I NIE ZAPOMNIJCIE!
Dzień pierwszego meczu, przypada w ŚWIĘTO PURIM.
[i]Obowiązkiem religijnym jest w ten dzień pić alkohol aż do momentu, w którym nie można będzie rozróżnić wznoszonych okrzyków: "Niech będzie błogosławiony Mordechaj" i "Niech będzie przeklęty Haman". Święto Purim ma charakter karnawałowy i jest chętnie obchodzone także przez niereligijnych Żydów.[/i]
Panowie Hokeiści - prosimy o dobry "temat picia", aczkolwiek jesteśmy zmuszeni ograniczyć Wam obchody i od obowiązku picia udzielić Wam dyspensy!
-
-
Cracovia - GKS Tychy WIELKI FINAŁ !!!
3 minuty na wypisanie karnetu gubo przed meczami z Jastrzębiem! Warto było !!!
No to się spotykamy na finale ;) Na ten pierwszy mecz nie pójdę, ale pójdę na drugi :D
sylwek pojdziesz jak masz karnet albo kupisz sobie jutro bilet na wtorek
Sylwek_ksc Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> No to się spotykamy na finale Na ten pierwszy
> mecz nie pójdę, ale pójdę na drugi
Rychło w czas Sylwek!;) Karnetu nie masz bo nie widziałem Cię na żadnym PO, a jak nie masz biletu to marne szanse na wejście!:D Na mecze to się chodzi regularnie przez cały sezon zasadniczy a nie tylko jak dostaniemy się do finału mistrzostw Polski!
Byłem dzisiaj na Wielickiej, są bilety na jutro i na wtorek...
Kolejka była już przed dziesiątą, więc radzę się pospieszyć...
byłem około 11.00 sajgon...
poważna uwaga do organizatorów :
DLACZEGO NIKT NIE POMYŚLAŁ O ZAPEWNIENIU DOSTĘPU DO BILETÓW W PIERWSZEJ KOLEJNOŚCI KIBICOM KRAKOWSKIM?
CZY TAK TRUDNO WPAŚĆ NA TO ŻE BILETY IDĄ TAKŻE PĘCZKAMI DO TYCHÓW W PRZEDSPRZEDAŻY, ZAMIAST W KASIE PRZED MECZEM DLA NAS???
CIEKAWE CZY TYSZANIE BĘDA TACY GOŚCINNI JAK MY ?
tomek1906 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> byłem około 11.00 sajgon...
> poważna uwaga do organizatorów :
>
> DLACZEGO NIKT NIE POMYŚLAŁ O ZAPEWNIENIU
> DOSTĘPU DO BILETÓW W PIERWSZEJ KOLEJNOŚCI
> KIBICOM KRAKOWSKIM?
> CZY TAK TRUDNO WPAŚĆ NA TO ŻE BILETY IDĄ
> TAKŻE PĘCZKAMI DO TYCHÓW W PRZEDSPRZEDAŻY,
> ZAMIAST W KASIE PRZED MECZEM DLA NAS???
> CIEKAWE CZY TYSZANIE BĘDA TACY GOŚCINNI JAK MY
> ?
>
rok temu w Tychach na finale nikt nie został z Cracovii bez biletu.
.
Pozostaje miec tylko nadzieje ,ze większość biletów trafiła w ręce " regularnych" kibiców a nie Januszy i kibiców sukcesu od święta ! Trzeba zrobić dobry doping , bo tyszanie w naszej hali moga nas zagłuszyć jeśli będzie dalej taki doping jak we wcześniejszych rundach
ps. przypominam o możliwości zakupu vlepek na hokeju ! Całkowity zysk ze sprzedaży przeznaczony jest na cele STC , oraz dofinansowanie naszych FC !
Sylwek_ksc Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Kurr... byłem na Wielickiej i mi powiedzieli, że
> bilety poszły ;/
>
>
No to troszkę dziwne, chyba że ktoś zakupił wiekszą ilość. Ja byłem ok 13, zero kolejek a bilecików zostało ok 300, nie liczac biletów dla kobiet
Sylwek_ksc wieź sie chłopie ogarnij, bo długo tu nie popiszesz....
bilety jeszcze są
No to sprzeczne informacje...są jeszcze te bilety czy nie?
są bilety-dolne rzędy.byłem o 14 dzisiaj,wiec spokojnie jutro mozna kupić
UWAGA: Sylwek_ksc wyszczekał kłamliwą informację. Bilety były w sprzedaży jeszcze długo po godzinie 14.00.
Warning: dog!
.
w sklepie pracują kobity
weź sie chłopie ogarnij, dobrze radzę
...
To niech on WNR !
Kolego Kamil_Cracovia i ktoś wczesniej - forum internetowe naprawde nie jest najlepszym miejscem do pisania o odpowiednich osobach z Tychów, które wprowadzają na mecze, prosze wyedytujcie swoje posty
Stare porachunki na wagę złota - finał PLH
Piotr Jawor
2009-03-08, ostatnia aktualizacja 2009-03-08 20:00
Sezon zasadniczy obchodzi już tylko statystyków, początek play-off też idzie w zapomnienie, a od dziś zaczyna się decydująca hokejowa batalia. Comarch Cracovia w pierwszym meczu finału PLH podejmuje (godz. 19) GKS Tychy
Żadna drużyna nie zaszła tyszanom za skórę tak mocno jak krakowianie. - GKS będzie się chciał zrehabilitować za ubiegłoroczny finał, ale nie zamierzamy oddać im tytułu mistrza Polski - zaznacza Michał Piotrowski, napastnik Cracovii.
W ostatnich trzech sezonach Ślązacy dwa razy próbowali wydrzeć krakowianom złote medale, ale za każdym razem dostawali na pocieszenie tytuł wicemistrza. Zresztą dwa lata temu GKS w decydującej konfrontacji nie dał rady innej drużynie z Małopolski -Podhalu Nowy Targ.
Tym razem tyszanie poradzili sobie z nowotarżanami w półfinale, choć w rywalizacji przegrywali już 0:2. - W tamtej rywalizacji szanse oceniałem pół na pół, choć odpadnięcie nowotarżan można uznać za niespodziankę, przecież wygrali sezon zasadniczy - mówi Michał Piotrowski, wychowanek Podhala. - Nam było jednak obojętne, z kim zmierzymy się w walce o złoto.
GKS w piątek po rzutach karnych pokonał Podhale i wielki finał rozpocznie tylko po dwóch dniach odpoczynku. Z kolei Cracovia miała pięć dni przerwy. - To może być nasza szansa. Przerwa dobrze na nas wpłynęła, potrenowaliśmy i jesteśmy głodni gry - uważa Piotrowski. Tyszanie w sezonie zasadniczym nie zachwycili. Zajęli dopiero czwarte miejsce, ale przez kilka miesięcy z powodu remontu nie grali we własnej hali, tylko w Katowicach. Jednak już wtedy doświadczeni hokeiści nie dali się zwieść słabszym wynikom. - Dla mnie GKS ma najlepszych zawodników w Polsce - mówił Leszek Laszkiewicz, lider Cracovii.
Z tą opinią nie zamierza polemizować Piotrowski. - GKS dał próbkę możliwości w turnieju o Puchar Polski, a dodatkowo sprężył się na play-off. Mają bardzo dobry, a przede wszystkim doświadczony skład. Wielu zawodników grało przez lata w reprezentacji - podkreśla napastnik Cracovii. - Finał zapowiada się emocjonująco. Możliwe, że będzie trzeba rozegrać nawet siedem meczów, choć zamierzamy rozstrzygnąć rywalizację szybciej.
Porównanie sił
Bramkarze - przewaga (mała) Cracovii. Rafał Radziszewski z Cracovii i Arkadiusz Sobecki z GKS-u to w Polsce fachowcy najwyższej próby. W kadrze selekcjonerzy częściej stawiali jednak na Radziszewskiego. Największą przewagą Cracovii jest jednak rezerwowy Marek Rączka, który w sezonie zasadniczym ostro rywalizował z Radziszewskim i jest zdecydowanie lepszy od Przemysława Witka z GKS-u.
Obcokrajowcy - przewaga GKS-u. Tyszanie Robin Bacul i Tomas Jakesz dobrze znają smak polskiego play-off. Z kolei Podhale może żałować, że pozwoliło odejść Ladislavovi Pacidze, który napsuł im sporo krwi w półfinale. Stanslav Szkorvanek i Igor Bondarevs mieli tylko kilka tygodni, by zgrać się z zawodnikami Cracovii, a w play-off nieźle radzi sobie tylko Josef Mihalik.
Trenerzy - przewaga (mała) Cracovii. Rudolf Rohaczek wie, jak przygotować drużynę na najważniejsze mecze, bo w Polsce zdobył już osiem medali. Za to Miroslav Ihnaczak wyprowadził drużynę z dużego dołka i tchnął w nią świeżego ducha.
Oceniał PJ
Mecz finałowe: 9, 10 marca w Krakowie (godz. 19 i 19.15), 12, 13 w Tychach (oba godz. 18.15) i ew. 16 w Krakowie (godz. 18.15), 18 w Tychach (godz. 19.30), 20 w Krakowie (19.15)
Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)