Jednym z zagrożeń demokracji jest właśnie brak poszanowania zdania mniejszości. Nie można powiedzieć komuś "s.p.i.e.r.d.a.l.a.j" jeśli ktoś stanowi mniejszość (bo takową stanowią eurosceptycy).

I właśnie ze względu na pamięć o dziadku dostaniesz w łeb na meczu . A prokuraturą to sobie możesz straszyć małolatów z tego forum a nie mnie . EOT

nie zdzierze tego goscia tu dluzej. nie chce miec nic wspolnego z forum na ktorym takie indywidua przebywaja. w zwiazku z tym pa.

A Ty FA jesteś zagorzałym zwolennikiem UE i powiedz czy żyje Ci się lepiej, odczuwasz jakąś różnicę? Czepiają się jakiś głupot jak krzywe ogórki, i co teraz będzie jak rolnikowi nie udadzą się plony i wyrosną krzywe ogórki?! Ja Ci odpowiem, będzie je musiał wyrzucić zapewne! Pomyśl sobie o głodujących ludziach, których na świecie pełno. Te głupie "krzywe ogórki" są dowodem na to, że UE niszczy nasze obyczaje, bo jak jeden z naszych wibitnych poetów powiedział: [i]"(...) gdzie kruszynę chleba podnoszą z ziemi przez uszanowanie..."[/i] A wyjechać to Ty sobie możesz, bo ja do tej ziemi czuje wielki przywiązanie, jak i do tradycji obowiązujących w tym narodzie! [b]UE NIE!!![/b]

Miałem jednak rację, nigdy nie będziesz jednym z nas nawet jak przepiszesz kolejne tysiąc stron na wikipasy . Nie rozumiesz klimatu Cracovii i nigdy go już nie zrozumiesz . Twoje kolejne straszenie prokuraturą tylko potwierdza to co mówi wiele osób, pomyliłeś strony błoń . Mój ostatni post na forum. Jeżeli reszcie Pasiaków nie przeszkadza straszenie prokuraturą/adwokatem/wzywaniem policji to ich sprawa . Żegnam .

FA boli Cie NSZ, gdyż oni walczyli o Polskę gdy to kończyło sie smiercią....Nie piciem wódki jak u np. szehtera i urbacha... Wisła-Makkabi 2-1 29-X-1921 Drugie z rzędu przyjacielskie zawody w obecnym sezonie między powyższemi druzynami [...] Przed rozpoczęciem zawodów wręczyła Makkabi Wiśle wspaniale haftowany proporzec, poczem nastąpiło uczczenie dwóch graczy Makkabi

Wielce Szanowny Panie Marszałku dziękując za przekazane mi oświadczenie Pana Senatora Ryszarda Jarzembowskiego, złożone podczas 44. posiedzenia Senatu RP w dniu 8 sierpnia 2003 r., pragnę poinformować Pana Marszałka o zajętym w tej sprawie stanowisku. Biuro Edukacji Publicznej Instytutu Pamięci Narodowej zajmuje się poruszoną przez senatora Jarzembowskiego problematyką bratobójczych mordów pomiędzy różnymi odłamami podziemia działającego w okresie II wojny światowej na obszarze II RP, w tym także wzajemnymi zabójstwami dokonywanymi przez członków NSZ i GL-AL. Tematyką tą zajęli się, między innymi, autorzy książek wydanych przez IPN: Maciej Korkuć, Zostańcie wierni Polsce... Niepodległościowe oddziały partyzanckie w Krakowskiem (1944-1947), Kraków 2002, oraz Ryszard Śmietanka-Kruszelcki, Podziemie poakowskie na Kielecczyźnie w latach 1945-1948, Kraków 2002. Problem mordów dokonywanych przez oddziały NSZ został uwzględniony też w działaniach edukacyjnych PEP IPN, między innymi przy okazji eksponowania wystawy "Podziemie zbrojne na Lubelszczyźnie wobec dwóch totalitaryzmów 1939-1956" oraz teczce edukacyjnej pod tym samym tytułem. Warto dodać, że wystawa ta wywołała szereg ataków prasowych na IPN, oskarżających autorów wystawy o szkalowanie dobrego imienia NSZ. (patrz np. A. Kruczek, Zabrakło miejsca [w;] Nasz Dziennik z 16.07.2001.). Opisywany przez senatora Ryszarda Jarzembowskiego mord pod Borowem pozostaje w obszarze zainteresowania historyków IPN. Dostępne dokumenty oraz opracowania pozwalają na dosyć dokładne odtworzenie zarówno okoliczności poprzedzających mord, jego przebieg i konsekwencje. Oddział NSZ odpowiedzialny za ten mord powstał w drugiej połowie 1942 r., posiadał stałą bazę w Borowie i do sierpnia 1943 r. przeprowadził szereg akcji przeciwko Niemcom oraz rozplenionym na terenie powiatu bandom rabunkowym. W połowie 1943 r. liczył dwudziestu kilku żołnierzy. Oddział GL "Jana Kilińskiego" utworzony został 14 lipca 1943 r. przez scalenie kilku mniejszych bojówek GL oraz niewielkich tzw. "dzikich" oddziałów, uznawanych przez AK i NSZ za grupy bandyckie. W krótkim okresie swojego istnienia nie zdołał przeprowadzić żadnej akcji wymierzonej przeciwko niemieckiemu aparatowi okupacyjnemu. Przypomnieć należy, że GL oraz PPR nie uznawały Rządu RP w Londynie ani jego krajowych agend (w tym AK), NSZ zaś uważały za organizację faszystowską. AK oraz NSZ natomiast traktowały GL za agenturę Moskwy. o ile dowództwo AK starało się powstrzymać od wystąpień zbrojnych przeciwko formacjom komunistycznym, których członkami byli Polacy, to NSZ uznawał komunistów za takich samych wrogów jak Niemców. Nasycenie terenu powiatu oddziałami zbrojnymi trzech organizacji konspiracyjnych (AK, NSZ, GL) posiadającymi aspiracje objęcia przywództwa nad całym ruchem podziemnym prowadziło do ostrego konfliktu, niejednokrotnie kończącego się przelewem krwi. Trudno określić, która ze stron konfliktu pierwsza użyła przemocy w walce z konkurencją. Z pewnością szczególną aktywnością wykazał się oddział GL "Liska", który w późniejszym czasie wszedł do oddziału "Jana Kilińskiego". Już 23 grudnia 1942 r. podkomendni "Liska" w Trzydniku Dużym zamordowali trzech należących do NSZ członków rodziny Wójcickich, zaś 19 maja 1943 r. zabili właściciela majątku w Łyskowie koło Zaklikowa Władysława Kiełczewskiego oraz jego pokojówkę, za to że udzielał pomocy oddziałom AK i NSZ. Partyzanci GL "Liska" napadli też na szereg żołnierzy AK i NSZ, ograbili ich i zmusili do oddania ukrywanej broni. Do eskalacji konfliktu doprowadził mord dokonany w Rzeczycy Książęcej w połowie czerwca 1943 r. przez radziecki oddział partyzancki na siedmiu członkach NSZ. Stosunkowo duży, bo liczący około 30 partyzantów oddział GL "Jana Kilińskiego" 6 sierpnia przemaszerował pod Borów, w pobliże stacjonowania oddziału NSZ. Dowódcy oddziałów nawiązali ze sobą kontakt, starając się jednocześnie wybadać siły drugiej strony. 8 sierpnia, podczas tego rodzaju spotkania członkowie NSZ uwięzili dowódców GL, a następnie otoczyli obóz partyzancki i rozbroili gwardzistów. Następnie partyzanci NSZ zaczęli wyprowadzać w głąb lasu po dwu członków GL i ich rozstrzeliwać. Część uwięzionych podjęła próbę ucieczki, większość została zastrzelona, jednak czterem gwardzistom udało się uwolnić. Według różnych szacunków zamordowanych zostało od 26 do 28 członków oddziału. Mord ten spotkał się z jednoznacznym potępieniem ze strony władz Polskiego Państwa Podziemnego. Taką samą ocenę otrzymały też mordy GL-AL popełnione na tym samym terenie na żołnierzach AK w Owczarni (4 maja 1944 r., członkowie AL zamordowali 17 żołnierzy AK) czy Puziowych Dołach (19 kwietnia 1944 r. członkowie AL zamordowali kilkanaście osób związanych z konspiracją narodową). W pełni się zgadzam ze słowami senatora R. Jarzembowskiego, który apeluje o to by pamięć o tamtych dawnych, tragicznych wydarzeniach przyczyniła się do wyeliminowania z polskiego życia politycznego metod niegodnych demokratycznego państwa prawa i była przestrogą dla przyszłych pokoleń naszego Narodu. Zapewniam też Pana Senatora, że pracownicy IPN, zgodnie z duchem ustawy, badają wszelkie zbrodnie popełnione na ziemiach polskich, niezależnie od tego do jakie grupy narodowościowej czy organizacji politycznej należeli sprawcy lub ich ofiary. Treść oświadczenia Pana Senatora wyraźnie wskazuje na zdarzenie wymagające zbadania w kategoriach zbrodni, których ściganie należy do ustawowych zadań Instytutu Pamięci Narodowej --Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. Pierwszą czynnością będzie sprawdzenie przez prokuratora Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Lublinie, czy w sprawie zamordowania w dniu 9 sierpnia 1943 r. pod Borowem koło Kraśnika żołnierzy oddziału Gwardii Ludowej przez członków oddziału Narodowych Sił Zbrojnych, toczyło się po wojnie postępowanie i jakie były jego ustalenia. Jeżeli powojenne władze nie prowadziły postępowania, wszczęte zostanie i przeprowadzone śledztwo w Oddziałowej Komisji Instytutu Pamięci Narodowej w Lublinie. Pragnę zapewnić jednocześnie, że Pan Senator Ryszard Jarzembowski, jako składający oświadczenie, zostanie, zgodnie ze stosownymi przepisami kodeksu postępowania karnego, poinformowany o decyzjach procesowych podjętych w tej sprawie przez prokuratora Instytutu Pamięci Narodowej. Łączę wyrazy szacunku Leon Kieres Wisła-Makkabi 2-1 29-X-1921 Drugie z rzędu przyjacielskie zawody w obecnym sezonie między powyższemi druzynami [...] Przed rozpoczęciem zawodów wręczyła Makkabi Wiśle wspaniale haftowany proporzec, poczem nastąpiło uczczenie dwóch graczy Makkabi

FortArt chłopie, przecież Ty na żywo jesteś zupełnie inny, poznałęm Cię jako cichego, spokojnego, rzekłbym nawet, że nieśmiałego człowieka, takiego "poczciwinę" W necie przeistaczasz się w jakiegoś świra z klapami na oczach, który na każdym kroku recytuje wybiórczą niczym mantrę i poucza każdego i na każdym kroku jak wg Ciebie (a właściwie wg koszernej biblii) ma postępować i co robić. Podobnie jak Twój duchowy ojciec Adam M. uważasz się za samozwańczy autorytet moralny tego forum i zapewne także Cracovii. A nic bardziej nie wkurwia ludzi jak takie zachowanie. Dlatego właśnie m.in. pokłóciłeś się na amen z takimi Wielkimi Pasiakami jak Miś czy ŚP. TD Generalnie brakuje Ci pokory, a rzucane przez Ciebie co jakiś czas aroganckie uwagi w stylu tej z bieżącego wątku, w której wysyłasz Kamila na Białoruś są zarzewiami niezliczonej ilości konfliktów z Pasiakami, z których znaczna część zrobiła dla tego klubu bardzo wiele, znacznie więcej od Ciebie. Zresztą nawet gdyby tak nie było, to samo wklejanie skanów czy redagowanie Wikipasów nie daje Ci mandatu do pouczania wszystkich dookoła. Więcej pokory życzę i tego, byś na forum był choć trochę taki sympatyczny jak w realu. Bo wygląda to na razie tak, jakbyś w internecie odreagowywł to, że w rzeczywistości uważasz się za ciamajdę...

Ja ma tylko od siebie prośbe, żeby takie osoby jak JB czy A.W.B nie porzucały forum przez jednego Forumowicza.

tofi Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Ja ma tylko od siebie prośbe, żeby takie osoby > jak JB czy A.W.B nie porzucały forum przez > jednego Forumowicza. dołączam sie do tej prośby.

Kamil_Cracovia Napisał(a): ------------------------------------------------------- > A Ty FA jesteś zagorzałym zwolennikiem UE i > powiedz czy żyje Ci się lepiej, odczuwasz > jakąś różnicę? Czepiają się jakiś głupot > jak krzywe ogórki, i co teraz będzie jak > rolnikowi nie udadzą się plony i wyrosną krzywe > ogórki?! Ja Ci odpowiem, będzie je musiał > wyrzucić zapewne! Pomyśl sobie o głodujących > ludziach, których na świecie pełno. > Te głupie "krzywe ogórki" są dowodem na to, że > UE niszczy nasze obyczaje, bo jak jeden z naszych > wibitnych poetów powiedział: "(...) gdzie > kruszynę chleba podnoszą z ziemi przez > uszanowanie..." > A wyjechać to Ty sobie możesz, bo ja do tej > ziemi czuje wielki przywiązanie, jak i do > tradycji obowiązujących w tym narodzie! UE > NIE!!! > > > Kamilu, ja naprawdę widzę ile się u nas dobrego dzieje - dzieci jeżdżą na kolonie, wycieczki, ferie są organizowane, drogi się budują, powstają komitety społeczne do konkretnych projektów, robią biznes plany, wnioski. Ludzie dostają dotacje na otwarcie firm, nie mamy granic z zachodem itd. Nie ma rzeczy idealnych, może kiedyś bez UE byłoby nam lepiej, ale z aktualnymi politykami na pewno byśmy tyle co teraz nie zrobili. Ja byłem i dalej jestem na TAK dla UE. a tak z innej beczki napisałeś o tym chlebie i chyba tylko w Polsce jest takie jego "uszanowanie". Miałem przyjemność mieszkać pół roku z kolegą ze Stanów i byłem często zażenowany tym co robił z chlebem. Mnie od zawsze uczono inaczej, m.in. tego, że nigdy bochenka chleba nie trzyma się "do góry nogami" ;) Co jednak nie przeszkadza mi w byciu zwolennikiem UE.

FortArt Napisał(a): ------------------------------------------------------- > > Ostrzegam, że kolejne groźby spowodują > zawiadomienie o przestępstwie. Jestem pewien, ze > status osoby skazanej znacznie ułatwi Ci karierę > zawodową. > > A temacie NZS nie jesteś obiektywny właśnie z > powodów rodzinnych. To nie jest jakakolwiek uwaga > o Twoim dziadku, ale o Tobie. > I właśnie fortart tym postem wyjaśniłeś już chyba wszystko. Jesteś zwykłą rurą i koniec tematu z mojej strony. Tylko szkoda że przez ciebie coraz więcej zasłużonych Pasiaków rezygnuje z forum. Zresztą szkoda wogóle z tobą dyskutować bo złożysz jeszcze jakieś zawiadomienie o przestępstwie czy znieważeniu.

jw. chcesz powiedziec A.W.B. ze jego dziadek byl morderca? ok, ale powiedz mu to na meczu, przed meczem, po meczu w twarz jak chcesz tak bardzo bronic swoich przekonan. a tak to (jak napisal jeden znany forumowicz w ktoryms watku) "nie powiedziales tego w ryj to nie powiedzialas nic" a od podawania na policje sa kibice wisly i ty a nie kibice Cracovii, czyli widocznie nie jestes nim

sezon nomen omen ogórkowy chyba źle Wam robi. zamykam.