Właśnie rozpoczynają się na Węgrzech Mistrzostwa Świata Dywizji I /grupa B/. Już za chwilę pierwsza konfrontacja Polaków w walce o powrót do elity - mecz z Wielką Brytanią - 13.15 Polsat Sport....
-
-
Mistrzostwa Świata Dywizji I /grupa B/
Ciekawe jak wypadniemy ?
Trzymam za Radzika i resztę chłopaków !
II tercja 31 min.
Prowadzimy 1 : 0 :)
Koniec meczu !
w 59.44 min. podwyższamy na 2 : 0 (Garbocz)
Polska - Wlk. Brytania 2 : 0 :)
dobry początek ! Radzik bez straty bramki !
MŚ: Skromne zwycięstwo Polaków
Reprezentacja polskich hokeistów pokonała w węgierskim Debreczynie Wielką Brytanię 2:0 (0:0, 1:0, 1:0) w meczu inaugurującym mistrzostwa świata I Dywizji. Do hokejowej elity awansuje jedynie zwycięzca tej imprezy.
Polacy rozpoczęli mecz w dobrym stylu, ostro zaatakowali bramkę Brytyjczyków, którzy odpowiedzieli tylko jedną groźniejszą akcją w 40. sekundzie spotkania (trafienie w poprzeczkę). W 5-6 min. nasi hokeiści grali w przewadze w związku z karą dla jednego z rywali, ale nie zdołali zmusić do kapitulacji bramkarza Wyspiarzy.
W 12 min. ponownie Polacy uzyskali przewagę w wyniku kary dla przeciwników. W chwilę potem biało-czerwoni grali w pięciu na czterech. Jednak i te sytuacje nie doprowadziły do strzelenia gola, a w 15 min. to nasi zawodnicy zagrali w osłabieniu. Mimo to wciąż właśnie Polacy mieli inicjatywę i stwarzali zagrożenie pod bramką W. Brytanii. Niemniej akcje naszych hokeistów były zbyt indywidualna i kanonada na bramkę przeciwników nie przyniosła skutku w I tercji.
II tercja rozpoczęła się przewagą i jedną akcją Brytyjczyków. Potem na krótko do głosu doszli Polacy, ale większą walecznością wykazali się Wyspiarze, którzy atakowali coraz śmielej, to pudłując, to znów sprawdzając czujność Radziszewskiego. W dodatku w 24-25 min. nasi znów zagrali w osłabieniu. W końcu biało-czerwoni pozbierali się, za to rywale znaleźli się w podwójnym osłabieniu. Długo Polacy nie mogli znaleźć sposobu na słabą technicznie, ale młodą kadrę W. Brytanii, wreszcie w 31 min., korzystając z zamieszania pod bramką Murphy'ego, Jacek Płachta, przy asyście Leszka Laszkiewicza, otworzył wynik.
Kolejne minuty II tercji upływały pod znakiem dominacji polskiego zespołu, który jednak nadal nie potrafił jej wykorzystać. Brytyjczycy bronili się umiejętnie i mogli liczyć na swojego bramkarza, a biało-czerwoni albo pudłowali, albo łatwo gubili krążek. Nie pomagały nam kolejne kary nakładane na rywali.
Obraz gry w III tercji nie zmienił się. Mecz nadal przebiegał pod dyktando Polaków, którzy nie byli w stanie udokumentować tego strzeleniem gola. Co jakiś czas także Brytyjczykom udawało się przeprowadzić groźne kontrataki, ale Radziszewski nie zawodził. W końcówce spotkania biało-czerwoni grali w osłabieniu, a Brytyjczycy rzucili się do wściekłego ataku. Na szczęście Polacy zagrali niezwykle ofiarnie i obronili skromne prowadzenie. W ostatnich sekundach trener Wyspiarzy wycofał bramkarza i dopiero taka okazja pozwoliła Polakom na zdobycie drugiej bramki, a uczynił to Michał Garbocz.
Graczem meczu został wybrany Jacek Płachta.
W. Brytania - Polska 0:2 (0:0, 0:1, 0:1)
Bramki: Jacek Płachta (30.43), Michał Garbocz (59.44)
Kary: 20-12 min. (10-6, 8-2, 2-4)
Sędziowie: Peter Orszag; Stanislav Barvir, Luca Zatta.
Składy wyjściowe:
W. Brytania - Stephen Murphy; Kyle Horne, Neil Liddiard; Ashley Tait, David Clarke, Matthew Myers.
Polska - Rafał Radziszewski; Sebastian Gonera, Mariusz Dulęba; Leszek Laszkiewicz, Jacek Płachta, Michał Garbocz.
Bravo " Radzik "
W sumie słaby występ naszych reprezentantów, ale najważniejsze są 2 punkty, zwłaszcza że z brytyjczykami grało nam się zawsze ciężko.....
.......
W innym zakończonym meczu tej podgrupy Japonia wygrała z Chinami 8-1
Na razie nasi 2:1 z Chinami - od razu widać że Radzik nie broni to i przeciwnicy strzelili - drugą bramke dla naszych strzelił PIOTREK SARNIK!!!
Już 4:1!!!
25.28 2 min Poland 23. PIEKARSKI, Grzegorz Slashing
24.45 4 - 1 PP1 Poland 9. SOKOL, Lukasz
(16. GABRYS, Jerzy)
(19. PIOTROWSKI, Michal)
24.13 2 min China 8. MENG, Qingyuan Hooking
22.54 3 - 1 EQ Poland 7. ROZANSKI, Jaroslaw
(20. PLACHTA, Jacek)
(24. GONERA, Sebastian)
no i juz 7:3 - żenująco broni Sobecki 6 strzałów 3 bramki... Sarnik i Słaboń zmarnowali po jednej setce - zobaczymy co będzie dalej... 5 bramkę dla Polski strzelił ulubieniec krakowskich trybun Marcin Jaros ;-))))
8:3
I Piotrek po raz drugi!!!
no i koniec - 9:3 się skończyło - pierwszy raz w historii nie było dwucyfrówki z Chinami - znak czasu...
Zwycięstwo z Chinami 9:3 wysokie, ale gra troche jeszcze niedopracowana.Lepiej dzisiaj zagrali Pasiacy: Sarnik i Słaboń.Po przeciętnym, czy też słabym wystepie Sobeckiego Radziszewski chyba ma pewne miejsce w meczu z Norwegią:)Martwią trochę proste błędy w obronie i nieporadność w ataku.Na razie trzeba sobie powiedzieć że graliśmy ze słabymi drużynami.Norwegia to bedzie prawdziwy sprawdzian na co nas stać.
Po II tercjach Polska remisuje z Norwegią 1:1.Bramke zdobył Płachta.
Radzik niestety zawalił nam drugą i trzecią bramkę. Pozatym trzecia tercja poza ostatnią minutą to dramat !!!
[b]MŚ w hokeju: Nerwowa końcówka meczu Polaków[/b]
Polska pokonała Japonię 2:1 (1:0, 1:0, 0:1) w czwartym swoim meczu podczas hokejowych mistrzostw świata I Dywizji w Debreczynie.
"Biało-czerwoni" po wtorkowej porażce z Norwegią szanse na awans mają tylko teoretyczne.
W sobotę rozegrają ostatnie spotkanie, z gospodarzami mistrzostw - Węgrami.
Polacy w pierwszej odsłonie mieli zdecydowaną przewagę. Oddali kilka groźnych strzałów na bramkę Japończyków. Golkipera z "Kraju Kwitnącej Wiśni" udało się Polakom pokonać jednak dopiero w 19. minucie. Podczas, gdy Japończycy grali w osłabieniu, Naoya Kikuchi skapitulował po strzale Jacka Płachty.
W drugiej tercji nasi reprezentanci kontrolowali przebieg spotkania. W połowie tej części gry Polacy podwyższyli na 2:0. Gdy na lodzie było luźniej (drużyny grały 4 na 4) gola mocnym strzałem spod niebieskiej linii zdobył Leszek Laszkiewicz. W drugiej tercji podopieczni Andreja Sidorenki trzykrotnie grali w osłabieniu (rywale mieli jedną karę dwuminutową), ale spokojnie przetrwali te okresy.
W trzeciej tercji Japończycy zagrali nieco szybciej i osiągnęli nieznaczną przewagę. W końcówce wycofali golkipera i grając 6 na 4 (Leszek Proszkiewicz w ostatniej minucie usiadł na ławce kar) zdobyli honorową bramkę. Dobrze spisującego się Rafała Radziszewskiego pokonał urodzony w Kanadzie Aaron Keller.
Niespodziewanie w końcówce zrobiło się nerwowo. Na 2 sekundy przed końcem Japończycy mieli szansę na wyrównanie, jednak zwycięstwo uratował Polakom Radziszewski, który popisał się udaną interwencją.
Polska - Japonia 2:1 (1:0, 1:0, 0:1)
Bramki: dla Polski - Jacek Płachta (18.16), Leszek Laszkiewicz (30.03), dla Japonii - Aaron Keller (59.37).
Norwegia : Japonia 5 : 0.
Koniec złudzeń.
Chciałbym dodac, że w drużynie Norwegii grało kilku chłopców z Valerengi Oslo, mistrza kraju.
Jakoś zupełnie nie mogę sobie przypomnieć czemu nazwa tego klubu jakoś zapadła w moją świadomość i pamięć.
AjKot :)
Polscy hokeiści zdobyli Puchar Fair Play mistrzostw świata dywizji 1 w Debreczynie. Najlepszym napastnikiem turnieju został wybrany kapitan reprezentacji kraju Jacek Płachta.
Polacy w mistrzostwach zajęli drugie miejsce, za Norwegią, która po pięciu latach powróciła do światowej elity.
Najskuteczniej broniącym bramkarzem mistrzostw był [b]Rafał Radziszewski[/b]. Norweg Morten Ask zdobył natomiast miano najskuteczniejszego zawodnika mistrzostw i tytuł króla strzelców. Norwegowie znaleźli się w ścisłej czołówce kilku klasyfikacji, m.in. wskutek rekordowego zwycięstwa nad Chinami - 25:1
MŚ w Debreczynie w statystyce:
Najskuteczniejszy zawodnik:
1. Morten Ask (Norwegia) - 12 pkt (6 bramek + 6 asyst)
2. Anders Bastiansen (Norwegia) - 10 (5+5)
3. Lars Erik Spets (Norwegia) - 9 (4+5)
...
9. Jacek Płachta - 7 (4+3)
10. Leszek Laszkiewicz - 7 (3+4)
Najwięcej bramek:
1. Ask - 6
2. Bastiansen - 5
2. Marius Trygg (Norwegia) - 5
4. Martin Knold (Norwegia) - 4
4. Płachta - 4
...
9. Leszek Laszkiewicz - 3
16. Michał Garbocz, Jarosław Różański, Piotr Sarnik - po 2
Najwięcej asyst:
1. Ask, David Clarke (W. Brytania), Snorre Hallem (Norwegia), Takayuki Kobori (Japonia) - po 6
...
11. Sebastian Gonera, Laszkiewicz - po 4
Najwięcej minut kar:
1. Tetsuya Saito (Japonia) - 27
2. Ask i Hu Yi (Chiny) - po 18
...
7. Adam Bagiński - 14
15. Tomasz Proszkiewicz - 8
Skuteczność bramkarzy:
1. Rafał Radziszewski - 95,61 proc.
2. Stephen Murphy (W.Brytania) - 95,57
3. Levente Szuper (Węgry) - 95,10
-. Arkadiusz Sobecki - 66,67
[img]http://www.slaytanic.com/images/slayer/slayerlogo_small.gif[/img]
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)