Buhahhahahahaha ( przepraszam , że się śmieję na wieść o tej tragicznej dla miasta wiadomości ale nie mogę się powstrzymać ) , co za banda nieuków , osoby odpowiedzialne za tą decyzję powinny zostać dyscyplinarnie zwolnione ( krakowski magistrat to moloch z armią nieudolnych i nie wykazujących się żadną inicjatywą urzędników ) .
Jedyny plus z tej całej tragicznej decyzji to poważny cios w Majchrowskiego , oby nie został wybrany na trzecią kadencję .
-
-
Kraków - życie, przyszłość itd
Jak dla mnie to jest sprawa dla prokuratora. Trudno uwierzyć w takie tumaństwo..
Coś mi się widzi, że kłania się ustawa o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych...
12 dni później
Kolejna [b]paranoja[/b] ze strony miasta, zróbmy od razu skansen i przepędźmy wszystkich potencjalnych inwestorów .
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,7865838,Budynki_w_Krakowie_nie_beda_wyzsze_niz_50_metrow.html
Inwestorów nie przyciąga się pozwoleniem na budowę wieżowców... w Sztokholmie też ich nie ma i da się. Według mnie to bardzo dobra decyzja, nie róbmy z Krakowa architektonicznego potwora.
Oczywiście, że jest to jeden z motywów przyciągania, przy bardzo wysokich cenach działek budowa wysokiego budynku jest po prostu bardziej opłacalna .
Końcówki zdania kompletnie nie rozumiem, architektoniczne potwory to efekt brzydkiej bryły i wykończenia a to jest niezależne od wysokości budynku . Wolę wysoki, ładnie zaprojektowany wysoki biurowiec przy Mogilskim niż niski bunkier zwany galerią krakowską, potworek pod Wawelem ( Sheraton ) czy te paskudne bloki , które mają powstać przy Dietla ( obok Nadwiślanu ) .
Zresztą jak architekturę miasta mogą zepsuć biurowce budowane np. przy parku Lotników czy na Zabłociu .
GDZIE chcesz postawić wieżowiec przy Rondzie Mogilskim? ;-)
Kraków to miasto kompaktowe - z centrum do Huty na butach można przejść w godzinke wiec postawienie wysokich budynków nieco dalej od centrum nikomu krzywdy nie zrobi. Łęg, Czyżyny, Plaszów to wystarczająco dobre lokalizacje dla wieżowców. Zresztą: czy ktos się pali do ich budowania? Nie słyszałem...
Szkieletor . Zresztą uwalili pierwotny projekt kretyńskim argumentem '' bo za wysoki '' i obecny jest o kilka pięter niższy , zresztą nie wiadomo czy ta przebudowa ruszy.
Na razie nikt nie planuje budować ale nijak ma się to do planów zakazu .
W całej historii Krakowa powstały tylko kilka budynkówwyższych niz 50 metrów. Jak więc widać w Krakowie nie ma cisnienia na takie inwestycje - i dobrze, bo sylwetka miasta i osie widokowe to ważne rzeczy; nie spieprzmy tego. Zakaz rozumiem jako zabezpieczenie sie przed debilami - deweloperami, którzy jakby mogli to by 100 metrowy wiezowiec postawili przy Kanoniczej. Szkieletor jest własnie pomyłką tego typu. Jaki cywilizowany człowiek stawia stumetrowy budynek "na plecach" modernistycznego osiedla willowego??
Popatrzcie na bloczydło przy kirkucie Miodowej, a to raptem 20 metrów...
E, ja bym tam chciał jeden wieżowiec w miescie. Tylko tylko nie taki na 60 metrów:)
oczywiscie, ze nie ma w Krakowie cisnienia na wiezowce, ani w ogole na inwestycje. bo po co inwestorom wojny ze slepymi i gluchymi miejskimi specami, skoro moga budowac gdzie indziej. a Krakowowi wystarczy status skansenu.
a ja bym prosił o wklejanie zawartości artykułów które sa na stronach GW bo inaczej ich nie ma jak przeczytać
pasiasty81
oczywiscie, ze nie ma w Krakowie cisnienia na wiezowce, ani w ogole na inwestycje. bo po co inwestorom wojny ze slepymi i gluchymi miejskimi specami, skoro moga budowac gdzie indziej. a Krakowowi wystarczy status skansenu.
gdzie ten skansen? chronione przez konserwatora zabytków jest tylko scisłe centrum miasta + Błonia, jaki to procent powierzchni? 1,5 proc? jest 5 rezerwatów przyrody (0,14 proc powierzchni), parki zajmuja 1 proc. tak wiec razem twardych wyłączeń inwestycyjnych masz niecałe 3 proc powierzchni miasta
w Łęgu, na zabłociu czy Płaszowie mozesz sobie inwestowac do woli, jeśli masz kase i biznesową wizje i nie bedzie to spalarnia smieci ;-)
Bergman Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> W całej historii Krakowa powstały tylko kilka
> budynkówwyższych niz 50 metrów. Jak więc
> widać w Krakowie nie ma cisnienia na takie
> inwestycje
rozbrajajaca logika, niekoniecznie prawdziwa...
> - i dobrze, bo sylwetka miasta i osie
> widokowe to ważne rzeczy; nie spieprzmy tego.
tylko jak to sie ma do totalnego zakazu? W swiat idzie przekaz "omijac Krk, bo tam nic sie nie da postawic"
> Zakaz rozumiem jako zabezpieczenie sie przed
> debilami - deweloperami, którzy jakby mogli to by
> 100 metrowy wiezowiec postawili przy Kanoniczej.
> Szkieletor jest własnie pomyłką tego typu. Jaki
> cywilizowany człowiek stawia stumetrowy budynek
> "na plecach" modernistycznego osiedla willowego??
> Popatrzcie na bloczydło przy kirkucie Miodowej, a
> to raptem 20 metrów...
a jak myslisz w jaki sposob, mozna przyciagnac dobra architekture? na pewno nie eksponowaniem koncepcji roznych ... [omine epitety], którzy chcieliby, zeby nie budowało sie nic. Dzisiejszy sukces miasta, rozumiany wylacznie jako to, ze ktos zauwaza nasze istnienie, bo przeciez nie taki, jaki moglby byc, jest w jakiejs mierze, pochodna roli jaka Krakow pelnil w przeszlosci. Ale to nie znaczy, ze powinnismy zostac kustoszami w muzeum. Stac nas [krakowian] na wiecej.
Między "nie budowaniem", a budowaniem ponad stumetrowych wieżowców jest sporo przestrzeni.
Założe sie o każde dostepne mi pieniądze, że jakby chłopakom z GDK dać pół hektara przy Kopernika z pozwoleniem na budowe czegos w dowolnej wysokosci, to by wystapili o wuzetke na 200 metrów... (Inna sprawa,czy by mieli hajs na taką inwestycje).
Kaganiec dla deweloperów musi byc, bo oni nie mają hamulców - zabetonują wszystko.
dlatego lepiej przyblokowac kazda inwestycje w miescie, lacznie z ograniczeniem wysokosci naszych trybun czy budowy hali.
na budowe wiezowcow ponad 100 metrow w krakowie i tak nie byloby chetnych. zakaz dotyczy 50 metrow, wiec jesli juz, to wykazuj brak sensu budowy na terenie calego miasta wiezowcow o tej wysokosci, a nie 100 czy 200 metrow w centrum. czemu mowisz od razu o 200 metrowym budynku na kopernika, skoro zakaz blokuje budowe 51 metrowego budynku gdzies na zadupiu?
przypomne - Biprostal ma 55 metrow i w swietle nowych przepisow jego budowa bylaby juz zakazana. czy ktokolwiek jest mi w stanie wskazac punkt widokowy na miescie, gdzie Biprostal psuje panorame lub cokolwiek zaslania?
inwestycje są blokowane przez brak planów zagospodarowania przestrzennego i wszystko "jedzie" na wuzetkach, stad (miedzy innymi) nasze problemy z wysokoscią hali - tam gdzie sa plany protesty idą do kosza (chyba ze inwestycja jest sprzeczna z planem, no ale to oczywistosc)
ograniczenie budowy 50 m jest punktem wyjscia, w wyniku dyskusji wypracuje sie (zapewne) kompromis typu:
2 km od Rynku 50 m, dalej bez ograniczeń
Biprostal akurat nie psuje, ale Błekitek i Szkieletor tak
najwazniejsze sa plany tak naprawde, bo co z tego ze bloki w Podgórzu, na terenie dawnej Vistuli, będą mialy raptem 25 -28 metrów? całkowicie rozwalą widok z Kazimierza na Krzemionki i przecudne dominanty "Trzech Wież"
ja sie nie upieram, ze musi byc akurat 50 metrów, ja sie upieram, ze lobby deweloperskie musi miec kaganiec
bo nie ma umiaru...
zobaczcie sobie Osiedle Europejskie i okolice: beto beton beton - syf malaria
urodziłem sie w tym mieście (moi rodzice,żona,dzieci też) i kocham je. ale samą sympatią nie da się żyć dlatego 13 lat temu wyjechałem na 2 lata. Teraz znowu nie mam skrupułów. Jest mi ciężko wyjeżdżać,bo dzieci małe itd. ale chcąc być częściej przy nich niestety położenie Krakowa i na to nie pozwala (dużo jeżdżę po kraju). tyle prywaty.
Jest niestety tak jak niektórzy piszą. Miasto jest zarządzane beznadziejnie. w miarę niskie bezrobocie jest dzięki centrom handlowym, w których ludzie tyrają od rana do wieczora i w weekendy i dostają za to około tysiąca złotych. parę firm większych obecnych w Krakowie to kropla w morzu potrzeb,choć i one często płacą już bardzo marnie. dlatego nie dziwi mnie ani trochę jeśli ludzie wybierają W-wę, Poznań lub nawet Wrocek (choć tam nie ma komu kibicować).
33 dni później
http://krakow.gazeta.pl/krakow/51,35798,8019535.html?i=1
Świetny projekt.
Tylko nie wiadomo gdzie ma być ta "Piazza"
Bo tam jest chyba 200 metrów przejścia w linii prostej
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)