nie chcę by odebrano to jako atak na Radka", ale faktem jest, że piszesz tu niemal wyłącznie o Szarańcu i to non stop negatywnie. a przed przyjściem Radka nie pisałeś nic, boś nie był zarejestrowany.
moim zdaniem należysz do gatunku ryjca stołówkowego tudzież smalcownika. [u]ryłeś ryłeś, więc masz czego chciałeś[/u]: [u]Tabisza bez Szarańca[/u]. albo jesteś szkodnikiem, albo pożytecznym idiotą, który dał się zmanipulować kilku cwaniaczkom. ale patrząc na konsekwencję, z jaką czepiałeś się Radka, stawiam (mimo zapewnień, że jesteś zwykym kibicem), żeś jednak świadomy szkodnik - sabotażysta.
Knur to nie mój nick sugeruje duże zdolności do rycia, mógłbym również, choć tego nie zrobię napisać o gatunkach do jakich można byłby go zaliczyć i o szkodach jakie powoduje. Ale jak mówię nie zrobię tego i nie skomentuje.
ależ allthebest, no weź, nie bądź taki i skomentuj. albo chociaż wyjaśnij nam, dlaczego od samego początku swojej bytności tutaj czepiasz się Radka i poświęcasz mu lekko licząc [b]80 proc[/b]. postów, jak nie więcej?
milsari2 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> 2. To nie jest nikczemne to jest objaw
> zwierzęcy.To jest ponizej wszystkiego. Czy tak
> trudno to zrozumiec?
nie lapie tych porownan odkad to zwierzeta sa symbolem nikczemnosci? jak juz to instynktownego zachowania czy dzikosci, cynizm i nikczemnosc pozostaw ludziom, w tym wypadku dziennikarzynie
gdybysmy zyli w Turcji to pewnie kibole by mu zwyczajnie wpierdolili, wiec powinien sie cieszyc
dla jasnosci: nie popieram i uwazam to za smutne, z jakiej strony nie spojrzysz
milsari miał pewnie na myśli wielbłądy. Nie znam innych zwierząt, które plują:)
Co do zdarzenie, to oceniam je negatywnie, ale jak diabeł zgadzam się z tym, że na zachowanie kibiców trzeba brać inną miarę.
Raczej Lamy
Kobry plują jadem, ale to bardziej pasuje do Kmity.
+czapla(jedna z odmian), żółw zraszajacy
Tylko o czym tu piszemy? Zadufany bufon,ktory majac wiedze o pilce i pokazujac, ,ze jest nieomylny( jego zdaniem) - dostaje sliniaka....to tragedia?
Dupek niech sie cieszy ,ze tylko w tak ...niekulturalny sposob zostal potraktowany - mogl byc w inny sposob niekulturalnie potraktowany!
Tylko jest pytanie? Lepiej zeby zbierac ze slina z ziemi - czy tylko sline z twarzy? To i to jest niekulturalne - ale jedno jest zrozumiale..
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)