akurat chce pocisnac po takiej jednej i mi to wisi czy mi bedzie chciala dac czy nie, ale takie pocisniecie zeby jej juz totalnie zdegenerowac mozg by bylo milym bonusem :)
-
-
Randki
dinth, kobiecie chcesz pocisnąć? oszalałeś? kobiet nie wolno obrażać, jeżeli Ci zalazła za skórę to olać, lepiej napuścić na nią inną babę, one się miedzy sobą pogryzą dla Twojej satysfakcji.
Dem rownouprawnienie w koncu jest :P
jak ostatnio powiedzialem znajomej, ze sie za bardzo wylafiryndzila, bo mialem nadzieje, ze Jej to przemowi do rozumu, to napuscila na mnie swoja siostre. brutalna byla ;)
wiazanie, pejcze i te sprawy ? :>
O przepraszam, w tym momencie musze wziac kobiety w obrone!
One nie sa dzi wkami, nawet, kiedy sypiaja czesto z roznymi facetami!
Nie sa dzi wkami, jesli nie biora za to pieniedzy, a jedynie robia to dla przyjemnosci! Jesli robia to bardzo czesto z roznymi partnerami, to co najwyzej moga byc nimfomankami... A to juz jest pozytywne, nawet baaaaardzo:-)
One zwyczajnie - jak my panowie - bardzo lubia sex. Jedno tylko jest w tym niezrozumiale: z jakiegos idiotycznego powodu uznaly, ze nie moga tego otwarcie pokazywac, ze powinny udawac cnotki, bo inaczej ktos je nazwie dzi wka... I to wlasnie jest blad Dinth, ktory pozniej powoduje, ze musisz sie meczyc, bawic w podchody i gonic zajaczka...
Nie zgadzam sie z Toba Twixxx. Masz racje w tym ze lubia seks tak samo jak my, moze nawet bardziej, aczkolwiek wychowanie zwykle wpaja im duzo tematow i zachowan "tabu" oraz pewnego rodzaju maske ukrywajaca ich "prawdziwa twarz" w temacie seksu i seksualnosci.
Jednak odnosnie dziwek sie z kretesem mylisz. Ktora kobieta bedac z facetem (ergo, rowniez dajac mu du*y) nie bierze pod uwage takich kryteriow jak stan majetnosci tego faceta, ewentualnie jego zdolnosci do powiekszania swojej majetnosci (mowiac dyplomatycznie - do "przyszlego utrzymania rodziny") ?
Pozatym, jest jeszcze jeden maly kruczek - sporo, naprawde sporo kobiet wprost uwielbia (czego wprawdzie przyznac nie potrafia, jednak ewidentnie ciagnie je w tym kierunku i ani mysli puscic) gdy sie je traktuje jak dziwki - wyzywa od dziwek i lachociagow, traktuje przedmiotowo jak cos do seksu (ewentualnie jeszcze umycia podlog, a najlepiej obu jednoczesnie), daje po twarzy, a nawet zdradza, co w ich mniemaniu stanowi powod do jeszcze wiekszego uwielbienia dla sprawcy, staran aby go zadowolic i uleglosci wobec niego.
Czy taka kobiete mozna nazwac dziwka, mimo ze za seks nie bierze pieniedzy? Jezeli czlowiek zachowuje sie jak malpa i nie przeszkadza mu to ze otoczenie ma takie o nim mniemanie, to nie znaczy, iz mozna tak o nim powiedziec, mimo ze nie ma chwytnych kciukow u nog? Albo czy jezeli czlowiek zachowuje sie jak wislak, malo tego, sam sie za takowego uwaza, to znaczy ze nie mozna tak o nim powiedziec, mimo ze nigdy na meczu nie byl ?
Kobieta, ktora bierze za seks pieniadze, to nie dziwka, tylko zwyczajna kurwa - i mam tu na mysli nazwe zawodu, a nie epitety. Twixxx ja nie mam nic przeciwko kobietom, ktore lubia seks. Ale juz np. w sytuacji, gdy ktos jest w zwiazku, traktuje go powaznie, stara sie, a jego kobieta sie puszcza, argument ze lubi seks jest zadnym argumentem - to dziwka i tyle.
Swoja droga wspomniane przeze mnie okreslenie lafirynda ma szersze znaczenie, niz samo podejscie do seksu. Nie o seks akurat chodzilo.
pasiasty81 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> w sytuacji, gdy ktos jest w zwiazku, traktuje go
> powaznie, stara sie, a jego kobieta sie puszcza,
> argument ze lubi seks jest zadnym argumentem - to
> dziwka i tyle.
Ja tam sie nie znam, ale jesli to nie jest moja Zona, to takiej kobiecie jestem w stanie wszytsko wybaczyc;-) Nawet, gdy sie puszcza! I nie nazwe jej dziwka, za to postaram sie zapamietac, jak ma na imie;-)
Nie, imię nie jest takie ważne. Ważne, żeby mieć do niej numer telefonu. I żeby ona miała nasz. I od czasu do czasu zadzwoniła, uzgodnić, czy mamy wspólny wolny termin w kalendarzu...
i nie rzucała fochem że poświęca się więcej czasu Żonie niż jej ;)
Hehe, starszaki lapia w mig:-)
118 dni później
Z racji upałów, które do niedawna nas nie opuszczały, mój kolega szarpnął się na randkę w Parku Wodnym. Z pozoru dobry pomysł, aczkolwiek NIE w przypadku niewiasty, z którą mu przyszło spędzić popołudnie.
Nikt nie spodziewał się, że biedak przez bite 4 godziny będzie musiał stawać na wyżynach opanowania, aby nie naruszyć chlapnięciem wody misternie wykonanej na twarzy dziewczyny "mozaiki" ;)
Od tego feralnego dnia każdy z wtajemniczonych znajomych wie, że tematu Parku Wodnego nie wolno poruszać ;)
Musieli wyglądać w tej wodzie jak spławiki :)
182 dni później
Merol Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Musieli wyglądać w tej wodzie jak spławiki :)
Najlepszy wpis na ten temat do tej pory :)
Pozdrawiam Merol :)
Dinth Napisał(a):
-------------------------------------------------------
Masz racje w tym ze
> lubia seks tak samo jak my, moze nawet bardziej,
> aczkolwiek wychowanie zwykle wpaja im duzo tematow
> i zachowan "tabu" oraz pewnego rodzaju maske
> ukrywajaca ich "prawdziwa twarz" w temacie seksu i
> seksualnosci.
Nie wydaje mi się żeby statystyczna kobieta lubiła seks tak bardzo jak statystyczny mężczyzna, choć oczywiście zdarzają się też wyjątki. Przy kobietach zazwyczaj trzeba nieźle się namęczyć żeby miały przyjemność (pieszczoty itp., co dla nas facetów jest zbędne). Poza tym spróbujcie wychować facetów w taki sposób, żeby uzależniali seks z kobietami od stałego związku, jeśli wam się to uda to uwierzę, że kobiety mają taki sam popęd i przyjemność jak my tylko z powodu odmiennego wychowania świetnie się maskują ;)
A Ja wam powiem że wszystko zależy od odpowiedniego faceta :P
Monia - brawo za rozsadny glos w temacie:)
Hrabia: chyba nie ma statystycznej kobiety i statystycznego mezczyzny... Sa lepsi lub gorsi w lozku i z lepszymi lub gorszymi doswiadczeniami, ktore buduja ich poglad na seksualna sfere zycia...
[quote=Hrabia]
(...) to uwierzę, że kobiety mają taki sam popęd i przyjemność jak my tylko z powodu odmiennego wychowania świetnie się maskują.
[/quote]
Kobiety, proszę Ciebie, mają przyjemność dużo większą, co wynika z uwarunkowań fizycznych, jak i psychicznych (mam na myśli budowę mózgu). Inna sprawa, że faktycznie nie zawsze, bo dużo więcej czynników ma wpływ na doznania kobiet.
W jednej z reklam statystyczny Polak nie istnieje :)
Chodziło mi o przeciętnego mężczyznę i o przeciętną kobietę, powiedzmy gdyby wziąć 100 losowo wybranych mężczyzn nie pozostających w żadnym związku i 100 losowo wybranych kobiet nie pozostających w żadnym związku i zaproponować mężczyznom seks z piękną kobietą a kobietom seks z przystojnym mężczyznom to znacznie wyższy procent mężczyzn zgodziłby się na seks z tą piękną kobietą niż byłby procent kobiet chętnych na seks z tym przystojnym mężczyznom. Kiedyś było nawet takie badanie wśród studentów na jednym uniwersytecie w USA - ładna kobieta podchodziła do studentów, mówiła im jak ma na imię i co studiuje a następnie proponowała seks, a przystojny facet podchodził do studentek i po podaniu imienia i kierunku studiów również proponował seks. Na 100 studentów - mężczyzn na niezobowiązujący seks zgodziło się 75, a na 100 studentek na niezobowiązujący seks nie zgodziła się ani jedna.
Naprawdę myślisz, że to kwestia wychowania?
Czy facetów dałoby się wychować tak żeby uzależniali seks od związku?
Czy to jest w ogóle możliwe żeby facet widząc każdego dnia kobiety, które go podniecają przejmował się wpojonym mu w dzieciństwie przekonaniu, że nie wypada uprawiać seksu bez stałego związku?
Czy facet przed którym rozebrałaby się kobieta byłby w stanie powiedzieć "ja taki nie jestem, na pierwszej randce nie idę do łóżka"?
Druga sprawa - jak dobrze wiesz penis i pochwa są tak różnymi i nie podobnymi do siebie narządami, że nie jest możliwe żeby mężczyźni i kobiety odczuwali w czasie seksu to samo.
Trzecia sprawa - kobiety zachodzą w ciążę i rodzą dzieci. Czy natura decydując o popędzie seksualnym wiele tysięcy lat temu pozwoliłaby żeby płeć która w wyniku seksu może przez następne 9 miesięcy odczuwać skutki tego seksu, potem urodzić dziecko i karmić je piersią przez następne miesiące, podniecała się widokiem każdego ładniejszego faceta i z uprawiała z nim seks?
Chcesz myśleć, że pomiędzy kobietami i mężczyznami nie ma żadnych różnic poza różnicami w wychowaniu, ale biologia zdecydowała inaczej ;)
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)