ech...z meczu przyjaźni zrobił się mecz prawie o życie dal obu drużyn.
Dla Arki szansa na pierwsza wygraną dla nas oderwać się choć trochę od
strefy barażowo-spadkowej.
-
-
Przed Arką - tematy czysto piłkarskie
No to super - pod światłym przewodnictwem trenera nie mamy czego się obawiać :(
Przynajmniej Arka będzie miała co świętować :(
typuję przy dobrych układach wymęczony remis...
Wynik, NIEWAZNY :P, z kazdego sie bede cieszył, ale że temat czysto piłkarski to stawiam 8-8 :D (w rzutach rożnych) - pozdrowienia dla braci z KRK !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pasy z Krakowa to Arki druga połowa. Do zobaczenia.
xxx1929 - pamiętaj, że u nas w Galicji po trzech rogach jest karny :D
Te macze z Arką jakoś Pasom nie wychodzą ...
trener niech ich nauczy strzelać bramki i gry z pierwszej pilki bo juz zapomnieli piłkarze jak to się robi średnia bramek niecała 1-bramka na mecz...dużo mają teraz do myślenia -Karwan(dwa szkolne błędy) ze Skrzyńskim na razie się nie rozumieją
Go Cha Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Te macze z Arką jakoś Pasom nie wychodzą ...
Dokładnie z Arką nam się bardzo cieżko gra w lidze.. więc można spodziewac się nawet niespodzianki na naszym stadionie ..
[b]Cracovia & Arka Na Zawsze Razem[/b]
Wszystko to prawda, ale o grze z kontry to my nie mamy pojęcia. Gdy nadarzy się okazja na kontratak to nasi się rozglądają, cofają piłkę do tylu itd. Żaden nie może zdecydować się na przebój, bo czeka na posiłki, a te nie nadciągają na czas. Po prostu oni tego nie ćwicza i nie mają pojecia jak to sie robi! A ataku pozycyjnego też nie potrafia przeprowadzić. Na treningach nie ćwiczy się też stalych fragmentow, a tylko młą "krakowską archaiczną gierkę". Dlatego też natychmiastowa zmiana trenera mogłaby spowodować katastrofę, aczkolwiek jest to sygnał do niezwłocznego przygotowania zdecydowanych zmian, bo sytuacja jest dramatyczna!
Znowu bedzie prezent dla przyjaciol! Tak jak w drugiej lidze 0-0 u siebie i 0-1 na wyjezdzie! Tak jak wtedy Ankowski nie chcial im krzywdy zrobic ( trzy setki ) tak tym razem po kolezensku zachowa sie Baniowy! Przestalem juz wierzyc w ta druzyne! Przykro mi... ale Areczka zainkasuje po raz pierwszy trzy punkty! Na zdrowie chlopcy! lepiej wam niz Wisle zrobic prezent!
Wojciech Stawowy kompletnie się zagubił i zdaje się nie rozumieć że schematyczną krótką grą z jednostajnym tempem, bez zmian rytmu, doskonalenia strzałów i stałych fragmentów gry, daleko się nie zajedzie. Kropidło trafia w sedno:
[i]O grze z kontry to my nie mamy pojęcia. Gdy nadarzy się okazja na kontratak to nasi się rozglądają, cofają piłkę do tylu itd. Żaden nie może zdecydować się na przebój, bo czeka na posiłki, a te nie nadciągają na czas. Po prostu oni tego nie ćwicza i nie mają pojecia jak to sie robi! A ataku pozycyjnego też nie potrafia przeprowadzić. Na treningach nie ćwiczy się też stalych fragmentow, a tylko młą "krakowską archaiczną gierkę".[/i]
Z racji NieWażnego wyniku - proponuje wystawić Extra Sqad bez MegaNieudolnych Gwiazd. Ci co siedzieli na ławce rezerwowej w meczu z Bełchatowem powinni zagrać od 1 min, a Bańki, Gizki i reszta kopaczy powinni podawać piłki za bramkami ;)
a ja stawiam przyjacielski remis albo wygrana Cracovii. panowie, Areczka (wstyd sie przyznac) jest slaba jak ja pierdole... :(. do zobaczenia :)
wielkie pozdro dla wszystkich kibicow Cracovii :)
A Po Ile Będą Bilety :> ??
Tak jak na każdy mecz ligowy .. A Arka nie wiadomo jak zostanie jeszcze wpuszczona..
Zostanie wpuszczona wejściem :P ;), albo wniesiona :D:D:D:D przez Cracoviaków... :D, chyba ze nikt nie bedzie mogl chodzic :D
EDIT:ps: a tak na poważnie to w jakiej cenie sa bilety dla Pań i Panów Pasiaków ?(tak na wszelki wypadek ;) )
ostatnio 30 zl najtanszy bilet, jak naraazie nei podali cen na ten mecz
Może panowie Vice-prezesi raczyli oglądnąć Kujawiak oraz Groclin i dotrze do nich ,że wypadałoby zaproponować Profesorowi jakieś REALISTYCZNE ceny za taką grę jaka jest!!!!
Złe wiadomości:
- Podczas zabawy z piłką obrońca Karol Piątek nabawił się groźnie wyglądającej kontuzji mięśnia czworogłowego uda. Jest to o tyle smutne, że dzień wcześniej badanie USG potwierdziło całkowite wyleczenie poprzedniego urazu.
- Niewesołą minę miał też Joao Paulo, u którego stwierdzono chorobę wrzodową żołądka i dwunastnicy. To wyklucza Brazylijczyka z najbliższego meczu z Arką Gdynia.
Dobra wiadomość:
- do treningów z pełnym obciążeniem wrócił Dariusz Pawlusiński. Pomocnik Cracovii ćwiczył nie tylko z piłką, ale i ze sztangą.
Wczoraj na treningu nie było pierwszego trenera Wojciecha Stawowego, który z powodu ważnych spraw osobistych otrzymał jeden dzień urlopu. W pierwszej części zajęć piłkarze omawiali sobotnią porażkę z Groclinem (1:4). - Gdybyśmy zrealizowali założenia taktyczne trenera, z pewnością byśmy nie przegrali - do takiej konkluzji doszli zawodnicy po obejrzeniu spotkania na wideo.
Źródło: gazeta.pl - Wak
Nie spalamy się
Cracovii ewidentnie nie idzie. Czy jest to suma słabszych indywidualnych postaw piłkarzy, pecha, czy może rywale są silniejsi? Pewnie po trochu wszystkich tych elementów.
Wszystkich dobiła ostatnia wysoka porażka w Grodzisku Wlkp. Tak wysoko w I lidze Cracovia jeszcze nie przegrała ani w tamtym, ani w tym sezonie.
- Na pewno czujemy się źle - mówi Piotr Giza. - Zdawaliśmy sobie sprawę ztego, że możemy przegrać, ale wynik jest trochę za duży. Nasze wyniki o wszystkim mówią, może jesteśmy w dołku, analizujemy każdy mecz. Bardzo chcemy odmiany, ale nie wychodzi to jeszcze tak jak chcemy. Na pewno jest obniżka formy, nie wiem czy u wszystkich chłopaków. Ale wychodzi do gry jedenastu i nie osiąga takich wyników, jakie życzyliby sobie kibice. Niezadowolenie więc musi być.
W zeszłym sezonie Cracovia była rewelacją ligi, w tym też sprawia niespodzianki ale in minus. To przykra dla wszystkich metamorfoza. Ale taki scenariusz można było przewidzieć. Cracovia została już rozpracowana przez rywali, nie było wielkich wzmocnień. Podkreśla się, że drugi sezon dla beniaminka jest zawsze trudniejszy.
- Zdawaliśmy sobie z tego sprawę - mówi Giza. - W dodatku teraz zdarzyło się trochę kontuzji, wypada część piłkarzy. Gramy więc w innych ustawieniach, trener z konieczności zaczyna "kombinować". Nie wszyscy są w rytmie meczowym cały czas. W ubiegłym sezonie graliśmy jedną jedenastką, mieliśmy opracowane schematy, przyzwyczailiśmy się do pewnych rzeczy. W ubiegłym sezonie było 1:3 z Groclinem, 1:3 w Łęcznej - to były najwyższe porażki.
A teraz cztery razy piłka wpadła do bramki Marcina Cabaja, dlatego wielu piłkarzy nie może się ocknąć. Grają pod presją od kilku sezonów, najpierw walczą o awans do II potem do I ligi, w końcu o puchary, do stresów powinni być więc przyzwyczajeni.
- Szukam odpowiedzi na pytanie co zrobić, by się podnieść. Ewidentnie coś nie wychodzi. Nikt się już nie spala psychicznie. Tak się mecze układają, że popełniamy głupie błędy, potem tracimy bramki. Jest niezła gra, a potem jeden głupi błąd i jest gol. Na tym polega piłka to gra błędów. Mam wielką nadzieję, że zaczniemy wreszcie zdobywać punkty, co pozwoli nam pewniej grać, bez głupich wpadek. Mamy kilka meczów u siebie, może własne boisko nam doda wiary w siebie?
Źródło: Gazeta Krakowska - Żuk
Heidemann z chorobą wrzodową. Ja nie mogę, przecież to nie wychodzi w dzień lub dwa. To jest proces. Czy w tym Klubie przestaniemy kupowac koty w worku?
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)