Panowie meczu we Warszawie nie mozna przegrać - chyba ze mamy miec niezdrowe emocje do ostatniej kolejki i pojedynku z Zagłębiem Lubin.
Prawda jest taka ze Polonia chocby wygrała wszystkie mecze do konca to i tak najprawdopodobniej zajmnie miejsce ostatnie lub w najlepszym wypadku przedostatnie.
Jedyny ratunek dla Nich to fuzja Lecha z Amiką przy równoczesnym nie przyznaniu licencji za 7 milionowe długi Górnikowi Zabrze ale jest to wszystko palcem po wodzie pisane...
Na boisku nie ma sentymentów i napewno bede dopingował w tym meczu Cracovię , choc szkoda mi będzie Czarnych Koszul...
-
-
Przed meczem z Polonią W.
Dajecie jak Zagłoba Niderlandy.Nasi muszą zagrać na pełnej parze bo przy takiej formie jak ostatnio to Polonia nam dokopie.Mogła to śmiało zrobić z Groclinem ale nie wykorzystane sytuacje się mszczą.
A co z Baranem?
Dawka rycyny - felieton kibica Polonii
Sponsor ekstraklasy postanowił po raz kolejny uraczyć kibiców "Czarnych Koszul" meczem we wczesne niedzielne popołudnie. Do spektakli piłkarskich nie nadaje się ta leniwa pora ani trochę. Coś ma Polonia pecha, bo i za tydzień z Cracovią, w drugi dzień długiego weekendu, szykuje się atmosfera pikniku w wiosennym słonku. Przebieżki obu drużyn w tym wiosennym ciepełku początkowo niespecjalnie denerwowały oderwanych od kotleta fanów. Mecz ułożył się dla polonistów znakomicie, patrząc na gości z Wielkopolski, odnosiło się wrażenie, że w ogóle nie chcą na Konwiktorskiej podejmować walki, a co dopiero wygrać. Ale niespodziewanie zamiast deseru i trzech punktów dostaliśmy dawkę rycyny. Trwając jeszcze przy kulinarnej terminologii: poloniści mieli rywala z Grodziska na widelcu, a dali się schrupać.
Nie wiem, czy pierwsze mecze pod wodzą Jana Żurka (towarzyski z Cracovią, ligowe przeciw Koronie i Górnikowi) były ułudą, w każdym razie dziś Polonia absolutnie nie umie grać w piłkę na poziomie pierwszoligowym! Jeszcze półtora miesiąca temu rzucały się w oczy schematy gry, w środku pola Citko ośmieszał rywali, po bokach dużo swobody umieli sobie wypracować skrzydłowi. Po kilku tygodniach nie widać pomysłu na rozgrywanie, nie da się zrozumieć niemrawości zawodników, nie sposób pojąć decyzji kadrowych. A nawet jeśli drużynie brakuje umiejętności, to naturalne powinno być ścisłe krycie, pressing - czemu ich brakuje?! Może trudno zdecydowanie powiedzieć, że poloniści nie podejmują na boisku walki, ale też trudno powiedzieć, że to robią! Kończąc żale, muszę stwierdzić, że już chyba za późno na zmiany. O szansach na utrzymanie, ostatnich, przedostatnich, naprawdę ostatnich, chyba ostatnich pisałem od późnej jesieni, ale głębokie i, co tu kryć, smutne poczucie, że druga liga jest nieunikniona, mam po raz pierwszy. Czy nadzieję da się jeszcze jakoś obudzić?
Źródło: gazeta.pl
Bidna ta Polonia , oni mają jeszcze bardziej przewalone niz my, a to spore osiągnięcie......
na Poloni trzeba zrobić trzy punkty i tyle, gra jest o utrzymanie a podarować to im możemy proporczyk przed meczem!
Ale gadacie jakbyśmy jechali na Polonie w roli faworyta. Tymczasem w obecnym stanie kadrowym Pasów KSP jest zdecydowanym faworytem i każdy punkcik będzie dużym sukcesem.
Moim zdaniem panowie KSP już się chyba podłamała. Cracovia przeciwnie - dużo teraz pozytywnej energii. Poza tym lepiej wygrajcie, bo jak Zagłębie nie zdobędzie Pucharu, to taryfy ulgowej nie będzie i napewno zagryzą Waszych w walce o trzeci plac.
Tak więc powodzenia Cracovio.
no chyba ze wczesniej sobie zapewnia 3 miejsce :)
ze strony Polonii:
[i]Działacze piłkarskiej Polonii zaproponowali pracę Mieczysławowi Broniszewskiemu. To oznacza, że dni trenera Jana Żurka w klubie są policzone.Wszystkie informacje dotyczące zmian w zespole „Czarnych koszul” trzymano wczoraj w ścisłej tajemnicy. – Nie ma żadnej decyzji w sprawie trenera – mówił po południu pełnomocnik firmy J.W. Construction Tadeusz Rafałko, pełniący funkcję prezesa Polonii.
Bardziej rozmowny okazał się Mieczysław Broniszewski, który w przeszłości dwukrotnie prowadził stołeczny zespół (w 2004 roku uratował polonistów przed spadkiem z ligi).
– Otrzymałem propozycję pracy w Polonii – przyznał Broniszewski, który w niedzielę obserwował ligowe spotkanie warszawiaków z Groclinem. – Na razie nie udzieliłem władzom klubu odpowiedzi. Uczestniczę właśnie w zajęciach w Szkole Trenerów na AWF. Prawdopodobnie wszystko rozstrzygnie się we wtorek – dodał.
Niewykluczone, że Broniszewski obejmie funkcję dyrektora sportowego, a pierwszym szkoleniowcem zostanie np. piłkarz Polonii z papierami trenerskimi Igor Gołaszewski.
Przypomnijmy, że po niedzielnej porażce u siebie z Groclinem piłkarze Polonii zajmują ostatnie miejsce w tabeli, tracąc do kolejnego zespołu aż sześć punktów. Po ostatnim meczu gospodarze wychodzili z szatni kompletnie przybici. Przegrali jeden z najważniejszych meczów w tym sezonie.
– Nie wiem, co będzie z moją pracą w Polonii. To już nie zależy ode mnie – stwierdził wówczas załamany trener Żurek.
W nieoficjalnej rozmowie jeden z zawodników przyznał, że drużynie potrzebny jest wstrząs. Takim może być zmiana szkoleniowca, bo innych możliwości już nie ma.
Trener Broniszewski słynie z tego, że znakomicie wywiązuje się z roli „strażaka”. Obecnie, co przyznają nawet działacze Polonii, sytuacja zespołu jest jednak wyjątkowo trudna. I zapewne z tego wynika wczorajszy brak decyzji Broniszewskiego. [/i]
Ale Wy panikujecie. Wy sie utrzymacie na miekkim czlonku. Wystarcza Wam 1 - 2 punkty. My zeby sie utrzymac potrzebjemy kompletu punktow, no moze byc jeden remis. Tak wiec spokojnie i bez stresu mozecie dac nam w prezencie 3 pkt :>
Takie tu dyskusje sie odbywaja jakby wynik zalezal od nas :> a tak naprawde kopacze maja w dupie nasze roznego rodzaju przyjaznie. Sam slyszale jak skurokopy Korony, mowili naszym kibicom "i tak kurwy spadniecie", wiec to czy my lub Wy chcemy zdobywac punkty czy nie to i tak nie od nas zalezy, a byc moze nawet nie od kopaczy :(
Pozdrawiam
Andrzej Wiśniewski trenerem Polonii
Nowym trenerem warszawskiej Polonii został Andrzej Wiśniewski. Zastąpił na tym stanowisku Jana Żurka.
Andrzej Wiśniewski był do tej pory odpowiedzialny w klubie za transfery i de facto pełnił obowiązki drugiego trenera. W przeszłości prowadził samodzielnie reprezentację Palestyny, a w polskiej I lidze krótko Wisłę Płock. Pracował też z drużynami trzecio- i drugoligowymi. W Polonii był asystentem Dariusza Wdowczyka w mistrzowskim sezonie 1999/2000.
źródło: Gazeta.pl
My kibice napewno byśmy wam oddali punkciory ale Białas wątpie!!!
no skoro nie Kaszana, to znaczy, że układu nie będzie i można o remis powalczyć. Szkoda Polonii, ale lajf yz brutal end ful of zasadzkas
A mnie się wydaje ,że piłkarze Pasów odpuszczą i dazą Polonii wygrać .Tym bardziej ,że wygramy z Wisłą Płock ( o nic właściwie już nie gra ) i zremisujemy z Lechem.
Kto Tak Pięknie Gra TO CRACOVIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Czy ktos wogole wybiera sie na ten mecz do Wawy?? i czy jest jakis zorganizowany wyjazd??
Urbanowicz Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> A mnie się wydaje ,że piłkarze Pasów odpuszczą i
> dazą Polonii wygrać .Tym bardziej ,że wygramy z
> Wisłą Płock ( o nic właściwie już nie gra ) i
> zremisujemy z Lechem.
>
> Kto Tak Pięknie Gra TO
> CRACOVIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ale Was niektorych , sorry za wyrażenie, "porąbało"
po wygranej z Pogonią .
Zachowujecie się jakbyśmy dzielili i rządzili w lidze.
Tymczasem na treningach mamy po 10 graczy a lista
kontuzjowanych wydłuża się codziennie.
Dziś z boiska musiał zejść Świstak.
Każdy punkt w najbliższych 4 meczach będzie ogromnym sukcesem!
Żadncyh układów, żadnych punktów dla Polonii (w najbliższym meczu - później niech wygrają wszystkie)...
Niech tak Zabrze wygra z Arką, a Łęczna z Zagłębiem (które jest zdecydowanym faworytem, ale było też faworytem przed wczorajszym meczem o PP - przypomnę - przegrali 2:3 z Płockiem...) i będzie tak (przy naszej przegranej):
12. Łęczna 30
13. Cracovia 30
14. Zabrze 29
15. Arka 26
16. Polonia 23
..i 3 kolejki do końca... Jak by Wam się to podobało ?
To jest oczywiście czarny scenariusz, który nie może się sprawdzić. Trzeba więc walczyć o każdy punkt.
Popieram Leesiora - zadnych układów(!)
Zgody - zgodami, kibice - kibicami ALE na murawie walka jeżeli jestesmy sami zagrozeni spadkiem, inaczej rozmawialibysmy gdyby np.Cracovia miała teraz 33 albo 34 punkty, to i owszem mozna by wspomóc Polonie, tak jak licze ze nas wspomoze za kolejkę Lech (o ile straci juz szanse na 3 lokate) ALE NIE kiedy sami jestesmy zagrozeni(!) to chyba normalne...
PS:pamietam jak w II lidze w sezonie 1994/95 bodaj , walczylismy o awans do elity i rywalizowalismy m.in z Polonią i przegralismy decydujące starcie w rundzie wiosennej...
Tak było
Jeszcze nie jest wcale tak wesoło. Trzeba jeszcze zdobyć minimum 2 punkty. A najlepiej trzy. I nie ma co liczyć na ostatni mecz, bo wtedy będą nerwy i różne tam takie...
[i]GRZEGORZ KALINOWSKI (TVN 24) PRAWO KALEGO. Sto tysięcy
Końcówka sezonu to czas kasjerów, którzy obliczają, ile trzeba będzie wydać na premie. Tylko w Grodzisku nie liczą, tu będą odejmować. Prezes Drzymała już dawno zapowiedział cięcia w kontraktach. Być może mimo sukcesu będą też odejmować w pewnym anonimowym klubie. Wysłannicy jednej z drużyn oferują zespołom swojego rywala podwójne premie za urwanie punktów! Z reguły w takich sytuacjach pieniądze pochodzą z funduszu premiowego "klubu motywatora".
Pozytywna motywacja jest legalna, ale zainteresowani nie chcą się tym chwalić. Po pierwsze trochę wstyd, po drugie jak to zaksięgować i następnie ująć w PIT-ie. "Premia od piłkarzy klubu X dla piłkarzy klubu Y za pokonanie klubu Z ?" [/i]
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)