ale chcialem sie dowiedziec czy zostalo cos wymienione na stadionei bo w tamtej rundzie jak swistak mowil przez mikrofon to przez te glosniki chuja bylo slychac /po 2 chodzi mi o te glosniki co w transmisji telewizyjnej daja dzwiek
-
-
Poważna dyskusja o dopingu w rundzie wiosennej.
Adam te "czułki" zakupił Denon, by prowadzący był widoczny przez cały stadion w czasie lokomotywy, co Ci w nich nie pasuje, albo inaczej...co Twoim kolegom nie pasuje??
Żadnej większej reformy nie będzie...musimy sobie przypomniec stare utwory, dołączyć do tego nowości, zamontować bęben i gra muzyka.
Wiadomość zmieniona (17-03-05 13:55)
Nie chodzi o moich kolegow, zreszta chyba mowimy o jakis roznych rzeczach.
Kto to zakupil mnie srednio obchodzi, mowie co o tym mysle (bez obrazy dla Denona-po prostu uwazam temat za nietrafiony).
Ja jestem za czystym dopingiem bez kwadratrowych jaj, a jak kto ma inne zdanie, no coz... moze miec.
Ja mam swoje zdanie na pewne tematy.. zreszta ani to czas, ani miejsce na takie rozmowy.
Jak mamy zamiar robic cyrk, to ja sie wypisuje, walenie w beben podczas gdy mlyn jest nieskoordynowany to tez jakis bezsens. Tak samo jak skakanie tylem i pare innych faz..
Przyjdz jutro na czas, to pogadamy.
Ide do pracy.
Pa
Wiadomość zmieniona (17-03-05 14:10)
AA - przeciez beben zadaje rytm i pomaga w koordynacji, bo jest dobrze slyszalny.
Beben uzywany tak jak do tej pory jest tylko dodatkowym zrodlem chaosu.
Moim skromnym zdaniem bęben to jest podstawa dopingu, czułki wydają mi się trafione, oraz skakanie- przejaw żywiołu na młynie, wydaje mi się że nie powinniśmy z tego rezygnować, podreślam że jest to moje zdanie, może internauci się wypowiedzą w tej dziedzinie.
PS Mam nadzieję Adam że to żart, że chcesz się wypisać.
Wiadomość zmieniona (17-03-05 14:20)
Oczywistym jest, ze wszystko zalezy jak beben bedzie uzywany. Jednak uwazam, ze zadajacy rytm beben to trafiony pomysl. Tak mi sie wydaje, choc na mlynie i prowadzeniu dopingu znam sie jak Marlowe Chandlera na manieryzmie.
Zle mnie zrozumiales..
Moim skromnym zdaniem te "kwadratowe jaja" można robić, gdy wygrywamy co najmniej 2 bramkami, a nie jak to często bywało, byle kiedy. Wtedy każdy jest na tyle uradowany, że chętnie sobie poskacze, czy zrobi falę. Doping trzeba stale udoskonalać, choć i tak nie jest zły. Te świecące czułki też są dobre, bo wieczorem widać Świstaka na całym stadionie(chyba, niech się wypowiedzą inne sektory).
Pozdrawiam.
Bęben powinien być na pewno przy Hej pasy gol, gdzie mógłby wyznaczać rytm, bo często po 3-4 powtórzeniach każdy sektor śpiewa co innego. Wydaje mi się często, że ludzie obok mnie śpiewają każde następne powtórzenie szybciej, a gdyby był bęben (lub kilka ale to na razie marzenie) co jakiś czas wystarczyłoby przestać i zacząć kolejny raz już we właściwym tempie.
Hej pasy gol, powinna być śpiewana jako przerywnik (choć nie tylko) pomiędzy innymi przyśpiewkami. Bardzo łatwo mozna zrobić doping ciągły i regulować go właśnie za pomocą bębna. Gdy jest bęben, którego słychać chyba na całym stadionie, każdy sobie śpiewa (nawet mamy z małymi dziećmi lubią to nucić), gdy przestaje automatycznie ludzie wsłuchują się co młyn śpiewa i ciągną razem z nim. Poza tym - nie ma przestojów - nie ma antydopingu, bo nie ma na to czasu. Ludzie głównie zaczynają śpiewać na gts jak się nudzą.
Zgadzam się z AA, co do zbyt częstego użycia bębna, trzeba się zastanowić w których przyśpiewkach powinien być używany, a w których nie.
Jestem przeciwko wykorzystaniu bębna przy lokomotywie, lepiej to wychodzi jak stojący w gnieździe wyciągną w górę ręce niż próbują wybijać rytm na bębnie.
Uważam że prowadzący doping wie najlepiej co zrobić i jak zrobić, teraz gdy chłopu się noga powinęła chcecie go zastępować??
Chłop postawił na nogi nasz doping i jemu się należy szacunek, on sam to zaczął, a dopiero potem dołączył do niego Adam Akustyk- nie zapominajmy o tym.
Ja przynajmniej zdaję się na Świstaka- nikogo innego...
AA, bój się Boga, latary to był jeden z lepszych pomysłów wspierających doping!!!
Dal ciebie to jeden c..j bo stałeś obok Świstaka, ale dzięki nim , nawet w Poznaniu! wiadomo było o co chodzi, kiedy klasną, kiedy ryknąć!!!!!
Gruba pomyłka ta cała jazda, słowo daję...
bęben OK! ale nie taki co był do tej pory bo go ledwo co było słychć... Czułki są dobre przy wieczornych meczach cały stadion widzi kiedy ma klaskać na lokomotywie, co do skakania itp. to tylko w tedy kiedy wygrywamy bez sensu robić lokomotywe przy wyniku 0:0
sorki neichodziło mi o lokomotywe tylko fale przy stanie 0:0 ;)
Adam Akustyk napisał:
"Nie bedzie od teraz zadnych Scooterow,czułek swiecacych, skakania tylem..
Beben jest dobry jak sie ma wszystie inne warunki spelnione.
Najpierw wypracujmy rowny, spojny doping, a potem bedziemy szukac kwadratowych jaj."
...czegoś tu nie rozumiem, to TY AA decydujesz co będzie a co nie?? bo mnie się wydaje że decyzja należy do Ś., a Ty kolego zapomniałeś chyba o swoim miejscu w szeregu, teraz jak Ś. powinęła się noga robisz z siebie nowego wodzireja...nie tędy droga Drogi Pasiaku.
Zgadzam się ze Świstakiem. Dodatkowo uważam, że to do niego powinno należeć główne zdanie na temat sposobu prowadzenia dopingu, a należy mu się ono za to, czego już do tej pory na gnieździe dokonał. Nie chodzi jednak o to, byśmy się tutaj kłócili, a jedynie prowadzili konstruktywną dyskusję. Jak dla mnie bęben tak, ale używany w umiarkowany sposób, czułki dodatkowo pomagają w tym, by doping był równy i miarowy, a skakanie jako przejaw radości i żywiołowości również jest na miejscu, ale tylko i wyłącznie w przypadku całkowicie korzystnego wyniku. Jeśli chodzi o przyśpiewki to trochę szkoda, że nie ma (lub są, ale nie są powszechnie znane) więcej pieśni w stylu "Nikt nam nie zrobi nic...", poza tym mam nadzieję, że już większa część widowni na meczu z Górnikiem będzie znała hymn Maleńczuka, bo powinien on być odśpiewywany zawsze na początku meczu. Myślę, że ciągle powinny być wprowadzane nowe piosenki na stadion poprzez drukowanie śpiewników przez kilka meczów, tak by większośc nauczyła się ich na pamięć. Liczę na to, że jest taka możliwość, bo powinniśmy stale poszerzać listę stadionowych pieśni, a z tym jak narazie jest u nas raczej krucho. Dla jakości dopingu dobre byłoby prawdopodobnie również przesunięcie gniazda bardziej w kierunku sektora B.
. Nie udalo mi sie doczytac wszystkich postow, bo jest ich za duzo, ale w sprawie naszego dopingu nasuwa mi sie jedna sugestia. Koniecznie trzeba poprawic synchronizacje. W tym momencie na wszystkich sektorach siedza ludzie dopingujacy i niech nikt nie mowi, ze np. na C siedza pikniki, bo to nieprawda. Kazdy sektor na pasach dopinguje, kazdy. Natomiast jest duzy problem wlasnie z synchronizacja. Trudne to zadanie, miedzy innymi przed prowadzacym to wszystko np. Swistakiem, zeby wymyslec sposob na to, zeby nie tylko lokomotywa byla sygnalizowana tak ze wszyscy widza, ale takze inne elementy.. Sam nie mam pomyslu zupelnie, ale licze na to, ze znajda sie madrzejsi i bardziej kreatywni niz ja. A druga sprawa jaka chcialbym zaznaczyc, to to, iz zdecydowanie rewelacyjnie wychodza te przyspiewki, ktore leca z podzialem na role, czyli np. :
- Kto wygra mecz ? - Pasy
- Kocham - Kocham tylko Ja - Zawsze - Zawsze bede z nia
i tym podobne. To wychodzi rewelacyjnie, bo pardzo prosta i intuicyjna jest synchronizacja to raz, a po dwa jak kibic czuje ze jakby komus "odpowiada" to jakos w cholere glosniej krzyczy :)
Tu dwa slowa do Swistaka - Twoja w tym glowa, zeby zorganizowac wiecej takich kawalkow na dwie strony :)
Pozdrawiam.
Jak się cieszę, że mój temat odżył !!!
Latary--->extra pomysl,nie ma chaosu przy lokomotywie.
Beben--->przydatna rzecz,aczkolwiek musi byc uzywany umiejetnie i nie w kazdej piosence.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)