Dzisiejszy Dziennik Polski przekazuje pierwszą wiadomośc o nowym sezonie naszej ZŁOTEJ DRUŻYNY:
Pierwszy trening hokeistów Cracovii.
Szukają wzmocnień .
Tylko 11 hokeistów Cracovii zjawiło się na pierwszym przed nowym sezonem treningu. Brakowało ośmiu reprezentantów, którzy włączą się do zajęć 22 maja.
Nie było też czterech obcokrajowców (Hornego, Potocznego, Szczibrana, Szafarika). Na trening przyszedł Marian Csorich, który w miniony piątek przeszedł operację barku. - Dopiero za 3 tygodni zacznę rehabilitację barku - powiedział hokeista.
- W Krakowie zawodnicy ćwiczyć będą do 24 czerwca. Najpierw raz dziennie, potem dwa razy - powiedział nam drugi trener Mieczysław Nahunko. - Potem zawodnicy dostaną 2 tygodnie wolnego, do treningów wrócą 10 lipca, pod koniec tego miesiąca chcemy zacząć zajęcia na lodzie. Najlepiej gdyby było to w Krakowie.
Zmiany personalne w Cracovii? Prawdopodobnie zostanie czwórka obcokrajowców, klub szuka wzmocnień w kraju, chętnie pozyskałby takich graczy jak: G. Piekarski, Kłys z Dworów Unii, Kuc z GKS Tychy, Różański z Wojasa Podhale.
Cracovia, jako mistrz Polski, wystartuje w Pucharze Kontynentalnym. - Zgłosiliśmy chęć zorganizowania turnieju II rundy pucharu. Niestety, krakowskie lodowisko nie spełnia wymogów IIHF, dlatego turniej odbędzie się w Sanoku, może w Opolu. Chcemy go zorganizować z uwagi na promocję klubu, który obchodzi jubileusz 100-lecia - powiedział nam dyrektor sekcji hokejowej Adam Zięba.
(AS)
-
-
WKRACZAMY W SEZON 2006/2007.
Pisarowce jesienią sa niewątpliwie piekne ale chcielibysmy obejrzec mecze. Dlatego proponuję Opole.
dlaczego akurat Opole ?? w Tychach nie bo jest tam remont ale dlaczego np. nie Krynica ?
czym sie maniek
hmm zostaja obcokrajowcy?? chyba w GK jest co innego napisane
druga sprawa to w GK jest o odejsciu Laszkiewicza ze czeka na propozycje z zagranicy i ze Voznik dogaduje sie z jakims klubem wegierskim, a takze ze ciezko bedzie zatrzymac Sarnika i cos tam o braciach Piotrowskich :/ narazie nie wyglada to zxa ciekawie ale znajac zycie to nasi działacze nas zaskocza pozytywnie
i odnosnie Pucharów to tez chyba lepszym rozwiazaniem byłaby gra w Krynicy ( fajna hala, z KrK tylko 160 km , okoliczne tereny pozytywnie do nas nastawione )
Krynica, tak Krynica!
odnosnie jeszcze Krynicy to chyba ich działaczam by na czyms takim zalezało pamietam kilka lat temu bylem na meczach w ramach universjady i na kazdym pełna hala dodam ze "nasi studenci" swoje mecze w tym samym czasie rozgrywali w NT nie wspomne juz o promocji miasta
Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia panie Piotrze!!!
( Sarnik się ożenił )
Opole tez jest OK
Ale Krynica lepsza:), po takim turnieju zyskamy nowy fc.:)
A ja myśle w Krakowie albo gdzie indziej (NIE W POLSCE) Wole jechać na turniej za granice niż do Opola,Krynicy czy gdzie!!!!!!!!!!!!!!! Dlaczego Pasy mają grać w polsce i nie przy Swojej Publice? Może jeszcze zorganizować go na lodowisku Uni? Napewno przyjmą nas tam z otwartymi ramionami. W KRAKOWIE ALBO NIGDZIE(NIE W POLSCE) !!!!!
kolega powyzej ma jak widzę problemy ...
promocja klubu obchodzącego 100 lecie za granica ...
to ile wg Ciebie jest takich osób kibiców hokeja na Cracovii którzy pojada za granice na kilkudniowy turniej ?
ja myslę ze na codzienny dojazd do Krynicy na mecz znajdzie sie napewno znacznie wiecej chetnych ...
Dla mnie sprawa gdzie grac to drugi plan ,przedewszystkim trzeba miec druzyne ktora zdoła powalczyc z najlepszymi .Wiem ze rok temu bylo bardzo podobnie ,i zycze sobie takiej samej powtorki przed obecnym sezonem.
Wypad do Krynicy może być kilku dniowy i mają szeroki wybór wód na kaca :)
Między Sanokiem a Opolem wybieram to drugie miasto. Sanok oprócz nowego lodowiska nie ma się czy pochwalić i brak mu zaplecza organizacyjnego.
zubereg w Krynicy juz jest kilku zagozałych fanów Cracovii a tez spora grupa "kibicuje" KsC poprzez rózne kontakty z Krakowem jak sie nie myle to obok Krynicy mamy spory FC w Muszynie
dev no nie taki bardzo spory z tego co wiem :D ot normalny FC. Ale i tak nie liczy sie ilość a jakość a z tą chyba najgorzej nie jest.
dev
O Muszynie to wiem:), ale że w Krynicy to pierwsze słysze:).
Wjazd do Muszyny jednoznacznie kojarzy mi się z podziwianiem pasiastych znaków terenowych :)
A Krynica? Chyba nic tam zauważyć nie można.
Krynica do Pasów jest - przynajmniej z tego co wiem - nastawiona bardzo pozytywnie.
Zreszta,bedac tam czy to w zeszle wakacje,czy w ostatniego sylwestra zawsze kogos w naszych barwach widywalem.
Opole ma jedną zaletę. Od kiedy jest autostrada to autem można w godzinę z haczykiem dojechać.
CRACOVIA PANY!!!!!
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)