Jako słaby z tematów historycznych "zmuszony" :-) jestem do przekazania kolejnej porcji argumentów od Rosomaka ===== Miś-u- Pan Premier ma na sumieniu m.in. rotmistrza Pilawskiego oraz 74-ech demonstrantów z Poznania (1956). Jego słynne słowa „Każdy prowokator czy szaleniec, który odważy się podnieść rękę przeciw władzy ludowej, niech będzie pewny, że mu tę rękę władza ludowa odrąbie, w interesie klasy robotniczej, w interesie chłopstwa pracującego i inteligencji, w interesie walki o podnoszenie stopy życiowej ludności, w interesie dalszej demokratyzacji naszego życia, w interesie naszej Ojczyzny” też na zawsze utkwiły w głowach wielu damonstrantów. A oto kogo jeszcze Premier ma na sumieniu (warto przreczytać): „Poniżej podaję, w tłumaczeniu z języka angielskiego, relację Mieczysława Prużańskiego vel Maurice'a Shainberga, dotyczącą przechwycenia w Niemczech Józefa Cyrankiewicza, zawierającą też charakterystykę jego działalności w obozie Oświęcimskim. Relacja zawarta jest na ss. 161-162 jego książki Breaking from the KGB Prużański-Shainberg pisze: Kiedy wróciłem do swojego oddziału w Niemczech, otrzymałem zadanie odszukania polskiego oficera o nazwisku Józef Cyrankiewicz, który działał jako tajny agent gestapo w Auschwitz. Udało nam się w końcu go schwycić, kiedy próbował dotrzeć do sektora amerykańskiego w Niemczech. Dostarczyliśmy go do majora Borchook, szefa drugiej sekcji kontrwywiadu. Zamiast rozstrzelać Cyrankiewicza lub zesłać go na Syberię do obozu pracy, major zawarł z nim układ, który polegał na spreparowaniu fałszywych dokumentów z okresu wojny, ukrywających jego zaangażowanie i współpracę z gestapo. W sfałszowanych dokumentach stwierdzono, że Cyrankiewicz udając kolaborację z nazistami, miał pracować dla wojskowego kontrwywiadu sowieckiego. Wszystkie dowody dotyczące tego gryzonia, jakie zebraliśmy, przesłane zostały do archiwów w Moskwie, w celu ukrycia ich, a jego mianowano pierwszym sekretarzem Polskiej Partii Socjalistycznej. Był to odrażający układ polityczny, gdzie w zamian za uniknięcie więzienia, Cyrankiewicz miał pełnić rolę kukły polskich komunistów dla sowietów. Byłem zaskoczony tym mianowaniem. Moje dochodzenia bowiem wykazały, że był on żądnym krwi potworem w Auschwitz. Jego oficjalna tam pozycja to pełnienie roli rajfura sadystycznych niemieckich oficerów w obozie. Był on odpowiedzialny za dostarczanie kobiet żydowskich, jako prostytutek, dla Niemców. Traktował je brutalnie, skazując na gaz i piece, te które odmawiały służenia nazistom, Tymczasem Rosjanie nie tylko obdarzyli tego zdrajcę wysokim stanowiskiem, ale reklamowali go w gazetach jako bohaterskiego i najbardziej uzdolnionego przywódcę lewicowego ruchu w polskim podziemiu obozowym. Co było jeszcze bardziej szokujące - to powołanie go na premiera Polski po wojnie.” Miś-Dla mnie sprawa jest jasna. Łysy Józek bije na łeb Kowalczyka. --- W takim np. Koszalinie kibice nie chodzili na Bałtyk czy Granicę tylko Gwardię W 81 roku na turnieju z okazji 75 lecia powstania Wisły śpiewaliście I WISŁA TEŻ, PRZYJACIELEM Cracovii JEST (przekaz starszego Wiślaka). W 89 roku razem z nami jechaliście na Anglię i tłukliście Anglików (osobiste doświadczenie). W tymże roku układaliście się na turniej halowy na Hutniku (osobiste doświadczenie, nie wyszło przez nas). Rok później poszliście wspólnie z nami pod konsulat (osobiste doświadczenie, pomijam kto co). Jacyś dziwni jesteście, żeby po latach wypominać nam to..., a to się porobiło. Dajmy na to, że ktoś mnie przekona, mówiąc np. byłem młody i przed 89r. nie rozumiałem sytuacji. Ale przecież w 95r. krzyczeliście głośno GWARDIA Koszalin popijając piwko z Arkowcami i Gwardzistami w jednej z knajp w Bratysławie (95r), w dodatku część z Was z kibicami tejże Gwardyjki utrzymuje niezłe stosunki partnerskie. A co z Arką? Nie przeszkadza Wam to, ze od lat trzymnają z Gwrdyjką? Na prawdę, dziwni jesteście

Miś Ja mam tylko jedną wielką prośbę. Nie pisz o rzeczach o których nie masz pojęcia - chodzi mi dokładnie o tekst z 3 centymetrami, spokojnym oglądanime meczu Polska-Anglia. Z resztą nie polemizuje bo jestem za młody - prócz tego że już kasy od policji nie ma.

tak się składa że w tym wypadku mam jakieś tam pojęcie po pierwsze nie wiem czy w tramwaju można spokojnie oglądać mecz Polska-Anglia po drugie wogóle nie ta data po trzecie pomyliłeś wogóle fakty albo jakiś farmazon kończy koniec TEGO epizodu, widzisz ja się potrafię przyznać że w tematach historycznych nie mam za wiele ciekawego do powiedzenia ze względu na wiek Ty natomiast w temacie o którym co najwyżej mogłeś coś od kogoś usłyszeć uważasz się dalej za alfę i omegę i z butą kontynuujesz temat w którym po prostu masz całkowicie błędne info

paso zyd chodzi ci o algę/whiskey bar? bo tylko tam z tego co wiem był wjazd na tym meczu jeśli tak to piękne farmazony tworzycie o historii już napisałem że się nie wypowiadam więc zejdź ze mnie z tym tematem a co do spadania to zrobię to kiedy będę miał na to ochotę

Po pierwsze masz całkowita rację = Kapka jest wręcz przez nas uwielbiany Po drugie - w takiem razie przytocz mi ile razy w czasach komuny zdobyła mistrzostwo Wisła a ile razy np szanowany przez Was teraz a w tamtych czasach Wasza zgoda Górnik Zabrze ?

tomJa Tak koszykówka to wiodąca dyscyplina w naszym klubie. Tyle że powoli przez złośliwośc sami się zapętlacie. Pierw są pretensję ze można było nie chodzić na mecze bo milicja itp ale że chodziliśmy. Potem ze sukcesy na które Wisla przychodziła byly z kasy milicji. Tyle że sukcesów w piłce jakoś brak. A były na koszu, na ktiorym takiej publiki jak an pilce nigdy w życiu nie było i nie będzie. Tak Górnik nie czerpal z komuny tylko przypadkiem trafil mu się okres prosperity górnictwa. O biedaczki. I na koniec to nikt z nas się nie pluje do Legii o jej historię. Wypominanie zamierzchłych czasów to Wasza domena, lubujecie się w niej w stosunku do klubów do których macie jakieś ale, zupełnie pomijając Waszych szacnkowiczów/układowiczów i zgodowiczów oraz bagatelizując i umniejszając jak się da Wasze niechlubne epizody. Tak jak Wam w danej chwili wygodnie. MarcinKSC - nie da się wszystkiego naraz zrobić, tym bardziej że nie o wszytkim mozna mówić przez co sporo osób nie bardzo wie o co biega i zamiast pomagać przeszkadza. Ale wszystko w swoim czasie.