Czyli co...teraz tęczowy Rysio będzie chciał postawić Czumę przed Trybunałem Stanu?
-
-
Andrzej Lepper nie żyje
Sledzcie dokładnie sytuacje , jesli sie czegos ważnego dowiecie ładujcie odrazu tu.
moze w innym temacie, RoMan.
Na Wawel!
nie ośmieszaj się człowieku.
Kill Bill Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Na Wawel!
Wawel dla królów!
http://www.youtube.com/watch?v=gtzgI0bBkf8&feature=player_embedded Krzysztof Jackowski o śmierci Leppera.Jeszcze 5 dni przed śmiercią rozmawiał z Andrzejem i nic nie wskazywało na jego samobójstwo.
ja pier.... co wy tu wypisujecie za bzdury, nie służby go wyciągnęły tylko nasza polska głupota, a co ma do tego Czuma Żakowski i Unia Wolności ??? pojebało tu kogoś chyba
Umarł człowiek śmiercią samobójczą i jaki by nie był można albo go pożałować albo się nie odzywać
.
maciek72-nic dodać, nic ująć.
jako człowieka szkoda go ale jako polityka .... mi już mniej.
Niemniej strata. Ubarwniał zycie polityczne
prawie jak wyżej..
oczywiście szkoda człowieka, ale politycznie to było dno ..
Miał wzloty i upadki jak każdy i faktycznie nawet nie miał matury ale coś osiągnął dobry był w tym co robił, a najważniejsze że mówił prawdę o politykach co kolorował życie polityczne jak wyżej napisano. Powód miał jakiś poważniejszy czyżby powodem były pieniądze, coraz złe noty samoobrony i sprawy rodzinne ? Tego już sie nie dowiemy... ja go szanowałem bo był sobą :)
Koniec maja 2006 roku. Spotykam w telewizji Leppera. Lepper mnie pyta:
- Co za dureń prowadzi polską kadrę? No, proszę pana, co to za idiota! Jak on może nie powołać Grzesia Piechny, "Kiełbasy" naszego? To przecież nasz najlepszy strzelec w lidze! Czy jest gdziekolwiek na świecie drugi taki trener, co nie bierze najskuteczniejszego napastnika w ekstraklasie???
Zapytał, triumfująco się rozejrzał, na co ja jednak przemądrzale jak zwykle odparłem:
- Tak, panie premierze, jest taki idiota. To selekcjoner Holandii Marco Van Basten, który nie powołał króla strzelców swojej ligi Jana Klaasa Huntelara.
Lepper się uśmiechnął i... przeprosił nawet, że nie wiedział o tym. No, mało kto wiedział, bo gole na każdym robiły i robią największe wrażenie. [.......................]
Polska The Times - Paweł Zarzeczny: "Rozmawiając o piłce z Lepperem".
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Kto-byl-u-Leppera-po-smierci-i-czego-szukal,wid,13682362,wiadomosc_prasa.html
Teraz gro ludzi będzie się podiecać co się działo i jak . Jaki by nie był w porównaniu do innych naszych poliyków ten człowiek w pewnym momencie (napewno dzięki stylistyom itd...) zrobił ogromny krok naprzód z blokad drogowych do sejmu .
Drogi Hrabio, oszczędź nam linków z faktów i innych superekspresów bardzo Cię proszę; kiedy te dziennikarzyny nauczą się odróżniać kryminologa od kryminalistyka...?
Ad meritum:
[i]Żakowski: Lepper nie był 'burakiem'. Lis: miał talent polityczny
- Trzeba mu oddać, że był talentem politycznym i inteligentnym człowiekiem - mówił w Poranku Radia TOK FM Tomasz Lis. Wtórował mu Jacek Żakowski: - Lepper nie był, jak to się mówi, takim "burakiem", jakiego rolę grał w polskiej polityce.
Publicyści rozmawiali w Radiu TOK FM o spuściźnie po Samoobronie. - To był człowiek, który wyglądał w sposób budzący dużo mniejszy szacunek, niż na to zasługiwał. Wiele razy miałem refleksję, gdy rozmawiałem z Lepperem o jego udziale w rządzie Kaczyńskich, jak trafna była jego analiza. Tymczasem grał w polskiej polityce rolę buraka - mówił Jacek Żakowski.
"Zamienił się w ścigane zwierzę"
- Otrzeźwiła go bolesna świadomość, że się zamienił w ściganą zwierzynę - powiedział Tomasz Wołek. - Andrzeja Leppera metodycznie i z premedytacją zaszczuła ekipa Kaczyńskiego i Ziobry. Wiemy, że Kaczyński, gdy tylko zrobił go premierem, jednocześnie uruchomił działania służb specjalnych i skazał Leppera na polityczne wykończenie. Niechybnie spotkałoby to też Romana Giertycha, gdyby w porę nie zdał sobie z tego sprawy - mówił Wołek, przypominając czasy rządów PiS. Lepper został wicepremierem w maju 2006 r. W lipcu 2007 został odwołany ze stanowiska w związku ze śledztwem CBA w związku z aferą gruntową.
- Kiedy słyszę zawodzenia Czarneckiego i innych ludzi PiS-u, mam uczucie już nie tylko absmaku, ale obrzydzenia. Ci, którzy przyłożyli rękę do czyjejś śmierci politycznej, powinni bardziej ważyć słowa, gdy dochodzi do tragedii - mówił Wołek.
Co zostało po Samoobronie?
Według Łukasza Lipińskiego z "Gazety Wyborczej" ugrupowanie Leppera stało się "szczepionką na pewną odmianę populizmu w Polsce" po tym, jak Samoobrona "straciła niewinność". Jednak - zaznaczył dziennikarz- styl populistyczny przeniknął głęboko do innych partii. - To, jak dziś wygląda debata publiczna w Polsce, jest "zasługą" Andrzeja Leppera i jego zaplecza - stwierdził Lipiński.
Zgodził się z nim Tomasz Wołek, wskazując na niedobre obyczaje, jakie pojawiły się w polskim życiu publicznym. - Palenie opon? Najpierw to robił Lepper, ale potem "Solidarność" pana Guzikiewicza. Blokada mównicy sejmowej? Powtórzył to Jarosław Kaczyński ze swoimi ludźmi - mówił publicysta.
Kolejne przykłady dodał Żakowski: - Te obietnice bez pokrycia, rzucanie hasłami, które wprowadził Lepper, stały się normą głównego nurtu politycznego. Ta "Nicea albo śmierć"... - Te insynuacyjne pytania i rzucane ot tak oskarżenia - wtrącił Lis.
Populizm palonych opon i populizm sztucznej mgły. Który lepszy?
Wołek przypomniał głosy, jakie pojawiły się po politycznym upadku Andrzeja Leppera, że "Kaczyński zrobił rzecz pożyteczną, bo połknął przystawki". - Ale te przystawki zatruły organizm połykającego. Spora część elektoratu Samoobrony przeszła do PiS-u i stała się jego mentalnym zapleczem.
Lis zaoponował: - Nie, po prostu Jarosław Kaczyński okazał się o niebo większym populistą i cynikiem. A jego populizm okazał się nie tylko socjalny, ale też narodowo-katolicko-smoleński. O wiele groźniejszy - ocenił naczelnych tygodnika "Wprost".
- Czyli zamieniliśmy populizm podpalanych opon i rozsypywanego zboża na populizm fikcji o sztucznej mgle i innych bajek - konkludował Żakowski. Ale Tomasz Lis zwrócił uwagę: - Lepper palący opony i miotający obelgi z trybuny sejmowej nie miał wiele wspólnego z premierem Lepperem, który jechał do Brukseli, rozsądnie negocjował, głupstw nie robił.[/i]
Jak czytam ostatnio wypowiedzi towarzysza (jak zwykł mówić o nim mój kolega) Żakowskiego o Lepperze, to autentycznie chce mi się rzygać.
Jeden wielki [url=http://jajca.host.sk]śmiech[/url] z tych, co teraz bronią Leppera i próbują na siłę szukać jakichś jego plusów, a kiedy żył jechali po nim jak po burej suce. Lis, żakowski, itp. - co za marne towarzystwo.
Leppera to oni mają cały czas w d****. Ale padł rozkaz, aby z Leppera, obok Blidy, zrobić męczennika IV RP, to rozkaz trzeba wykonać.
Jak się okazuje mogą być z tym jednak większe problemy niż z bł. Barbarą.
Podoba mi się to zdanie red Wałka.
[i]- Kiedy słyszę zawodzenia Czarneckiego i innych ludzi PiS-u, mam uczucie już nie tylko absmaku, ale obrzydzenia. Ci, którzy przyłożyli rękę do czyjejś śmierci politycznej, powinni bardziej ważyć słowa, gdy dochodzi do tragedii - mówił Wołek.[/i]
gimli Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Drogi Hrabio, oszczędź nam linków z faktów i
> innych superekspresów bardzo Cię proszę;
Nie zwróciłem uwagi, że to "Fakt", bo artykuł był zamieszczony na stronie wp.pl, a przeczytałem go na szybko. W "Fakcie" często piszą bzdury, ale niech artykuł pozostanie. Dzięki temu może będziemy pamiętać czy potwierdzi się z innych źródeł, że Lepper zmarł najpóźniej o 12-ej, a TV zatrzymano o 13.15.
Edytuję żeby nie pisać posta pod postem: tym razem RMF twierdzi, że na pewno po śmierci Leppera był ktoś w jego pokoju. Poniżej link:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Do-biura-Leppera-ktos-wszedl-z-dachu,wid,13684881,wiadomosc.html
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)