Dzisiaj z przyczyn ode mnie niezależnych, byłem po raz pierwszy w tym sezonie na hokeju i jestem zauroczony grą Kostucha i Martynowskiego. Jak oni wchodzili na lód to coś sie zaczynało dziać. Niesamowita dynamika, walka i gra kombinacyjna. Szkoda ,że brakło szczęścia w sytuacjach bramkowych, ale naprawdę ci zawodnicy są dla nas rzeczywistym wzmocnieniem. Co prawda w MVP na pierwszych miejsca umieściłem strzelców bramek, ale szczególnie Kostuch zapadł mi w pamięci. Brawo, szkoda tylko ,że z innymi obcokrajowcami nie potrafimy trafiać tak jak z tą dwójką.

Bardzo dobry, szybki mecz.... Wynik podpowiada, że był zacięty, ale przewaga naszych nie podlegała dyskusji.... Rozluźnienie w trzeciej tercji i dwie stracone bramki pozwoliły sanoczanom osiągnąć honorowy wynik....

:):)

Albo mi się zdaje albo nasi grają dużo lepiej technicznie niż w poprzednich sezonach... ? mecz świetny, rok akademicki się zaczyna to może uda się ściągać więcej osób na lodowisko :-)

jak zwykle się spóźniłem... ale byłem :D i było zajebiście !! :D

[size=large][align=center][url=http://picasaweb.google.pl/jafffoto]HokejFoty ze Sanoka i zaległe z piątku[/url][/align][/size]

Nie wiem, czy Szanowni Koledzy zauważyli, ale kontuzję w I tercji złapał Hoda i Wajda (wszedł z powrotem na początku drugiej - ale po meczu nie podawał przeciwnikom dłoni, tylko lekko przybijał "piątkę"). Pod koniec meczu zszedł do szatni utykając Simka.