O czym gadaliście, były jakieś konkrety by uzdrowić naszą kochaną CRACOVIE??? Bardzo chciałem pójść,ale jestem uziemiony w domu :(( Czy ma ktoś jakąś recenzje z tego spotkania??? Gdzie można coś znaleźć na temat tego???
Pozdrowionka!!!
-
-
Był ktoś wczoraj na spotkaniu trenera, piłkarzy z kibicami???
było ciekawie ale prosze nie pisac o tym na forum ( zwłascza o tzw kuchni klubowej bo zaraz bedzie wszystko w prasie :/ ), przyjdziesz na mecz z Odrą to ktoś Ci powie na forum nie piszemy
ehhhh szkoda :(( na mecz nieestety niee ide:(( jestem po operacji!! :(( uodporniony :(( więc nic z tego :(( szkoda. Pozdrawiam!!
z relacji w GW wynika, że było wzajemne słodzenie sobie:
"Kibice pytali o wiele rzeczy, m.in. o przyczyny zmiany wizerunku trenera, który zaczął wkładać na mecze ligowe garnitur. To konieczność, a wynika z regulaminu klubowego. Ale... trener Stawowy już w meczu z Odrą Wodzisław może wystąpić w specjalnie dla siebie uszytym dresie firmy Zina.
Stanisław Malec ze stowarzyszenia Teraz "Pasy" wyraził życzenie, by - skoro polską ligę opuścili Tomasz Frankowski, Maciej Żurawski i Marek Saganowski - najlepszym strzelcem Orange Ekstraklasy został "Baniowy". Z tego powodu gratulowano panu Piotrowi bramki zdobytej w meczu z Arką Gdynia, przyrównując go do Andrzeja Szarmacha (bo on grał znakomicie głową).
Trener Stawowy na stulecie Cracovii życzył hokeistom i swoim podopiecznym samych sukcesów. Hokeistom prorokował medal "najlepiej złoty", a piłkarzom - skromnie - miejsca na zakończenie sezonu lepszego (Cracovia była piąta) przynajmniej o jedno "oczko" wyżej niż rok temu."
czy ktoś może mi na priv napisać, jak było naprawdę? chyba, że Kordyl napisał prawdę.
Zbychu Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> O czym gadaliście, były jakieś konkrety by
> uzdrowić naszą kochaną CRACOVIE??? Bardzo chciałem
A co tak strasznie chcesz uzdrawiać?
Masz "nie najgorszy" jak na Polską ligę stan finansów i budżet.
Drużynę w 1 lidze ,która nie przegrała jeszcze meczu u siebie w tej rundzie
(3 wygrane, remis).
Drużynę hokeja ,która jest samotnym liderem tabeli i walczy o Mistrza.
Niezłych juniorów starszych oraz młodszych ,którzy dewastuja większość przeciwników...
Do tego na obiektach zrobiono więcej niż za poprzednie 30 lat a to podobno dopiero początek...
Powiedz mi co chcesz uzdrawiać ?
Owszem mamy ogromne problemy na poziomie relacji Klub -Kibice ( i to wcale nie tylko młodzi ale i ogromna część starych wiernych kibiców urażona przestała chodzić na mecze) , problemy dodam wynikające po części z winy obu stron...
Mamy problem wizji Klubu...tj. jak dalej Cracovia ma się rozwijać i czym "być".
Mamy problem zastąpienia wiernych do grobowej deski Pasiaków jak Misior
czy Rachwalski najemnymi pracownikami ,których poza aktualnym wynikiem finansowym przyszłość Klubu podejrzewam mało interesuje.
Mamy problem szkolenia najmłodszych oraz sekcji "mniej popularnych"...
i jeszcze "troche" problemów by się znalazło
To jednak są problemy do rozwiązania a nie sytuacjia jakiejś katastrofy ....
Podejrzewam ,że aktualne konflikty będą się jeszcze "chwilę" ciągneły. Przypominam ,że wojna SSA Cupiała z TS Mięty trwała po tamtej stronie koło 6 lat ( a przy stadionie "palcem nie ruszono")
właśnie teżbym chciał jakieś informacje, może być na priva!!!
Knur napisał:
"z relacji w GW wynika, że było wzajemne słodzenie sobie"
Muszę Cię rozczarować! Wcale nie było słodzenia! Wręcz przeciwnie,padło wiele gorzkich słów, ale jak to stwierdził któryś przedmówca, nie o wszystkim można pisać na forum.
Na tym spotkaniu wypadało po prostu być!
Moze i wypadało być na tym spotkaniu,ale niestety niektorym wypadało być o tej porze w pracy...
stary kibolu - wiem, że wypadało być. ale, jeśli się nie zorientowałeś, jestem teraz daleko i być nie mogłem. stąd moja prośba, by ktoś mi napisał coś więcej, niż oficjalna i wygładzona relacja Kordyla. chyba, że znowu tworzymy atmosferę kumatości.
zresztą - tyle już tu napisano nieprzychylnych rzeczy o wszystkim i wszystkich w naszym Klubie, a teraz wszyscy nabrali wody w usta? kiedy pewne sprawy wyjaśniono (?)...
i nie rozczarowałeś mnie - gdy przeczytałem relację w GW właśnie byłem zawiedziony, że była okazja parę spraw sobie wyjaśnić, a tu tylko buzi buzi. Bania jak Szarmach, do tego król strzelców - no spadłem prawie z krzesła.
posłużę sie zdaniem gtx (chyba sie nie obrazisz)......
W ogóle ludzi tyle co kot napłakał tj. jakieś 50 osób, choć wstęp był wolny. Pryska powoli mit o nieprzebranych rzeszach kibiców Cracovii."
Spotkanie się odbyło,pytania można było spokojnie zadawać-nawet te najtrudniejsze.TYlu ludziom,forumowiczom zależy tak na pozostawianiu,wypierdzialaniu WS,internetowo ubliżaniu zawodnikom itp. A jak dochodzi do spotkania o którym było głośno(nawet była informacja podawana w prasie) przychodzi 50 osób-to i tak jest zawyżone.Ech....szkoda szkoda czasu na dyskusje...ale tu na forum......
nie denerwujta sie tylko spokojnie przeczytajcie :)
no więc ja byłam i powiem szczerze ze chociaż bylo dużo śmiechu to był to śmiech przez łzy,
pewne rzeczy można powiedziec ale bardzo proszę wszystkich co byli wczoraj o to aby NIE pisali na forum o tzw.kuchni czyli zapleczu klubowym, i tajemnicach tej kuchni jakie nam wczoraj treneiro Stawowy zdradził
jak sie pewnie domyślacie zaraz wszystko byłoby w prasie, a nikt tego nie chce
apeluje tylko do wszystkich oraz do prowadzącego doping aby mecz z Odrą zacząć od dopingu na dwie strony "Wojciech Stawowy"
poruszone były wszystkie możliwe tematy, począwszy od składu, zmian, transferów, poprzez brak zaufania, stulecie klubu, szczepionkach przeciw grypie,wiśle, popularność, garnitur Stawowego, itd itd ogólnie było bardzo symatycznie, piłkarze i trener rozmwiali z nami szczerze, nie jak na wywiadach, było dużo śmiechu ale i chwile refleksji
tener bardzo cieplo opowiadał o Pawle Misiorze, o Kaziu Węgrzynie, mówił o celach jakie stawia przed drużyną, o kibicach
Łukasz Skrzyński dużo czasu poświecił na rozmowie o kibicach ( zwłaszcza o ich niecenzuralnym zachwowaniu, o wyzwiskch, ze jest to bardzo przykre i na boisku "wiąże im nogi", jednoczesnie dziękował tym kibicom którzy zdzieraja swe gardła ale na doping pozytywny )
ja niestety musiałam uciec po 22 na autobus i nie wiem o której sie dokładnie skonczyło, jednakze myśle ze jeszcze troche tam posiedzieli (zaczeło sie o 19.30)
kibiców było około 40, kto nie był niech załuje
aha i nie czytajcie tej idiotycznej gazety bo jej przedstawiciel był na tym spotkaniu około godziny a spotkanie trwało prawie 3!! na poczatku było troche sztywno ale potem luz blues :)
ian tforpe
Pytań nie ma co zadawać, gdyż odpowiedzi wuefisty znam na pamięć...
A porównanie Bani do Szarmacha:) To mógł wymyśleć tylko red. michnik z TP....:) Ale przynajmniej mnie rozszmieszył:)
ja bylem i powiem jedno.. Stawowy to naprawde madry czlowiek! a i skonczcie z tym pier... jak to w Cracovii jest dobrze.. bo pieniadze to nie wszystko!!!
Prawie cala rozmowe mam nagrana.. co prawda w beznadziejnej jakosc ale jest...
niestety przychylam sie do tego co napisala Zoyka i jej nie udostapnie.. za duzo bylo tam powiedziane!
trzeba bylo byc z nie wyzywac Stawowego od wfistow!
zuberg.. skoro znasz opdpowiedzi Stawowego to zapewne znasz wynik meczu? wiec po co na niego idziesz?
nie byłem:(:( nie mogłem:(:( żałuję:(:(:(
bo w przeciwieństwie do np. Zuberga nie znam wszystkich odpowiedzi....... TRENERA PIERWSZOLIGOWEJ CRACOVII
HeHe czytam Was i przypominam sobie dowcip o 2-ch wielkich cadykach jak spotkali sie w pociągu...chasydzi nerwowo podsłuchują pod drzwiami by poznac o czym tak uczeni mężowie gadać będą...ale mija godzina...dwie...trzy a cadycy podróżują w milczeniu. W końcu jeden z uczniów nie wytrzymał i pyta: Rebe dlaczego nie rozmawiacie ze sobą? "ja wiem wszystko i on wie wszystko to o czym my będziemy ze sobą rozmawiać"?
Doczekacie się następcy.Pracodawców wartych. Wtedy dopiero będzą mogli powiedzieć- jedna wielka rodzinka z rodzinną atmosferą.
zubereg ...
przekraczasz granicę za która pojęcie dobrych obyczajów staje sie abstrakcją ...
zal mi cię chłopie ...
Robert
Popsostu śmieszy mnie robienie z ws męczennika....Jest on tylko trenerem, bez kasy Filipiaka byłby nikim...Jak nie on będzie trenerem to kto inny i tyle...
Niech mu red. michnik z TP da medal bo już ws pracuje w Cracovii 4 lata..., albo lepiej postawcie mu pomnik. Szkoda że stadion ma już imię bo można by go nazwać imieniem ws przecież to taki wielki symbol klubu:)
piszę na tym forum prawie od poczatku jego istnienia ...
nigdy nie obraziłem innego Pasiaka ...
bo dla mnie Pasiak to brat w wierze ...
a dla Ciebie ?
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)