Przecież to chyba normalne, że zawodnicy przechodzą między klubami...
Szkoda Grześka ale trudno, trzeba go ciepło przywitać w nowym sezonie i czekać na rozwój wypadków.
Na Chmielewskiego bym nie liczył ...
Trzeba też zdać sobie sprawę, że nie w każdym sezonie będziemy najlepsi, najsilniejsi itp.
A II Trenera Mistrzów Polski nie powinno się sprowadzać do ostrzenia łyżew...nie wypada po prostu ...
-
-
Drużyna hokejowa - aktualny status
Strata 3 reprezentantów Polski w hokeju na pewno nie napawa optymizmem (myslę ze na tym koniec,Łopuski oby nie był czwarty???)przed kolejnym sezonem ,Rohaczek na pewno tego nie chce ,to idzie odgórnie jeszcze w ubieglym sezonie moglem to zrozumieć ze kilku odeszło(Csorich ,Drzewiecki i inni)powiedzmy ze to kara za vice mistrza.Teraz nawet zakładając ze jest to przez piłkarzy(w co wątpię) ??to powinno się robić wszystko by docenić hokeistów i utrzymać skład mistrzowski ,a nawet go wzmocnić .
Na dziś mamy powody do niepokoju bo w PLH tylko Cracovia straciła aż 3 kadrowiczów(pozostałe drużyny góra po jednym )!!!
moim zdaniem strata kadrowicza jest praktycznie nie do odrobienia ,a to my mamy reprezentować nasz kraj w europie i obronić majstra !.Szansa nawet na wzmocnienie jest ,ale musimy sprowadzić naprawdę wartosciowych zagraniczniaków(tu chyba będzie ciężko,bo tak jest od dawna ?) lub hokeistów z Polskimi paszportami w jakości co najmniej Kostucha czy Martynowskiego (tu mamy znacznie więcej możliwości+doświadczenie z ostatniego sezonu ) .
Ojjj Grzegorz, Grzegorz... a ja Ci dałem mój szalik po zdobyciu Mistrza ;-/
Arcelor Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> marcin_ksc Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > A co to Cracovia jest pępkiem świata ? Jego
> > kariera jego wybór.
> > Dla Grześka to po prostu zmiana pracodawcy.
> > Ja mu tam życzę powodzenia bo swoje dla nas
> > zrobił.
> > Reve - jakby Andrzej odszedł to by to nie
> miał
> > kto łyżew naostrzyć.
>
> Uważasz, że "Stary" jest potrzebny tylko do
> ostrzenia łyżew...?
hehe...źle to troszku odebrałeś. Endrju jest potrzebny do wielu rzeczy w tym burdelu organizacyjnym. On tak naprawdę to jest wszystkim tym, czym być nie powinien być II trener.
Swoją drogą to jesteśmy jedyną drużyną hokejową bez kierownika drużyny.
reborndragon Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Co rok o tej porze roku jest tak samo. Co rok
> odchodzą zawodnicy. A człowiek co rok się
> denerwuje o zespół i nie może się nauczyć,
> że na koniec i tak nam to na dobre wychodzi.
> Cyklicznie sytuacja się powtarza, ale tak już
> skonstruowany jestem, że do końca się martwię,
> rok w rok...
Dokładnie to samo mam na myśli, po zeszłorocznych "przebojach" i tym jak się dla nas one skończyły, w tym roku już się nie derenerwuję, bo po zeszłorocznych palpitacjach serca, związanych z ruchami kadrowymi w naszym hokeju, już nie mam nerwów się tym martwić ! :D
Grześ poszedł bo dostał parę stówek więcej,ot mentalność polskich "sportowców" .Cha mu w du :P
,,Brawo''panie tabiszz !!!Kto następny ?3 kadrowiczów straciliśmy i pewnie 4 będzie Łopuski.
,,dobrze sobie radzisz''
A nie zastanawia Was to ??? tak jest wspaniale - MP mamy najlepszego trenera ??? że może jednak atmosfera nie ta ?,może tylko niektórzy sa doceniani ? a inni czuja sie gorzej (choc nie powinni)???,ja tam nie wiem ale gdyby było tak cudownie w drużynie a także finnsowo stabilnie w klubie - to komu by się chcialo isć gdzie indziej ????gdzie raczej może byc gorzej ???Mnie to bardzo zastanawia???
Poczekaj chwilę i usłyszysz w lipcu że zawodnicy Tychów czekaja na pieniądze od kwietnia. Tradycja to rzecz święta.
Ja mam żal do Niego. Jak nabawił się kontuzji w czasie testów to nie został na lodzie..... Ale skoro tak chce to Ch. mu w D. I Marcin_ksc, proszę Cię nie przekonuj mnie, że jest inaczej......
idzie grześ przez wieś, worek piwa niesie ....
Sam hokeista twierdzi że chciał zostać ,ale dostał nie poważną propozycję od Tabisza.
Skąd my to ,,znamy''.Zamiast rozmawiać konkretnie tak jak to zrobiono z Leszkiem ,Radziszewskim i kilku innymi zwlekano ,zwodzono lub dawano nie poważne propozycje.Chciał jakub zaoszczedzić i teraz by zapełnić lukę przyjdzie dać więcej kasy za słabszego hokeistę.
Pasiut ma 24 lata i co roku w tabeli strzelców był w ścisłej czołówce.Do tego reprezentantem kraju.Jak można był dopuścić by wzmocnił konkurencje?
Działanie tego prezesa nazwał bym wiślackim sabotażem.Piłkę w Cracovii już zniszczył -teraz zabrał się za hokej!!!
Drzewiecki też tak twierdził i jak skończył to wszyscy wiemy. Nie wiemy czego oczekiwał Pasiut i co mu obiecały Tychy, ale patrząc na naszą politykę transferową w sekcji hokejowej, to akurat rozsądek w kontekscie kontaków, był jak najbardziej trafiony. Wstrzymałbym się z ocenami przynajmniej do połowy sezonu.
Możesz podać potter link do tej wypowiedzi Pasiuta ?
Co do tyskiego budżetu, to na hokej.net podniecają się, że Tychy jeszcze zaoszczędzą, bo kilku drogich zawodników od nich odeszło.... Zobaczymy.
Co do naszego budżetu, to wielce przykre by było, gdyby był on powiązany w jakikolwiek sposób z wyczynami piłkarzyków. Pewno się narażę, ale jeśli tak by z tym budżetem tak być miało, to przydał by się osobny sponsor - tylko i wyłącznie do hokeja :)
Zastanawiam się też jak to jest z trenerem Pasiutem. Do kiedy on ma kontrakt ? Żeby się nie okazało, że np. do końca maja i potem pójdzie np. Tychy trenować. Przecież tam nie mają trenera.
Jakoś Noworycie i Kłysowi (zwłaszcza temu) się aż tak bardzo nie dziwię - do domu niejako wrócili, ale Pasiut, że po szaściu latach do Tychów poszedł.... no to szok.
Pasiut w Tychach
Mistrza Polski Comarch Cracovię opuściło dwóch kadrowiczów: Grzegorz Pasiut wzmocnił GKS Tychy, a Patryk Noworyta przeszedł do Aksamu Unii Oświęcim.
Odejście Noworyty nie jest niespodzianką, mówiono o tym już od paru tygodni. Obrońca podpisał dwuletni kontrakt z brązowymi medalistami, gdy skończyła mu się umowa z krakowskim klubem.
Zupełnie inaczej sprawa się ma z Pasiutem. Jego strata to poważne osłabienie ataku, bowiem zawodnik występował w Cracovii już 6 lat i przez ten czas stał się czołowym napastnikiem ligi. W ostatnich rozgrywkach miał duży wkład w zdobycie mistrzostwa Polski przez "Pasy", będąc jednym z najlepszych strzelców drużyny. - Chciałem zostać w Krakowie, ale oferta przedłużenia kontraktu, jaką dostałem, była dla mnie nie do zaakceptowania. Miałem kilka ofert z polskich klubów, zgłaszały się również zagraniczne zespoły. Propozycja tyszan była jednak najbardziej korzystna i najkonkretniejsza - powiedział nam Grzegorz Pasiut, który z GKS podpisał roczny kontrakt.
Zawodnicy Cracovii już w poniedziałek rozpoczną przygotowania do nowego sezonu.
źródło: DP
Dzięki za źródło zac.
Rozumiem, że Pasiuta w ataku zastąpi Tabisz. Tylko musi trochę przypakować, bo na chudzinę wygląda.
Z drugiej strony faktycznie nie wiemy jak dokładnie ta propozycja wyglądała.... Nie wiadomo czego Pasiut oczekiwał.
Tak się jeszcze zastanawiam, czy dla odchodzących zawodników ma znaczenie to, że to my, a nie np. Tychy zagramy w PK.
Przykład Laszkiewicza i Radzika i szybkich konkretnych negocjacji nie należy porównywać z Pasiutem. Otóż zarówno Laszkiewicz jak i Radziszewski mają tu swoje mieszkania, rodziny i dzieci w wieku szkolnym a poza tym swoje lata też już mają - także dla nich każda zmiana to już wiekszy kłopot - im już bardziej zależy na stabilizacji. Pasiut mniej ryzykuje - poza tym, że w Tychach będzie miał problem z regularnym wypłacaniem pieniędzy. No i wybór, że to akurat GKS - nie wydaje się do końca przypadkowy. Zawsze z tamtąd bliżej do Szwecji ...a dlaczego - to chyba wiadomo.
Torreador, rok temu Pasiut, po sezonie, stał się wolnym zawodnikiem, a na tym forum wpisywano takie informacje:
Kondi Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Z Sanoka dzwonią, że młody Pasiut jeszcze nie
> podpisał, ale już zaakceptował warunki! Nie
> wierzę lub może nie chcę wierzyć...
potem też ktoś tu napisał, że Pasiut w ostatniej chwili podbił poprzeczkę finansową w Sanoku i dlatego nie podpisał tam kontraktu, jak było naprawde nie wiem, ale faktem jest, że już rok temu nosił się z zamiarem odejścia.
KOTU Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Ja mam żal do Niego. Jak nabawił się kontuzji w
> czasie testów to nie został na lodzie..... Ale
> skoro tak chce to Ch. mu w D. I Marcin_ksc,
> proszę Cię nie przekonuj mnie, że jest
> inaczej......
Każdy ma swoje zdanie.
A prawdy są dwie.
Pojechał na testy - doznał kontuzji ale to do końca nie jego wina, że bieda w hokeju jest taka, że nie stać nikogo na ubezpiecznie zawodnika. Owszem potem wrócił. Klub sfinanasował operację ... w zamian za kontrakt na warunkach klubu.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)