a to mnie zabiło:
Wojciech Stawowy, trener Cracovii: Graliśmy nieźle, ale zabrakło szczęścia i konsekwencji w realizowaniu założeń taktycznych. Jagiellonia za sprawą tej konsekwencji zdobyła trzy punkty.
-
-
ANALIZA- KRYZYS DRUŻYNY -
ja bym postawil na nowy atak. reszta nie jest zla. potrafia wypracowac sobie sytuacje ale nie potrafia tego wykonczyc...
brkuje napastnika/ów
ten mecz był spokojnie do zremisowania ...
a gdyby nasi strzelali a nie podawali piłkę bramkarzowi do wygrania ...
wydawało mi się , że samobója strzelił Baster ...
ale skoro trener twierdzi że Baran to niech tak będzie ...
straszny kociął był wtedy pod nasza bramką ...
Jaga miała przewagę wzrostu i umiejętnie to wykorzystywała ...
pierwsze dwie bramki po stałych fragmentach gry które mają bardzo dobrze opanowane ...
Absolutnie nie było spalonego.Niestety.
Paasy!Pasy wszędzie!Zwariwało moje serce!
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)