ten Mariusz Heler? http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35804,3823350.html Może to ktoś potwierdzić?

Potwierdzam Drumlakowi nie było do śmiechu gdy to wyszło.Na stadionie gdy jeden z naszych kibiców mu to wypomniał nie tylko nie protestował i zaprzeczał ale ten fakt potwierdził.Drumlak to niezłe źiółko.Przekonali sie o tym w Szczecinie ,Lubinie i teraz u nas w Krakowie.Gdziekolwiek nie gra smród za nim idzie okropny.Tu u nas gra stłamszonego ,poniewieranego przez klub i Tabisza.Rzekomo to Cracovia się uwzięła na niego bo on daje z siebie wszystko tylko jest bardzo ,,chorowity''. Ja uważam że jednak racja jest po stronie klubu .Zobaczcie jak nasz klub postępuje z innymi zawodnikami bedącymi kontuzjowanymi nieraz i ponad rok.Czy którykolwiek sie żalił i płakał??.Ile trwa rehabilitacja nb zawodnika rezerwowego (Świstaka).Czy Baster ,Plastik lub jakikolwiek inny pasiak narzekał że klub zostawił ich w ciężkiej sytuacji (nie płacił kontraktu w czasie choroby).Są w klubie przypadki np Świstaka któremu w czasie ciężkiej kontuzji po której wielu nie wraca wcale do normalnej dyspozycji przedłużano umowy kontraktowe. Prawda jest taka Tabisz i klub muszą mieć uzasadnione powody do tego by kwestionować ,,choroby''Drumlaka i uważać że tak jak gdzie indziej chce klub naciagnać na kase nie dając nic w zamian. Razem z wiślackim bratem domagają sie wielkich pieniędzy od naszego klubu.Gra idzie o spore sumy bo do końca kontraktu drumlaka jest 1,5 roku .W swej pazerności ponoć domaga się jeszcze rekompesaty za rozwiązanie kontraktu.Panie drumlak zabieraj się czym prędzej z Cracovii.Najlepiej do wisły -dołącz do ciągle kontuzjowanych emerytów.

Nie rozumiem jak można bronić tego gościa. Gra u nas tyle czasu i rozegrał dwa dobre mecze. Wchodząc w ważnych momentach drepcze w środku boiska. Nie oceniam , czy kontuzje były symulowane , czy nie. Nikt z nas nie ma dowodów ale jego postawa na boisku uzasadniała przesunięcie go do rezerw. A jego obecna postawa uzasadnia stwierdzenie: DRUMLAK WYPIER...LAJ !!!

Musimy go załatwić na cacy. Za zniewagę naszego Klubu należy mu się porządna nauczka ...

jeśli to prawda - to wygląda mi to na niezłą prowokację!!!

To jest jeszcze jedna wpadka kolegów Crac&Craco z TP, głownych użalających się na biednym Drumlakiem i głównych wichrzycieli w rodzinie Cracovii. SACRA CRACOVIA

No słów mi brak, jeśli to prawda... Gratuluję wyczucia sytuacji "boiskowym wnosicielom". Spór był wewnątrzgabinetowy, a my kibice powinniśmy to zostawić zainteresowanym stronom.

Klaros a skąd oni mogli o to "wyczuć"? Wnieśli "pokrzywdzonego piłkarza" jak to można było w prasie i portalu TP przeczytać... Ech szkoda słów po prostu...kilka tysięcy prawników , pewnie z kilkaset kancelarii w mieście to wciągnięto w sprawy wewnętrzne Cracovii prawnika NASZEJ NAJWIĘKSZEJ KONKURENCJI!!!! Dramat. Tak swoją drogą wyobrażacie sobie jaki wrzask podniosłyby media "od Tatr po Hel" jakby prawnik Cracovii czy ComArchu (albo co najbardziej adekwatne sam Wysocki) reprezentował np. Kasperczaka w sporze z Wisła SSA? Huk byłby na 2 tygodnie!!! PS: a tak się cieszyłem jak Drumi do nas przychodził. Mógł być naszą największą gwiazdą, jednym z kilku najlepszych piłkarzy Polskiej ligi... :(

Monday Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Musimy go załatwić na cacy. Za zniewagę naszego > Klubu należy mu się porządna nauczka ... o jakiej zniewadze Ty piszesz ??

Khalid Napisał(a): > PS: a tak się cieszyłem jak Drumi do nas > przychodził. Mógł być naszą największą > gwiazdą, jednym z kilku najlepszych piłkarzy > Polskiej ligi... też tak czułem, i po co mu ta szopka noworoczna była? mógł zostawić wszystko prawnikom, siedzieć na pupie i dla wielu zostać jednak gwiazdą a tak to tylko straszny smród rozsiał

W niedawnym programie kabaretowym kreconym na naszym nowym boisku Drumlak byl sedzia - ubral sie w czarny dres Cracovii, ale herb zalepil do połowy taśmą. Ten człowiek po prostu ma coś z psychiką.

Rock Napisał(a): ------------------------------------------------------- > W niedawnym programie kabaretowym kreconym na > naszym nowym boisku Drumlak byl sedzia - ubral sie > w czarny dres Cracovii, ale herb zalepil do > połowy taśmą. > > Ten człowiek po prostu ma coś z psychiką. To był chyba wymóg TV. Panie Drumlak idź pan juz do Bydgoszczy. Szkoda że Drumlak nie ma rzecznika prasowego - pewno zatrudniłby Jurczyńskiego!

Obserwowałem go na treningu noworocznym dosyć uważnie od samego początku. Bardzo szukał poparcia wśród kibiców. Między innymi prowadził rozmowy z ludźmi kompletnie pijanymi. Gdy jego rozmówcy zapominali o nim szedł dalej do nowej grupki. Ogólnie zainteresowanie Drumlakiem było słabe. Swój występ na treningu miał mocno wyreżyserowany. Zwróćcie uwagę jak schodził z boiska to robił to tyłem do publiczności aby zainteresowani mogli przeczytać jego wypociny na plecach. Cel grupy osób które wyniosły go na boisko zapewne miał być szlachetny( kibice trzymają stronę piłkarza)ale on tylko się nimi posłużył. Cała Cracovię ma w dupie. W zasadzie osiągnął to co chciał. Media jak jeden mąż zamiast pisać o treningu większą część poświęcają jego biednej osobie. Liderem w pisaniu bzdur jest pan Franczak z gazety krakowskiej. Stajesz się pomału moim ulubieńcem. Z zapartym tchem oczekuję dalszych twoich rewelacji. Panie Drumlak musisz nas opuścić i to jak najprędzej. W zasadzie bardzo mało było z ciebie pożytku. A tak się cieszyłem że do nas przychodziłeś. Podobne wypociny typu ja Paweł Drumlak ze strony Teraz Pasy zamieścił kiedyś na stronie pogoni szczecin gdy z niej odchodził. Tam też strasznie się wybielał. Przyjeliśmy cię do klubu jak swojego , byłeś przez nas lubiany, mogłeś stać się naszą lokalną legendą, ale ty nas po prostu olałeś !!!

Rock - wymog TV,Jachimek powiedzial,ze nazwy klubu nie wymienia,a herb Pawla byl zalepiony niezdarnie,i tak widac bylo,ze to Pasy. Nie szukajmy abstrakcyjnych zarzutow.

Robienie z Drumlaka bohatera jest żenuą.....Ja sam gdy on przychodził do klubu cieszyłem sie. Uważam że warto było go wziąść. Pomógł na w barażach (to chyba jego najlepsze mecze w Cracovii). Ale nie robienie z niego męczennika to przesada....Z kazdego klubu odchodził w takiej samej atmosferze...A to że tutaj znalazł kilku "użytecznych idiotów" któtrzy go bronią no cóż. Jak zwykle okaze sie kto stoi po właściwej stronie....

Zubereg wiesz, że zawsze znajdzie się jakis "szkodnik" ;-)

Khalid: co znaczy, "czy mogli przewidzieć"? Właśnie dlatego powinni cicho siedzieć, a nie brać się za kreowanie wydarzeń. Do tej pory mnawet najwięksi antagoniści w całej tej "Drumigate" wyzywają się co najwyżej wzajemnie (:() ale w samym sporze nie działali. Natomias "wnosiciele" weszli już w pomoc w sporze. W takich sprawach trzeba zachować delikatność, bo nigdy nie wiadomo, na czyje wyjdzie i kto jakie ma argumenty. Gdybym wierzył tylko, że prasa już opisała cały stan faktyczny sprawy, to zadawałbym sobie pytanie, czemu Drumlak jeszcze nie poszedł do jakiegokolwiek sądu. skoro nie idzie, to widać Klub też coś "ma na niego", ale może nie jest w stanie nic wyartykułować, bo nie może z przyczyn formalnych... Dlatego nie oceniam ani jednej, ani drugiej strony. Jednakowoż oceniłem "wnosicieli" za "wybryczek" i samego Drumiego za wybór mecenasa. Chyba jednak mało w Pasiastych Kręgach się obracał, ze wybrał sobie akurat tego a nie innego prawnika. Smutne.

I to ciągle ten sam "szkodnik":)

Myślisz, że to ciągle ten sam? ;-)