horrory to byly wtedy ,kiedy w naszej tercji obronnej w posiadaniu krazka byl Pieczonka,kiedy zblizal sie do niego zawodnik druzyny przeciwnej,wszyscy krzyczeli podaj,podaj..bo juz widzieli,krazek w naszej bramce :) nie raz tak potrafil zamieszac :) ze,nie ktorzy byli w stanie przed zawalowym :)
nie zapomne jego charakterystycnej jazdy na lyzwach :) ,no i trzeba przyznac,ze nie raz udawalo mu sie ladnie klepnac,zza niebieskiej.
p.s wiadomo co teraz porabia?
-
-
WSPOMNIEŃ CZAR - Czyli opowieści z cyklu "jak to dawniej było" :)
Lepszy od Pieczonki był chyba Szmidt. Mały, lekko wysuniety brzuch do przodu i jak za szybko dojeżdżał do bandy to było na 100% pewne że się wypie...li
A pamieta ktoś hit transferowy na miare tamtych czasów Amerykanin czeskiego bodajże pochodzenia Jirzi Jura?? :-) Apetyty były wielkie, ale niestety gość nie rzucił na kolana.
Co do bramek majstersztyków to pamiętam dwie akcje:
1.) Tradycyjny solowy rajd Romka Stebleckiego wyjście sam na sam z bramkarzem przełożenie w ułamku sekundy kija za plecami i w taki ekwilibrystyczny sposób oddany strzał. Bramka miodzio, a mina bramkarza :"Mam ma dziś dość" ;-)
2.) Dwójkowa akcja z Darkiem Sikorą Romek pędzi sam na sam tuz za nim jedzie Sikora, Romek najeżdża na bramkę jak zwykle w ekspresowym tempie robi potężny zamach po czym zjeżdża na bok zostawiajac krążek najeżdżajacemu za nim Sikorze, a ten spokojnie pakuje go do bramki obok totalnie zdezorientowanego bramkarza...ech co to była za akcja dawno juz takich nie widziałem, ale cóż Romek Steblecki był jedynym w swoim rodzaju...
a kto pamieta Jarka Waszaka? :)
Ja. No był niezły zawadiaka. 22 na koszulce i gra w Stoczniowcu i..Unii
--Witam..
- celem przypomnienia dodam tylko, że w heroicznym boju z bytomską Polonią, o którym tu niektórzy wspominali w pasiastych barwach wystąpili: Jaskiernia - Janek, Schmidt, Steblecki, Bomba, Klich - Wieczorkiewicz, Jaracz, Rapacz, Migacz, Papuga - Baryła, Bodzioch, Pieczonka,Pawlik, Pabisz. Bramki zdobyli: Pawlik i Pieczonka oraz Puzio. Był to moim zdaniem (-i nie tylko moim) najlepszy mecz jaki odbył się na Siedleckiego od początku lat 80-tych ubiegłego wieku. Pełen dramaturgii, poświęcenia i dopingu co się zowie. Tryumf odpowiedniej taktyki trenera Bulasa. Ludziska płakali ze szczęścia i ogromnych emocji. Ha, za ten mecz hokeiści otrzymali za ten pojedynek 300 róż od wiernych kibiców.
--Był to jak zapewne wielu pamięta pożegnalny mecz Bogdana Pawlika.... za to już w następnym meczu w Krakowie pojawiła się cała, nowa formacja - 20-latków z Sosnowca: Kurowski, Rutkowski, Gaik, która to również przyniosła wiele radości krakowskim kibicom, szczególnie wtedy, gdy kilka tygodni później odprawili z kwitkiem swoich kolegów z Zagłębia (ówczesnego lidera) wygrywając 3-1.
A tego trzeciego z ataku Steblecki - Sikora - Bomba pamiętacie? Synal idzie w ślady ojca.
http://www.wojas-podhale.z-ne.pl/dalej.php?link=news&szyld=aktualnosci&id=1082
59 dni później
Ja Tylko pamiętam Gościa z kucykiem który sprzedawał kiełbaski przy wejsciu do hali... był to rok miedzy 93'-95' :) byłem za młody by cos wiecej pamietac z tamtych lat
Witam czy ktos z Was pamieta wyjazdy do Oswiecimia na hokej?? jezeli tak to prosze Was opiszcie jakies. I mam jeszcze pytanie jak jechaliscie do Oswiecimia na mecz to gdzie wysiadaliscie??
8 dni później
Odnośnie sposobów jazdy na hokej do Oświęcimia to będąc tam trzykrotnie za każdym razem
wyglądało to inaczej.
-pociągiem do Trzebini i tam przesiadka do Oświęcimia.
-samochodem ,autostradą na Katowice ,zjazd na Chrzanów i do Oświęcimia.
-pociągiem z Płaszowa przez Skawinę ,Zator.Wysiadka w Oświęcimiu Dworach i z buta z pięć kilosów na halę w asyście kasków.
-ipswich
........-pociągiem z Płaszowa przez Skawinę ,Zator.Wysiadka w Oświęcimiu Dworach i z buta z pięć kilosów na halę w asyście kasków.
tez bylem wtedy
ja również
33 dni później
Ja widocznie byłem w Oswięcimiu innym razem.. bo jechałem autobusem, linii bodajże "1" spod dworca pod halę... Naszych kiboli chyba wtedy nie było, albo się czaili, jak ja (no cóż...). Wchodzę na halę lekko spóźniony, patrzę na tablicę (jakoś tak niezbyt czytelną... :) - nic nie piłem.. :) ) i widzę wynik: "1:0"... O żesz kurde ! Dla kogo myślę ? Jak sie tu dowiedzieć... Pytam jednego gościa, a ten zdziwiony i podejrzliwie na mnie patrzący mówi, że 1:0 dla Cracovii... Udając, że się nie cieszę siadam i oglądam meczyk.... Skończyło się 2:2, obie bramki dla nas strzelił Romek, co bardzo sie nie spodobało miejscowym kibicom, którzy "obdarzyli" Pana Romana niewybreną piosenką, której tu nie zacytuję...
Pamiętam jeszcze, że w powrotnym pociągu siedziałem chyba sam jeden w całym wagonie... Pasażerów było chyba w sumie z piętnastu w całym składzie....
Pzdr.:Leesior
PS. A GĘBCZYKA pamiętacie ? Czy on aby z Unii do nas nie przeszedł ?
-ak najbardziej Gębczyk przypłynął z Unii.... "miał" nawet na Siedleckiego wiernych kibiców, tzw.fan club Gębczyka... oj łobuz był zniego... ha..ha
Hłe, hłe... :) :) Ten fan club to osobiście założyłem (no nie sam... - do spółki z kumplem - fan club był więc dwuosobowy...)... To tak w ramach polepszenia sobie humoru... :) Fan club przetrwał jakieś 3-4 mecze, o ile dobrze pamiętam.. :)
A może był jeszcze jakiś inny fanc lub Gębczyka - ale nic o tym nie wiem.... :)
A tak całkiem serio, to pamiętam mecz (z Unią albo Naprzodem), w którym Gębczyk strzelił jendą bramkę (wynik 2:2) i uratował nas na kilka minut przed końcem od straty gola...
Pzdr.:Leesior
30 dni później
Podziwiem Was czy teraz tez sie tak jeżdzi na mecze?????
188 dni później
A bramkarza Panka pamiętacie ??? Gdzież on to niegrał... Budowlani Bydgoszcz, Stoczniowiec (?), Towimor Toruń...
O tak! Panek vel wywracana bramka to był model
18 dni później
Leesior Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> A bramkarza Panka pamiętacie ??? Gdzież on to
> niegrał... Budowlani Bydgoszcz, Stoczniowiec (?),
> Towimor Toruń...
>
>Polonia Bydgoszcz
28 dni później
http://e-hokej.pl/newsydetal.php?d=1,1,1002
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)