W moim przypadku zawiniły sprawy organizacyjne, niejasna sprzedaż biletów.
W tamtym sezonie byłem na większości meczów w sezonie zasadniczym, zabierając po kilku znajomych, którzy nic nie wiedzieli o hokeju, jakieś koleżanki, grupa się powiększała, niektórzy się wkręcali coraz bardziej, najpierw szliśmy w piątek na mecz, a później na imprezę, na piwo.
Przyszły play-off, przyjeżdżamy, kupujemy bilety, wchodzimy na 20 minut przed rozpoczęciem i zaczynają się problemy, bo ktoś pojawia się na 5 minut przed i twierdzi, że to miejsce jest zarezerwowane, to zajęte, na tym to zawsze on siada i powinniśmy pójść gdzie indziej, itd, że na tym siadają jego kumple, których wprawdzie nie ma, ale przyjdą na 3 tercję. Ja rozumiem, że gdy ktoś kocha Cracovię, to takie "drobiazgi" nie przeszkadzają, jednak dla ludzi, których jakoś tam wkręcałem w pójście na hokej co piątek wystarczyło, że postawiono ich w niezręcznej sytuacji przed meczami o wszystko i jakoś kończącymi ich roczną przygodę z hokejem. Teraz ludzie są wygodni, płacą za bilet, oczekują, że dostaną dokładny numer miejsca, pewne miejsce, nikt nie będzie ich przeganiał, przesadzał, itd.
Zdecydowanie do poprawy, do wprowadzenia numerowane miejsca.
jacekk
- Ostatnio 20.09.2011 o 21:52
- Dołączył/a 20.09.2011 o 21:52
- 1 postów
- 0 polubień
-
Odpowiedział w temacie Dlaczego załamała się frekwencja na hokeju ..i co możemy zrobić?