tej drużynie nawet Mourinho by nie pomógł...rozgrywający potrzebny na wczoraj!!! momentami przecierałem oczy ze zdumienia,Ojrzyński widać obejrzał ostatni mecz naszych z Koroną,bo scyzory grały dokładnie to co my jakieś parę miesięcy temu,była u nich agresja i wola walki (owszem,grali bardzo nieczysto,a przy tym arbitrze co dziś nietrudno o to),natomiast u nas - dramat!!! Chyba myśleli,że bez problemów rozjadą kielczan,więc po co się męczyć i grać finezyjnie,z polotem...gdzie był Struna? Gdzie Nawotczyński? Co na boisku robili Żytko i Nykiel? I czemu Dudzic zamiast Biezena w pierwszej 11?

co do Biezena to chyba widac ze gosc jeszcze totalnie nie wie ocb w grze zespolu co nie zmienia faktu ze widac tez ze poukladany lepiej niz niejeden ograny u Nas zawodnik, mecz w Naszym wykonaniu bardzo slaby, a przed Nami zaraz 3 wyjazdy gdzie o punkty z taka gra bedzie jeszcze trudniej, Saidi caly mecz faulowany czesto przez zawodnikow Korony ktorzy w ogole nie mysleli o tym by odebrac pilke, obawiam sie ze tak grac moze wiele zespolow, widac jak na dloni ze z Szeligi i Radomskiego zawodnikow grajacych do przodu nie ma nic, a biorac pod uwage ze Dudzic praktycznie za 60min (nie liczac faulow na Nim) nie przeprowadzil zadnej akcji do przodu, okazuje sie ze w ataku moze byc ciezko ... 2 gol dla Korony to generalnie szkoleniowa akcja co zrobic by czegos takiego nie zrobic do ogladania i wbijania do glow obroncom i bramkarzowi jak rozwiazac inaczej ta sytuacje

stefan65 Napisał(a): ------------------------------------------------------- Wedłyg mnie wszyscy grali do dupy, > jedynie bramkarza bym sie nie czepiał. A moim zdaniem właśnie Kaczmarka druga bramka, stał w bramce jak ofiara zamiast wyjść do piłki ;/

KURWA Niedzielan ma rozgrywac co to bylo gosc gra na szpicy i sie cofa po pilke albo ma wygrac gorna pilke do kogo ma podac z kim grac ??? a WOJTEK druga bramka twoja wina

Mimo wszystko ani Nykiela, ani Żytki bym nie skreślał. Wiem że zawalili dziś na całego, ale tak: Nykielowi w drugiej połowie ewidentnie zgasło światło (to raczej wina sztabu szkoleniowego niż samego piłkarza) i nie jego winą jest że trener go nie zmienił. Fakt ogólnie od początku grał słabo, ale może potrzebować czasu na wkomponowanie się do zespołu. Jednak z tego też trener powinien sobie zdawać sprawę, że Struna jest dużo lepiej zgrany z zespołem. Co do Żytki miałem wrażenie przez cały mecz że zagrał naprawdę poprawnie, wyprzedzał rywali. Dopiero ta bramka to była prawdziwa tragedia, i myślę że ona może trochę przysłaniać ogólny obraz jego gry.

Mecz potwierdził tylko to o czym wszyscy wiedzieliśmy.Stoper,boczny obrońca, a przede wszystkim rozgrywający,potrzebni na wczoraj...Oczywiście szkoda 3 punktów,ale dobrze się stało,że jakieś przypadkowe nasze zwycięstwo nie zaciemniło prawdy o zespole.Jest żle,ale bez nowych piłkarzy będzie jeszcze gorzej.Oszczędż nam Prezesie kolejnego sezonu pełnego rozczarowań.

Jeśli nic się nie zmieni to z legią gładkie 0:3.

Najgorsze, że graliśmy bez żadnego pomysłu. Kopanina bez sensu. W drugiej połowie nasza gra ofensywna wyglądała następująco - piłka do Saidiego i niech on sam nam wygra mecz...

Nie rozumiem,czy nie możemy w końcu dobrze zacząć sezonu,Żytko....

druzyna ktora była u siebie postrachem najlepszych na wiosne , juz pare miesiecy pozniej jest wolna chaotyczna i bez jakiegokolwiek pomysłu na gre zupełne przypominało to jesien dyzmy , z legła tego w takim stanie nie widze :(

jak ktoś lubi się katować, to w tej chwili zaczyna się powtórka meczu na Canal + Sport 2 ;) Gole na Ekstraklasa TV, już są do oblukania.....

Po tym co zrobił Żytko przy drugiej bramce to nie dziwię się, że nie ma owy kopacz swojego tematu

No coz każda seria sie kiedyś kończy...Mnie zastanawia...dlaczego nie grali na czas zeby utrzymac to 1-1 zawsze to punkt....moze sie liczyc przy utrzymaniu

Widać było niestety w tym meczu brak koncepcji na grę. Strasznie dużo długich piłek granych górą, które nie przynosiły żadnego efektu. Najgorsze, że pod koniec spotkania ewidentnie zawodnicy nie mieli sił. Zastanawiające. Chyba trzeba cofnąć Radomskiego na stopera bo inaczej z Legią będzie bardzo ciężko.

powiem tylko tyle jeden z korony pyta sie sedziego kiedy on mu odpowiwada druga polowa

mecz trzeba wybiegać. Korona BYŁA LEPSZA i dlatego wygrała. Dużo więcej biegali, dużo buło w ich grze agresji - takich "chamków" jak Vukovic, Kuzera w naszej ekipie brakuje. U nas są za to grzeczni, dobrze wyszkoleni zawodnicy, którzy myślą, że tylko swoimi umiejętnościami mecz wygrają. Przegrali ZASŁUŻENIE !

Czy my doczekamy się silnej Cracovii ? Bo póki co to musimy twarze chować w dłoniach i zęby zaciskać ! Obalamy wszystkie przysłowia,że nic 2 razy-3 razy się nie zdarzy niestety w naszym przypadku 4 razy.

Masz racje Ian, Korona była lepsza i to jest niestety niepokojące. że przyjeżdża dryżuna . która boryka się ze sporymi problemami finansowo-organizacyjnymi i wygrywa z nami całkowicie zasłużenie,.Prowadzimy 1:0 u siebie i nasi goście grając przeciętną piłkę, potrafią z nami wygrać, Przez 90 minut nie stwarzamy praktycznie żadnego zagrożenia w ataku , a w obronie popełniamy proste błędy. Nie napawa to niestety optymizmem, przed bardzo trudnymi, następnym meczami :(

Wiecie co macie rację, byliśmy słabsi ale... ci właśnie "chamki" jak to nazwaliście z Korony powinni dostać kilka kartek więcej a Kuzera powinien wylecieć z boiska. Sędzia sędziował przedziwnie, a karny kompletnie z kapelusza, co widać na powtórkach. Dla nas podyktował go tylko dlatego bo najpierw nie dał ewidentnego karnego, a kilka sekund pózniej już po prostu musiał gwizdnąć. Gdyby nie ten karny dla Korony to może dowiezlibyśmy 3pkt do końca a choćby ten 1pkt. Cóż sędzia był jaki był, nie chcę tu mówić o tym że tego meczu nie mogliśmy wygrać, choć trochę tak to wyglądało. W każdym razie fakt jest taki że sami zagraliśmy wielki, wielki piach.

ja jeszcze okołomeczowo chciałem zauwazyc ze kompletnym buractwem było wygwizdanie Korzyma który raz, że nam niczym nie ubliży to jeszcze jest kibicem Cracovii