Śpiewałem i owszem kilka razy, na stadionie już bardzo dawno temu... Nie pamiętam kiedy... Pamiętam, że najbardziej anty doping prowadziłem na pamiętnych "brudnych derbach" w 2 lidze... Ostatni raz "*** to stara..." śpiewałem po "kolacji" z zwiślackim kumplem z pracy na spotkaniu firmowym, on na Nas ja na nich, a potem "pojednanie" razem na naszego przełożonego ( odpowiednia zmiana tekstu )...
A to, że śpiewałem, a nie śpiewam nie zmieni mojego zdania na temat tego co się ostatnio dzieje!
-
-
sonda szczerości
Pytanie podobne do tego "gdzie wtedy byliście?" Nie śpiewałem, a jeżeli ktoś śpiewał i już nie chce więcej tego robić to znaczy że coś do niego dotarło. Zrozumcie jedno, w tej chwili ta pieśń przestała być prymitywnym okazaniem pogardy a stała się jawnym poparciem bandytyzmu na naszym stadionie.
Ja śpiewałem, ale nie bezprzerwy:). W kółko spiewanaie Wisła to stara K.. jest poprostu nudne. A po drugie panowie to nie trzecia liga to 1, a tu jest troche więcej kultury. Raz, dwa mogę zaśpiewać więcej nie.
Nie spiewalem nigdy, nawet nie znam tekstu ani melodii. Tyle, ze wyjechalem z Polski na stale w 1986 r. Moze jeszcze wtedy nie bylo tej "piosenki"? Kilkakrotnie wspominalem (jeszcze jako Lexal), ze swiadomie chodzilem na mecze Cracovii od 1959 r. (Wczesniej na pewno z ojcem, ale niewiele pamietam). Bylem na bardzo wielu derbach, ale takiej wulgarnosci jak obecnie, sobie nie przypominam.
ja nie mowie zeby kazdy to spiewal nie chcesz nie spiewaj ale po jaki ch.uj gwizdasz.gosc ktory od malolata jezdzii zawsze sobie spiewal co chcial teraz ma sluchac gwizdow jakiegos frajera ktory zaczal jezdzic na mecze bo druzyna gra w 1 lidze i spiewanie na wisle mu sie nie podoba.paranoja
Nie czytam tego wszystkiego ale jestescie zalosni,bo kazdy spiewal.
no panowie z wpisujących się kilku nie śpiewało , a czytało prawie 1000 i nie wpisało się bo mieli się wpisywać Ci którzy nie śpiewali... dążę zaś do tego że ta piosenka gościła odkąd powstała na każdym meczu po kilka razy a teraz po sprzeciwach ,,oświeconych" mamy ją kilkadziesiąt razy na meczu. PYTANIE-Czy warto było? Ja uważam że nie ,podobnie jak większość uważam że śpiewano ją ciut za często ale z calym szacunkiem dla świętoszków wasz protest mógł spowodować efekt potęgujący to zjawisko.Teraz derby...i nie zaśpiewam choć gdyby nie wydażenia ostatnie śpiewałbym z radością.NA PEWNO NIE BĘDĘ GWIZDAŁ ANI ZAKRZYKIWAŁ bo nie jestem obłudny. Szkoda że niektórzy uwierzyli w cuda i zepsuli mi normalność drażniąc ludzi niewątpliwie niereformowalnych ,szkoda że ci mądrale o tym nie pomyśleli.Najgorsze że NIKT nie mówi że to było nie przemyślane i nie przyznaje się do błędu.A CZY KTÓRYŚ ZE ŚWIĘTYCH PRÓBOWAŁ WYTŁUMACZYĆ GOSTKOM CO TŁUKLI SWOICH ŻE NIE POWINNI? jA PODJĄŁEM TO RYZYKO za WAS CHOĆ NIE GWIZDAŁEM ale Polska to kraj krytykantów lubiących protestować szkoda że nie mają czasu pomyśleć nad efektami tych działań...
O i jeszcze jeden od wszyscy. To nie jest Korea Płn.
"... to pijak i złodziej, bo każdy pijak to złodziej..."
Bareja wiecznie żywy.
W każdym razie nie ma co chyba się szarpać dalej z tym tematem kto śpiewał, a kto nie. I tak są tacy którzy wiedzą, że wszyscy... Trzeba z tym skończyć. Jeżeli ktoś to zagłusza, to dlatego, że zależy mu na klubie, zależy mu na Cracovii. Nie robi tego z żadnego innego powodu. Nie chce aby Cracovia, jego ukochana Cracovia była utożsamiana z zakompleksionymi półgłówkami. To jest przyczyna zagłuszania tego badziewia.
Do kompleksów nie mamy powodów.
Mentny - wpuszczajmy tylko kibiców w krawatach, "kibic w krawacie jest mniej awanturujący się" ;-))
a nie macie wrazenia, ze troche przeceniana jest rola internetu w tym wszystkim?? na miły Bóg ile osób pisze ostatnio w tych wszystkich watkach?? 50?? (BTW liczba przy wątku nie ilość czytających ale odsłon ja wszedłem na niego pewnie ze 30 razy, podobnie inni)
a z tych 50 to co najmniej kilka róznych spojrzeń na te samą sprawę...
moze jednak lepiej się wyluzowac? napięcie straszne, jutro będzie wieksze...
Mentny twoje spojżenie na sprawę jest dość mentne....nie zarzucam tym co zagłuszają złej woli tylko BEZMYŚLNOŚĆ I WIARĘ W CUDA , POBUDKA TO NIE ŚWIAT FANTAZJI TO ŻYCIE . 50 LAT HISTORII ŚWIADCZY CZYM JEST WISŁA I DOŚĆ TYCH ŚWIĘTYCH TONÓW KTÓRE TYLKO SZKODZĄ PUKI CO. Bilans- 6,5 tys. widzów(jak będzie !) , niesnaski wśród kibiców , wisła się cieszy bo będzie nas mało na derbach, prawdziwi kibice zostaną ale pikniki odejdą a każdy kibic to kaska teraz już nie mała bo bilety w górę...GRATULUJĘ DAĆ WAM MEDAL? totalna bezmyślność !!!!!!!!!!!
żydziorek - chyba lepiej mieć po 6,5 tysiąca do końca sezonu niż 10 tysięcy na derbach i zamknięty stadion.
Taka jest żydziorku prawda niestety. Klub opiera się obecnie na piknikach i ich kasie oraz kasie sponsorów, dla których to sponsorów liczą się głównie pikniki. To dopiero mętnie napisane ;) Jeżeli pikniki przestaną przychodzić, to oznacza nie tylko mniejsze wpływy za bilety, ale również o wiele mniejsze zainteresowanie sponsorów. Wtedy będzie mniej pieniędzy, nie będzie można myśleć o wzmocnieniu zespołu, co zatem idzie gorsza gra, słabsze wyniki a wtedy mniej kibiców... no i taka spirala w kierunku dna powstanie.
Przekonaj mnie, że nie mam racji, że im więcej bluzgów, to tym więcej kasy dla klubu, więcej kibiców, lepsze wyniki, a zastanowię się czy nie lepiej bluzgać, bo dla Cracovii jestem w stanie zrobic wiele. Tylko muszę wiedzieć, że nie działam na jej szkodę, a dla jej dobra.
Spiewalem! Czesto i glosno!!! Ale z czasem pewne sprawy zrozumialem! Od trzech lat nie spiewam i zamiaru takiego nie mam! To nie chodzi o to czy ktos spiewal czy nie to chodzi o to zeby przestac i juz wiecej tego nie robic! Dyskusja staje sie juz jalowa i beznadziejna! Jak sie z glodnym nie najesz to i tak samo z debilem nie pogadasz! Tlumaczyc zdegenerowanym mozgom mozna tak samo jak uczyc krowe srac do kibla!!! AMEN
Śpiewało sie. Ale najbardziej lubie " gdy dorośniesz synu mój" . wisła to stara qwa zdecydowanie za często było śpiewane i straciło flow. Proponuje na najbliższym meczu dla odmiany podopingować Naszą drużynę. Bo jak będzie koncert jak na jagielloni to znowu pójdzie w świat , że jesteśmy wieśniakami a psy ze szczęścia będą sikać gdzie popadnie.
ja zawsze na wisle spiewalem i bede spiewał!!!
Nigdy nie śpiewałem i nie bedę śpiewać bo nie mam kompleksu Wisły-ostatnio tj.w środę przeczytałem że kibice wielkiej rywalki zza błoń ani razu nie bluzgali .Jestem w szoku i powiem chciałbym dozyć lat gdy nie bezie bluzg na meczu -co mi przeszkadza i moim synom i dlatego derby będę oglądał w telewizji choć bardzo tego żałuję .Jednak na przyszły sezon z moimi kumplami zamierzamy wykupić karnety i dopingować tylko swoją ukochaną Cracovię!!!
a jesli Wisła nie zaśpiewa na nas ani razu?? tak po prostu oleją stadionową napinkę ciepłym moczem? (zwróćcie uwagę, ze nie mamy spodziewanego najazdu na forum (a zalogowanych troche ich jest) - to [b]powinno[/b] dać do myślenia...
''jeszcze raz, do znudzenia:
- nie jest tak bardzo istotne, czy się śpiewa PRZECIWKO komuś
ale istotne jest:
CO się śpiewa
i
KIEDY- GDZIE się śpiewa...
śpiewanie brzydko na Wisłę gdy się gra z Zagłębiem czy Groclinem
graniczy z chorobą...''
popieram kolege co innego mecz z Wisła i jej zgodami a co innego mecz z Legiączy Groclinem !
Gienek1906 Napisał(a):
I szczerze oswiadczam, ze bede gwizdal
> za kazdym razem jak bedzie spiewana.
Nie rób tego! NIe chcesz śpiewać nie śpiewaj ale nie wygwizduj!prośba odemnie!
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)