Starszy Stanowski jest rzetelnym dziennikarzem. Młodszy juz kilka razy pokazał, że jabłko od jabłoni może paść bardzo daleko, i potwierdził, ze zdolności przeskakują co dwa pokolenia ;)
-
-
U NASZYCH RYWALI.... prywatne "pogaduchy" będą kasowane
Z trzech piłkarzy testowanych w tym tygodniu przez grodziski klub tylko Macedończyk Toni Banduliev ma szansę podpisać kontrakt z Dyskobolią. 25-letni zawodnik jest defensywnym pomocnikiem, ale może też występować w obronie. W tym roku zadebiutował w pierwszej reprezentacji Macedonii, wcześniej rozegrał kilkanaście spotkań w młodzieżówce. Ostatnio występował w Rabotnickim Skopje. - Mimo młodego wieku zdążył już trzy razy zostać mistrzem kraju.
Ponadto Groclin zrezygnował z nigeryjskiego napastnika Komombohu, mimo że ten strzelił we wtorek gola.
To wszystko jest Wprost oburzajace ! :)
W tym tygodniu Polonia Warszawa wzbogaciła się o jeszcze jednego gracza - Brazylijczyka Rodrigo da Silvę. Ma 24 lata, przyszedł na Konwiktorską z zajmującego 14. pozycję w lidze brazylijskiej Esporte Clube Juventude.
Poniedziałkowe spotkanie działaczy i trenerów Zagłębia przebiegało wyjątkowo spokojnie. - Spodziewałem się burzy z piorunami i ustawiania do pionu, a była spokojna rozmowa i analiza - mówi proszący o anonimowość uczestnik narady.
Pod znakiem zapytania stoją jednak kolejne transfery do Zagłębia, choć trener Besek jest zainteresowany pozyskaniem defensywnego pomocnika z Ghany, Mohameda Hanzy, i lewego pomocnika z Chorwacji, Kristijana Čavala. - Rozmowy trwają, w przypadku Hanzy stanowiska nawet się zbliżyły, ale czy uda się pozyskać tych graczy, tego na razie chyba nikt nie wie - mówi Robert Sadowski.
Niewykluczone jednak, że działacze nie będą chcieli wydawać kolejnych pieniędzy, bo na razie te, które wydali, zupełnie nie przekładają się na wyniki drużyny.
Trzy tygodnie po zatwierdzeniu w Polskim Związku Piłki Nożnej, Pogoń rozwiązała kontrakt z 24-letnim defensywnym pomocnikiem Glauberem Vian Correą.
Mierzący 183 cm piłkarz, który do Szczecina przybył z zespołu Sport Club do Recife, nie zagrał ani minuty w polskiej ekstraklasie. Na testy do Szczecina przyleciał 11 lipca. Przed startem ligi trener Bogusław Pietrzak zapowiedział, że zawodnik ten pozostanie w Szczecinie. Zatwierdzony do składu został tuż przed spotkaniem z Koroną Kielce.
- To bardzo dobry zawodnik, mający świetny przegląd pola gry, ale swych umiejętności nie potrafi jakoś zaprezentować - oceniał umiejętności Glaubera były już trener Pogoni Bogusław Pietrzak.
PS:
Najprościej zapytać: gdzie pan był, jak pana nie było?
Jacek Kosmalski:
Zdaję sobie sprawę, że ludzie opowiadali o przyczynach mojej nieobecności niestworzone rzeczy. Przypominali, że już wcześniej były ze mną problemy... Tym razem byłem po prostu poirytowany sytuacją, że Polonia nie potrafiła się dogadać z Wisłą Kraków, co do mojego transferu. Wiem, że chciał mnie trener Jerzy Engel i doszło do rozmów pomiędzy klubami, ale cena jaką za mnie podyktowano, była zdecydowanie za wysoka.
Źródło: Przegląd Sportowy
Niko, czy jak ty sie poirytujesz jakąś sytuacją to bez słowa znikasz na dwa tygodnie z roboty i nie odbierasz telefonów? Szef by Cię od razu wywalił z taką opinią, że trudno by Ci bylo znaleźc coś nowego. Ale skoro "pan" D. zabijający po pijanemu ludzi na pasach zamiast do więzienia trafia do reprezentacji i reprezentuje kraj i jego mistrza w eliminacjach LM, więc może wijmy jeszcze bardziej miękkie gniazdka Jaśnie Panom Kopaczom? Ale wijmy gdzie indziej. Ja w Cracovii takich ludzi nie chcę, nawet jeśliby mieli umiejętności piłkarskie Pelego, Maradony i Deyny w jednym. I wiem, że Trener też takich ludzi nie chce - za co należą mu się wyrazy szacunku.
Wiadomo, że bez względu na to co bylo ani K. nie musi mówić prawdy, ani dziennikarz (zwłaszcza tak rzetelnej gazety jak PS) nie musi napisać prawdy.
Misiu, zgadzam się w zupełności z Twoim stanowiskiem. Odnotowuję tylko dla porządku, że PS informuje że Kosmalski twierdzi, że Engel go chciał wziąć z sobą do GTSu.
to sorx, źle odebrałem. dzięki za wyjaśnienie.
Stanisław Tym:
Jerzy Engel jest trenerem piłkarzy Wisły z Krakowa. Jerzy Engel jest z usposobienia optymistą, o czym sam mówił i mówi. Napisał książkę pt. "Futbol na tak".
Ja już kiedyś pisałem, na czym polega Engela "Futbol na tak". Jerzy Engel wraca po meczu do domu. Wchodzi do przedpokoju. Żona mówi: Przegraliście mecz? A Engel mówi: - Tak.
Źródło: Plus/Minus - Rzeczpospolita
Ireneusz Jeleń się odblokuje, ale nie w Płocku
Snajper płockiej Wisły uważa, że już spłacił dług wdzięczności wobec klubu i chce czmychnąć albo do Wisły lub Legii, albo za granicę.
- Raczej nie przedłużę kontraktu, gram w Płocku już czwarty sezon. Czas na zmianę - deklaruje Ireneusz Jeleń (24 lata).
W poprzednim sezonie jego gole zdecydowały o tym, że Wisła była w krajowej czołówce, grała w eliminacjach Pucharu UEFA. W tej rundzie Jeleń jednak nie zachwyca, jest wolny, ociężały, zatracił instynkt strzelecki.
- Sam się denerwuję, to tkwi w mojej głowie. Zmarnowałem wiele znakomitych sytuacji podbramkowych i pojawiła się blokada. Ale odblokuję się i będzie lepiej, mocno popracuję przez te 2 tygodnie przerwy w lidze - obiecuje fanom podejrzewającym go, że nie koncentruje się na treningach i grze, bo myśli o transferze.
- O zainteresowaniu mną Wisły Kraków, Legii i zagranicznych drużyn dowiadywałem się z gazet, ze mną nikt nie rozmawiał. Nie ukrywam jednak, że chciałem wyjechać. Mój kontrakt kończy się w czerwcu przyszłego roku. To była ostatnia szansa na to, żeby Płock zarobił na moim transferze - odpowiada.
Jeleń uważa, że Wiśle dużo zawdzięcza, ale już spłacił dług, który miał w stosunku do klubu. Teraz czas na zmianę. - Jeżeli dostanę ofertę z Wisły Kraków lub Legii, to się poważnie zastanowię, bo gra w tych klubach to nobilitacja. Ale, prawdę powiedziawszy, wolałbym sprawdzić się za granicą - wyznaje.
Źródło:
Takie małe zestawienie:
Jerzy Jurczyński:
Wisła Kraków SSA nie prowadzi jakichkolwiek rozmów z przedstawicielami innych klubów na temat ewentualnych transferów Kalu Uche
Jerzy Engel:
Jak poinformował trener Wisły, Jerzy Engel, sprzedaż Nigeryjczyka do innego klubu jest przesądzona.
hehe
A wielki kibic Wisły, Andrzejek "Do Budy" S. pisze podobno nowy przebój:
"Nie przenoście Nam Amiki do Krakowa"
Jak poinformował "Przegląd Sportowy", kontuzja Radka Mynářa, zawodnika Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski w meczu z Górnikiem Łęczna (1-1), okazała się poważniejsza.
Obrońca wicemistrza Polski zszedł przed końcem spotkania z powodu kontuzji rzepki w kolanie. Prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu Czech przejdzie operację i na boisko wróci najwcześniej pod koniec rundy jesiennej
[i]Mynar był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem Groclinu w meczu z Legią[/i]
Miś Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Takie małe zestawienie:
>
> Jerzy Jurczyński:
> Wisła Kraków SSA nie prowadzi jakichkolwiek rozmów
> z przedstawicielami innych klubów na temat
> ewentualnych transferów Kalu Uche
>
> Jerzy Engel:
> Jak poinformował trener Wisły, Jerzy Engel,
> sprzedaż Nigeryjczyka do innego klubu jest
> przesądzona.
>
> hehe
>
> A wielki kibic Wisły, Andrzejek "Do Budy" S. pisze
> podobno nowy przebój:
>
> "Nie przenoście Nam Amiki do Krakowa"
>
>
>
> Zmieniany 1 raz/y. Ostatnio 2005-08-30 13:50 przez
> Miś.
nie tylko nasz trener gada za dużo do prasy.
wymiana łowcy goli na Kryszała potwierdzona przez czynniki "niewłasciwo-stronne";)
Do Górnika Zabrze wraca Marcel Lička. Pomocnikowi z Czech, który w poprzednim sezonie był liderem zespołu, nie udało się podpisać kontraktu z żadnym zespołem z Europy Zachodniej, więc zdecydował się na powrót na Roosevelta. Zawodnik dzisiaj podpisał kontrakt z Górnikiem, a jutro ma po raz pierwszy trenować.
Ponadto awizowani od dawna Senegalczycy, Gucye Ndende i Abdullah Fall, wylądowali dzisiaj w Polsce i dziś również będą uczestniczyć w treningu.
Legia Warszawa jest klubem piłkarskim wykupionym dwa lata temu przez Grupę ITI - firmę (TVN, TVN24, Onet, sieć multikin itd) umiejącą się doskonale poruszać na biznesowym rynku. Problem w tym, iż od tego czasu zespół gra coraz gorzej, a dlaczego tak jest, piszą wszyscy i wszędzie – pisze Trybuna.
Dzisiaj odbędzie się posiedzenie rady nadzorczej spółki, które podobno przeczyści zarząd i sztab szkoleniowy klubu.
Jeśli tak się stanie, to boss Mariusz Walter i jego doradcy przyznają się do grzechu dyletanctwa. To przecież oni wymyślili prezesa Piotra Zygę (historyk-bankowiec) i dyrektora Jacka Bednarza (piłłkarz-prawnik niesłusznie zwany "Mecenasem") dając im do ręki „brzytwę polityki kadrowej".
Dziarska dwójka wymachiwała nią z rozkoszą. Wyprzedała co lepszych zawodników sprowadzając w ich miejsce II-ligowe gwiazdki. Przegnała trenera Dariusza Kubickiego i dyrektora Jerzego Engela robiąc szkoleniowcem (na siłę) Jacka Zielińskiego.
W międzyczasie była gra w Chovanca i romans z Wdowczykiem. Teraz drużyna jest pod ścianą, a pomysł z trenerem Janem Urbanem (obecnie łowca narybku dla Osasuny Pampeluna) to jeden z lepszych żartów schyłku wakacji.
http://sport.gazeta.pl/sport/1,35335,2896260.html
w L.Wdowczyk trenerem
o Bosh.
To kto teraz będzie gwiazdą mojego ulubionego "ITI moherowy beret magazyn".?
Bednarz?
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)