boniekKrK Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Gra obrona zespołu w spotkaniu z Legią była
> fatalna.Trivunovic błąd ala Sasin.Jarabica ala
> Janus.. Z taką grą w obronie się nie
> utrzymamy.Panie Trenerze wejź Pan za morde tych
> obrońców wreście
Tu przesadziłeś. Takich byków ja Sasin, Jarabica i Marek W. nikt nie robił. Najgorsza była bramka na 2-2
-
-
Re: Jurij Szatałow - treningi sparingi taktyka
Podoba mi się porównanie KMPasy1 naszej defensywy do linii Maginota. Rzeczywiście najłatwiej przebić się przez nią przez oflankowanie. Ale od czoła też da radę (trzecia bramka). Wszyscy obrońcy podczas akcji przeciwnika sprawiali momentami wrażenie, jakby nogi robiły im się z galarety, a reszta jakby nie chciała się angażować żeby przypadkiem ktoś nie powiedział że to ich wina. Mnie to wygląda na problem psychologiczny. Starzy mają wbite do głów że grają w drużynie z najgorszą obroną w lidze, a nowi że przyszli do drużyny z najgorszą obroną w lidze. Do tego brak zgrania, zaufania do pozostałych partnerów z obrony, dwóch zawodników grających nie na swoich pozycjach (mam nadzieję że w następnym meczu Szatałow postawi na nominalnych bocznych). Dalej pozostaje aktualne retoryczne pytanie Ślusarskiego - ile trzeba strzelić bramek żeby wygrać mecz. Ale z drugiej strony remis najsłabszej drużyny z drużyną walczącą o mistrzostwo to nie byle co, gdyby to był mecz na inaugurację rundy jesiennej wszyscy chyba byliby zadowoleni. Pozostaje wierzyć że zgranie przyjdzie z czasem i tak samo będzie z wiarą w siebie
torreador Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> 3 bramka dla Legii to ewidentny błąd Klicha
> który spacerkiem podążał za Wawrzyniakiem
Nawet nie podążał za nim;/
A moim zdaniem nasze błędy w obronie wynikają przede wszystkim ze słabszej gry środkowej linii. Boczni obrońcy nie są wystarczająco asekurowani, a pomocnicy ległej spokojnie sobie rozgrywają piłkę w środkowej strefie nie atakowani przez nikogo.
Całkiem odmienne taktyki defensywne zastosowały obie drużyny. Cracovia ustawiała się murem w okolicach pola karnego, a legła grała presingiem na całym boisku. Największe różnice to robiło na środku boiska. Brakuje mi u Radomskiego i Klicha agresywnego doskoku do pomocnika legii holującego piłkę. Nie ma praktycznie w ogóle przechwytów w środku pola. Pozwalają dojść zawodnikowi praktycznie pod pole karne, a tu już się robi bardzo ciepło. Strasznie mi się nie podoba to krycie na radar.
Mam nadzieję, że Jura to naprawi na następny mecz. I że ten Boljević zagra i okaże się defensywnym obrońcą z prawdziwego zdarzenia - taki co "sprzątnie piłkę, zawodnika i dwa rzędy trybun".
A boczni obrońcy niech grają nominalni - Puzigaca i Struna.
Co do Dudzica, którego większość tu chwali. Owszem gość robi dużo wiatru, ale to ciągle jeździec bez głowy. Nie ma strzału, nie ma podania. Pochwalę go za ten występ, bo walczył i był wrzodem na dupie obrońców ległej, ale to ciągle zbyt mało efektywny piłkarz. Oczekuję od niego więcej.
Nawotczyński wszystkich w tym i mnie mile zaskoczył. Najlepszy defensor. Narazie potwierdza fachowość Szatałowa.
Jarabica i Kosanovic to stoperzy, do tego ani za szybcy ani zbyt zwrotni, a na bokach to jest potrzebne. Jeśli w następnym meczu zagrają Struna i Puzigaca to oni zdają się mieć również duże możliwości ofensywne. To się przyda, ale pod warunkiem, że defensywni pomocnicy ich zaasekurują przy "wycieczkach". Pytanie czy zgrywać defensywę, która wyszła z legią czy jednak zagrać tymi, którzy mieli te boki obrony załatać? Ja się skłaniam ku drugiej opcji, ale tak naprawdę to Jura wie kto jest co wart.
Kaczmarek bez zarzutu jeśli chodzi o grę w bramce. Natomiast zastanawiam się na ile on kieruje obroną i czy przypadkiem nie byłby w tym lepszy bardziej charyzmatyczny Gąsiński? Nie mam pojęcia. Może czas pokaże.
Saidi, Suvorov - klasa. Gizmo nierówno, ale to się poprawi.
Na śląsk widzę to tak:
Kaczmarek (Gąsiński) - Struna, Nawotczyński, Trivunović, Puzigaca - Boljević, Klich (Radomski) - Suvorov, Giza, Saidi - Dudzic (Masaryk)
P.S.
Zapomniałbym o Krzywickim. Ta łamaga dała niezłą zmianę znowu :> . Można się zastanowić nad jego grą w podstawowym składzie.
P.S.2.
We Wrocławiu bardzo dobrze znają Kaczmarka stąd mogą próbować uderzać w jego słabe punkty jeśli jakieś znają, a to jest argument za tym czy nie warto się zastanowić nad wystawieniem Gąsińskiego.
Krzywicki się nie nadaje do gry od pierwszej minuty. Co najwyżej od 80, wtedy daje z siebie wszystko, co potrafi.
Cieszy to że w końcówce meczu tomy stwarzaliśmy sytuacje wcześniej było murowanie i wybijanie na pałe!!!
LiD.Z. Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Cieszy to że w końcówce meczu tomy
> stwarzaliśmy sytuacje wcześniej było murowanie
> i wybijanie na pałe!!!
lepiej wybijać na pałe a najlepiej w trybuny niż podawać do bramkarza lub uskuteczniać kiwkę... ;)
A cieszyć należy się ,że chce się nam przychodzić i oglądać nasz zespół przy -7....
Mamy 5 dni do kolejnego spotkania i treneiro ciut zmieni skład obrony,który nie jest jeszcze optymalnym i po meczu z Lechem będziemy mieć 15 pkt,
Zgadzam się z g4lu tyle że ja na pewno wymienił bym Klicha który przy 3 bramce spacerował jak w sanatorium zamiast za wszelka cenę próbować zblokować wbiegającego wawrzyniaka. Suvorov grał bdb ale dałbym więcej czasu na pokazanie się Visnakovsowi. Za Kosanovica na pewno Puzigaca , Jarabica też do wymiany ale nie wiem czy Struna w obecnej formie albo Mierzejewski po kontuzji będą w stanie dać lepszą zmianę.
Właśnie co z Mierzejewskim,będzie grał czy do końca rundy się leczył? "Mierzej" doskonale się zna z Nawotczyńskim,zdobywali razem Mistrzostwo Europy w Finlandi U-18.Może z Cracovią klubowe Mistrzostwo Świata zdobędą :P
Czuję że jakby Szatałow wystawił w meczu z Legią nowych bocznych, nowego defensywnego pomocnika, bocznego pomocnika i napastnika to mieli byśmy ładny chaos. Trzeba ich stopniowo wdrażać i wymieniać, tak to musi wyglądać choć może i nowi są indywidualnie lepsi...
Czy ktoś wie o której pierwsza drużyna ma jutro i w środe trening ?
mknacylopez Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> torreador Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > 3 bramka dla Legii to ewidentny błąd Klicha
> > który spacerkiem podążał za Wawrzyniakiem
>
> Nawet nie podążał za nim;/
Pełna zgoda mkacy: nawet nie podążał ( nie chciałem do zdolowac do dna!)
[img]http://www.cracovia.pl/pilka-nozna/files_pl/file_142534/Cracovia_Legia_49.645x365xffffff[/img]
Tak uśmiechniętego trenera chciałbym widzieć po każdym meczu.
cwelka za dużo miała miejsca w środku przyjście Bartczaka powinno to zmienić!!!
LiD.Z. Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> cwelka za dużo miała miejsca w środku
> przyjście Bartczaka powinno to zmienić!!!
W ogole mieli dużo więcej miejsca i łatwiej im było przejść pod pole karne. A o tym że na skrzydle jednym czy drugim szaleli jej szkrzydłowi i miotali naszymi "stoperami" to nie mówię... to widzieliśmy wszyscy. To musi zostać wyeliminowane
boniekKrK Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Właśnie co z Mierzejewskim,będzie grał czy do
> końca rundy się leczył? "Mierzej" doskonale
> się zna z Nawotczyńskim,zdobywali razem
> Mistrzostwo Europy w Finlandi U-18.Może z
> Cracovią klubowe Mistrzostwo Świata zdobędą :P
Boniek - na oficjalnej masz z Nim wywiad.....wraca do zdrowia.
Wiem,już wyczaiłem ;) niestety zdrowie a forma to dwie zupełnie inne sprawy.Optymistycznie patrząc najwcześniej wskoczy do składu za miesiąc a potrzebny jest już,od zaraz :( Trudno.Trzeba wstrząsnąc Marianem lub dać szanse młodzianowi Strunie."Mierzej" wracaj do formy,trzeba w maju rozpierd@lić Bladą Gwiazde :)
ja co prawda nie widzialem w calosci meczu wiec i nie powinienem sie wypowiadac, ale zaryzykuje stwierdzenie ze to "odpuszczanie" w srodku to nic wiecej jak taktyka. poprostu tak sie czasem gra z lepszymi druzynami i na tym polega krycie strefa w obronie. skrzydlowy ma pilke z boku? dobra nie atakujemy go bo istnieje ryzyko przegrania pojedynku jeden na jeden i zrobienia przewagi, wtedy trzeba przesuwac, gubi sie krycie i jest smród, a tak to: ok gosc ma pilke z boku stoje przed nim, nie objedzie mnie bo do niego nie doskakuje a w pole karne niech se wrzuca. jest nas tam 3 albo 4 wysokich gosci, jestesmy twarza do pilki a do tego jest nastpeny ktory moze pilke lapac w rece, niech se wrzucaja ile chcą
i nie jest to wcale głupie tylko trzeba troche inaczej popatrzec na futbol
To jest raczej pewne, że to była część taktyki bo wątpię, by przy Szatałowie zespół improwizował, ale moim zdaniem albo źle albo przesadnie wykonana ta taktyka. Przede wszystkim w środku boiska - pozwalano dochodzić ległej na 20 metr bez żadnego pressingu, nawet delikatnego. Przez to mieli i miejsce na strzał i rozegranie. Z boku też tak kolorowo nie było jak piszesz - owszem, nie dać się objechać jest ważne, ale można przy tym również próbować zablokować wrzutkę, bo każda jedna śmierdzi, a w piątek wielokrotnie obrońca stał 10m od skrzydłowego ległej.
Druga sprawa to to, że przy pressingu, stosowanym nawet od czasu do czasu, jest większa szansa na niespodziewany odbiór i kontratak w momencie, gdy przeciwnik jest źle ustawiony. W momencie gdy ustawiamy się w linii pola karnego i wybijamy wrzutki, te wybicia lądują znów pod nogi przeciwnika lub ew. mają czas na ustawienie się i zablokowanie kontry. Tak to wyglądało w piątek.
Jest już i trener Szatałow i jego ocena zamkniętego właśnie okna transferowego. [b][url=http://www.malopolskatv.pl]Na Małopolska.TV[/url][/b] także prezentacja Mateusza Bartczaka, serdecznie zapraszamy
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)