cześć pasiaste ziomy!
lubicie lody?
ja mam takie swoej ulubione w biało-czerwone paski, produkowała je Algida, ale nie wiem czy jeszcze można je dostać,
zawsze kupowałem i lizałem TYLKO lody w biało-czerowne paski, innych nawet nie tknąłem,
nawet raz jak spotkałem lody z białą gwiazdką na czubku, to najpierw kupiłem, potem oplułem a na końcu wyrzuciłem,
może macie swoej ulubione lody? piszcie i podawajcie przykłady lodów w naszych słusznych barwach!
a może zachęcimy profesora, żeby takie lody można było dostać na meczach naszej kochanej Craxy? oczywiście za zniżkową cenę :)
albo niech takie lody zostaną naszym sponsorem! zamiast tego paskudnego Tigera wolę lody lody dla ochłody!
jest ciepło, trzeba często lizac lody!
piszcie chopaki,
pozdro
hej hej Cracovia!
-
-
Lody, lody na patyku!
Kup sobie te lody w paski i idź z krokodylem na mecz [b]Craxy[/b]
Przynajmniej nie zobaczymy go na meczu Cracovii.
za bardzo głębokiego peerelu moja Mama sprzedawała lody Bambino... najpierw pod Halą Targową a później pod kinem Sfinks (w NH)...
... jakaż to by ła wyprawa z Kaźmirza do tej NH - teraz, to niemal "rzut beretem".
A ja najbardziej lubię lody kawowe (może mi tak zostało z dzieciństwa?)
RoMan.. ale wtedy były też "lody mieszane"... no nie w paski - ale jedna połówka białe (śmietankowe) a druga czerwona (owocowe - truskawkowe)
za modej III RP były też lody na patyku (w ogóle fajne filmiki:):):) ).. ale jak się takiego zjadło, to przez całuy dzień człowiek chodził z bardzo czerwonymi kolorami na ustach i języku
:):):)
a od czasów peeelu legendą były lody na Karmelickiej (obecnie "Czarodziej") i na ówczesnej Alei Róż w NH... aczkolwiek, gdy obowiązywały przepisy, że "alkohol od godziny 13.", to niektórych nie mozna było przed ta godziną spozywać
ładny zapi.rdol Ro Man ma na dyżurze w redakcji
no bo kto by do nich pisał, czy dzwonił... w sumie taki nudny dzień... wszystkie angole wyjechali do jobów, żadnej parady nie było, żaden nowy faszysta się nie ujawnił, ani śrdoy w poniedziałek nie było... jak w polskim filmie "nuda, panie nuda"
:):):):)
pamietam ze tez były jakies lody trójkolorowe w niebieskim kartoniku cąłkiem dobre były :)
Uwielbiam lody. A Ty, RoMan jak lubisz żeby lód był lizany: od czubka w dół czy może w przeciwną stronę ?
Ro Man nie ważne jak lód wygląda ale kto (jaka firma: Algida, Zielona Budka, czy nawet Koral) go robi. Każda lodziarnia ma swoja tajemna recepturę której nie chce zdradzić konkurencji. Chyba mam racje?
Ja najbardziej lubię lody (k)oral. Nawet słyszałem taką reklamę : zawsze jest pora na dobry (k)oral... jakoś tak to chyba szło...
Awaria:
Craxa na maxa!!!!
he he he he he... :) :) :)
:) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :)
I tak nic nie pobije lodów naszych sąsiadów zza wschodniej granicy... :)
a które masz na myśli Krasiwaja?
bo kiedyś w Odessie jadłem lody autentycznie o smaku mydła...
nawiasem mówiąc, najdziwniejsze lody kręca na Krymie,
tam nawet kebaby mówią do człowieka innym językiem..
p.s. Krasiwaja, jechałaś ostatnio przez Warszawę Centralną?
W Odessie jadłam lody o smaku gumy do żucia i jakiegoś śródziemnomorskiego zielska. Najdziwniejsze jadłam jednak na Ukrainie- smak ciężko opisać, emocje zamazują go nawet dziś. Szykuje się na lody w Petersburgu i nie tylko
A w Wawie bywam i to dosyć często, oczywiście po przebyciu 2:45.
Krasiwaja,
no ale Odessa to Ukraina moja droga, trudno zaprzeczyć, nieprawdaż? :)
a swoją drogą rozglądnęłaś się dokładnie do Warsaw Central platform number four?
bo pisałaś do mnie ale nie wiem czy tak dokładnie...
pozdrawiam
p.s. ale mi smaka na loda zrobiłaś, idę coś kupić, zaraz wracam...
najlepsze na świecie są lody borówkowe na starowislnej...
nieprawda, w okienku na rynku w Krościenku nad Dunajcem!
najlepsze lody jakie jadlem to byly/sa w Nowym Saczu kladzione szpatula. i nawet nasze ze starowislnej sie nie umywaja do nich.
lodziarnia Tichy w Wiedniu.
Cytrynowe oczywiście. "Lemon, lemon, lemon" wytłumaczyłem pani jakie trzy gałki ma nałożyć.
Ro man mowisz o Kroscienku hehe czyzby te co nakalda taka wielka warzecha ??? bylem tam lata... temu ale pamietam ze byly przepyszne
Rabarbar w Saczy to jak dobrze sie orintuje sa dwie gowne lodziarnie Argasinscy i ci drudzy:)
na starowislnej lody sie ostatnio bardzo pogorszyły
polecam lody w Krynicy nizej Hawany blizej deptaku łatwo zobaczyc bo sa dłuuugie kolejki
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)