8 kwietnia 1969r.obchodzi swoje urodzinki!!!!!!!!!edziu pamiętam jak cracovie wiele razy ratowałeś!!!!!!!!!grałeś nie zawsze dla pieniedzy, takżeza Bóg zapłać.Edziu życze ci zdrowia ,szczęścia no i szczęścia w rodzinie!!pozostań z nami fizycznie bo w sercach naszytch zostaniesz na zawsze!!!!!!!!!kochamy cię. wysyłam z tą wiadomomś z profilu syna edka!!!!! yto nie on
Wiadomość zmieniona (28-03-05 18:23)
-
-
Edziu Kowalik-Urodzinki!!!!!
pamietam takiego chyba nic nie zrobil jak derby sprzedawal(li) koledzy z druzyny ale chyba nic o tym nie wiedzial :-))))))
Edziu, wszystkiego najlepszego ...
No właśnie, mógłbyś teraz zdradzić tajemnicę ...
Powiadają, że rej tam wiedli dwaj Krzysie, którzy po sezonie próbowali zasilić ubeckie szeregi ...
hmm...
Jakos obaj Krzysie wrocili do "Pasow" i sie nikt nie czepial...
A Edka, chyba najmniej winnego atakujecie. Trzeba zapomniec o pewnych sprawach :)))
Wszystkiego najlepszego !!!
100 lat !!!
Hmmm.... zapomniec o przegranych derbach, w nieczystej walce???? Chyba zartujesz:(
ZAPOMNIEC to moge skalnika gracze ALE NIE DERBY CZLOWIEKU !!!!!!!!!!!!!!
Krzysie wylądowały w Hutniku, a mit, że to one wiodły prym wywodził się własnie z tego, że próbowały desantu na Reymonta. A jak było naprawdę? Pewnie kiedyś się dowiemy...
Jak Edziu zdradzi jak było...:)
Ferencvaros - tyś chyba oszalał !!!!
huj w dupe sprzedawczykom !!!
hmm- no bez sensu napisalem troche
tak odruchowo- z sympatii dla Edka...
jednak z drugiej strony przkreslacie gosci, dla ktorych Cracovia byla calym zyciem- Wrzesniaka, Kwedyczenke, Zegarka, Kowalika, Gore...
ale macie racje- bez sensu to napisalem
jak wali po oczach to moge wyedytowac :)))
Pooooood Papugamiiiiiiiii... ;-)
Najlepszego!
Edek, wszystkiego najlepszego. Na zawsze zostanie w mojej pamięci bramka na 1:1 z Wawelem.
Nie wiem drodzy forumowicze na ile znacie Edka, ale ja go znam od chwili kiedy zaczynal grac w juniorach. Oprocz tego, ze umial grac w pilke, byl ogromnie sympatycznym, milym chlopakiem. Nie mial jeszcze 16-tu lat, kiedy zatrudnilismy go (nielegalnie!) w klubie, zeby mogl zarabiac jakies pieniadze. Byl ulubiencem wszystkich pan w Administracji (m.in. pani Teresy, ktorej syn jest tym chlopakiem piszacym na plocie "Cracovia Pany").
Musialem go niestety kiedys (mimo takze ogromnej sympatii) wyrzucic z obozu w Swidnicy. Cala podroz (bo odwozilem go do Krakowa) gralismy w "66" i jestem pewien, ze Edek nie ma do mnie dzis zadnych pretensji. I zycze mu oczywiscie wszystkiego najlepszego.
Edziu, jesli czytasz moze odpowiesz? Na pewno pamietasz:)
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)