Chciałbym zaproponować nowy, niekonwencjonalny temat, dotyczący różnego rodzaju bolączek cielesnych (a i może duchowych, wszak psychiatria to też dział medycyny) oraz domowym i profesjonalnym sposobom ich leczenia. Do założenia tego tematu natchnął mnie niesamowity ból kręgosłupa, który mnie naszedł dziś rano. Dodając do tego ból kolan przewiduję, że będę się dziś poruszał po Górnym Śląsku jak pokraka. Moim zamierzeniem jest, by umieszczali tu swoje wpisy wszycy chorzy i dzielili się z interlokutorami metodami terapii jakie stosują. Nie chciałbym żeby posty te przez czytających nasze Forum przedstawicieli innych klubów były odbierane jako przejaw słabości, hipochondrii, zrzeźniactwa. Po prostu wychodzę z założenia, że Polak to nie Amerykanin, który szczerzy zęby uśmiechajc się jak głupek i zawsze na pytanie jak się czuje odpowiada, że świetnie.
-
-
Medycyna ludowa
Geoś a czy Ty w Planicy przypadkiem nie miałeś być??
Tak Dementor: miałem być, ale: nie byłem. Chciałem się wybrać tam w podróż przedślubną z pewną kobietą. Zamawialiśmy wycieczkę autobusową, ale z przyczyn obiektywnych (nie zebrali wystarczającej ilości ludzi), wycieczka nie doszła do skutku. Żałuję bo w Planicy jest zaj...biście, o czym przekonałem się kilka lat temu. Jak ktoś mnie tam widział, to nie widzial mnie, tylko jakiegoś czlowieka do mnie podobnego.
Najlepszym lekarstwem krótkoterminowym jest połączenie chemii z chemią:
Nic tak dobrze nie robi jak Red-bull z codeiną (w aptece można kupić pod nazwą Dafalgan z codeiną lub eferalgan z codeiną) jedyny problem to recepta ,ale wtedy idziesz do lekarza pierwszego kontaktu i mowisz że masz migrenę bo jest złe ciśnienie.
Po zarzyciu tej kombinaci czujesz się jak Gary Oldman w Leonie.
Druga pomoc to połaczanie chemii z chemią na dłużej,oparta ona jest na zasadzie Cisza Ciemność plus Czas, autor tej konstrukcji wyszedł z założenia że jak Ciebie nie ma to nie czujesz bólu.Komfort zależy od dwóch lekarstw mianowicie Imovane i Hydroksyzyna zasypiasz i śnisz i nic złego Ci się nie śni?
Trzecia to desperado wdupcasz 6 kotletów i pijesz 2 litry Coli na raz .Wymiotujesz a reakcja organizmu jest taka że już póżniej nic nie czujesz,mój kolega po tym znalazł się w Kobierzynie na 3 tygodnie bo zwariował ale pózniej wszystko wróciło do normy.
Pozdrawiam !!!
p.s. Aha wszystkie rzeczy narkotyczne też pomagają,ale w twoim przypadku jeśli masz ból kręgosłupa to tylko tramal
p.s. Jeśli już nic Ci nie pomoże nie załamuj się pozostaje Ci ostatnia szansa tzw. cudowna broń ,ale jest coś za coś - to lekarstwo to doodbytniczy środek przeciwbólowy Diclofac bardzo mocny i duży, jeszcze raz pozdrawiam!!!!
maaciek .. litosci... wlasnie piłem kawę i se zalałem pół klawiatury przez Ciebie :)
Najlepszy na dolegliwości jest browar a najlepiej kilka.
Wypijesz - idziesz kimać i budzisz sie jak nowonarodzony
;)
Maaciek: no zmiazdzyles mnie ta kodeina ;) Kodeina jest to pochodna morfiny, uzywana jako substytut heroiny. W medycynie jest uzywana glownie jako lek na kaszel na oddzialach gruzliczych.
Akurat mam dostep do czystej kodeiny, nawet kiedys z ciekawosci eksperymentowalem z nia, a wynikal z tych eksperymentow tylko ogromny bol glowy :/ Napewno nie bylo to uczucie jakbym byl Garym Oldmanem :/
Ja biore dafalgan z codeina na kaca przy super bólu głowy działa idealnie, ale jestem po niej nie co zmulony więc włączam Beethowena wychylam Red Bulla i mam Gary Oldmana. Prosta sprawa jestem wtedy na topie -polecam
74 dni później
Kuźwa, znowu mi napierdziela kręgowy słup :-?
Geo nie wiem co Ty palisz,ale to coś musi miec mocnego kopa......
na kręgosłup medycyna ludowa radzi:
a) zaprzestanie na czas jakiś wysiadywania przed kompem (albo bsługi kompa na stojąco)
b) okład z ciepłych piersi
Psychotropy przeciwlękowe popite wódką, działają uspokajająco.
Nie wiem tylko czy to "medycyna ludowa" ;)
Ale pomysł z wymiotami popieram: masz coś na wątrobie to wyrzuc to z siebie
nurek: okład z [b]młodych[/b] piersi
4 dni później
Być może Geo za dużo ostatnio spuściłeś z krzyża i masz niedobory,musisz jeść dużo białka.
411 dni później
Dzisiaj mam kaca stąd do Nowego Jorku.
Związku z tym że nie mam już dojścia do dafalganu z codeiną by uśmierzyć mój ból.
Zintensyfikowałem swoje myślenie i wpadeł na rewolucyjny pomysł.
Za jedyne 6,40 złotych kupujesz Antidol 15 bez recepty znajduje się tam 15mg codeiny bierzesz dawke razy dwa (jest to to samo co dafalgan bo ma 30mg codeiny)i nic nie czujesz no może lekkie osłabienie.
Polecam bo inaczej nie wytrzymacie w pracy a pić trzeba.
5 dni później
Czy macie jakieś poważne recepty na to, by schudnąć. Aktualnie mam 105-106 kilogramów, a postanowiłem zejść poniżej stówy. Kiedy za młodu biegałem mważyłem 70 kilogramów (a czasem nawet mniej), przy wzroście 183 cm.
Powazna recepta, u mnie zadziałało:
1) Dieta MŻ - mniej zryć
2) mniej pić (alkoholu) - a najlepiej w ogóle
190 dni później
Złapała mnie jakaś grypa.
No może bym coś jeszcze łyknał, np jakiś fervex, ale za dużo już sobie zaaplikowałem. Pozostaje kontemplacyjne sqpienie się na chorobie a la Kszpirowski.
431 dni później
Pytają się na priwach co z moimi nogami, więc odpowiadam:
Orto-pedzi doszli do wniosq, że stawów kolanowych jeszcze nie warto ruszać, natomiast warto wyprostowac moje nogi poniżej kolan, bo jak są krzywe i mi założą nowe stawy, to one się wykręcą. W czerwcu więc połamią mi nogi poniżej kolan, a potem wyprostują. No to nie będzie mnie w Zakopcu na konferencji bo przecie nie przyjdę z noga w gipsie. Potem mi wyjmą śruby, a we wrześniu pojadę na re-chabilitację do Ustronia. To se coś chabilitki podciągnę do przodu.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)