podśwetlenie hali wygląda jakoś wiślacko na tym drugim zdjęciu:/
C R A C O V I A Ł O K I E T K A <<Ł>> K R A K Ó W K R O W O D R Z A
-
-
Cracovia-Podhale - wszystkie mecze finału play-off
dotarłem... ehhh... strasznie jestem zły bo 3 gole na własne życzenie i z własnych błędów. W 3ciej tercji już to lepiej wyglądało, ale czasu brakło.
Błędów bardzo dużo, ileż to razy dzisiaj po prostu nasi zawodnicy nie trafiali kijem w krążek i to w kluczowych sytuacjach ;-/
no i te cholerne kary... szkoda tego meczu bo atmosfera na trybunach świetna i ... eh.... zły jestem i tyle.
jutro skopmy im d....! pozdrawiam
dalem z siebie wszystko w mlynie ...cabaj
Długa przerwa na pewno zrobiła swoje.Od początku grali jakoś kanciasto bez wyczucia dużo niecelnych i nie w tempo podań i niecelne strzały.W 3 tercji było trochę lepiej.O grze Radzika lepiej nic nie mówić...
hehe dobrze Bobson widziałem:)
dziś 2 i 3 tercja ok ale jutro ma być rozpierdol 10 x lepiej !!!
bobson Napisał(a):
-------------------------------------------------------
...cabaj
To bardzo trafny komentarz :(
zmieniac bramkarza po jednym meczu? wybaczcie ale to byl pierwszy i ostatni mecz w wykonaniu Rafala na takim poziomie w tym PO, nastepne beda znacznie lepsze, jest 1-1 i nic narazie nie wskazuje bysmy juz przegrali, dzis gral praktycznie jeden atak, reszta grala poporstu zle, brak koncentracji co widac bylo przy 2 i3 golu dla Podhala oraz festwial nie trafiania w krazek ... nie wyobrazam sobie drugiego takiego meczy dlatego o sobote jestem spokojny, musi byc lepiej a na ile to wystarczy zobaczymy
*REVENATOR* Napisał(a):
-------------------------------------------------------
>> dwie mozliwości takiej postawy Carcovii dziś
[b]proszę zmień na Cracovii[/b]
To racja, gorzej już nie zagramy, Radzik zagra na pewno lepiej, ale i tak uważam, że powinien dziś bronić Rączka.
Miał lepszy sezon zasadniczy, a trener nie wyciągnął wniosku z b. słabego występu Rafała w pierwszym meczu po długiej przerwie ze Stocznią.
Szkoda bo spodziewałem się, że wyjdzie przewaga kondycyjna Cracovii a tutaj niemiła niespodzianka. Ale jutro już różnica kondycyjna musi wyjść. Radziszewski też już takiego błedu nie zrobi. Doping na dużu plus (oglądałem w TVPSport). Pozdro z Bytomia.
Poza tym że dostaliśmy w d., to był ładny, emocjonujący mecz, na dobrym poziomie... za sprawą Podhala. Bo o nas niestety wiele dobrego powiedzieć nie można : bramka na 1: 2 - ten krążek nawet nie szedł w światło bramki:D; starta Dudasa... jak
Łabuz w meczu z Tychami, czyli po prostu wstyd. Nie powiem, że nic się nie stało, bo się jednak stało.
Oprawa wreszcie na poziomie finałów PO.
Dobra, pierwsze koty za płoty. Będzie OK.
Przegrana na własne życzenie. Zabrakło skuteczności, popełnialismy katastrofalne błędy w obronie oraz tragicznie rozgrywaliśmy przewagi. Tak nie mozna grać w finale. Jutro musi być tylko lepiej :)
Jeden gol zdobyliśmy jednak w przewadze 5 na 3, więc nie rozgrywaliśmy tragicznie, choć można było lepiej. Zastanawia mnie, czemu nie ma akcji z zeszłego sezonu: strzał na bramkę z daleka i dobitka wjeżdżającego napastnika.
Tak , ale poźniej graliśmy jeszcze przez prawie półtorej minuty 5:3 i nic z tego nie wynikło. Natomiast nasze przewagi 5:4 pozostawiam bez komentarza.
Bardzo ładnie się prezentowało Podhale grając w przewadze. Ich zamki w naszej tercji "przyprawiały o zawał";)
Cóż 1-1 i gramy dalej. Jutro na trybunach i na lodzie trzeba dać z siebie wszystko.
Czemu bez komentarza? Podhale po prostu było szybsze, grali pressingiem, lepiej się rozumieli. Nasi kilkakrotnie w dogodnych sytuacjach nie wiedzieli gdzie jest krążek - a był koło nogi:D. To znana rzecz, drużyna w rytmie meczowym ma na początku przewagę - póki sił wystarcza, ale nie sądzę, żeby im wystarczyło do konca. Może zabraknąć już jutro.
Po prostu sprzedane zostało dokładnie tyle wejściówek ile miejsc. Więc w sytuacji jak ludzie stoją na schodach, ściskają się w młynie itd to musi być ze setka wolnych krzesełek. Za dawnych czasów po prostu wpuszczano nadkomplet. Jeszcze 4-lata temu wpuszczono niemal wszystkich chętnych na finał i ścisk był jak "w autobusie" a podobno ze 3500-4000 ludzi wlazło. Teraz już tak się nie da.
Czy Cabaj i Radzik to krewni? Czy tylko przypadkowe podobieństwo?
Pamiętam, że w decydującym meczu finału w 2006r. doliczono się ok. 6000 widzów. Jest to możliwe bo nie dało się nawet przecisnąć, ludzie stali w drzwiach nie widząc nawet meczu. Khalid ma rację, w młynie był ścisk jakich mało, prawie całą tercję szukałem jakiejś miejscówki.:)
Jeszcze przed meczem pisałem, że przerwa w grze może być na naszą niekorzyść. Mam nadzieję, że jutro sięgniemy po zwycięstwo, bo gdzie wygrywać jak nie u siebie?!
[i]Dumni po zwycięstwie, wierni po porażce. SEMPER FIDELIS[/i]
Spokojnie....Podhale spuchnie
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)