jeżeli chodzi o faul na Przyrowskim: był ewidentny ale nie Zieńczuka, tylko wcześniej - przy wyskoku do pilki bramkarz był faulowany przez XY i już wtedy sędzia powinien gwizdać... w polu bramkowym przy wyskoku do piłki, bramkarz jest nietykalny
-
-
3 kolejka, pozostałe mecze
XY to był Paweł Brożek. Z wielokrotnie obejrzanych powtórek (ostatnia o 3.10:)) widać, że faulowali go i Brożek [lekko, ale wyraźnie odtracił od piłki], i chwilę później Zieńczuk.
Co nie zmienia tego, że do czarnej mafii , a szvczegolnie do pajaca Gilewskiego, nalezy podchodzić z ograniczonym zaufaniem, a obrońcy Groclinu tylko patrzyli jak dwóch wiślaków bawi się z Przyrowskim w kotka i myszke (nieczysto zresztą)
Swoja droga fajna ma koszulke Majdan - w pierwszej chwili myslalem ze ma znaczek Antywisly na piersi :D
Sypnęło bramkami. Niestety to my nosimy piłki na środek boiska.
Kończąc sprawę z Przyrowskim.Była to normalna twarda walka o piłkę.W żadnym momencie bramkarz nie trzymał piłki w rekach.
dodo nie znasz przepisów gry w piłkę - nie ma pojęcia twardej walki o piłkę w "piątce", w której bramkarza w ogóle nie można atakować, a to czy ma pilkę w rękach czy nie, nie ma żadnego znaczenia
Żeby nie było, że sie czepiam, wygraliście ten mecz absolutnie zasłużenie
Ale końcówka w Poznaniu...
piękny meczyk w Poznaniu , puściś go Wojtusiowi niech sie uczy
Pogoń - Kolporter Korona 2:1 (50 min)
Elokana też WS nie chciał :P
Aż żal ściska serce patrząc na inne mecze. Pogoń - Korona 2:2 58 minuta
No i 3:2...
ale Kolporter Korona przynakjmniej pokazuje jak się walczy z przeciętna drużyną, nawet jak sedzia kartkuje. A Pogoń gra większa kichę niz my, ale przynajmniej jej trener [b]wie[/b] że futbol polega na strzeklaniu bramek
3 : 2 !!!!!!!!!!!!!nadal - Korona nie strzela karnego...
4 : 2
ale po walce i emocjonującym meczu. Jeszcze Kolporter Korona w poprzeczkę
[b]TAK SIĘ GRA PANIE STAWOWY. Porażka nie jest hańbą, ale po walce[/b]
W Koronie gra dwoch interesujacych zawodnikow - Kolendowicz i Bonin. Piechna tych 12 bramek w lidze nie strzeli chyba:P.
Obawiam się, że z Korony w najbliższych latach nikt nie będzie chciał odchodzić. Chyba, że będą to "odpady".
"Gospodarze zaimponowali jednak skutecznością, a zdobyta bramka zrekompensowała znudzonym kibicom nieciekawe widowisko. Piłkę wywalczył najlepszy w drugiej połowie Michał Suchan, podał na 15. metr do Konrada Cebuli, który zakręcił tak idealnie, że futbolówka wylądowała w samym okienku bramki lublinian! - Ale rogal, bramka marzenie - zachwycali się kibice."
Z jakiego to meczu?
Górnika z Motorem
lopez - idąc Twoim tokiem myślenia: taka sytuację jak miał przed przerwą wybitny Kolendowicz wykorzystalby nawet Moskała.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)