Co te dwa drewniaki wyprawiają na środku obrony to się płakać chce. Wielbłąd za wielbłądem. Ośmieszani jak dzieci. Ale lekką ręką pozbyliśmy się Milosevica, który teraz byłby dla nas bezcenny. Ale maestro Płatek woli w kadrze inwalidę Murawskiego, który bierze kilkukrotnie wyższą pensje od niego za nic. Brawo trenerze.

Dziennik nie wiem czyja ale nie nasza gazeta napisał, że legia grała jak Barcelona. Niby Pasy przegrały z mega gwiazdą? Żenada i trzęsąca się rączka autora. Jestem chory a zachorowałem wczoraj, bo nie umiałem sobie wyobrazić takiego czarnego cudu. Nie chodzi o wynik. Nieraz u siebie dostało się wyżej w plecy.To podcina nas i kretuje smutną legendę. Zniszczono zryw z czasów Stawowego a potem każdy kolejny trener wyjmował cegiełkę z muru i mamy coś nieprawdopodobnego ale jeszcze trzeba poczekać na przesilenie i nie ciągnąć czarnej dziury do góry.

To nie był mecz tylko sparring.......najgorszy mecz od dawna..... Wisła-Makkabi 2-1 29-X-1921 Drugie z rzędu przyjacielskie zawody w obecnym sezonie między powyższemi druzynami [...] Przed rozpoczęciem zawodów wręczyła Makkabi Wiśle wspaniale haftowany proporzec, poczem nastąpiło uczczenie dwóch graczy Makkabi

i mieli race ze grala jak Barcelona bo Legia nas osmieszała tak samo jak Barcelona osmieszyła bayern monachium a z taką grą to myśle ze wiecej ambijci na boisku w kielcach zostawili gracze San Marino niz nasi wczoraj ALE jak to wszycy nasi grajkowie mówią JAKOS TO BEDZIE

Brakuje nam agresywności i woli walki. Przecież wczoraj już po 10 minutach powinno być 2:0 dla Legii. Stoperzy dają się ogrywać jak dzieci, przecież to co zrobił Chinyama z Tupalskim przy I bramce to jest śmiech na sali. O głowę niższy od Karwana i Tupalskiego - Giza strzela bramkę głowa z 5 metrów !!!!!! Legia grała wczoraj z nami jak z jakimiś juniorami, Cracovia w ogóle nie przypominała drużyny, która walczy z nożem na gardle o utrzymanie. Miałem wrażenie,ze zawodnicy myślami są już przy świątecznym stole a nie na boisku. Kostek jest po kontuzji, pół roku nie grał w piłkę i sporo się jeszcze musi uczyć, a trener praktycznie bez żadnego przetarcia wystawia go w takim meczu. Ja nie wiem co my tym meczu w ogóle mieliśmy grać. Wystarczyło drużynę ustawić podobnie jak Górnik, bo takie ustawienie jak wczoraj to woda na młyn dla Legii, która chyba zagrała najłatwiejszy mecz w tym sezonie, a my jej w tym wybitnie pomogliśmy.

zauważone podczas meczu: Przynajmniej kilku zawodników Legii - Chinyama, Giza, Iwański, Roger i jeszcze paru - w przyjęciu piłki potrafi sobie zrobić 2 metry przewagi. U nas sa problemy z samym przyjęciem. i drugie: Ile razy nasi faulowali Legie w 1 polowie? 2-3? To jest walka o utrzymanie? Baran moze i jest w slabszej jak na niego formie ale podstawową zasade ze roznice techniczne niweluje sie grą kontaktową zna. Juz nie wspominam o śmiesznej serii żółtych kartek. Przy stanie 0-0 jeszcze mgłbym zrozumieć, a tu obudzili sie w 2 polowie przy 3-0.

Najśmieszniejszym a zarazem tragicznym podsumowaniem tego meczu niech będzie sytuacja z drugiej połowy gdy Wasiluk stracił piłkę, Legia wychodzi z kontrą a on drepta sobie jak gdyby nigdy nic za zawodnikiem Wojskowych. Zrozumiałbym gdyby grał od początku był zmęczony, no ale on wszedł niedawno na boisko i zamiast od razu po stracie zaatakować rywala który jest metr od niego to nie wiem co on sobie myśli...

bójcie się chamy do 1 ligi wracamy... żart, ale coraz mniej śmieszny :(

Byliśmy wyraznie słabsi piłkarsko ale mnie boli to że po całej zimie trener Płatek w mojej ocenie nie potrafi porozstawiac zawodników na placu! Nawet cieniasy przy odrobinie szczescia i maximum koncentracji potrafią ustawic zasieki o ktore moga potykac sie wirtuozi futbolu A my nawet nie potrafilismy im sie przeciwstawic organizacja gry! Płatek buduje sobie w głowie kolejne układanki Ale poza gadaniem nie potrafi tego wpoic zawodnikom W meczu nie gramy wogole z klepy nie gramy na 2 kontakty nie gramy zadnych powtarzalnych akcji tzn skutecznie powtarzalnych bo wrzutka na Slusarskiego i zgranie to juz po 2 meczach wszyscy w lidze znaja Płatek (i to jest tez jedyne zrodlo tej wiedzy) przygotował i kondycyjnie Tylko ze w meczu Barcelona-Bayern to niemieccy pomocnicy przebiegli najwiecej kilometrów w meczu (co za swietne przygotowanie!) Od wczoraj jestem za wywaleniem Płatka na zbity pysk i wciaz mi nie przeszło

wszyscy na trening!pokażmy im z kim mają do czynienia i dla kogo grają!

To był najbardziej obrzydliwy, odpychający mecz w naszym wykonaniu od dawna. Okropny i niedający się oglądać futbol, jakiego nie pamiętam z żadnych stadionów. Legia nic nie musiała grać w drugiej połowie, oni sobie chodzili po boisku. Chodzili, a nasze pajace nie potrafiły realnie zagrozić ich bramce. Rzygać mi się chciało i to nie od nadmiaru alkoholu. Szczerze mówiąc to przestałem już wierzyć w utrzymanie. Wszyscy z dołu tabeli potrafią zap.ierdalać, wszyscy, takie betony wczoraj, niby u siebie, ale jednak, gryzły trawę i były blisko remisu, a nasi sobie spacerują. Zero walki, zero zaangażowania, cwelka sobie poczyna jak z reprezentacją San Marino. Giza to klasyczne "miałeś chamie złoty róg", ale już nie ma co tego rozpamiętywać. Widać wczoraj było jak bardzo potrzebny byłby Milo. Bo w przeciwieństwie do gwiazdeczki Karwana, chłop jest ambitny, po nim widać było chęć gry, waleczność, chęć pokazania swojej gry, a nie fryzury. A i umiejętności miał i kilka razy je zademonstrował. To nie, bo się geniusz Płatek uparł, żeby człowiekowi nawet raz szansy nie dać, za to Muraś się lansuje w przerwie meczu, kurwa chłop z wyglądem jakby jechał na Sopot festiwal, rozmarzonym wzrokiem spogląda na trybuny na Ł3 i ma wszystko w dupie... Jak wczoraj pisałem, że wierzę, to mnie tym meczem z wiary skutecznie wyleczyli. Bo cwelka nie grała jak gts, cwelka sobie spacerowała, można było do nich podejść, można było rzucić im się do gardła. A tak po pierwszej straconej bramce nasze pajacyki się rozpłakały i mentalnie zeszły z boiska. Ja już nie wiem co może nas uchronić przed spadkiem. Jak się grajki nie obudzą to przyjedzie Śląsk i ku uciesze psów wrzuci nam też z 3,4 bramki, praktycznie wyrzucając z ekstraklasy.

Oni wiedzieli ze przegraja , wiec nie tracili sil na zblizajacy sie mecz na wlasnym stadionie ze slaskiem

Niestety mam bardzo smutne święta ze względów rodzinnych. Wracając do meczu powiem tylko że mam w dupie tą zgraję palantów tak jak oni w dupie maja nas. Cracovia to My Kibice i Ci z tych 300 i Ci kibice sukcesu. Wesołego alleluja. ....a na dobre słowo to trzeba sobie zasłużyć.

Legia choć słaba stlamsiła Cracovie. Czekają nas chyba ciekawe potyczki Cracovia-Pogoń w przyszłym sezonoe.

farsa to bedzie w bytomiu... błędy trenera Płatka : 1) środek pomocy Nowak-Kosturbała z takim przeciwnikiem jak Legia to jakiś absurdalny żart, 2) środek obrony Karwan-Tupalski to jeszcze większe nieporozumienie, 4 to ulubiona cyfra naszych najemników ? (tyle bramek zwykliśmy ostatnio przywozić z wyjazdów) Paweł Nowak - kompromitujące niewykorzystane sytuacje w derbach i na łazienkowskiej Zawsze muszą być skrajności...? : przy stefku antyfutbol i murowanie bramki + rezygnacja z gry ofensywnej przy Płatku, w obronie kompletna kompromitacja + dramatyczna nieskuteczność z przodu. Jeśli sie utrzymamy ( coraz ciężej pisać my, bo ta drużyna nie identyfikuje się nami i nasza tradycja, brak im zwyczajnie charakteru) to będzie to tylko PRZYPADEK!!!

nawet zatrudnienie na 3 miesiące Franka Rijkarda nie gwarantuje nam utrzymania. Zero ambicji jakie pokazali nasi grajkowie w meczu z legią to klucz porażek. Jakie gwiazdy ma Piast Gliwice?? chłopaki są szalenie ambitni dlatego tylko nie zajmują ostatniego miejsca w tabeli. Mimo wszystko w najgorszym wypadku liczę na baraże...

Ech , społeczności Pasiacka... Te wzloty , te upadki , sinusoidy... Czytam i czytam te posty.. Czy Wy chodzicie w ogóle na mecze?? Bo uważam , że Ci którzy byli na Ruchu i na Polonii W. nie mieli prawa roić sobie , iż przywieziemy z Legii nawet punkt. Ja sobie nie roiłem. Z Legią przegrywaliśmy posiadając dużo lepszy skład. Że grali jak łajzy? W 30 minucie ten mecz się zakończył, i tak naprawdę wówczas trzeba było ściągnąć z boiska Bartka i 3 kluczowych piłkarzy (tak, wiem, wiem - ciężko takich obecnie wytypować). A tak cztery idiotyczne żółtka kij jeden wie po co. ŚLusarski ma tym samym już 2. Jeśli nam zabraknie jakichkolwiek punktów do utrzymania to nie będą to te z Legią. By nie popadać w przesadę (typu że remis na Reymonta był w zasięgu) trzeba było zremisować z ŁKS-em i wygrać z Ruchem. Mamy 3 punkty więcej , ŁKS 2 mniej , Ruch 1 mniej i tabela wygląda dużo lepiej. Mam nadzieję, że los nie zachichocze z nas i nie okaże się , że stracona bramka z Lechią, stracona KRETYŃSKO w wyniku zlewania ostatnich minut, sprawi, że znajdziemy się za Lechią przez tą właśnie bramkę.... Miniona kolejka grana pod nas. Możemy spokojnie się utrzymać - nalezy wygrać u siebie ze Śląskiem, Zabrzem !!!! , Bełchatowem i nie przegrać przynajmniej z Polonią W. , a na wyjazdach zremisować (conajmniej, ale remis wystarczy) z Bytomiem i Odrą. Utrzymamy się. Dajcie spokój ze lżeniem nieustającym piłkarzy , a szczególnie lżeniem indywidualnie , szczególnie Nowaka. Cała drużyna gra słabo, nie tylko on. A przecież zawsze był jedynie dobrym rzemieślnikiem a nie wirtuozem. Zobaczcie co się dzieje z Darkiem Pawlusińskiem od kilku spotkań , co się dzieje z Arkiem, z Darkiem Kłusem , z Przemkiem ... Mecz z Ruchem - pomimo nieudolności sędziego - powinniśmy na luzie wygrać , powienien wygrać go nam na luzie Bartek Ślusarski.... Zatem wciąż jeszcze dopingujmy drużynę z całych sił. Nie rozumiem tylko "fenomenu" Wasiluka. Nie ogarniam tego. Nie jestem w stanie... Rozumiem, ze majewski , ale Płatek? , ale Benhakker? ... Utrzymamy się. Na 95%. Chyba , że... chyba, że mamy po prostu spaść.. Przypadkiem usłyszałem w UM, ze Cracovia nie będzie budowana z braku środków... Mam nadzieję, że to była jedynie nic nie znacząca rozmowa urzędnika z przesem firmy budowlanej..... Póki co - WSZYSCY NA ŚLĄSK !!! CRACOVIA !!!!

tomek1906 Napisał(a): ------------------------------------------------------- > farsa to bedzie w bytomiu... > > błędy trenera Płatka : > > 1) środek pomocy Nowak-Kosturbała z takim > przeciwnikiem jak Legia to jakiś absurdalny > żart, > 2) środek obrony Karwan-Tupalski to jeszcze > większe nieporozumienie, > > 4 to ulubiona cyfra naszych najemników ? (tyle > bramek zwykliśmy ostatnio przywozić z > wyjazdów) > > Paweł Nowak - kompromitujące niewykorzystane > sytuacje w derbach i na łazienkowskiej > > Zawsze muszą być skrajności...? : > > przy stefku antyfutbol i murowanie bramki + > rezygnacja z gry ofensywnej > przy Płatku, w obronie kompletna kompromitacja + > dramatyczna nieskuteczność z przodu. > > Jeśli sie utrzymamy ( coraz ciężej pisać my, > bo ta drużyna nie identyfikuje się nami i nasza > tradycja, brak im zwyczajnie charakteru) to > będzie to tylko PRZYPADEK!!! Ja bym dodał jeszcze do tego: Ślusarski- kompromitujące nie wykorzystanie kilku sytuacji z Ruchem i na Łazienkowskiej Misan- kompromitujące nie wykorzystanie sytuacji z Ruchem. Pawlusiński- kompromitujące nie wykorzystanie sytuacji na Reymonta

Pasiak_od_1979 Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Ech , społeczności Pasiacka... Te wzloty , te > upadki , sinusoidy... Czytam i czytam te posty.. > Czy Wy chodzicie w ogóle na mecze?? Bo uważam , > że Ci którzy byli na Ruchu i na Polonii W. nie > mieli prawa roić sobie , iż przywieziemy z Legii > nawet punkt. Ja sobie nie roiłem. Z Legią > przegrywaliśmy posiadając dużo lepszy skład. > Że grali jak łajzy? W 30 minucie ten mecz się > zakończył, i tak naprawdę wówczas trzeba było > ściągnąć z boiska Bartka i 3 kluczowych > piłkarzy (tak, wiem, wiem - ciężko takich > obecnie wytypować). A tak cztery idiotyczne > żółtka kij jeden wie po co. ŚLusarski ma tym > samym już 2. Jeśli nam zabraknie jakichkolwiek > punktów do utrzymania to nie będą to te z > Legią. By nie popadać w przesadę (typu że > remis na Reymonta był w zasięgu) trzeba było > zremisować z ŁKS-em i wygrać z Ruchem. Mamy 3 > punkty więcej , ŁKS 2 mniej , Ruch 1 mniej i > tabela wygląda dużo lepiej. Mam nadzieję, że > los nie zachichocze z nas i nie okaże się , że > stracona bramka z Lechią, stracona KRETYŃSKO w > wyniku zlewania ostatnich minut, sprawi, że > znajdziemy się za Lechią przez tą właśnie > bramkę.... > Miniona kolejka grana pod nas. Możemy spokojnie > się utrzymać - nalezy wygrać u siebie ze > Śląskiem, Zabrzem !!!! , Bełchatowem i nie > przegrać przynajmniej z Polonią W. , a na > wyjazdach zremisować (conajmniej, ale remis > wystarczy) z Bytomiem i Odrą. Utrzymamy się. > Dajcie spokój ze lżeniem nieustającym piłkarzy > , a szczególnie lżeniem indywidualnie , > szczególnie Nowaka. Cała drużyna gra słabo, > nie tylko on. A przecież zawsze był jedynie > dobrym rzemieślnikiem a nie wirtuozem. Zobaczcie > co się dzieje z Darkiem Pawlusińskiem od kilku > spotkań , co się dzieje z Arkiem, z Darkiem > Kłusem , z Przemkiem ... Mecz z Ruchem - pomimo > nieudolności sędziego - powinniśmy na luzie > wygrać , powienien wygrać go nam na luzie Bartek > Ślusarski.... Zatem wciąż jeszcze dopingujmy > drużynę z całych sił. > Nie rozumiem tylko "fenomenu" Wasiluka. Nie > ogarniam tego. Nie jestem w stanie... Rozumiem, ze > majewski , ale Płatek? , ale Benhakker? ... > Utrzymamy się. Na 95%. > > Chyba , że... chyba, że mamy po prostu spaść.. > Przypadkiem usłyszałem w UM, ze Cracovia nie > będzie budowana z braku środków... Mam > nadzieję, że to była jedynie nic nie znacząca > rozmowa urzędnika z przesem firmy > budowlanej..... > > Póki co - WSZYSCY NA ŚLĄSK !!! CRACOVIA !!!! podpisuje sie pod tym co piszesz.

Banda, zbieranina, bez ambicji, bez walki - niby grajków. Do roboty, do łopaty jak się biegać nie chce ... a widać że się biegać nie chce, oj nie chce się. Żenująca żenada