Tofi tez sam gralem w pilke powiedzmy pol-zawodowo ;p wiec wiem jak to jest ..a co do szkolenia to ... wez sobie takiego Beckhama ktory przez polowe swojego zycie zostawal po treningu 2-3 h dluzej niz jego koledzy i cwiczyl wolne, rozne itp.
Wez pilkarzy Arsenalu ktorzy maja scisle diety i bez wiedzy trenera nie moga nawet sie herbaty napic (pija tylko wode mineralna, niegazowana wysokozmineralizowana - przez co nie maja ani grama tluszczy sa szybcy i dynamiczni)
I wiele innych podobnych przykladow z najlepszych lig swiata. Teraz zbierz sobie to do kupy i porownaj jak trenuja nasi pilkarze (nie chodzi tu juz nawet o Cracovie ..ale ogolnie o lige ). Jezeli nawet w takich detalach sa roznice to z czym do Europy. U nas panuje jakies dziwne przekonanie ze nawet pilkarze z ekstraklasy swoje gre traktuja jak hobby ;] a to jest praca i tak jak gronik w kopalni albo lekarz na dyzurze tak pilkarz na boisku i w zyciu na miec setki wyzeczen i za***dalac ;]
-
-
Szanowni Panowie zamiast jęczeć i płakać zastanówmy się lepiej jak możemy WESPRZEĆ drużynę w walce o punkty i utrzyma...
Porownanie zawodu lekarza, z zawodem pilkarza jest wysoce niestosowne! Niby jakie wyzeczenia ma miec lekarz na dyzurze?To samo tyczy sie gornika...
A powiedz mi jeszcze jedno, co by dalo takiemu Moskale np zostawanie po treningu nawet 5 godzin? czego on mialby sie niby nauczyc?! Problem w tym ze oni maja za malo wyzeczen, a jesli jakies wogole maja i tak sie do nich nie stosuja bo splywa to po nich!
Nie zrozumiales Iwi o co mi chodzi .... to Ci wytlumacze ... chodzi o to ze jak jest sie pilkarzem to w gre nie wchodzi picie piwka ..jedzenia pizzy i spedzanie pol dnia w galeri w poszukiwaniu zajebistych spodni (chyba ze w weekend ;] ) itp.
A o treningu nie mow, bo jak sie poswieci wystarczajaco duzo czasu i wysilku to i malpe mozna nauczyc pisac ;] a skoro uwazasz ze tych pilkarzy juz nieczego nauczyc nie mozna ..to po co ich trzymac ?? albo wogole niech nie trenuja ..bo po co ?
Skoro nasi nie radza sobie przy stalych fragmentach gry ..to tak jak sekretarka w biurze nasi pilkarze powinni 8 godzin dziennie cwiczyc rozne i wolne ;]
A co z kondycja ?? to tez jest do wycwiczenia ;] a niech zadupcaja dziennie 50 km wokol boiska ;] to zaczna grac cale 90 min a nie po 50 minutach siadaja ;]
Tylko pewnie jakby takie cos zastosowac to jak dziewczyny z wisly obrazily by sie na trenera Petrescu (ktorego druzyna gra sobie teraz w LM :) ) i przestaly grac ... bo lepiej wywalic trenera niz sie zmuszac do czegokolwiek nie ? :)
Ja na miejsu trenera to bym im za taka gre zrobil lagr w klubie ;]
Pisałem właśnie, że szkolenie w Polsce a szkolenie np. na zachodzie Europy to już inna bajka i na pewno nie pasuje pisanie o tym w tym temacie.
Chodzi mi o to, że piłkarze Ekstraklasy to są jednak najlepsi piłkarze w Polsce jakich mamy i szanuje ich za to, że doszli tak daleko. Łatwo jest powiedzieć, że są strasznie słabi, ale jednak nikomu z nas na tym forum (chyba, że o czymś nie wiem) nie udało się dojść tego "słabego poziomu", a nie wierze, że tylko ja próbowałem sił w tej dyscyplinie.
Z łatwością przychodzi też bluzganie na piłkarzy siedząc sobie wygodnie na trybunach i widząc wszystko idealnie. Nie chce pisać, że nie trzeba tego robić, bo jak piłkarz przechodzi obok meczu i go olewa to trzeba go trochę przywołać do porządku, ale jak się stara i z jakiś powodów to staranie nie wychodzi to takie zachowanie kibiców na pewno nie pomaga.
Słusznie prawi!
Nie można powiedzieć, że oni nie chcą ale nawet jak chcą i słyszą po trzecim nieudanym zagraniu bluzgi i gwizdanie od własnych kibiców to coś tu jest nie tak!
a jak kibice jada za zawodnikami czasem i setki kilometrow...tracac cenny czas i pieniadze .. zeby zobaczyc kopanine na poziomie 5 ligi to to jest ok ??
Jak wesprzeć ? Dopingiem ! Tylko skoro jest protest to ponoć nie dopingujemy.
Tak jak eredin napisał. Trzeba dopingować i w nich wierzyć. Wspierać a nie bluzgać na nich. Można by zebrać się też na jakiś trening na wielickiej i pokazać że jesteśmy i na nich liczymy:) Tylko kiedy jak co chwile są w Spale;-)
Jak Firma źle działa to się zwlania słabych pracowników.
Licze że pożegnamy się z kilkom kopaczami w zimie i spróbujemy ściągnąć innych, być może lepszych.
Nie ma litości dla osób które inkasują konkretne, wysokie pensje i nie wykazują się przy tym dobrą grą.
A teraz to sobie sami muszą pomóc - czyli trenować. Bo jak nie to wylecą, tak powinna być postawiona sprawa.
Ale nie można z drugiej strony zwalniać masowo bez uprzedniego zapewnienia sobie następców na ich pozycje.
Nzg Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Tak jak eredin napisał. Trzeba dopingować i w
> nich wierzyć. Wspierać a nie bluzgać na nich.
> Można by zebrać się też na jakiś trening na
> wielickiej i pokazać że jesteśmy i na nich
> liczymy:) Tylko kiedy jak co chwile są w Spale;-)
Piękną scenę zaobserwowałem na meczy z Lubinem. Przy którejś kolejnej "cudownej" akcji naszego zespołu ktoś zaczął głośniej niż inni wyzywać zawodników (reszta klęła pod nosem). Na to jeden z naszych kibiców skomentował, żeby tego nie robił - tamten że nie po to płacił żeby na to patrzeć - a tu riposta - to trzeba było zostać w domu :)
I to jest cały komentarz do tej sytuacji. Jeśli ktoś już do Sosnowca jedzie, powinien być z drużyną przez 90 minut.
A żeby było mało to ktoś wyzywał przy mnie jakiegoś piłkarza od koziołków matołków :D Może fakt, że był z dziećmi spowodował, że użył takiego wyrażenia ;) Zdziwił się jedynie mojej reakcji. Oczywiście pozytywnej :)
24 dni później
Może zamiast tylko krytokować można by zacząć jeździć na mecze do Sosnowca ?
To niech ktoś wyjazd zorganizuje.
Ale co Ty potrzebujesz organizacji?.zbierz 4 kolegów złóżcie sie na benzyne i wam wyjazd wyjdzie po 10zł.zamiast narzekać ciągle na grę,zacznijcie jezdzic.Piłkarze potrzebują Naszego dopingu.Wczoraj było 70 osób....
No to załatw jeszcze samochód i zmobilizuj w ten sposób tyle osób żeby było nas przynajmniej 1000 i żeby nie było żadnych niemiłych niespodzianek po drodze.
Tyle pisania że klub reprezentujemy MY kibice a nie kopacze... no to ku..a nieźle prezentujemy nasz klub, nawet piłkarze lepiej go reprezentują. Przynajmniej jeżdzą do sosonowca a MY "reprezentanci" to nawet dupy nie ruszymy. Wszędzie szuka się winnych tylko na siebie się nie patrz!! a już jakąś paranoją dla mnie jest obsmarowywanie wyzwiskami ludzi, którzy noszą pasiastą koszulkę na boisku. Niektórym to chyba się barwy klubowe pomyliły, bo jak widzę że ten czy inny nazywa osobę noszącą pasiasty trykot pizdą, pedałem czy szmatą to naprawdę człowiek głęboko się zastanawia w szacunek do CRACOVII przez kibiców. RUSZMY DUPY I ZACZNIJMY W KONCU REPREZENTOWAĆ KLUB TAK JAK ZASŁUGUJE ABY GO REPREZENTOWAĆ.
co powiecie na przemianowanie przyśpiewki [b]"...kto nie skacze ten za [/b]wisła..." na analogiczne ...
[b]"...KTO NA 15 I 16 KOLEJKĘ NIE W SOSNOWCU TEN ZA[/b] wislą..."
ale to sie nie rymuje
Jeśli ktoś chce to sposób znajdzie, a jeśli nie, to każda wymówka dobra. Gdybym samochodu nie miał to byśmy z kumplami do Sosnowca jeździli pociągiem i też nie byłoby płakania. Miszczu, z całym szacunkiem ale po tych dwóch postach pokazujesz że Ci się po prostu nie chce.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)