Karvin Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Cracovii to z Polonią Warszawa 3-0 w 1995 roku
> chyba najlepszy jaki widziałem
Mój debiut na Pasach :)
-
-
Mecz - najlepszy jaki widziałeś
Rzecz jasna Milan-Liverpool jest numerem jeden.
Cracovia - Legia 1:0
Cracovia - Ruch 2:1
Liverpool - Arsenal 4:4
Liverpool - Arsenal 4:2 (Liga Mistrzów)
Chelsea - Liverpool 4:4
ManUnited - ManCity 4:3
Tottenham - Chelsea 4:4
Finał pucharu Anglii 2006 - West Ham - Liverpool 3:3
Liverpool - Milan ( LM, 2005 )
Holandia - Czechy ( Euro 2004 )
I rzecz jasna...
Cracovia - Legia 1:0
Lech - Cracovia 3:4
- zdecydowanie (!!!) 95 rok milicja -Cracovia 0-1.....
Argentyna - Anglia MS 1986
Argentyna - Grecja MS 1994 ( boska bramka Diego )
Brazylia - Włochy MS 1982
Najlepszy mecz z trybun
- TS Podbeskidzie - Flota Świnoujście 08/09 (3-1 ale po ładnych hardkorowych akcjach)
Z TV
- Finał LM. Manchester - Bayern (99 abo 00) 2-1 . 2 bramki MaNu w 90 i 90+1
Hokej:
- Polska - Kazakhstan dwa lata temu w 1 Dywizji. Wiem że Przegrany przez naszcych po mega długiej serii rzutów kranych - ale w tym meczu najwięcej emocji przeszło przez Człowieka i tego sie zapomnieć nie da - ale to raczej tak jak nie da sie zapomnieć H.Weba ale emocje to emocje. A Kazakhstan to już taki nasz odwieczny rywal można powoli rzec
mknacylopez Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Karvin Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
>
> > Cracovii to z Polonią Warszawa 3-0 w 1995 roku
> > chyba najlepszy jaki widziałem
>
> Mój debiut na Pasach :)
A ja na tym meczu wymienilem sie z gosciem szalikiem
Co wy macie z tym Cracovia-Legia 1-0 bylem na nim i wcale go jakos szczegolnie nie pamietam
Cracovia-Ruch 2-1
Cracovia-Podhale 4-2
Cracovia-Harnas Browar Tymbark 4-1
Cracovia-Wisla 0-2 96r
jak mówimy o hokeju to inna klasyfikacja jest :)
Przede wszystkim Cracovia - Polonia Bytom 2-1 legendarny mecz na naszym lodowisku najlepszy jaki kiedykolwiek widziałem
Cracovia - Podhale 4-2 też legenda
i nowa legenda która nią jeszcze nie jest ale będzie to ostatni finał i mecz numer 1 :)
a spoza naszego podwórka to moja jedyna wizyta na NHL Detroit Red Wings - Los Angeles Kings 4-6 niesamowite wrażenie na mnie ten mecz wywarł... (Yzerman kontra Gretzky i wszystko jasne:) )
No i mecz którego nie widziałem na żywo ale w odtworzeniu Polska - ZSRR ze spodka :) i mecz któy widziałem fragmentami no i film o nim czyli USA - ZSRR z Lake Placid :)
BTW nie wiem jak ten ordynarny przekręt czyli wygraną Trafford United 4-3 można uważać za najlepszy mecz jaki się widziało - takie układy i przekręty zabijają sport...
Dla mnie meczem, który zarówno pod względem piłkarskim jak i wielkich emocji nie zapomnę (acz byłem wtedy kilkulatkiem) był ćwierćfinał MŚ Mexico '86:
Guadalajara, Brazylia - Francja 1-1 karne 3-4
A największe emocje, jakie w życiu przeżyłem (choć poziom sportowy ze zgłoła innej półki) to oczywiście niezapomniane derby na Reymonta w 95 :)
A musi być koniecznie piłka nożna? Chodzi tu o najlepsze widowisko sportowe czy też taki mecz, który wywołał u mnie największe emocje?! Jak mogę podać przykład z hokeja, to ostatni meczu Play-off w 2006r., w którym zdobyliśmy MP po 57 latach. Było to moje pierwsze mistrzostwo z Cracovią. Byłem niezwykle wzruszony, po prostu płakałem ze szczęścia - pierwszy i do tej pory ostatni raz w życiu!
http://www.youtube.com/watch?v=CIKH4sTSVD8
Cracovia - Legia 1:0, widowisko przez większość czasu takie sobie, ale końcówka i to co potem - nie do opisania.
Cracovia - Lech 3:2 (hattrick Witkowskiego), Lech - Cracovia 3:4
Cracovia - Polonia Warszawa 3:0 (2005)
Cracovia - GTS 0:0 (pierwsze derby po awansie oglądane w knajpie na Woli Duchackiej, pamiętam jak każdy to przeżywał)
Cracovia - GTS 1:1 (derby 2008)
z historii polskiej kopanej:
Legia - Widzew 2:3
Broendby - Widzew 3:2
Lech - Legia 2:0 (finał PP)
GTS - Lech 1:4
ze świata:
Crvena Zvezda Beograd - Olimpique Marsylia 0:0 (k. 5:3) - dlatego, że to pierwszy mecz jaki pamiętam, miałem wówczas 6 lat.
Juventus - Ajax 1:1 (k. 4:2)
Borussia Dortmund - Juventus 3:1
Liverpool - Milan 3:3 (k. 3:2)
MŚ:
Brazylia - Włochy 1994 (0:0, k. 3:2)
Chorwacja - Holandia 2:1 (1998)
Chorwacja - Niemcy 3:0 (1998)
Argentyna - Anglia 2:2 (k. 4:3) (1998)
(ten francuski mundial zdecydowanie najlepszy z tych, które pamiętam)
z mistrzostw Europy najlepiej wspominam te angielskie z 1996 roku i fantastyczną wówczas drużynę Czechów
Czechy - Włochy 2:1
Czechy - Rosja 3:3
Anglia - Holandia 4:1
no i Angole mieli wówczas taką pakę, że tylko klękać. idole dzieciństwa - Shearer, Gascoigne...
Brazylia-Wlochy z 94r byly dosc marnym widowiskiem,pamietam,wynudzilem sie na nim strasznie,za to pamietam karne i pudlo R.Baggio
Z tamtych mistrzostw nie zapomnę przede wszystkim rewelacyjnego meczu 1/8 Rumunia-Argentyna 3-2
W ogóle poza bezkonkurencyjnymi Brazylijczykami furorę robiły Bułgaria i Rumunia, które grały wtedy naprawdę życiowe turnieje (pamiętam swoją bezradną wściekłość po odpadnięciu Rumunii po karnych z grającymi totalnmy antyfutbol Szwedami oraz po porażce Bułgarii w półfinale z Włochami, gdzie sędzia nie podyktował dwóch ewidentnych karnych dla Bułgarów)
Co do finału z '94 to chodziło mi właśnie o te karne i o to pudło Baggio. Pamiętam, że przeżywałem mocno tamten mecz, który sam w sobie, oglądany dzisiaj, pewnie nie zrobiłby na mnie wrażenia.
A do listy dorzuciłbym jeszcze niesamowity finał Pucharu UEFA Liverpool - Deportivo 5:4.
Hokej to napewno mecz z Tychami w finale, a szczególnie ostatnia minuta:)
Piłka to derby wygrane na ubecji 1-0:)
No faktycznie, mundial 98 był najlepszy i najbardziej pasjonujący również dla mnie. Widziałem wszystkie mecze (no prócz tych trwajacych równolegle w ostatniej kolejce grupowej).z 94 pamietam tylko final, mialem 7 lat i R.Baggio był moim ulubieńcem więc wiecie jak to przeżyłem :D
A odwracając sytuacje - najgorszy (ale najwięcej emocji i słów uszło z człowieka) mecz Aus - Pol 1-1 H. Webb
Dopisuje do tych najlepszych jeszcze mecz Lecha z A. Wiedeń i bramke w ostatniej minucie dająca faze grupową Pucharu UEFFA nie tylko dla Poznania ale i dla całej PL
Mi sie wydaje ze najlepszy mundial to Mexico 86,choc na zywo go nie ogládalem to jednak mniemam ze byl najlepszy,no i ten Francuski tez mi sie podobal.
Željezničar do finału Liverpool-Deportivo pasuje dopisać że chodzi o Alaves a nie La Corune bo nie każdy może to wiedzieć a nazwa Deportivo kojarzy sie raczej z tymi drugimi;)ale może ja sie czepiam...
Cięzko podać najlepszy mecz.
Ale napewno najelsza końcówka to zdecydowanie Pasy z Legią:D
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)