Popatrzcie obiektywnie na dzisiejszy mecz...Moim zdaniem chłopaki dziś walczyły i to bardzo no ale brakło chyba umiejętności...no a jak brakuje umiejętności na Górnika to nie ma co marzyć o pucharach tylko trza sie skupić na walce o bezpieczny byt...smutne ale prawdziwe.

jesli brakuje - wysoko opłacanych - umiejętnosci, to trzeba się z paroma elementami układanki pożegnac i zrobić miejsce nowym

santo - byleś na meczu - to sie nie wypowiadaj [b]zaufanie, ktore zaprocentowało[/b]

Misu pysiu: Ja tak sobie mysle, ze Stawowy nie jestw stanie zrobic tymi zawodnikami juz nic wiecej. To nie jego wina, to tak jakby miec pretensje do grafika kompterowgo, ze na corelu 5 nie zrobi "katedry2"..

no ale to WS apgrejdowałsobie np Moskałe

zgadzam sie w 100% zAA z tymi grajkami poprostu nic wiecej nie da sie osiagnąc ,oni grają najlepiej jak umieją,osiągneli apogeum swoich możliwości i lepiej grać już nie bedą,niezapominajmy ze połowa składu ma 3-ligowe korzenie. I taka jest prawda...z pustego to i stawowy nie naleje...choćby bardzo chciał:)i nie tylko on....

Adaś - zrobi, zrobi. Znam człowieka, który na ZX81 (jescze nie Spectrum) wyczarowywał taką grafikę blokową, że mózg stawał. Tyle, że ten czlowiek wciąz próbował czegoś nowego. A tu jeśli dwukrotnie zawodnicy mają setkę - Lech stoi w innym rogu, a nieatakowany zawodnik zamiast lekko pyknąć na bramkę podaje "do kolegi" (a podanie trafia oczywiście nie do kolegi, a do obrońcy zabrzan) to chyba coś nie tak. A to, że [b]jedynym[/b] zawodnikiem, który zagrał był Przytuła - świadczy o poziomie gry gwiazdorów. Barankowi małzeństwo nie służy - najtragiczniejszy jego mecz w historii jego gry w Pasach Moskała - no nie wiem czy ja po 2 piwach bym lepiej nie zagrał itp. itd. Ogólnie - chyba o meczów z silnymi przeciwnikami. Rozkręcac się zaczęli na kilkanaście minut przed końcem. Moze - gdyby to był mecz NBA - to w IV kwarcie byśmy coś strzelili. I druga uwaga ogólna. Chyba występuje zmęczenie materiału. Ale nie fizyczne tylko psychiczne. Ci zawodnicy za długo grają ze sobą [b]i z tym samym trenerem[/b], który niczego nowego już ich nie nauczy. Jedyne pocieszenie. Dobrze ze to wyszło [b]w tym[/b] meczu, a nie w następnym. Bo by chyba dwucyfrówka była. A tak pozostaje tylko nadziej, że tak jak rok temu - po tragedii z Katowicami był dobry mecz z Płockiem.

ja myśle że zwalnianie trenera poprostu nic nie da !! potrzeba nam wzmocnien a nie nowego trenera ... chyba ze takiego co przyjdzie z kasa i zamiast JF kupi napastnika

Jak czytam te słowa o 3 ligowych korzeniach to śmiać mi się chce. Taki Niedzielan Błaszczykowski i wielu innych zostało wyciągniętych z 4 lig. Teraz to gracze pierwszoligowi. Tak samo Skrzynia , Fąfel Baranek to pierwszoligowi gracze z niezłym już doświadczeniem....więc nie ma co o 3 lidze gadać.... A wczorajszy mecz to wygrałby przeciętny 2 ligowy trener... Zamurowałby bramkę i kontrował słabiutkie Zabrze raz za razem...

Mam wrażenie, że potrzebny jest psycholog. Potrzebny trenerowi.

Niko - racja. Ale i kilku zawodnikom też. Bo to chyba nie przypadek, że na treningach wszystko im wychodzi, a na meczu zupełnie nic.

100% racja dla Miśa (no i Nika), tylko wstyd pozostaje w sercu.

AA Wuefista ma zespół jaki ma ale to on sobie dobierał piłkarzy...nikt mu i ch na siłę nie wciskał..

Tu jest uwaga do kolegi Miśia który wyraził się , że jak Santo nie był na meczu to żeby się nie wypowiadał , a mnie się zdaje że to forum jest po to storzone żeby wypowiadali się kibice wszyscy na forum nawet ci którzy nie byli na meczu zresztą transmisja była w radiu na trójce i na podstawie komentarza spikera można sobie wyrobić opinie o meczu.Ja uważam , że Santo ma rację nie zmienia się Trenera po jednym nieudanym meczu.Natomiast na razie do rezerw powinni być przeniesieni Cabaj i Moskała.Cabajowi wyrażnie nie wyszedł mecz conajmniej przy dwóch bramkach zawinił plus kilka niepewnych interwencjii natomiast Moskale chyba się skończyło zaufanie u Trenera Stawowego i za nic nie może strzelić tej pierwszej bramki , może jak poćwiczy w rezerwie to mu na lepsze wyjdzie. Apeluje o jak najszybszy powrót do składu Drumiego i Skrzyni ponieważ są to zawodnicy ,którzy potrafią poderwać zespół do walki , a jeszcze dodatkowym atutem Skrzyni są gole z rzutów wolnych o które w obecnej sytuacji mógłby się postarać,no i trochę cierpliwości wśród kibiców a dobre wyniki będą już wkrótce. KTO TAL PIĘKNIE GRA TO CRACOVIA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Byłem żarliwym obrońcą Moskały - wierzyłem, że się odblokuje i wreszcie strzeli bramkę. Ale to kolejny mecz, gdzie gość rwie, biega, pięknie się przewraca... i nic. Jak krowa, co dużo ryczy i niewiele mleka daje. Nie sądzę, żeby teraz nastąpiły zmiany na stanowisku trenera - trudno w trakcie sezonu znaleźć DOBREGO trenera utrzymując w tajemnicy negocjacje, tak aby stary jeszcze pracował. Ale powinniśmy się oswajać z tą myślą. I nawet nie chodzi tu o jego umiejętności - temu facetowi po prostu przewróciło się w głowie! Nie przepadam za Zarzacznym, który teraz komentuje w Canal+, ale po wywiadzie Statowego dla Interii, gdzie wybierał najlepszych zawodników ligii, powiedział, że mu rozumu zabrakło! I trudno się z nim nie zgodzić, jeśli Giza to dla niego najlepszy pomocnik, a Bania najlepszy napastnik. To już nawet nie jest śmieszne. Chyba tylko największi optymiści wierzyli, że Bojar zagra w Zabrzu od początku. Treneiro chciał po prostu pokazać, kto tu rządzi. Nawet kosztem drużyny czy wyniku... Zła atmosfera panuje w drużynie, nie ma ducha rywalizacji, a dodatkowo lekceważy się przeciwników (Bojar podobno przed meczem niezbyt pochlebnie się wyrażał o drużynie Górnika, co powiedział przed kamerami Andruszak). Ale Górnik to DRUŻYNA w przeciwieństwie do Cracovii. A jeśli ktoś ma wątpliwości to niech policzy ile Bojar po wejściu na boisko dostał podań przez 30 minut - ZERO! Dudibaar

Z psychologicznego punktu widzenia posadzenie na lawke Cabaja moze watpliwe. Jak po jednym nieudanym meczu nie zwalnia sie trenera, tak samo nie nalezy odmawiac zaufania zawodnikowi po jednym nieudanym meczu. Pozostaje jeszcze problem wspolpracy z obrona - czy Olszewski po dluzszej przerwie... itd. Tu akurat trener ma zagwozdke. Myslac w kategoriach science fiction - jak byscie sie zachowali, gdyby po 89 minutach w stylu TS - Valerenga Moskala strzelil dla nas zwycieskiego gola?:) Ja bym nie mial nic przeciw:):)

Moze zwyklemu zawodnikowi nie nalezy odmawiac zaufania po jednym nieudanym meczu, ale przy bramkarzach panuje dosc popularna taktyka wpuszczania zawodnika tylko "do pierwszego bledu" i zmiany po tym jak on nastapi.

Ja apeluje o Opamiętanie do Trenera i Profesora. Tak szczególnie do Profesora bo ktoś musi wpłynąć na politykę Pana Trenera. Po pierwsze) Pan Stawowy zniszczył dwie osoby które Pasom by się bardzo przydały - idzie mi o Wiśnie i Witka W. Wtedy zespół grał dobrze więc nikt o to zabardzo (poza Mną) nie miał pretesji. Po drugie) Dzięki polityce kadrowej ( nie wiem kto jest za to odpowiedzialny - myślę sobie że trener) nie mamy napastnika. Piotrek B jest ciut za stary a reszta pszodu to typowi ofensywni pomocnicy. O Moskale nie mówie bo moim zdaniem miał szansę i jej nie wykożystał. Hasło Średniej klasy napastnik potrzebny od ZARAZ jest namiejscu. Po trzecie) Wydaje mi się że system 4 4 2 był bardzo dobry i pod niego był tworzony zespół. Dlaczego trener eksperymentuje ? Niewiem Jak tak dalej pójdzie to okaże się że nie ma sensu inwestować w murawę - bo dla kogo?

Myślę, że JF nie będzie się mieszał do poczynań trenera. Po prostu rozliczy go z wyników jego pracy. Wtedy Stawowy nie bedzie mógł powiedzieć, że on chciał dobrze, ale prezes mu przeszkadzał i ingerował w jego decyzje.