Ogolnie w przekroju calego meczu moge powiedziec że Piotrek nie zaprezentowal sie zle.Niestety wedlug mnie defensywny pomocnik to nie jego pozycja.Jednak w Gizie brzmiwa ogrogmne mozliwosci przedewszystkim ma swietne przyjecie umie ladnie podac itd.Mimo wszystko nawet defensywny pomocnik powinien byc bardziej ruchliwy i takze wspierac linie ataku a nie stac z tylu...

Karvin Napisał(a): ------------------------------------------------------- > To co zrobił Piechna to coś pięknego... gratuluję > temu kto go nie wziął do nas... Pewnie, w związku z tym trzeba zwolnić Stawowego i zrobić zamach na Filipiaka, w sumie i to i to trendy...

Nie napisałem że kogoś należy wywalać - uważam tylko że czasem można dokładniej przemyśleć jakiś ruch transferowy, a także że nikt nie jest nieomylny co niektórzy tu próbują głosić na tym forum...

Rzeczywiście ustawianie go na pozycji defensywnego pomocnika to chyba pomyłka, tym bardziej, że w tym meczu pokazał kilka świetnych podań i akcję w swoim stylu z omijaniem przeciwników jak kołki. Bedzie z niego pociecha także w reprezentacji.

Uważam że zagrał dobrze. Cały mecz go obserwowałem, miał dużo podań celnych, niektóre bardzo ładne, kilka przechwytów, przepiękna akcja w drugiej połowie. także kilka podań niecelnych, ale jak słusznei zauważył branta - to nieuniknione. Inna rzecz, że sporej części tych niecelnych podań można było uniknąć. Chwilami nei rozumiem - w trudnej, beznadziejnej sytuacji odbiera piłkę, idzie do przodu i nie atakowany - źle... Natomiast koszmarnie wkurzyli mnie komentatorzy. Czy ja dobrze kojarzę, że jednym z nch był aktor p. Kozłowski? Dobry aktor zresztą? Jeśli tak, to do seriali a nie do komentowania. Inna rzecz, że nie odbijał formą od "zawodowca". Na miłość Boską! Obaj snuli dywagacje na rózne tematy, czasem komentując co neico na kanwie tego co się dzieje na boisku. Podstawowa rzecz - informować, kto jest przy piłce! Ale to chyba przekracza ich możliwości? W szczególności wielokrotnie, gdy Giza odbierał piłkę lub podawał dalej, w ogóle o tym nie mówili. Zupełnie nei rozumiem ich zachwytów nad Kazimierczakiem i Saganowskim. Kazimierczak - istitnie, kilka ładnych akcji, ale grał w sumei za krótko i nei błysnął. A Saganowski - też poprawnie, ale w meczach o PUchar UEFA poakzanych w naszej TV grał znacznie lepiej... Moim zdaniem, najlepszym naszym zawodnikiem w meczu był Mila. Giza, uważam, pokazał się z dobrej strony. Piechna - bramka wspaniała, ale trzeba też przyznać, że do jej momentu zbyt wiele nie pokazał. Potem miał jeszcze kapitalne podanie do Jelenia. I możan mówić- gdyby nie koszmarny błąd obrony Estonii, może nei byłoby to tak pięknie... Ale bardzo dobrze że strzelił, bo jest to piłkarz o bardzo ładnym życiorysie. Jeleń się starał, ale do pewnego moemntu mu raczej nie wychodziło. Dopiero pod koniec zaczęło mu iść. Nie wiem, czy - przy cenach o któerych mowa (albo nawet połowie) opłaca siego do nas ściągać. Raczej szukać kandydata na nowego Piechnę...

Do Piechny dodałbym też wspaniałe dogranie do Mili zaraz po wejściu na boisko - a bramka to po prostu pokaz prawdziwego instynktu snajpera...

Moim zdaniem ustawiony nieco z tyłu Gizmo nie miał możliwości pokazania wszystkich swoich walorów. Ale kilka zagrań, prostopadłych piłek i dryblingów było kapitalnych. Piotrek oddał również pare niezłych, choć niecelnych strzałów, w tym pierwszy strzał w meczu, który dał sygnał do ataku naszym reprezentantom. W II połowie miał dwie znakomite akcje: pierwsza po przechwycie i świetnym dryblingu, w którym minął Estończyków jak pachołki, a druga po kolejnym przytomnym przechwyceniu piłki, gdy pociągnął w stronę bramki i minimalnie niecelnie uderzył lewą nogą. Poza tym warto zapamiętać kilka fajnych zwodów i doskonałych dryblingów. Myślę, że nie było źle również ze zrozumieniem między nim, a Sebastianem Milą. Moim zdaniem Piotrek pokazał się z dobrej strony, przede wszystkim po raz kolejny przedstawił selekcjonerowi swoją ogromną kreatywność i bardzo dobrą technikę, którą wśród zawodników na boisku zdecydowanie się wyróżniał. Było też kilka strat, ale wynikały one głównie z niedokładności, bo zazwyczaj zamysł zagrania był dobry. Szkoda, że Gizmo nie zdobył bramki, wtedy na jego występ patrzylibyśmy z jeszcze większą przychylnością. Generalnie jednak sądzę, że Janas dając Piotrowi zagrać prawie całe spotkanie, pokazał, że mu ufa i że zapewne będzie dalej na Gizę stawiał. Piotrek ma moim zdaniem szanse na wyjazd na MŚ, ponieważ jest jednym z trójki najlepszych polskich ofensywnych pomocników (pozostali to Szymkowiak i Mila)... I jeszcze moje oceny poszczególnych zawodników: Dudek - 5 (46'Kowalewski) - 7 Wasilewski - 5 Bosacki - 7 (62'Głowacki) - 4 Lewandowski - 7 Adamski - 5 Gorawski - 6 Giza - 7 (82'Dudka) - b.o. Mila - 9 Kaczmarek - 6 (46'Jeleń) - 7 Saganowski - 6 (72'Kaźmierczak) - b.o. Brożek - 4 (46'Piechna) - 8

Piotrek powinien zagrać w tym spotkaniu: "Polska zagra z rezerwami Argentyny Reprezentacja Polski ma zagrać 15 lub 17 grudnia towarzyski mecz z rezerwami Argentyny. Spotkanie odbyłoby się na wyjeździe, ale Polacy nie ponieśliby kosztów przelotu ani zakwaterowania. - Argentyńczycy chcą grać, Paweł Janas też. Do przyszłego tygodnia prawdopodobnie załatwimy formalności - mówi "Gazecie" Andrzej Placzyński z firmy Sportfive, marketingowego pośrednika PZPN. Jakim składem zagrałaby Argentyna, a jakim Polska? - To pytanie nie do mnie, tylko do trenera reprezentacji. Ja organizuję mecze, nie mam wpływu na składy. Janas chce grać jak najczęściej, wypróbowywać piłkarzy i dobrze przygotować się do mundialu - odpowiada Placzyński i dodaje, że mecz pokaże TVP. Obie reprezentacje na pewno zagrałyby jednak w rezerwowych składach, bo 15 i 17 grudnia nie są terminami FIFA. W Europie trwa wówczas sezon, dlatego ani Polacy, ani Argentyńczycy z klubów zagranicznych nie mogliby liczyć na zwolnienie na kadrę."

I bardzo dobrze, jeśli zorganizują ten mecz. Gizmo z pewnością dostanie kolejne powołanie. A może na kartce z pieczątką PZPNu, która trafi do siedziby klubu będzie też nazwisko jakiegoś innego piłkarza Cracovii? (Baran?, Bojarski?, Pawlusiński?, Radwański?...)

Chyba juz zawsze tak bedzie ze kazdy widzi inny mecz :-) Ja np. uważam ze Gizmo zagrał bardzo słabo. Słabo sie ustawial, nie rewelacyjnie gral bez piłki i za mało szukał gry. Piotrek jak to ma w zwyczaju potrzebuje sie "poczuć" na boisku i wedlug mnie czul sie jakos tak nieswojo. Mial kilka przeblyskow ale sytuacji kiedy ruszyl i szukał gry bylo zbyt malo a najlepsza taka akcja to ta po ktorej Gorawski trafil w slupek w I polowie. Niestety najbardziej bolaly mnie straty... Te niecelne podania w poprzek. Ech... Jak sobie mysle o tym na spokojnie po meczu to dochodze do wniosku ze pewnie bylo lepiej niz mi sie wydawalo w trakcie. Ja po prostu strasznie za nim trzymalem kciuki i caly czas balem sie zeby czegos nie schrzanil :-) Zrozumialem to w 81 minucie kiedy zszedl Wtedy ten mecz zrobil sie dla mnie jakis taki odległy i abstrakcyjny. No co ta Cracovia robi z czlowieka Ja nie wiem. Gratulacje Gizmo tak wogole :-) PS. I jeszcze jedna refleksja mi przyszla do glowy podczas ogladania Piotrka, sorry Reprezentacji... Taka z kosmosu troche ale pomyslalem że my wygramy tą ligę w tym roku i będzie Mistrzostwo Polski.

bo wygramy czyz nie? ;-)

> Ja po prostu strasznie za nim trzymalem kciuki > i caly czas balem sie zeby czegos nie schrzanil > :-) > Zrozumialem to w 81 minucie kiedy zszedl > Wtedy ten mecz zrobil sie dla mnie jakis taki > odległy i abstrakcyjny. raf_jedynka: Mialem to samo, dokaldnie to samo. Zapytacie o innych zawodnikow. Nic nie powiem bo widzialem tylko Gizme na boisku!

Aston1906 Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Karvin Napisał(a): > -------------------------------------------------- > ----- > > To co zrobił Piechna to coś pięknego... > gratuluję > > temu kto go nie wziął do nas... > > Pewnie, w związku z tym trzeba zwolnić Stawowego i > zrobić zamach na Filipiaka, w sumie i to i to > trendy... O ile się orientuję to Piechny nie chciał u nas Paweł Misior. Jego jednak pozbyć się chyba będzie ciężkawo....

Miałem tak samo. Denerwowało mnie jak ten aktorzyna krytykował Gizmę za nieudane zagrania a zupełnie olał fatalny kiks Głowackiego. W ważnym meczu Głowacki powinien za takie coś zostać publicznie oskalpowany, polany terpentyną, podpalony a potem rozciągnięty końmi i wymazany z rejestru wyborców RP.

Można mu wybaczyć ( w końcu wygraliśmy) pod dwoma warunkami: a) zrobi coś takiego co najmniej raz podczas derbów b) nie będziemy zmuszeni więcej oglądać go w koszulce z orzełkiem (a Janas wbrew niektórym taki całkiem głupi nie jest, więc jest na to duża szansa) :)

Myślę, że Głowacki sam się z kadry wyleczył. Do meczu z Anglią w Chorzowie grał poprawnie, ale wtedy popełnił dramatyczne błędy. Później dopadły go kontuzje, a po ich wyleczeniu nie gra już tak dobrze jak kiedyś. Wczoraj zagrał bardzo źle, zawalił bramkę, ale oprócz tego miał kilka niepewnych interwencji i niedokładnych podań. Na dzień dzisiejszy daleko przed nim są: Bąk, Jop, Kłos, Bosacki i Lewandowski, więc chyba Głowacki większych szans na wyjazd do Niemiec nie ma, choć jego atutem na pewno jest wiek. Jeśli jednak nie pojedzie to nie będzie to raczej żadna strata dla naszej reprezentacji. Ważniejsza jest szansa, którą posiada i powoli realizuje Piotrek Giza. Po wczorajszym meczu pojawiło się wiele pochlebnych opinii, w "PS" dostał notę 7, gorszą jedynie od Mili i Lewandowskiego, którzy faktycznie się wyróżniali (szczegolnie Mila). Według mnie Gizmę Janas musi jeszcze sprawdzić na pozycji typowego ofensywnego pomocnika - rozgrywającego, by spełniał taką rolę, jaką wczoraj spełniał Sebastian Mila. We wczorajszym spotkaniu Piotrek grał bardziej jako defensywny pomocnik i miał sporo zadań defensywnych, z których myślę, wywiązał się bardzo dobrze, miał mnóstwo przechwytów, walczył, nawet wślizgami. Widać, że wyrywał się Piotr mocno do przodu i kilka jego zagrań było znamionujących klasę. Kreatywność Piotrka wręcz rozpiera, stąd kilka strat, ale dlatego właśnie musi jeszcze Gizmo zagrać na pozycji Szymkowiaka w kadrze. Jestem pewien, że zwolniony z części zadań w defensywie Piotr jeszcze bardziej spodobałby się Janasowi. Kolejne powołanie myślę, że jest pewne, a selekcjonera muszę pochwalić za wystawienie Gizy od początku i zdjęcie go dopiero w samej końcówce. Pokazał tym, że ma do Piotrka zaufanie, nie boi się na niego postawić i że w niego wierzy. Sądzę, że następny mecz, który kadra ma szanse rozegrać (z rezerwami Argentyny) może być doskonałą szansą na zaprezentowanie wszystkich walorów z niełatwym przeciwnikiem. Jeśli do tego spotkania dojdzie to my bedziemy prawdopodobnie grali tylko składem krajowym, więc Gizmo raczej na pewno będzie powołany i raczej na pewno zagra od początku. I musi zrobić wszystko, ażeby ostatecznie przypaść Pawłowi Janasowi do gustu. Powinien nawet zgłosić gotowość do wyjazdu do Argentyny już tydzień wcześniej albo do trenowania z Janasem i zespołem przez co najmniej tydzień przed meczem :). Musi pokazać, że mu bardzo zależy, bo moim skromnym zdaniem szansa wyjazdu zawodnika Cracovii na mundial jest duża...

Mnie się Gizmo bardzo podobał. Widać było, że mu się chce. Ja też ostro za nim trzymałem i w 81 min ten mecz przestał mnie ciekawić. Ładna była akcja z Gorawskim w pierwszej połowie. Ładnie pyk, pyk rozklepali obronę a Gorawski trafił w słupek. Grał dośc pewnie, W II połowie ładnie wpadł w pole karne i szkoda że nie przywalił tylko dogrywał bo byłaby super brama.

Giza zagrał dobrze. Na pewno był w tej lepszej połowie składu :) Niestety okoliczności były niesprzyjające (co za kopanina!) Co do Piechny, to rzeczywiście strzał na bramkę przedni ale poza tym nic. Choć w sumie to napastnik więc OK Najlepszy? Chyba Jeleń.

Hwat większość uważa że Jeleń był najgorszy :)

Nie zawsze większość ma racje :) Mi się podobał. Na pewno był przez te pare minut gry lepszy od grającego niezwykle egoistycznie Mili.