Z wytrzymałością i zwrotnością naszych piłkarzy było:
Za Mirka rewelacyjnie!
Za Chmury bardzo przeciętnie jak nie słabo!
Jak jest teraz widzieliśmy wczoraj już od 55 minuty!!!!
Tu nie ma co bawić się w dyskusje , przyznawanie/nie przyznawanie do pomyłki. Tu trzeba po cichutku wyszukać i zatrudnić specjalistę klasy Mirka!
-
-
Trener przygotowania fizycznego-reaktywacja tematu
Waclaw Mirek wroc !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Przezacny Khalidzie:
Wacek Mirek na meczach bywa,
końcem czerwca był "po sławetnej konferencji prasowej" na Wielickiej,
że Chmura się nie nadawal i nie nadaje to oczywiste...
Tylko:
1. Wackowi Mirkowi to bym dał w tej chwili propozycję na 1 miesiąc (niemal finansowo "nie do odrzucenia), bo sezon chodzirski w sumie zakończony a do roku akademckiego nieco czasu
2. Ale kto kurwa ma podjąc decyzję? (podpowidź: bynajmniej nie [i]WStaw-iony[/i])
PS. ale mi siem [i]ksywa nowa[/i] udała:)
A wczoraj jeden z forumowiczów zamawiając (po meczu) potrawkę rybną pod piwko zaznaczył "aby ta ryba byla rzeczna a nie Stawowa"
Co do ksywki: A może W(y)Staw-iony (przez niektórych kopaczy, bo odniosłem wrażenie, że grali przeciwko niemu).
Aby nie rozmywać tematu. Mirek chyba odpada (za bardzo się panowie pokłócili). Choć może się mylę. A kto ma podjąć decyzję? Wiadomo KTO w MKS podejmuje decyzje.
A jak nie M. to kilku niezłych specjalistów od odnowy (absolutnie nie z tytulem profesora, bo to czyści teoretycy, co nic nie potrafią zrobić) na AWF-ie się znajdzie.
A ja napisze coś, co sie niektórym na tym forum nie spodoba, ale co mi tam... :)
Stawowy skoro sobie nie radzi sam z przygotowaniem fizycznym (kondycyjnym) zawodników, to powinien poprosić o pomoc np. Mirka i z własnej wysokiej pensji mu zapłacić...albo niech "gwiazdorzy" zrobią zrzutkę...
Ależ:
a) Trener wcale nie uważa, że sobie nie radzi. Jest już tak oderwany od rzeczywistości, że tego nie widzi
b) zawodnicy? Jeszcze by im na żel zabrakło. Tak być nie może
no nie oszukujmy sie, lepszy Mirek z doskoku , niz zupelny brak czlowieka od przygotowania fizycznego.
pierdolici.e tak ze wiadomo kto ma podjac decyzje, owijacie w bawelne, do kurwy nedzy Profesorze Filipiaku nie widzi pan ze ten czlowiek jest potrzebny ??
Podpisuje sie obiema rekami (po raz chyba 58).
Misiu, nie lubie jak sie naigrawasz z profesorow, ale tu niestety musze przyznac racje.
Dlaczego piłkarze Cracovii nie mają siły, by biegać po boisku przez 90 minut? - To źle dobrane metody treningu - ocenia doświadczony fizjolog. Właściwe odbudowanie formy zajmuje ok. czterech tygodni. W trakcie sezonu nie ma już czasu, by naprawić błąd.
Podczas niedzielnego meczu z Legią (1:1) "Pasy" prezentowały się dobrze przez pół godziny, do momentu strzelenia gola przez Pawła Nowaka (30. min). Później było coraz gorzej. W drugiej połowie tylko szczęściu Cracovia zawdzięcza, że straciła jedną bramkę. Dlaczego zawodnicy tak nagle osłabli? - To mój błąd, popełniony w okresie przerwy. Muszę przeanalizować, czy przedobrzyłem, czy też nie dopracowałem treningów - nie ukrywa trener Wojciech Stawowy.
Nie poradzą sobie
- To nienajlepsza metodyka treningu. Optymalny byłby trening rozwijający wytrzymałość tlenową, czyli trening przemian tłuszczowych - analizuje słabość piłkarzy Cracovii doświadczony fizjolog. Taki trening daje większą możliwość rozgrywania całego meczu, a nawet dogrywki. Według fizjologa minimalny czas na wprowadzenie widocznych zmian to cztery tygodnie i w trakcie rozgrywek nie ma czasu na ich wprowadzenie.
Czy w takim razie Cracovia jest skazana na ligową klęskę? - Wszystko zależy od stopnia przygotowania przeciwnika i warunków, w których przyjdzie grać. W normalnych warunkach ze średnio przygotowanym rywalem zawodnicy Cracovii powinni wytrzymać godzinę i dziesięć-piętnaście minut - ocenia fizjolog. Potem będzie tak, jak w meczu z Legią: bezradna drużyna nienadążająca za akcjami rywala, zepchnięta do głębokiej obrony. Wtedy tylko od klasy i szczęścia bramkarza zależy, ile puści goli.
Na dalszą metę trenowanie pierwszoligowej drużyny bez trenera przygotowania fizycznego jest bez sensu. - Nie poradzą sobie. To kwestia wiedzy, doświadczenia i modyfikacji w treningu lekkoatletycznym: musi to być ktoś, kto czuje taki trening i rozumie go - podsumowuje fizjolog.
Czy w klubie zostanie zatrudniony trener przygotowania fizycznego? - Mieliśmy ostatnio sporo wydatków: murawa czy rozbudowa bazy sportowej przy ul. Wielickiej - odpowiada wymijająco trener Cracovii. Z prezesem Januszem Filipiakiem nie udało nam się wczoraj skontaktować.
Moment zachwiania
Trener Stawowy zastanawia się nad innymi przyczynami słabej gry swoich podopiecznych. - Może wyczerpała się formuła bodźca, który stosuje się w trakcie treningu? - zastanawia się.
Przez długie chwile drugiej połowy kibice "Pasów" gwizdali, wyzywali trenera i prezesa. Trener Stawowy rozumie agresję skierowaną słusznie na jego osobę, bo gdyby mecz był wygrany Cracovia byłaby w ścisłej czołówce tabeli, a nie na 13. miejscu. Ale jego zdaniem wciąż nie wygląda to źle. - Od pierwszego miejsca w tabeli dzielą nas tylko trzy punkty i mamy jeszcze jeden zaległy mecz [z Wisłą Kraków na wyjeździe - red.] - nie załamuje rąk trener Cracovii.
Stawowy uważa, że sam napędził koniunkturę i wysoko zawiesił sobie poprzeczkę. Gdyby nie to, remis z Legią zostałby przyjęty jako sukces. Trener wciąż nie boi się odważnych deklaracji, włącznie z grą w europejskich pucharach. - Mogą się śmiać, mówić, że mi odbiło, przykładać lód do głowy, albo wołać, żebym wyp.......ł - upiera się przy swoim. - Przecież wystarczająco długo pracowaliśmy na zaufanie - żali się trener.
(gw - Waldemar Kordyl)
"Przez długie chwile drugiej połowy kibice "Pasów" gwizdali, wyzywali trenera i prezesa. Trener Stawowy rozumie agresję skierowaną słusznie na jego osobę, bo gdyby mecz był wygrany Cracovia byłaby w ścisłej czołówce tabeli, a nie na 13. miejscu. Ale jego zdaniem wciąż nie wygląda to źle. - Od pierwszego miejsca w tabeli dzielą nas tylko trzy punkty i mamy jeszcze jeden zaległy mecz [z Wisłą Kraków na wyjeździe - red.] - nie załamuje rąk trener Cracovii. "
A Krokodyl jak zwykle łże bo gwizdy były po meczu..
I tak samo nikt nie lżył trenera. No może jednostki. Główny atak bluzgatoryjny poszedł na grajków ze szczególnym uwzględnieniem Baniowego.
JAK TO MOŻLIWE, ŻE W PIERWSZOLIGOWYM KLUBIE NIE MA FIZJOLOGA !!!???
fizjolog - wiadomo - osoba niezbędna. jednak jak zauważył fachowiec w GW po prostu w tym momencie drużyny nie da się przygotować, przepraszam - da się ale efekt przyjdzie za miesiąc. to wszystko ze W-staw-ionym robi się już nie tyle żenujące co niesmacznie zatrważające. co nam jeszcze ten osobnik zgotuje...
Proste.
1. Mirka don Felippe zwolnił - bo nie chciał się od ComArchu uzależnić życiowo tylko dalej pracować na uczelni a to chłopak na poziomie kadry narodowej jest....
2. Zamiast Mirka przyszedł objazdowy profesor z Wrocławia niejaki Chmura...efekty bardzo cienkie tych konsultacji pewnie niezbyt częstych
bo on niejeden Klub obskakiwał....Umowa została nieprzedłużona -bardzo słusznie- przez don Felippe.
3. Próbowano namówić Wacka Mirka do powrotu ale chłop ma kadrę narodową
lekkoatletów na głowie...i się nie zgodził:(
4. Don Felippe zapowiedział inwestycje na Kablu w pełny gabinet odnowy i zatrudnienie etatowego szpeca do jego obsługi....ale to w przyszłym roku
...a tymczasem przy braku fachowca monitorującego organizmy piłkarzy drużyna zaczeła umierać juz nie w 75 minucie jak we Wronkach LECZ W 55 minucie meczu z Legią!!!
Najgorsze jest to ,że tego nie da się z dnia na dzień poprawić....żadna zmiana trenera na to nie pomoże. Jakieś zabiegi nawet zawodowego fizjologa muszą potrwać a do tego nie wiadomo jakby to na piłkarskiej stronie gry się odbiło...
Skoro gabinet ma być za rok... pozostaje mieć nadzieję... co by ten gabinet nie służył piłkarzom... drugoligowej Cracovii, jedynego drugoligowca z podgrzewaną murawą, oby...
Tfu, na psa urok!
Mniej wódka chlać ,a więcej trenować ...to wytrzymaja kondycyjnie więcej niż 30 min....
Chyba że do Jamy na piwko....;-) tak można..
W.Mirek to czołówka jesli chodzi o przygotowanie fizyczne ,tak mówi każdy związany z AWF który ma cos w głowie ,nie dosc że robi lekka na trenningach to jeszcze trenning rehabilitacyjny.Powiem tak wyrzucie obojetnie jakiegokolwiek grajka i dajcie Mirka a bedzie lepiej.W Bayernie na tego typu specjalistów wydają ponad 5 milionów euro i tak uważają że są skąpi.
Bo chyba z tym brakiem kasy to lekka przesada? Od tych naglych transferow zaczelo mi sie w glowie krecic
Nie o kasę poszło chyba bo BARDZO przeciętny Chmura krzyczy podobno niezłe stawki....
A jak dobry był Mirek to wyszło w praniu...zresztą kto był na Legii to widział.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)