Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie otrzymał od Polskiego Związku Piłki Nożnej dokumenty w sprawie procesu licencyjnego ŁKS Łódź. Zanim sprawa trafi na wokandę wniosek będzie badany pod kątem jego merytorycznej poprawności. "Dokumenty wpłynęły do sądu w poniedziałek. Teraz musimy ocenić, czy skarga jest poprawna od strony formalnej. Jeśli tak - nastąpi rejestracja wniosku, a następnie jego rozpatrzenie. Mam zapewnienie, że sprawa będzie potraktowana możliwie priorytetowo" - zapewnił PAP rzeczniczka WSA sędzia Małgorzata Jarecka. ŁKS nie pogodził się z decyzją PZPN o nie przyznaniu licencji na grę w ekstraklasie i zaskarżył ją do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Po zbadaniu dokumentów Przewodniczący Wydziału podjął decyzję o odesłaniu nadesłanej korespondencji do PZPN celem jej uzupełnienia. W zarządzeniu wskazano, że PZPN nie przedłożył odpowiedzi na skargę ŁKS na decyzję Komisji Odwoławczej ds. Licencji Klubowych, a jedynie pismo przewodnie, w którym podał, że odpowiedzi na skargę udzieli w terminie późniejszym. PZPN nie przedstawił też oryginałów dokumentów z akt postępowania, a jedynie ich kopie. Sąd w najbliższych dniach oceni, czy pismo nadane przez PZPN w ubiegły wtorek (23 czerwca) zawiera wszystkie niezbędne dokumenty i można rozpatrzyć sprawę. Źródło: PAP 30.06.2009 | 12:19

MAMY SZANSE NA EKSTRAKLASĘ BEZ BARAŻY !!!! Wnioskuję po propozycjach PZPN w sprawie terminarza - wariant 1 (ŁKS - brak licencji, Widzew - brak awansu): A - Cracovia, B - Arka, C - Korona - wariant 2 (ŁKS - licencja, Widzew - brak awansu): A - Korona, B - Arka, C - ŁKS - wariant 3 (ŁKS - licencja, Widzew - awans): A - Widzew, B - Arka/Korona, C - ŁKS - wariant 4 (ŁKS - brak licencji, Widzew - awans): A - Cracovia/Korona, B - Arka, C - Widzew 1. kolejka - 31 lipca-2 sierpnia Piast Gliwice - Lech Poznań Klub C - Polonia Warszawa Legia Warszawa - Zagłębie Lubin Wisła Kraków - Ruch Chorzów Lechia Gdańsk - Klub B Śląsk Wrocław - Klub A Polonia Bytom - GKS Bełchatów Jagiellonia Białystok - Odra Wodzisław Śląski

Nie podniecajcie się. Ekstraklasa S.A. oficjalnie stwierdziła, że wobec nie wskazania przez PZPN zespołu z I ligi, który miałby zagrać w barażach, uznaje, iż baraże się nie odbędą. Równocześnie PZPN stwierdził, że najpóźniej do 15 lipca br. zbierze się Komisja ds. Nagłych i ustali czy odbędą się baraże, a jeśli tak to który zespół z I ligi w nich wystąpi. Na sobotę wyglądało tak, że członkowie zarządu PZPN skłaniali się ku barażom. Jak będzie ostatecznie, czas pokaże.

Klub A - właściwe określenie na Cracovię. Na zawsze pierwsi.

Nazwa "Komisja ds. Nagłych" jest jednym, wielkim nieporozumieniem. Szkoda już nerwów na ten burdel.

ŁKS w końcu w sądzie. Dostanie licencję? W środę poznamy datę posiedzenia Wojewódzkiego Sąd Administracyjnego w Warszawie w sprawie licencji ŁKS-u. Pod koniec maja Komisja Odwoławcza ds. Licencji Klubowych nie przyznała łódzkiemu klubowi licencji na grę w ekstraklasie, a ŁKS zaskarżył tę decyzję do WSA w Warszawie. Działacze PZPN-u złożyli w sądzie niekompletne dokumenty i w ten sposób zablokowali jego pracę. Uzupełnili je dopiero w ostatni piątek. Wczoraj trafiły do wydziału, który zajmie się zażaleniem ŁKS-u na decyzję Komisji Odwoławczej. - Sprawdzamy teraz, czy skarga jest poprawna od strony formalnej. Później nastąpi rejestracja wniosku, który zostanie rozpatrzony w trybie szybkim - mówi Małgorzata Jarecka, rzeczniczka WSA. Według Dariusza Cychola, doradcy zarządu ŁKS-u, we wtorek rano sprawie nadano sądową sygnaturę, dlatego po południu dokumentacją mógł się zająć wyznaczony sędzia. - Do końca nie znamy uzasadnienia odmowy przyznania nam licencji, ale nasi prawnicy są w stanie udowodnić, że podczas procesu licencyjnego popełniono szereg rażących błędów - mówi Cychol. Nie jest wykluczone, że jeszcze w tym tygodniu ełkaesiacy w końcu dowiedzą się, w jakiej lidze zagrają. Według prawników, którzy reprezentują klub, jest duża szansa na wygranie sprawy w WSA. Nieoficjalnie wiadomo, że już dziś może zostać wyznaczony termin jawnego posiedzenia, na którym sąd rozstrzygnie spór łodzian z PZPN-em. W przypadku wstrzymania decyzji Komisji Odwoławczej ŁKS zostanie automatycznie przywrócony do ekstraklasy, a do klubowej kasy wpłyną pieniądze z Canal+ za zajęcie siódmego miejsca w minionych rozgrywkach. - PZPN będzie miał możliwość odwołania się, ale jestem pewny, że prawo będzie po naszej stronie - mówi Cychol. I dodaje: - Należy pamiętać, że do 15 lipca Komisja ds. Nagłych musi zdecydować, które drużyny zagrają w barażach. PZPN będzie więc musiał pogodzić się z wyrokiem sądu. Za to na czwartek o godz. 10 zaplanowano kolejne nadzwyczajne posiedzenie Sejmowej Komisji Kultury Fizycznej i Sportu. Posłowie chcą się dowiedzieć, na jakich zasadach Komisja Licencyjna PZPN-u przyznaje zespołom prawo gry w ekstraklasie. Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź

A tak się załatwia podobne sprawy w Portugalii: Portugalski klub zdegradowany o dwie klasy Portugalska Profesjonalna Liga Piłkarska zdegradowała klub Estrela Amdora z ekstraklasy do trzeciej ligi. Powodem były kłopoty finansowe. Władze ligi stwierdziły, że sytuacja finansowa klubu jest na tyle zła i nie pozwala na realizację zobowiązań. Nie dano tym samym wiary zapenieniom prezesa klubu Antonio Oliveiry, który uważa, że klub jest wypłacalny. Na kłopotach Estreli Amadora skorzysta prawdopodobnie Belenenses Lizbona, który uniknie spadku do drugiej ligi. Źródło: PAP

Trzy walkowery Jagiellonii i Górnik w barażach? Czy 19-letni napastnik Michał Fidziukiewicz pogrąży Jagiellonię i uratuje przed spadkiem z ekstraklasy Górnika? - Jeśli piłkarz grał w Jagiellonii niezgodnie z przepisami, zespół z Białegostoku powinien stracić punkty, a tabela powinna być zweryfikowana - mówi członek zarządu PZPN Janusz Matusiak. Sprawa Fidziukiewicza wyszła na jaw przy okazji mistrzostw Polski juniorów. Napastnika, który w zeszłym sezonie rozegrał osiem meczów w ekstraklasie w Jagiellonii, wystawił w składzie Miejski Ośrodek Szkolenia Piłkarskiego Białystok. W ćwierćfinale ten zespół wyeliminował Arkę Gdynia. Ta złożyła protest, w dwóch instancjach Wydział Piłkarstwa Młodzieżowego PZPN nie miał wątpliwości - Fidziukiewicz nie powinien grać w MOSP, za co Arka dostała walkowery. Działacze MOSP bronią się, że współpracują z Jagiellonią od 1996 roku, dzięki czemu ten drugi klub spełnia wymogi licencyjne, bo ma niezbędną liczbę drużyn młodzieżowych. Ich zdaniem w myśl umowy piłkarze trenujący w MOSP po ukończeniu wieku juniora stają się piłkarzami Jagiellonii i awansują do drużyny seniorskiej. Sprawa walkowerów w mistrzostwach Polski juniorów dotyczy także 14 innych piłkarzy. - Oni są naszymi graczami - mówi stanowczo prezes MOSP Stanisław Bańkowski. Działacze Podlaskiego Związku Piłki Nożnej w środę nie chcieli wypowiedzieć się oficjalnie, bo "sprawdzają dokumenty w tej sprawie". Nieoficjalnie potwierdzają, że Fidziukiewicz i koledzy są piłkarzami MOSP. Prezes Jagiellonii zapewnił nas, że utalentowanych graczy MOSP wiążą z jego klubem kontrakty. W przypadku Fidziukiewicza orzeczenia PZPN są precedensem, który może przewrócić do góry nogami tabelę ekstraklasy. Janusz Matusiak z zarządu związku nie ma wątpliwości: - Skoro przynależność klubowa Fidziukiewicza jest niejasna i były za to walkowery, a Podlaski Związek Piłki Nożnej utrzymuje, że to zawodnik MOSP, nie powinien grać w Jagiellonii. Mirosław Wrzesiński, przewodniczący Wydziały Piłkarstwa Młodzieżowego PZPN, dodaje: - Nie może być tak, że piłkarze grają na przemian to w jednym, to w drugim klubie. Jagiellonia i MOSP to dwa oddzielne podmioty, które mają swoje oddzielne zarządy i prezesów. Sprawę komplikuje dodatkowo stanowisko Podlaskiego Związku Piłki Nożnej, który wiedząc, że Fidziukiewicz jest piłkarzem MOSP, zgłosił go do spółki Ekstraklasa SA jako gracza Jagiellonii. - Mamy pieczątki i podpisy Podlaskiego Związku. Dla nas Fidziukiewicz to piłkarz Jagiellonii - mówi Adrian Skubis, rzecznik Ekstraklasy. Matusiak polecił w środę, by PZPN wnikliwie zbadał sprawę. Jeśli okaże się, że Fidziukiewicz nie mógł grać w Jagiellonii, tabela ekstraklasy powinna wyglądać zupełnie inaczej. Za mecze, w których grał nieuprawniony zawodnik, białostoczanie straciliby siedem punktów (zwycięstwa nad Legią i Arką, remis z Piastem) i spadliby na przedostatnie miejsce (ostatni jest pozbawiony licencji ŁKS). Dzięki temu w barażach o utrzymanie grałby Górnik Zabrze. - Szykujemy się do gry w I lidze - powiedział w środę "Gazecie Wyborczej" prezes Górnika Jędrzej Jędrych. Kiedy opowiedzieliśmy mu o sprawie Fidziukiewicza i możliwych walkowerach Jagiellonii, na twarzy prezesa pojawił się szeroki uśmiech. - Zobaczymy, co z tego wyniknie. Jeśli będzie szansa, oczywiście z tego skorzystamy. - Nie jest za późno na protesty, można je składać w każdej chwili. Konsultowałem to z Wydziałem Prawnym PZPN - kończy Matusiak. Tabela po sezonie 1. Wisła Kraków 30 64 53-21 2. Legia Warszawa 30 61 52-17 3. Lech Poznań 30 59 51-24 4. Polonia Warszawa 30 54 40-23 5. GKS Bełchatów 30 54 40-28 6. Śląsk Wrocław 30 45 40-34 7. Polonia Bytom 30 35 30-46 8. Jagiellonia 30 34 28-34 9. Ruch Chorzów 30 34 22-32 10. Piast Gliwice 30 33 17-26 11. Lechia Gdańsk 30 32 30-44 12. Odra Wodzisław 30 32 23-40 13. Arka Gdynia 30 30 27-39 14. Cracovia 30 30 24-40 15. Górnik Zabrze 30 29 20-33 16. ŁKS 30 35 27-43 Tabela po weryfikacji? 1. Wisła Kraków 30 64 55-21 2. Legia Warszawa 30 64 54-15 3. Lech Poznań 30 59 51-24 4. Polonia Warszawa 30 54 40-23 5. GKS Bełchatów 30 54 40-28 6. Śląsk Wrocław 30 45 41-34 7. Piast Gliwice 30 35 19-25 8. Polonia Bytom 30 35 32-46 9. Ruch Chorzów 30 34 22-32 10. Arka Gdynia 30 33 30-36 11. Lechia Gdańsk 30 32 30-44 12. Odra Wodzisław 30 32 23-40 13. Cracovia 30 30 24-40 14. Górnik Zabrze 30 29 22-33 15. Jagiellonia 30 27 22-48 16. ŁKS 30 35 27-43 źródło: GW

o gruby lol

kkk_84 Napisał(a): ------------------------------------------------------- > o gruby lol grubszy bylby jakby Legia miała w ten sposób zdobyc mistrza :D nie wydaje mi się, żeby coś z tego było

No. :D

W sumie byłoby to dość sprawiedliwe. Jaga handlowała pod koniec sezonu aż miło...

Tak tak oczywiście każda decyzja jest sprawiedliwa, która ratuje Cracovii tyłek. Widać jak PZPN za wszelką cenę chcę uratować Górnik i Was. Sprawiedliwie to by było, gdyby zgodnie z umiejętnościami gry w piłkę nożną spadł Górnik i Cracovia a Arka grała baraż, ale leśne dziadki jeszcze rozgrywają swoją partyjkę. Sprawą eŁKSy niedługo zajmie się Sąd i okaże się kto miał rację. Pozdrawiam Serdecznie

Nooo, PZPN najlepszym naszym przyjacielem jest :D. Chłopie co ty piszesz, Cracovia jest ostatnią drużyną, którą PZPN chciałby ratować.

Gdyby PZPN nie chciał Was ratować, to by nic nie musiał robić, bo byliście na spadkowym miejscu. Naszym kosztem dał Wam szansę, ale jak z nami nie pójdzie, to uwalą Jagiellonię. Jeśli na siłę Was utrzymają w ekstraklasie to będzie to wstyd tak dla nich jak i dla Was.

Ale burdel.

Jako, że kolega Omen wypowiada się składnie i grzecznie to mu odpowiem. Jestem za tym, żeby Cracovia spadła, ponieważ na boisku grała słabo, jednakowoż jestem również za tym, żeby w tym nieszczęsnym kraju prawo było szanowane. Niech lecą wszyscy ci, którzy prawa nie szanowali. Niekoniecznie ich kosztem muszą zyskiwać inni, którzy na to nie zasłużyli (Cracovia, Korona, Podbeskidzie itp. itd.)

A ja jeszcze raz przypomnę, ze licencji odmówiono po raz pierwszy 19 maja (nam też wtedy nie dali), a po raz drugi i ostateczny 28 maja. Ostatnia kolejka ligi była 30 maja. Ludzie z PZPN maja mnóstwo specjalnych cech, ale jasnowidzenie nie jest jedną z nich.

Nie jest też cechą ludzi z PZPN stosownaie się do OSTATECZNYCH decyzji własnych organów. Żadne tam odwołania ŁKS-u NIE WSTRZYMUJĄ wykonania decyzji. Baraże już dawno powinny zostać rozegrane lub definitywnie anulowane (a nie tymczasowo odwołane). Czekanie przez PZPN na decyzje WSA (i TA w sprawie Widzewa) nie ma żadnego prawnego uzasadnienia. Potocznka jeszcze do 2 ligi może w ten sposób spaść.

Ale tu nie ma co tłumaczyć. ŁKS krzyczy w świat, że to Lewicki związany z Cracovią i jego Komisja Odwoławcza postanowili spuścić ŁKS. We własnym odwołaniu natomiast ten sam ŁKS wskazuje na błędy Komisji Licencyjnej. To pierwsze to propaganda, drugie to szukanie kruczków prawnych. O ile nie dziwie się temu drugiemu i patrzę na to neutralnie, o tyle wkurza mnie, że za cel działań propagandowych obrano sobie Cracovię, Dziwie się też takim jak Omen, którzy wyglądają na ludzi rozsądnych, a jednak dają się tej propagandzie omotać. Z drugiej strony może to i dobrze - im dłużej fani ŁKS-u dadzą się wodzić za nos różnym cwaniaczkom z ich klubu, tym dłużej będzie tam trwał i burdel i ŁKS nie będzie się liczył. A co do Gazety i jej "sensacji": czy ktokolwiek z Was uważa, że PZPN przyzna walkowery za udział w meczu zawodnika, którego sam - poprzez jedną ze swoich struktur regionalnych - dopuścił do gry w Potoku? Gdyby to zrobił to byłoby to równie zgodne z prawem, co przyznanie obecnie ŁKS-owi prawa gry w Ekstraklasie.