Rozstania to trudna sprawa.
-
-
Arek Baran- prawdziwy kapitan !!!!
co Ty piszesz BMSA - gdzie Ty w wywiadzie przeczytałeś, że Baran nie dba o dobro klubu ?
Napisal, że marzył by wyprowadzić Pasy na nowym stadionie.
Napisał, że walczył o skład. Cała reszta jest odpowiedzią na zadane przez dziennikarza pytania. Piszecie, ze zawodowiec Baran - a może stał się po prostu przez te lata jeszcze Pasiakiem ? Może serce w Pasy ma dłużej niż niejeden tu na forum piszący i wypowiadający "mądre" zdania ?
Nie dopuszczacie myśli, ze może jako Pasiak tak bardzo chciał wyjść na nowy stadion za te lata gry i oddanego zdrowia ? Powtarzam - czytalem jego wypowiedź i znalazlem w slowach żal, że nie jest mu dane zagrać na tym nowym obiekcie....tyle. Każdy jak coś traci w życiu to czuje żal i nie jest to płacz BABY tylko wyrażenie swoich uczuć.
A co do wątku z Polczakiem
Bardzo dobrze ze Arek to powiedział.
Od czasu kiedy to on nosił opaskę nie mamy kapitana w druzynie.
Kapitan to cos znaczyło a za Majewskiego Płatka i o dziwo za Lenczyka ta rola w druzynie zaczela byc kpiną.
Zawodnicy sposrod siebie maja wybierac kapitana!
Ma byc rada druzyny ktora pelni role zwiazku zawodowego pilkarzy i reprezentuje ich interesy wobec zarzadu
Cracovia to nie jest jakis tam klub
Jestesmy (mamy byc) takze straznikami pewnych wartosci
raf_jedynka Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Wacek, Bania, Skrzyński, Węgrzyn, Nowak czy nasz
> zarząd rozstał się z kimś z klasą?
> Ciekawe jak to rozegrasz wiceprezesie...
Jeszcze do tej litanii Bojarski.
raf_jedynka Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Wacek, Bania, [b]Skrzyński[/b], Węgrzyn, Nowak czy nasz
> zarząd rozstał się z kimś z klasą?
> Ciekawe jak to rozegrasz wiceprezesie...
Raf otrząśnij się , jak na buntownika to ten pies ze Skawiny miał bardzo porządne rozstanie .
W niejednym klubie od razu by wyleciał na zbity pysk .
A.W.B. Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Raf otrząśnij się , jak na buntownika to ten pies ze Skawiny miał bardzo porządne rozstanie
> W niejednym klubie od razu by wyleciał na zbity pysk .
Daj juz spokój człowieku
Nawet w kwestii która pozostaje na marginesie tego wątku musisz?
Chodzi o Arka Barana
Tak, muszę bo od długiego czasu uparcie nobilitujesz buntownika i stawiasz psa wiślackiego w jednym szeregu z Wackiem czy z Banią .
Widocznie mamy inne spojrzenie na Cracovię , dla mnie w klubie nie ma miejsca dla zachowań i postaw '' al'a Skrzyński''.
Kurwa o czym tu wogole jest dyskusja ? Jakis pijak odchodzi z klubu , robiacy syf w druzynie i znowu urasta do rangi meczennika ? Przez takich jak on i jego koledzy z druzyny do piwa bylismy w tym miejscu w ktorym ostatnio bywalismy , na dzien dzisiejszy to co robi Rzasa z Ulatowskim jest czyms o czym przestalismy marzyc od dluzszego czasu a tu widze wszyscy nagle przejeci sytuacja nalogowego alkoholika z banoli.Mamy sie znowu cofac w czasie?
Dajcie sobie panowie na wstrzymanie i nie rozmywajcie wątku.Ci o których się kłócicie odeszli jakis czas temu i nie ma po co do nich wracać.
Baran to nazwisko -które nie podlega dyskusji JESLI CHODZI O JEGO WIELKIE ZASŁUGI DLA CRACOVII!!
Odchodzi z klubu nie jakiś tam byle szeregowy kopacz ,który zamienia kluby jak rękawiczki tylko WIELOLETNI KAPITAN I IKONA TEGO KLUBU.
Należy go godnie pożegnać i dać do zrozumienia stadion Cracovii to jest jego dom na który zawsze może wrócić (CHOĆ NIE JAKO ZAWODNIK).
Dziękujemy Arkowi i zamknąć TEMAT!!!
Niech odchodzi tylko, że niech nie robi przedstawienia w stylu " ja też chciałem zagrać...". Jeśli jest twardzielem tak jak niektórzy piszą to ogólnie ręka w góre i ogólnie cześć wszystkim, a nie że następny poleciał do dziennikarzy....
i jeszcze jedno nie ma żadnych ikon, pasiaków z krwi i kości jest tylko istotny kontrakt, żel, samochód. Przez 3 ostatnie lata było to widoczne, jeśli ktoś tego nie widział to sie oszukiwał....
I HC2008 wyczerpał temat .
Pasiakiem moze byc tylko HC2008 oraz TEODOR. Baran to pies wislacki i alkoholik najlepiej niech WNR
Panowie proponuje wizyte u ortopedy
Ja tam się w adwokata Klubu, czy Uli nie będę bawił, ale zdaje się, że niektórzy tutaj na forum stawiają dobro poszczególnych zawodników nad dobro Klubu i drużyny. Nie wiem czy się śmiać, czy z żalem pokiwać głową.
przeciez w tym temacie nikt nie pisze ze to byla zla decyzja. problemem jest negowanie osiagniec tego chłopaka i wmawianie po latach ze jednak byl nikim, alkoholikiem i ze psul atmosfere w klubie. na szczescie tego co wypracowal na boisku nikt mu juz nie zabierze i w pozostanie w pamieci normalnych kibiców
Gdyby Baran dbał w pierwszym rzędzie o dobro klubu i nie wywlekał brudów na zewnątrz byłaby zupełnie inna gadka.Jakoś Siemieniec,Zegarek,Kowalik i inni potrafili sie pożegnać z godnoscią chociarz grali za czapke gruszek i zrobili dla klubu znacznie wiecej niż ten prawdziwy kapitan
Nooooo, ciekawy jakby oni zareagowali, gdyby miesiąc przed otwarciem stadionu nie dano zagrać :D
Poza tym - Siemion, Zegar i Kowalik nie przebierali się w barakach cały czas. Oni mieli całkiem przyjemny budynek klubowy
Dajmy zagrać na nowym stadionie wszystkim którzy musieli sie przebierać w barakach i grać w dziurawych getrach tak będzie sprawiedliwie:)
Nie o to chodzi. Chodzi o to, że w słowach Barana nie dopatruję się niczego złego.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (3 użytkowników)
Goście (3)