Więc kto jest grabarzem Cracovii?
-
-
Frekwencja i kibicowanie -[temat poważny , prywatne pogaduchy będą kasowane]
zac
Wiem skad sie wzial Comarch w Cracovii, powiem Ci tyle mylisz sie bardzo.....
Monaday
Jakim grabarzem!!!???:) Masz jakieś przecieki wracamy do 3 ligi? Będziemy musieli bronić sie przed spadkiem do 4?
http://l.interia.pl/b67
Przeczytajcie i odpowiedzcie sobie ,czy nie widzicie analogi z naszą sytuacja,która zaczęła się po meczu z Legią dwa lata temu, a później po wydarzeniach na meczu z Lubinem ,wyjazdowym z Groclinem czy meczach derbowych, jeszcze bardziej sie pogłębiła.Bo właśnie od tego okresu nastąpił wyraźny spadek frekwencji na stadionie i to właśnie wtedy bardzo wiele osób przyrzekło sobie ,że już więcej nogi na Kałuży nie postawią.A sytuacje na meczach z ŁKS-em ,Pogonią czy Legią pokazują ,że ten problem nadal na naszym stadionie istnieje i nie znalazł się dotąd nikt kto byłby go w stanie rozsądnie i z głową rozwiązać i dotyczy to w równym stopniu władz klubu jak i nas kibiców .Oczywiście też pewne wydarzenia umiejętnie podkreślone przez prasę powodują niechęć do przyjścia na stadion nowych potencjalnych kibiców.
że wyrażę mało popularny pogląd:
na tak beznadziejną frekwencję ma wpływ cały zestaw czynników. Na większość z nich - My Kibice - nie mamy żadnego wpływu. Do takich można zaliczyć: stadion, transfery, poziom gry drużyny, zatrudnienie w klubie itp. I w gruncie rzeczy dyskusje o nich można by spokojnie pominąć. Ale są dwa czynniki, które warto by spróbować zmienić:
1./ komunikacja z klubem - z różnych wypowiedzi wygląda, że zupełnie leży, bo brak jest jednolitej szerokiej, zorganizowanej struktury kibicowskiej.
2./ zachowanie na trybunach - jeśli WTSK jest nieoficjalnym hymnem królującym na trybunach - to sorry, ale moim zdaniem nawet gdybyśmy mieli bilety po 2 zł nie byłoby tłumów /albo byłby ale dość specyficzny i bardzo krótkotrwały/
Istnieje problem który można za psie pieniądze usunąć.Problem niezabezpieczonego płotu przez który każdy może przeskoczyć.Pół roku temu mówiłem to naszym prezesom Tabiszowi i Wysockiemu zróbcie coś z tym .To wymaga maksimum parę tysięcy złotych by zrobić zakończenia płotu uniemożliwiające jakiekolwiek skoki.Wystarczy że płot będzie zakończony do szpica i nie można będzie postawić na nim nogi.Odechce im się wszelkiego skakania.
Po Lubinie mówiłem im to po raz drugi.Prezesowi Wysockiemu odpowiedzialnemu za bezpieczeństwo powiedziałem wprost dalsza zwłoka to kuszenie losu .Przed nami Ksg i derby.Jest więcej niż pewne że amatorów skakania nie braknie szczególnie na ten drugi mecz.Jeśli nic nie zrobią ,będą burdy i zamknięcie stadionu odpowiedzialność poniesie za to prezes Wysocki .Bo przez pół roku mimo że doskonale PROBLEM ZNA I DOSTAł GOTOWY POMYSł nie kiwnął palcem.
Zac to droga donikąd czyli powielanie naszych błędów .Doskonale zdajesz sobie sprawę że przez wzrost cen problem hooliganów na stadionie nie zniknie.Podobnie jak u nas szybciutko wycofają się z tego idiotyzmu.Nie zdziwił bym się jakby w rzeczywistości wg nie podnieśli cen a tylko paplali pod publikę .
Ale ty Alex pier.dolisz...
Mamy teraz 2 tygodnie do lecha .Jeśli wszyscy myślimy jednomyślnie że mamy serdecznie dość pustych trybun ,bezbarwnych meczy i bylejakości zorganizujmy się.Jeśli hokeiści przegrali by w Gdańsku to najprostszym terminem jest po hokeju u siebie.Niezależnie czy ktoś będzie czy nie może przyjść .Spotkajmy się na lodowisku (wszystkie środowiska kibiców i ustalmy wspólnie co dalej).Gdyby się okazało że hokeiści wygrali w Gdańsku to proponuje po meczu z Lechem zostajemy na stadionie i rozmawiamy.Trzeba poprosić Misiora i wszystkie bez wyjątku grupy kibiców (reprezentantów )i ustalić wspólne stanowisko.
Mysle ze najwazniejsze jest to ze zaczelismy otwarcie rozmawiac o tym ze zaczyna sie kryzys i mam nadzieje ze ten poczatek to bedzie takze i koniec .
Ile takich spotkań było szkoda gadać.
Ja tego potter nie oceniam ,tylko przytaczam informacje.Napisałem ,że jest u nas problem,który ciągnie sie od naszego pierwszego sezonu w ekstraklasie i który ma także wpływ na frekwencję na stadionie i tutaj "tylko psie" pieniądze nie wystarczą,choć zainwestowanie paru groszy w płot będzie na pewno pierwszym dobrym krokiem.Obawiam się jednak,że na derby to nie wystarczy i jedynym rozwiązaniem będzie niestety obecność Policji na stadionie od początku meczu.
Pewnych wydarzeń nie cofniesz a i utrwalonego przez wiele osób wizerunku naszego stadionu też przez to szybko nie zmienisz.Sporo osób nie chodzi na Cracovię bo ma wyobrażenie ,że spotka tam samych bandytów i będzie świadkami awantur.
Nie interesuje mnie czy Łódzkie zespołu robią dobrze czy źle to jest ich sprawa,może u nich sie to sprawdzi ,ale akurat w tej kwestii się z tobą zgadzam ,że u nas cenami biletów sprawy wybryków na stadionie się nie rozwiąże,bo na naszym stadionie wszystko się zaczyna z sektorów ,w których ceny biletów nie są najniższe.Prawda jest niestety taka ,że dopóki nie będzie nowego stadionu,to skazani jesteśmy na prowizorkę i musimy liczyć raczej na rozsądek pewnych osób niż na jakieś racjonalne rozwiązania.A do tego momentu niestety droga bardzo daleka
Nie chce nikogo obrażać, ale widzę że dla Nas ( jak kolwiek ja się do tej grupy nie zaliczam) z Cracovią, tak źle i tak nie dobrze. Kibice nie chcą, nie potrafią, nie wiem. Stadion jest tylko pełny na derby, na wyjazdy mało kto jeździ. Nie wydaje mi się że idzie tylko o ceny biletów. Po prostu dawniej było łatwiej się "dostać". O frekwencji na hokeju nie piszę, bo zaraz ściągnięto by tego posta, a też pewnie Wszyscy by się na mnie obrazili, a paru małolatów zastanawiało by się który to kwa..... jest.
Jest zauważalne że są osoby dla których ta "Nowa" Cracovia jest problemem. Ale to już nie jest Mój problem.
P.S. NIE DLA WSZYSTKICH KIBICÓW HOKEJ JEST SPORTEM NR II!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I życzę sobie aby o tym pamiętać.
Ale tu nie spotkamy się by pogadać i potem nic .Pewne ustalenia muszą zostać podjęte.
Kluczem do powodzenia jest wspólne stanowisko,pozyskanie do współpracy Misiora.To jest osoba która potrafi wszystkich nas zjednoczyć.Czeka nas ciężka walka z zarządem Tabiszem ,Wysockim i tylko wspólnie mamy szanse wygrać.Być może potrzebny będzie model legii czyli kibice Cracovii przed stadionem a nie na nim.Tak dalej być nie może i najwyższy czas walnąć pięścią w stół i powiedzieć dość dziadostwa.Pojedyncze rozmowy nic tu nie dają.Nie dalej jak po lubinie rozmawialiśmy z Tabiszem i Wysockim to w tym temacie są ślepi i głusi.Moja propozycja spotkajmy się na trybunie pod dachem po zakończeniu meczu z lechem.Poprośmy Pawła Misiora o pomoc .
Dajcie juz spokoj z WTSK!!!!!!!!!!!!!
Ile razy bylo spiewane na Zaglebiu?! no ile?!
a na Legii?? Widzewie?? itd?? zdarzają się mecze że jest mało tego, ale na nastpnym meczu jest nadwyżka - a wszystko po to by utrzymac norme WTSK
a teraz do rzeczy: propozycja Pottera to jest to nadczym trzeba się skupić - czyli spotkanie przedstawicieli grup kibicowskich w celu pewnych ustaleń.
Był Pasiak i były tam pewne wytyczne, ale wdać nie dotarły do wszystkich. Trzeba się zjednoczyć, "zaprosić" na wspólne spotkanie decyzyjnych kibiców z grup typu Opravcy, G100 itd. , również przedstawicieli "osiedlowych ekip" itp. i ustalić wspólne stanowisko co do prowadzenia dopingu, zasad panujących w młynie, utrzymania bezpieczeństwa na stadionie, przygotowania wyjazdów oraz stanowiska w sprawie cen biletów. Wierze, że są osoby które potrafia takie spotkanie zainicjować. Może nie wszystko na raz, a zacząć jak Potter proponuje od spotkania po meczu z Lechem.
pzdr, nanuko
rozrabiaka Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Dajcie juz spokoj z WTSK!!!!!!!!!!!!!
> Ile razy bylo spiewane na Zaglebiu?! no ile?!
w rzeczy samej tym razem wszyscy skoncentrowali sie na spiewaniu "j...c pzpn" i "sedzia ch..", to drugie zreszta wyszlo chyba najglosniej ze wszystkich przyspiewek na dwie strony :/
No nie wiem czy zrobienie "wiecu" cos da. mam pewne doswiadczenie w pracy z grupami ludzi ("spoleczniak" jestem - to do kumatych ;) ) i gwarantuje wam, ze spotkanie powyzej 20 osob nie doprowadzi do tego, tzn ci z mocniejszymi glosami wzglednie z charyzmą zakrzycza reszte i tyle. Bedzie taki "niby jeden" głos kibicow.
Po prostu wczesniej "ktos" musialby dotrzec do wiekszosci jakos zorganizowanych grup kibicowskich i to jakos przygotowac.
Potter napisales: "Być może potrzebny będzie model legii czyli kibice Cracovii przed stadionem a nie na nim."
Byc moze "wygrali" na pół rundy. Zobacz sobie teraz jaki maja ceny biletow i poczytaj jak bluzgaja na swoja druzyne i zarzad i wlasciciela. Chyba tylko Browarowi "Krolewskiemu" sie nie dostaje. Poczytej co zarzad Legii pisze do mediów o organizacji kibicow.
Jak to ma isc w te strone to gratuluje koncepcji.
potter pisząc, że [i]"Czeka nas ciężka walka z zarządem Tabiszem ,Wysockim i tylko wspólnie mamy szanse wygrać.Być może potrzebny będzie model legii czyli kibice Cracovii przed stadionem a nie na nim.Tak dalej być nie może i najwyższy czas walnąć pięścią w stół i powiedzieć dość dziadostwa."[/i] - chce iśc na wojnę, konfrontację z Klubem. nie tędy droga. nasze racje musimy tłumaczyć spokojnie i rzeczowo. bez gróźb. jeśli będziem się nakręcać przeciw pracownikom MKSu - to oni, w obliczu agresji z naszej strony, zamkną się na nasze argumenty, i tyle bedzie ustaleń.
a wsrod tych, którzy zapewne widzieliby się jako przedstawiciele kibiców, widzę osobników, którzy na swoim koncie mają takie teksty o Filipiaku/Tabiszu, że można mieć poważne obawy co do sukcesu ewentualnych negocjacji.
jesteśmy w błędnym kole - do tych spraw trzeba podejść na spokojnie, bez emocji. ale to jest nasza Cracovia, i bez emocji to chyba nie potrafimy do niej podchodzić.
Kolego knur wiesz co oznacza słowo,, być może''?.To słowo zmienia cały sens zdania.Więc nie wciskaj tu głupot że nawołuje do wojny ,konfliktu z klubem.To jest kolego ostateczność gdyby okazało się że maja nas w dupie i dalej będą głusi na wszelkie merytoryczne argumenty.A do tej pory prezesi są głusi.Nawet w tak błachej sprawie jak zabezpieczenie płotu nic się nie dzieje przez pół roku.Komu ci ludzie robią na złość.Czy musi dojść do burd ,przerwania meczu ,zamknięcia stadionu by sie opamiętali.Jak do tego dojdzie winny będzie prezes Wysocki bo problem zna rozmawialiśmy pół roku temu i nic.Zapytam czy wiele zabrakło by już z Legią stadion zamknąć?Wystarczyło by kilku idiotów z w-wy przeskoczyło i mielibyśmy pewna jak w banku bijatykę.
O frekwencji,cenach biletów rozmawialiśmy także po lubinie jak zresztą pół roku wcześniej też.I co się zmieniło?Nic -dla 13 latka ci panowie mają bilet na legię za 30 zł.A do tego jakby było mało pasiak z krwi i kości piszę,,oni oglądając Cracovię w C+ więcej przepijają w knajpach''.Jak to czyta Tabisz to utwierdza go to w przekonaniu że ma rację i może zastanowi się nawet by podnieś ceny.Prezesi podchodzą do sprawy w sposób matematyczny ,kibic dla nich to chodzące 20 czy 30 zł i najlepiej by kupił bilet a potem s....ał.
Tym ludziom musimy przypomnieć dla kogo ten klub jest i że sercem tego klubu są jego kibice.W kwestii rozmowy z klubem wszystkie organizacje kibicowskie muszą mówić jednym głosem.Dlatego nie czekajmy spotkajmy się po Lechu.Ze zwłoki ucieszy sie heler i jego świta.Co do delegatów na rozmowę z klubem jeśli by udało przekonać się Misiora to on sobie tych delegatów wybierze.
Któryś z kolegów napisał że to początek kibicowskiego kryzysu.Nic bardziej mylnego .Tkwimy w nim po uszy,dławi nas nie mała grypa tylko gangrena.Te 3,5 tys ludzi na meczu z Vice liderem
jest tylko jej potwierdzeniem.
Jeżeli chodzi o mecz z Zagłębiem to wziął bym jeszcze poprawkę na beznadziejną pogodę ,mimo wszystko niezbyt fortunną porę meczu,oraz dochodzące sygnały z klubu,że Cracovia może w tym meczu zagrać składem dalekim od optymalnego.Myślę ,że gdyby nie to wszystko to na stadionie zjawiło by się znacznie więcej osób,choć nie sadzę aby było więcej niż 5 tys.Kibice mają świadomość,że Cracovia tak praktycznie o nic już w lidze nie walczy i biorąc pod uwagę wszystkie aspekty sobotniego popołudnia oraz oczywiście cenę biletu przeciętny kibic wolał zostać w domu, a przyszli tylko ci najwierniejsi.
ar Napisał(a):
> 2./ zachowanie na trybunach - jeśli WTSK jest
> nieoficjalnym hymnem królującym na trybunach -
> to sorry, ale moim zdaniem nawet gdybyśmy mieli
> bilety po 2 zł nie byłoby tłumów /albo byłby
> ale dość specyficzny i bardzo krótkotrwały/
zgadzam się z tym poglądem.
Gdyby klub np. rozesłał ankiete do tych osób, które posiadają identyfikator(nie wiem czy w tym przypadku klub zna adres) lub karnet, z przygotowanym zestawem pytań
typu
1. Czy chodzisz na mecze Cracovii? Jeżeli nie to dlaczego:
a. za wysokie ceny biletów, karnetów
b. brak albo mała ilośc transferów
c. słaba organizacja widowiska sportowego przez klub
d. slaba reklama
e. brak bezpieczeństwa na stadionie
f. chamstwo na stadionie
g,h,i... itd
2. Czy chodzisz na mecze Cracovii? Jeżeli tak, co chciałbyś zmienic:
zestaw pytań podobny do powyższych.
Przypuszczam, że zdecydowana większość wskazałaby na punkty "e i f".
W ubiegłym sezonie byłem przekonany, że od kolejnej rundy może być tylko lepiej. Niestety tendecja spadkowa dalej się utrzymuje. Wcale nie jest pewne, że na derbach będzie komplet.
Niskie ceny biletów dla młodzieży powyzej 12 lat mają sens wtedy, jeżeli więcej dorosłych będzie pojawiało się na stadionie. Klub nie pójdzie na to, żeby 3/4 publiki składało się z osób, które wchodzą za free i tych, którzy płacą 5 zł za bilet.
Chamstwo wygania ze stadionów, a nie przyciąga nowych. Takie jest moje zdanie.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)