na lewo od spikerki patrzac z C to jest wogole inny swiat, jesli ktos mowi ze na C sa pikniki to na B kolo klatki jest co ?? bo ja nawet do piknikow bym tych ludzi nie zaliczyl, bo to bylo by obrazliwe dla wszystkich "piknikow".
-
-
Młyn,doping,ludzie...
Zeby młyn na D sie rozkrecił trzeba lepszego naglosnienia, bo jesli chcemy zeby młyn był liczny to bez tego sie nieobejdzie.
Wiele klubow ma młyn za bramka i daja rade- doping maja zajebisty(np. Widzew)
ehhh... ja to już sam troche głupieje... chyba przydałaby się definicja PIKNIKA... oczekuję propozycji :)
Na Widzewie tak,bo u nich trybuna jest kilka metrow za bramka a nei hektary tak jak u nas.
Piknik = krotko obciete wlosy na glowie i okulary na nosie ;)
Zartuje oczywiscie :)
...przydała by sie nam taka trybuna za bramką jak ma ... Widzew,wtedy D było by naprawdę zupełnie innym D niz dzisiaj , może mała przebudowa trybuny.... :-)))))
Pozdrawiam wszystkich Pasiaków !!!!
Jaka przebudowa trybuny, jak by mozna bylo jakies przebudowy robic to by caly stadion przebudowano.
Wola Ty nie wiesz jaka jest sytuacja z budowaniem na naszym stadionie czy idiote udajesz ??
Wiadomość zmieniona (03-12-04 17:47)
Ja wogóle myślałem że tor zostanie wyburzony cały i D będzie powiekszony, no wiecie oco mi chodzi na miejsce toru kolejne krzesełka do dołu.
Ja chcialbym widziec u nas na lukach takie trybuny jak ma GKS dla gosci. Kto byl w Katowicach to wie o czym muwie.
Wiadomość zmieniona (03-12-04 13:32)
Dementor: wychodząc naprzeciw Twojej propozycji zdefiniowania Piknika - proponuje by tym zaszczytnym mianem nazywać wszystkich kibiców po trzydziestce, którzy przez cały mecz zdzierają gardło dopingując swoją ukochaną drużynę. Dodatkowo Piknik zaopatrzony jest zwykle w barwy swego klubu w postaci szalika i koszulki, a w zimne dni także posiada stosowną czapkę, i jeśli nie przyjeżdza na mecz samochodem to nie stroni od wypicia kilku piwsk w towarzystwie innych pikników, ale dopiero po meczu. Pikinik tego piwska przed meczem nie może wypic także dlatego, ze ok 2 godziny przed rozpoczęciem widowiska zajmuje sobie miejsce na stadionie.
Dalszy ciąg definicji.
Piknik na mecz przychodzi często z rodziną, której nie pozwala ani na moment ustać w dopingu.
Piknik nie kupuje najtańszych biletów, bo po pierwsze nie skąpi na ukochany klub, a po drugie chce widzieć dobrze mecz
Piknik nie śpiewa Wisła to stara k...choć serdecznie tej k... nienawidzi
Piknik zna podstawowe zasady ortografii i jak pisze na forum to bez wynalazków typu: jusz, kibicą, itp.
Wiadomość zmieniona (03-12-04 14:48)
gtx napisał(a):
> Dalszy ciąg definicji.
> Piknik na mecz przychodzi często z rodziną, której nie pozwala
> ani na moment ustać w dopingu.
> Piknik nie kupuje najtańszych biletów, bo po pierwsze nie
> skompi na ukochany klub, a po drugie chce widzieć dobrze mecz
> Piknik nie śpiewa Wisła to stara k...choć serdecznie tej k...
> nienawidzi
> [b]Piknik zna podstawowe zasady ortografii i jak pisze na forum to
> bez wynalazków typu: jusz, kibicą, itp.[/b]
>
gtx: nie kazdy kto zna zasady ortografi musi byc piknikiem :/
Ja osobiscie znam zasady (tj. nie robie m.in. takich bledow jak wymieniles) a do piknikow nie naleze ;-)
Kid nie zrozumiałeś
Piknik to brzmi dumnie, a ja jestem Piknik.:):):)
Kid - z tego co napisał gtx o znajomości zasad ortografii przez Pikników nie wynika wcale, ze każdy kto owe zasady zna jest Piknikiem. Wynika natomiast, ze jeśli Piknik pisze na forum to te zasady zna. To tak w kwestii formalnej.
a czy to ważne kto to jest "piknik"?? pikniki stanowią kolryt stadionu tak samo jak hoolsi i ultrasi
chociaz jak poszedłem ostatnio na B i kazali mi siadać to mnie taka nagła choroba na k brała (dla niedomyślnych kończy sie ona sylabą -ica;))
ale żem jest człek kulturalny (hoolturalny) to nic nie odpowiedzialem tylko stalem i razem ze mna musiało stać pół B :)
a co do pingu na mym kochanym młynie to potrzebne jest nagłośnienie i będzie gitarrra
EPT, jako Piknik, który na B zazwyczaj stoi, stanowczo dementuję (sorry Mr. Dementor :)), ze Ci co mówili 'siadać' to także Pikniki. Przynajmniej nie w świetle mojej, a jak sądzę także gtx'a definicji.
Wiadomość zmieniona (03-12-04 15:49)
A taka tam moja definicja:
Piknik to piknik.
Kibic to aktywniejszy piknik.
Ultras to aktywniejszy kibic.
Hools to aktywniejszy ultras.
Ale dlaczego po trzydziestcce? Mi do tej magicznej bariery jeszcze półtora roku brakuje i co? nie moge być uznany za piknika?
Poza tym definicja się zgadza :-)
Szkoda tylko, że w tej naszej dyskusji ani razu nie padło słowo "członek Klubu". Uważam to za rzecz nie pojętą, tragiczną.
Są to w ogóle na forum jacyś członkowie najstarszego klubu w Polsce?
janczer - ja się o ten rok z hakiem spierać nie będę - jęsli się czujesz Piknikiem w świetle naszej definicji to nim jesteś.
a co do definicji malolepszego - coż też piękne definicje, a najbardziej mi się w nich podoba fakt, ze wyróznikiem -słowem kluczem - jest w ich przypadku 'aktywniejszy'. W tym świetle przyjmuję chetnie definicję hoolsa, który nijak nie ma się do zwyklego chuligana, co zreszta postulowałem w zupełnie innym temacie.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)